Left ArrowWstecz

Nadmiernie myślę i wracam do tego, co zrobiłam/powiedziałam itp. - przejmuję się opinią innych. Jak sobie radzić?

Co można próbować robić, żeby aż tak bardzo nie przejmować się opinią innych i nie mieć tzw. "second thoughts" po zrobieniu/powiedzeniu czegoś? Czasami mam takie coś, że komentując coś sarkastycznie lub robiąc coś co mi sprawia przyjemność/nie robiąc czegoś czego ktoś ode mnie oczekuje mam później wyrzuty sumienia czy aby na pewno postąpiłam dobrze. Lubię siebie w takiej wersji kiedy to ja jestem dla siebie najważniejsza, a to poczucie winy mnie dobija i sprawia, że się po prosto źle z czymś czuję i zadaję sobie pytania czy może to już nie jest bycie samolubnym.
User Forum

Anonimowo

2 lata temu
Małgorzata Korba-Sobczyk

Małgorzata Korba-Sobczyk

Witaj

Przejmowanie się opinią innych i pojawianie się "second thoughts" po zrobieniu lub powiedzeniu czegoś jest dość powszechne i może wynikać z różnych czynników, takich jak nasze wewnętrzne krytyczne myśli, potrzeba akceptacji społecznej czy lęk przed odrzuceniem.
 Zrozum, że uczucia wątpliwości  są naturalne, ale niekoniecznie odzwierciedlają rzeczywistość. Przyjmij je, ale nie pozwól, aby całkowicie Cię zdominowały. Zastanów się, jakie są Twoje wartości i czego naprawdę pragniesz w życiu. Kiedy działasz zgodnie z tymi wartościami, możesz czuć się bardziej pewnie i mniej zależnie od opinii innych. Zwróć uwagę na swoje myśli i zastanów się, czy są one racjonalne i oparte na faktach. Często nasze myśli są przesadzone lub nieodpowiednie. Próbuj zastąpić negatywne myśli bardziej pozytywnymi i realistycznymi.

 Poszukaj wsparcia: rozmawiaj z zaufanymi osobami, takimi jak przyjaciele, rodzina lub terapeuta. Dzielenie się swoimi obawami i otrzymywanie wsparcia może pomóc Ci zyskać perspektywę i zwiększyć pewność siebie.

Pamiętaj, że proces zmiany myślenia może być stopniowy. Bądź cierpliwa wobec siebie i pamiętaj, że warto inwestować czas i wysiłek w rozwijanie zdrowego poczucia własnej wartości i pewności siebie.

Pozdrawiam 

 Małgorzata Korba-Sobczyk

Psycholożka, trenerka rozwoju osobistego, psychodietetyczka

2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Katarzyna Waszak

Katarzyna Waszak

Dzień dobry!

Trudno odpowiedzieć na to pytanie bez kontekstu, jakim jest Pani życie. Przejmowanie się opinią innych ludzi, lęk przed oceną z czegoś wynikają i najczęściej mają dużo wspólnego z niskim poczuciem wartości. Z czegoś wynika też to, że jest Pani gotowa zrzec się troski o siebie, swoich pragnień i potrzeb, by zaspokoić oczekiwania innych. Skąd wzięły się takie podwójne standardy, że ktoś jest ważniejszy niż Pani, skoro jesteście takimi samymi ludźmi? Zachęcam do refleksji. Zdrowe poczucie winy związane jest z tym, że popełniło się błąd, czy skrzywdziło kogoś i wtedy jest reparacja, przeprosiny. Z neurotycznym poczuciem winy warto popracować na psychoterapii. Prawdopodobnie bierze się z doświadczeń z dzieciństwa. Pozdrawiam

Katarzyna Waszak

2 lata temu

Zobacz podobne

Jak radzić sobie z awanturami w związku z alkoholikiem i odzyskać spokój?

Żyje w związku z alkoholikiem, mam dosyć awantur, które psują moje życie. W awanturach mąż ciągle odnosi się do przeszłości. Jest mi ciężko, lubię spokój, w nim nie ma spokoju, ciągle się lubi nakręcać, domyślam się to alkohol lub myśl o nim powoduje ten stan.

Mąż wybucha złością, zrzuca winę na mnie.

Witam, mam problem z moim mężem. Od zawsze był bardzo nerwowy, nawet był zły, że urodzona córka zbyt dużo płacze , wybuchał krzycząc jak coś mu nie wychodziło, krzyczy na telefon rzuca nim, pięścią w komputer wali, to kilka razy się zdażyło, krzyczy na ulicy, bo nie może parkometru zapłacić, wybucha znienacka, jest zły i krzyczy, bo korek na autostradzie jest . Zauważyłam, że jak się nakręci to musi wybuchnąć i wtedy każdy pretekst dobry, żeby się pokłócić. Na początku dyskutowałam i nie przynosiło efektów, bo się pokłóciliśmy. Teraz jak jest wściekły to ja idę do pokoju, nie rozmawiam. A jeśli jedziemy to się nie odzywam, bo jeśli mówię nie denerwuj się to jego jeszcze bardziej rozpiera. Prosiłam, żeby udał się do specjalisty to powiedział, że do psychiatry nie pójdzie. Nie wiem jak mam sobie już radzić, bo wstyd mi jest kiedy w miejscu publicznym się wkurza, jeszcze do mnie takie teksty „a ty się dziwisz, że tak reaguje „ I już nie wiem czy faktycznie coś jest ze mną nie tak? Proszę mi pomóc czy to normalne, że tak się mój mąż zachowuje? Pozdrawiam Ania.

Nie chcę być dłużej w związku, ale czuję wyrzuty sumienia, gdy mam go zakończyć
Mam chłopaka, od dłuższego czasu się w ogóle nie dogadujemy, ja już nie czuję się komfortowo będąc z nim, a tym bardziej jak mnie przytula, czuję, że chce to zakończyć tym bardziej, że zakochałam się w kimś innym. Nie wiem jak to zrobić, ponieważ boję się, że go zranię i że będzie miał zepsute życie przeze mnie, przez co czuję ogromne wyrzuty sumienia, że już nie chce tego kontynuować i interesuje mnie ktoś inny. Nie wiem co robić tym bardziej, że mama mi mówi co powinnam zrobić i jak bardzo jestem okropna w tej sytuacji. Mogę prosić o pomoc?
Czy została wykorzystana, bo przez chwilę mu się "zachciało"?
Mam problem.... Spotkałam się z przyjacielem na tydzień. Mieszka on 500km ode mnie więc widzimy się raz w roku. No i wszystko było super gdy nagle mnie pocałował (byliśmy u niego w domu)... później zaczął dotykać, i ja się głupia na to zgodziłam bo mi się podoba.. (doszło do stosunku). Zaczął mnie również przytulać i całować na spotkaniach (jedynie jak byliśmy raz z jego znajomymi to nic nie robił). No i tak minął tydzień. W ostatni dzień kiedy mogłam się z nim zobaczyć zapytałam się go na czym stoimy, no bo przyjaźń to to nie jest a on mi odpowiedział że bardzo mu się podobam i jako osoba i z wyglądu ale że on nie chce być w związku na odległość. Powiedziałam mu że rozumiem...ale teraz czuję się okropnie... bo ani się nie odzywa ani nic, poprosiłam go żeby do mnie napisał...nie zrobił tego i tłumaczył się że zapomniał... Nie utrzymuje wogóle kontaktu tłumacząc się nagle że nie lubi pisać.. Czy ja zostałam wykorzystana bo przez chwilę mu się ""zachciało""?
Powrót do mieszkania mamy po rozstaniu przez zdradę. Mama jest zaborcza względem mojego powrotu do partnera.
Mam 26 lat, miesiąc temu dowiedziałam się o zdradzie mojego partnera i wróciłam do domu. Mieszkam z mamą. Od tygodnia mam kontakt z byłym partnerem, który żałuję tego co zrobił i chce, żebym dała mu szansę. Ukrywałam przed mamą nasze spotkania. Dziś powiedziałam, że idę do niego porozmawiać, bo chciałabym dać mu ostatnią szansę, spotykać się z nim i zobaczyć co z tego wyjdzie. Rozmowa skończyła się krzykiem. Mama powiedziała, że jeśli wrócę do niego to nie chce mieć ze mną kontaktu.. słowa bardzo mnie zabolały. Czuję się rozdarta, nieszczęśliwa i czuję strach...
kryzys w związku

Kryzys w związku – jak go przetrwać i odbudować relację?

Twój związek w kryzysie? To naturalny etap, który może wzmocnić relację. Poznaj sprawdzone strategie i porady ekspertów, by skutecznie przez niego przejść i odbudować więź. Czytaj dalej!