Podoba mi się chłopak, ale boję się, że nie mam u niego szans
Ewa

Lidia Kotarba
Dzień dobry, oczywiście, że jest szansa, żeby to zmienić! Zastanawiam się skąd u Pani wzięło się przekonanie, że jest Pani nudna? Myślę, że to jak się Pani postrzega, Pani Ewo, może być wynikiem niskiej samooceny, niskim poczuciem własnej wartości. Jak Pani sądzi? Zmienić to można na terapii, odtwarzanie w głowie wciąż tych samych sytuacji musi być dla Pani bardzo męczące i pogłębiać problem.
Pyta Pani od jakich książek zacząć, zdecydowanie takich, które Panią interesują! Będzie mogła Pani pogłębić swoje zainteresowania i przy okazji podzielić się nowymi informacjami z rozmówcami. Nie zawsze tematy do rozmowy muszą być ambitne, zazwyczaj rozmawiamy o tym, co nas i naszego rozmówcę interesuje, czasem są to tematy prozaiczne jak ulubione jedzenie, obejrzany film, pogoda, to też jest ok.
Pozdrawiam,
Lidia Kotarba

Kaja Tchórzewska
Witaj Ewa,
z tego co napisałaś zrozumiałam, że czujesz się dość niepewnie i nie jesteś przekonana, co do swojej wartości oraz umiejętności rozmawiania z ludźmi. Chciałabym Cię zapewnić, że każda osoba ma coś cennego do zaoferowania, a umiejętności o których piszesz jak najbardziej można rozwijać.
Ważne żebyś pamiętała, że nie ma ludzi doskonałych ale każdy ma swoje unikalne cechy i doświadczenia, którymi może podzielić się z innymi. Nie musisz mieć "ambitniejszych" tematów czy niesamowitych historii z życia. Czasami najbardziej wartościowe rozmowy to te, które dotyczą szczerych uczuć, mniejszych lub większych pasji i zainteresowań, osobistych doświadczeń i przemyśleń. Pomocne jest również pracowanie nad pewnością siebie i akceptacją siebie taką, jaką jesteś. Możesz np. zrobić własną listę swoich pozytywnych cech i wszelkich sukcesów, które osiągnęłaś w przeszłości. Skup się na swoich mocnych stronach i na tym, co sprawia, że jesteś unikalna. Akceptacja siebie pozwoli Ci być bardziej autentyczną w relacjach z innymi i zbuduje silną, pozytywną relację z samą sobą. Taki osobisty rozwój to proces, który wymaga czasu i wiele cierpliwości. Jeśli czujesz się zaniepokojona i ciągle odtwarzasz w głowie swoje wypowiedzi, warto zwrócić uwagę na techniki redukcji stresu, takie jak medytacja, mindfulness czy terapia poznawczo-behawioralna. To narzędzia, które mogą pomóc w obniżeniu poziomu lęku i wzmocnieniu pewności siebie.
Oczywiście jeśli chcesz rozwinąć swoje umiejętności rozmawiania i nabyć ogólną wiedzę, możesz wypróbować czytanie książek, o którym wspomniałaś. Zacznij od takich z interesującymi Cię tematami lub gatunkami literackimi. Możesz również poszukać ciekawych podcastów, wywiadów z inspirującymi osobami, ebooków albo nawet filmów na YouTube, które przyciągną Twoją uwagę. Ważne abyś zagłębiała się w to, co sprawia Ci przyjemność i co Cię fascynuje.
Autentyczność to ogromy walor do zaoferowania w relacjach z innymi ludźmi. Będąc sobą przyciągniesz do siebie ludzi, którzy szczerze widzą w Tobie wartość.
Pozdrawiam Cię i trzymam kciuki!
Kaja

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Ostatnio ukończyłam kurs kosmetyczny z kosmetologii estetycznej. Pracuje już w zawodzie długo. Gdy klientka umówi się na usługę, panuję we mnie strach oraz obawa, że zrobię coś złego. Całą noc przed tym dniem nie potrafię spać. Ze stresu czasami potrafię zemdleć. Co powinnam zrobić w tym przypadku. Nie wiem, czy nie powinnam umówić się do psychiatry.
Moje małżeństwo od początku było chwiejące się i z czasem przemoc ze strony męża rozwinęła się na tyle, że z powodu zaburzeń zdrowia, co jakiś czas lądowałam, a to na SOR, a to u psychiatry. Szukałam też pomocy na początku w CIK, gdzie odbyliśmy mediacje, które zaproponował terapeuta. Nic to nie dało, Wg męża byłam osobą chorą psychicznie, pastwił się nade mną i ciągle się odgrażał. Z czasem zaczęła pojawiać się policja w domu i była wdrożona Niebieska Karta. W tym wszystkim dzieci były wychowywane. Ja nie pracowałam, bo tak mąż chciał.
On miał firmę i jest przedsiębiorcą. Obecnie córka i syn muszą leczyć się u psychiatry na nerwicę i lęki. Ja mam również zniszczone zdrowie. Co ja mam teraz zrobić?
Córka nie wychodzi z gabinetu terapeuty, ma nerwicę natręctw i lęki a od pewnego czasu również syn musi chodzić do Psychiatry. Mogę tylko do siebie mieć pretensje, że nie ochroniłam swoich dzieci. Chodzi mi po głowie pomysł, żeby byłego małżonka oddać w ręce Prokuratury za krzywdy wyrządzone.
Na rozprawie rozwodowej od Sędzi dowiedziałam się, że on mnie zgłosił, że jestem sprawcą przemocy, sprawa została umorzona, a ja nawet nie wiedziałam, że takie coś miało miejsce.
Jednak ten fakt nie ma dla mnie większego znaczenia.
Zdrowie dzieci jest ważniejsze. Córka ma naprawdę problemy.
Czy jest może gdzieś w Polsce inny rodzaj terapii, który byłby skuteczny? Z góry dziękuję za pomoc, będę wdzięczna za odpowiedź. Anna
Dzień dobry, na zajęciach z jednego przedmiotu u pani dziekan, czuję presję, że muszę jej przedstawić swoją pracę i wszystko co mam. Wtedy czuję blokadę słowną, zaczynam milczeć i czuję pracę swojego serca.
Jak sobie z tym poradzić?
Podobną sytuację miałam w trzecim semestrze (obecnie jestem na piątym) i w liceum. W liceum podobna sytuacja skończyła się słowami polonistki ,, ja to wszystko wiem z obserwacji,,. Rozmawiałam na ten temat z koleżanką i powiedziała, że jest to normalne i zaproponowała, aby powiedzieć o tym pani dziekan. Chciałabym to zrobić, ale boję się do niej podejść i o tym powiedzieć, bo na samą myśl się trzęsę i wiem, że nic nie powiem.
Dzień dobry, co zrobić w sytuacji, kiedy partner od jakiegoś czasu jest całkowicie bez humoru, ciągle smutny , bez chęci do niczego , nie pomaga w domowych obowiązkach , mamy dziecko nie interesuje się co ma w szkole, co się dzieje u nas. Postanowił mnie zostawić, nie chce podjąć jakiejkolwiek próby rozmowy, ani pomocy, nie chce iść do psychologa. Mówi, że nie ma powodów do radości. Że jest mu dobrze w ciszy i samotności. Nie poznaję swojego partnera. Nie wiem co robić. Proszę o jakąś radę. Udało się namówić partnera na wizytę u psychiatry, mówi, że robi to żeby mi udowodnić, że z nim wszystko dobrze. Boję się , że zacznie kłamać w gabinecie. Czy psychiatra ma jakieś sposoby , żeby wyciągnąć prawdę i dojść do jego zachowania? Pytam, ponieważ nie byłam nigdy w takiej sytuacji.
Mam takie dni, że często czuję się, jakby moje życie straciło sens, a wątpliwości dotyczące moich celów nie dają mi spokoju. Ten cały kryzys egzystencjalny sprawia, że rzeczy, które kiedyś robiłem z automatu, teraz wydają się bez sensu.
Często myślę: 'po co ja to w ogóle robię?' i brak mi konkretnej odpowiedzi. Lęk przed nieznanym i brak poczucia spełnienia są teraz moją codziennością. Zastanawiam się, czy to po prostu normalny etap w życiu, czy potrzebuję wsparcia, żeby lepiej zrozumieć, co się ze mną dzieje. Naprawdę chciałabym dowiedzieć się, jak radzić sobie z tymi wątpliwościami i lękami, które są teraz moimi częstymi towarzyszami.
Dodatkowo zauważyłem, że coraz częściej boję się wychodzić z domu, bo nie wiem, co mnie spotka. Nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale chyba boję się konsekwencji jakiś przeszłych zdarzeń, że karma wróci i coś mi się stanie