Wstecz

Jestem obrzydzona mężem, ale nie potrafię odejść.

Dzien dobry, proszę o pomoc. Od 10 lat jestem w związku, 7 lat temu urodziłam syna, od 2017 roku mój mąż wyjeżdża za granicę, gdy wraca co 3 tygodnie, non stop pisze z kimś, nie raz nakryłam go piszącego z innymi dziewczynami, dodaje się do grup na facebooku w miejscowości, w której aktualnie pracuje i tam szuka nowych znajomości. Kiedyś jedna z dziewczyn, z którą pisał, wysłała mi screeny wiadomości. Kiedyś w samochodzie znalazłam opakowanie prezerwatyw, my nie używamy... Ostatnio wziął dodatkową pracę, u mojej znajomej. Co się później okazało - zdradził mnie z nią. Oboje robią ze mnie wariatkę, mówią, że do niczego nie doszło, ale widziałam ich wiadomości. Mój mąż zarzuca mi, że to moja wina, bo mu nie ufam i sprawdzam go. Często mówi mi, że mnie nie kocha, nie chce ze mną być. Straszy mnie, że zabierze mi dziecko, bo nie pracuje, chętnie poszłabym do pracy, ale nie mam z kim zostawić dziecka, ponieważ on jest za granicą. Kiedy chce się rozstać, on mówi, że nie chce, bo to wstyd. Ostatnio mój wujek, który wyjeżdżał z nim do pracy do Niemiec powiedział mi, że mnie oszukuje, ma dwa konta bankowe, dwie karty do telefonu, co weekend korzysta z usług prostytutek, mój mąż kazał mu go kryć... Jestem obrzydzona tym człowiekiem, ale nie potrafię odejść ze względu na syna, bo jest bardzo za ojcem.

Dorota

3 tygodnie temu
Dominik Kupczyk

Dominik Kupczyk

To, przez co Pani przechodzi, musi być niezwykle trudne i bolesne. Zdrada i manipulacje ze strony męża mogą wywoływać ogromny ból emocjonalny, poczucie osamotnienia i dezorientację, zwłaszcza że mąż obarcza Panią winą za brak zaufania i jednocześnie ukrywa swoje działania. To, że mówi Pani, iż nie kocha, grozi odebraniem dziecka i jednocześnie nie chce rozstania z powodu "wstydu", dodatkowo komplikuje sytuację i sprawia, że czuje się Pani uwikłana w toksyczny związek.

To zrozumiałe, że troska o syna i jego relację z ojcem jest dla Pani priorytetem, jednakże warto zastanowić się, jak długo da się żyć w takim układzie, który tak mocno Panią rani. Zrozumiałe jest również, że obawy o to, jak syn poradzi sobie z rozstaniem rodziców, mogą powstrzymywać przed podjęciem decyzji. Pamiętaj jednak, że przebywanie w toksycznym środowisku może mieć również negatywny wpływ na dziecko.

Może Pani rozważyć konsultację z prawnikiem, aby dowiedzieć się, jakie ma Pani prawa, jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem i ewentualne kroki w kierunku separacji. Warto też pomyśleć o wsparciu psychologicznym dla siebie, aby mieć możliwość zrozumienia, co dla Pani jest najlepsze i jakie są realne kroki w kierunku odzyskania poczucia kontroli nad własnym życiem.

2 tygodnie temu
Katarzyna Kania-Bzdyl

Katarzyna Kania-Bzdyl

Dzień dobry Doroto,

z pewnością nie możemy mówić w tym związku o zaufaniu ani o uczciwości. Jeśli jesteś przekonana o zakończeniu tej relacji to podejmij ku temu odpowiednie kroki. Czy jesteś w razie czego zabezpieczona finansowo? 

Jest bardzo duża szansa na to, że otrzymasz alimenty na syna. Co do "odebrania" dziecka to w jaki sposób sąd ma przyznać te prawa ojcu, skoro ojciec przez 3 tygodnie przebywa zagranicą w pracy? Aby się zabezpieczyć psychicznie sugeruję, aby udać się po poradę do specjalisty w tej dziedzinie prawa czyli do radcy prawnego.

Mocno trzymam za Ciebie kciuki, walcz o siebie, o syna i o lepszą przyszłość dla Was! 

pozdrawiam,

Katarzyna Kania-Bzdyl

2 tygodnie temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne