Cześć,
bardzo mi przykro, że się tak czujesz. Znalazłaś jedną z podstaw Twojej potrzeby powrotów do domu - by na chwilę poczuć się jak dawniej. Z jednej strony to całkowicie naturalne, że tęsknimy za czymś, co jest dla nas znane i przede wszystkim czujemy się tam bezpiecznie i przewidywalnie, nasz mózg ceni sobie takie miejsce, takie sytuacje. Z drugiej strony, kiedy trudności ze zmianą powodują długotrwałe cierpienie i pogorszenie funkcjonowania, to warto się tym zaopiekować. Z pewnością zachęcam do konsultacji z psychologiem_żką/ psychoterapeutą_ką. Poza tym, czy jest coś, co mogłabyś ze swojego rodzinnego miejsca przenieść do obecnego? Przedmioty, rodzaj potraw, książki, rytuały, czyli Twoją miłą codzienność, którą masz w rodzinnym domu? Również nazywanie nowego miejsca "Twoim" miejscem/ nowym domem może zmienić charakter sytuacji, tak, byś czuła, że Ty trzymasz stery i Ty jesteś sprawcza i Ty tutaj tworzysz kolejną przestrzeń dla siebie - bo wcale nie musisz porzucić poprzedniej, możesz mieć tych przestrzeni więcej. Te kolejne trzeba jednak sobie powolutku budować, ze świadomością, że mózg musi poczuć się bezpiecznie i znajomo, by jemu też to odpowiadało :)
Trzymam kciuki
Od kiedy zauważyłaś, że nie czujesz się komfortowo w nowym miejscu? Czy to było od razu, czy jednak coś na to wpłynęło? Przyjrzałabym się czynnikom i okolicznościom, które wpłynęły na takie Twoje postrzeganie i samopoczucie. Jest ryzyko, że praca, jaką wykonujesz (lub kultura firmy) nie jest dostosowana do Twoich potrzeb, predyspozycji i temperamentu. Warto zadziałać jak najszybciej, żeby ten stan się nie pogłębił.
Witam,
Być może jest to lęk przed zaistniałą zmianą lub poczucie samotności. W rodzinnym mieście spędziła Pani zapewne większość życia, więc jest Pani mocno przywiązana do tego miejsca. I jest to miejsce, które daje Pani poczucie komfortu oraz poczucie bezpieczeństwa.
Warto zastanowić się za czym Pani tęskni.
Za domem? Za tamtym miastem? Za jakimś swoim ulubionym miejscem tam? Za rodziną? Za znajomymi stamtąd?
Niech się Pani nad tym chwilę zastanowi. Być może są to rzeczy, które da się nadrobić w nowym miejscu i poczuje Pani spokój.
Pozdrawiam serdecznie,
Nikoletta Dziedzic,
Psycholog