Jak wspierać dziecko z dysleksją w nauce i budować pewność siebie?
W jaki sposób można wspierać dziecko z dysleksją w nauce, aby poczuło się pewniej? Córka coraz bardziej wstydzi się podchodzić np. do tablicy podczas zajęć, ponieważ boi się, że dzieci będą się z niej śmiać, że trochę dłużej zajmuje jej przeczytanie czy rozwiązanie zadania. Bardzo mi jej szkoda, jednak metody z ośrodka nie sprawdzają się.
Czy są jakieś naprawdę sprawdzone metody, które ułatwią jej pracę?
Alicja

Karolina Kądziołka
Dzieci z dysleksją mogą rozwijać swoje umiejętności, ale kluczowe jest dostosowanie metod nauki i wzmacnianie ich poczucia własnej wartości. Warto podkreślać, że każdy ma mocne strony i poszukać ich wspólnie z córką. Ważne, aby skupiać się na budowaniu pewności siebie i pozytywnych wzmocnieniach dotyczących tego, w czym córka jest dobra- a na pewno jest takich rzeczy baaardzo dużo :)
Istnieją również sposoby na naukę, które są dostosowane do dysleksji, np. technika kolorów, aplikacje wspierające naukę, metoda multisensoryczna.
Istotne jest też nauczenie córki strategii radzenia sobie z presją - np. „Jeśli nie zdążę przeczytać, mogę poprosić o chwilę lub podzielić tekst na mniejsze fragmenty.”
Na pewno warto byłoby rozważyć współpracę z nauczycielem. Można porozmawiać z nim o dostosowaniu metod pracy (np. więcej czasu na zadania, inny sposób oceniania) lub zapytać, czy córka może mieć dłuższy czas na odpowiedzi lub inne formy prezentacji wiedzy.
Życzę wszystkiego dobrego,
Karolina Kądziołka, psycholog

Kamila Dżaman-Wojtusik
W szkole, gdzie pracuję, sprawdza się poinformowanie klasy o trudnościach, z jakimi mogą borykać się uczniowie z dysleksją, dysgrafią itp. Często uczniowie nie wiedzą, czym jest dysleksja, jak funkcjonuje uczeń posiadający opinie.
Warto również porozmawiać z wychowawcą i nauczycielami przedmiotu, w jaki sposób realizowane są dostosowania, wynikające z opinii Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. Wywoływanie do tablicy lub czytanie na forum można obejść na inne sposoby, warto porozmawiać na ten temat z wychowawcą. Córka powinna mieć więcej czasu na testach lub mniejszą ilość materiału. Dużym wsparciem dla niej byłaby nauka z drugą osobą w domu, wspólne czytanie lektury ( lub słuchanie audiobooka) robienie opracowań, „ściągawek”, można korzystać z różnych aplikacji ułatwiających czytanie i pisanie np. Dyktanda.pl, Fiszoteka. Psycholog szkolny mógłby porozmawiać z córką, wesprzeć ją na terenie szkoły, popracować nad podniesieniem samooceny, mocnych stron dziecka.
Warto też pokazać córce wybitnych ludzi kultury i nauki, którzy byli dyslektykami:) A. Einstein, Da Vinci, Ch. Andersen, Steve Jobs, Walt Disney, dysleksja nie przeszkadza w osiągnięciu sukcesu, często dyslektycy to osoby kreatywne, myślące nieszablonowo i innowacyjnie!
Życzę sukcesu i trzymam kciuki.
Kamila Dżaman-Wojtusik
Psycholog

Jagoda Jucha
Dzień dobry,
Wspieranie dziecka z dysleksją wymaga wielowymiarowego podejścia, które pomoże budować pewność siebie córki.
Oto kilka sprawdzonych metod:
1. Budowanie poczucia wartości poza nauką: wspieranie rozwijania pasji i talentów córki w obszarach, gdzie czuje się pewniej (sport, sztuka, muzyka); celebrowanie jej sukcesów w każdej dziedzinie, nie tylko w nauce; podkreślanie, że dysleksja wpływa na sposób uczenia się, ale nie określa jej inteligencji ani wartości
2. Praktyczne strategie w nauce: korzystanie z kolorowych zakładek, linijek ułatwiających czytanie; ćwiczenie z córką w domu - czytanie na głos w bezpiecznym środowisku; metody multisensoryczne jak Metoda Davisa czy metoda Ortona-Gillinghama
3. Współpraca ze szkołą: rozmowa z nauczycielami o alternatywnych formach odpowiedzi (np. ustne zamiast pisemnych); wydłużenie czasu na wykonanie zadań; zastanowienie się wspólnie z nauczycielem nad systemem dyskretnych sygnałów, gdy córka potrzebuje pomocy
Kluczowe jest znalezienie równowagi między wsparciem a budowaniem samodzielności. Każde dziecko z dysleksją jest inne, więc wypracowanie zestawu technik, które najlepiej sprawdzą się u Pani córki, może wymagać czasu.
Pozdrawiam,
Jagoda Jucha

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Mamy problem, z którym widzę, że boryka się mój syn.
Chyba coraz bardziej unika sytuacji, które kiedyś go nie stresowały. Każde wyjście do szkoły czy spotkanie z rówieśnikami to dla niego spory spadek nastroju i nie do końca wiem, co mogę zrobić, żeby go wesprzeć.
Próbuję być dla niego wsparciem, ale czuję, że dotychczasowe metody nie są skuteczne. Czy ktoś mógłby doradzić, jakie podejścia są dobre w pracy z dzieckiem, które zmaga się z lękami? Próbowałem rozmawiać z synem o jego uczuciach, ale często ma problem z otworzeniem się, co nam to utrudnia.
Jakie kroki mogę podjąć, żeby stworzyć dla niego bezpieczne i wspierające środowisko? Wiem, że każdy młody człowiek jest inny, ale może istnieją sprawdzone strategie, które pomagają w takich sytuacjach.
Czy terapia rodzinna pomogłaby nam, jako rodzinie lepiej zrozumieć, jak wspierać syna? Jakie pytania powinienem zadać sobie i jemu, żeby zrozumieć źródło jego lęków?
Dziękujemy
Przez ostatnie miesiące walczę z nowym wyzwaniem - wspieraniem mojego dziecka, które ma zdiagnozowane ADHD. Sytuacja jest dla mnie zupełnie nowa i mam wrażenie, że bez wsparcia specjalisty nie dam rady dowiedzieć się, jak najlepiej pomóc mojemu maluchowi radzić sobie z emocjami i trudnościami wynikającymi z tego schorzenia.
Staram się być cierpliwą mamą, lecz często zastanawiam się, czy postępuję właściwie. Stres u niego wywołują nieoczekiwane zmiany planów, co rzutuje na całe nasze rodzinne życie. Poszukuję skutecznych sposobów, które pomogą lepiej zarządzać emocjami synka i wspierać jego rozwój.
Jakie podejścia mogą wspomóc koncentrację i codzienne funkcjonowanie mojego dziecka, zarówno w szkole, jak i w domu? Chciałabym też wzmacniać naszą relację, aby mój syn mógł czuć się bezpiecznie i swobodnie, gdy dzieli się ze mną swoimi uczuciami.
Mam potrzebę dowiedzenia się, jak lepiej rozumieć potrzeby mojego dziecka i jak wspierać je w walce z codziennymi wyzwaniami.
Bardzo dziękuję.
Moja córka przeżywa duży stres, bo niedługo się przeprowadzamy. To dla nas wszystkich duża zmiana, ale dla niej chyba największa. Jest bardzo przywiązana do obecnego domu, szkoły i przyjaciół, a myśl o zostawieniu tego wszystkiego sprawia, że jest wyraźnie przygnębiona i pełna obaw. Najbardziej boi się, że nie znajdzie nowych przyjaciół i nie odnajdzie się w nowej szkole.
Chciałabym jej jakoś pomóc, ale nie do końca wiem, jak to zrobić. Jak przygotować dziecko na taką zmianę, żeby nie czuło się zagubione? Jak pomóc jej zbudować pewność, że poradzi sobie w nowym miejscu?
Zależy mi, żeby spojrzała inaczej, niż coś strasznego.
Dziękuję za pomoc!
Zauważyłem, że nasze dziecko, które kilka miesięcy temu adoptowaliśmy, ma trudności z wyrażaniem emocji i nawiązywaniem więzi. Rozumiem, że rozwój emocjonalny adoptowanego dziecka to wyzwanie, a ja jako rodzic chcę wspierać jego potrzeby, jak najlepiej potrafię.
Wiem, że ważne jest stworzenie bezpiecznego środowiska, ale czasami naprawdę czuję się bezradny. Nie zawsze wiem, jak zareagować na jego lęki i niepewności.
Jak sobie radzić, gdy dziecko zamyka się w sobie emocjonalnie? Bardzo mi zależy na tym, by go zrozumieć i jak najlepiej wspierać jego rozwój.
Od pewnego czasu widzę, że mój syn ma coraz większe problemy z zasypianiem, bo boi się ciemności.
Każdego wieczora, gdy przychodzi czas na sen, zaczyna robić się niespokojny i nawet płacze, gdy tylko gaszę światło.
Wiem, że lęk przed ciemnością to dość powszechny problem wśród dzieci, ale nie chcę, żeby przejął nad nim kontrole.
Naprawdę nie chciałbym, żeby jego lęki miały długotrwały wpływ na jego rozwój i samopoczucie. Będę bardzo wdzięczny za wszelkie porady.
Coraz częściej zauważam, że moja córka naprawdę boi się chodzić do szkoły, co mnie martwi. Każdego ranka ten lęk wydaje się rosnąć, a próby uspokojenia pomagają tylko na krótko.
Rozmawiałam z dzieckiem o jej uczuciach i obawach, ale często się wycofuje albo mówi, że nie wie dokładnie, co ją przeraża. Czy ktoś mógłby mi polecić metody, które pozwolą mi lepiej zrozumieć te lęki? Czy warto porozmawiać o tym z nauczycielem? Co mu powiedzieć?
Zosia ma koleżanki, nawet jedną najlepszą, więc to raczej nie w tym problem.
Jak pomóc jej odzyskać pewność siebie, by przestała płakać?
Chcę ją wspierać, ale też nie przygnieść opiekuńczością.
Będę wdzięczna za każdą radę i wskazówkę.