Wstecz

Tworzenie historii w myślach - początek schizofrenii?

Chciałam tutaj opisać swoja sytuację, w sumie nie wiem czy powinnam się tym martwić czy to coś złego. W sumie od kilku lat mam tak, że w swoich myślach tworze historię, fantazje, które jakby działy się naprawdę. Rozmowy z kimś, przeróżne sytuacje, w których sama uczestniczę, ale tak naprawdę to sprawia mi to jakby przyjemność, chwilowo jestem wyluzowana, nie przeszkadza i nie utrudnia mi życia. Nie są to shizy, nie mam problemu, aby odróżnić czy to było naprawdę czy w moich myślach. Wszystko jest ok. Tylko zastanawia mnie czy po dłuższym czasie to może prowadzić do jakieś choroby, np. schizofrenia, czy są to jakieś złe objawy czegoś?

Justyna

w zeszłym miesiącu
Anastazja Zawiślak

Anastazja Zawiślak

Dzień dobry Pani Justyno,

Pani pytanie jest bardzo ważne i cieszę się, że zdecydowała się Pani podzielić swoimi obawami. 

Na początku chciałabym podkreślić, że sama zdolność do fantazjowania i tworzenia wyobrażonych sytuacji to naturalna część ludzkiego umysłu. Wiele osób, zwłaszcza w momentach stresu lub rutyny, może w myślach tworzyć alternatywne scenariusze, które pomagają im się zrelaksować czy poczuć bardziej zadowolonym z sytuacji. Takie fantazje mogą pełnić funkcję ucieczki od codziennych trudności lub po prostu dostarczać przyjemności.

Kluczową informacją, którą Pani podała, jest to, że potrafi Pani wyraźnie odróżnić swoje fantazje od rzeczywistości, co jest istotne. Dopóki te myśli nie wpływają negatywnie na Pani życie, relacje czy obowiązki, nie musi się Pani martwić, że są one oznaką choroby psychicznej. Natomiast jeśli w przyszłości zauważy Pani, że fantazje zaczynają wpływać na Pani codzienność, np. przestanie Pani realizować swoje obowiązki, traci Pani kontakt z rzeczywistością lub pojawi się niepokój w związku z nimi, warto wtedy porozmawiać z psychologiem.

Odpowiadając na Pani pytanie o schizofrenię – na podstawie tego, co Pani opisała, Pani doświadczenia nie są typowe dla tej choroby. W schizofrenii często występuje problem z odróżnieniem rzeczywistości od wyobrażeń, te myśli wyobrażeniowe dominują codziennie funkcjonowanie (więc określając to czasowo więcej pojawia się fantazji niż realnych planów na tu i teraz). Jeśli nadal ma Pani wątpliwości warto skonsultować się ze specjalistą.

 

Pozdrawiam,

Anastazja Zawiślak 

w zeszłym miesiącu
Dominik Kupczyk

Dominik Kupczyk

To, co Pani opisuje, czyli tworzenie w myślach fantazji czy scenariuszy, które sprawiają przyjemność, nie jest samo w sobie czymś niepokojącym, zwłaszcza jeśli potrafi Pani wyraźnie odróżnić te myśli od rzeczywistości. Takie fantazje mogą być formą radzenia sobie ze stresem lub zwyczajnym wyrazem kreatywności.

Dopóki te myśli nie utrudniają Pani codziennego życia i potrafi Pani zachować kontakt z rzeczywistością, nie ma powodu, aby traktować je jako objaw schizofrenii lub innej poważnej choroby. Warto jednak obserwować siebie, a jeśli te fantazje staną się bardziej intensywne lub zaczną wpływać na codzienne funkcjonowanie, może być dobrym pomysłem porozmawianie o tym z psychologiem.

w zeszłym miesiącu
Ewa Perłowska

Ewa Perłowska

Pani Justyno,

Z Pani opisu nie wynika, aby miała Pani objawy schizofrenii. Fantazjowanie jest bardzo naturalną czynnością dla ludzi, ma też swoje funkcje np. tworzenie marzeń, celów do realizacji, przygotowanie się na sytuacje, których w jakimś stopniu się obawiamy czy też po prostu odprężenie, relaks. Jeżeli nie obserwuje Pani negatywnego wpływu fantazjowania na swoje funkcjonowanie to nie ma się czym martwić. Jestem zdania, ze fantazjowanie, wyobraźnia są fantastyczną właściwością naszego umysłu :)

Pozdrawiam serdecznie,

Ewa Perłowska

w zeszłym miesiącu
Patryk Falerowski

Patryk Falerowski

Dzień dobry,

Tworzenie fantazji i wyobrażanie sobie różnych sytuacji nie jest samo w sobie czymś niepokojącym. Wiele osób korzysta z wyobraźni, aby radzić sobie ze stresem, poprawiać nastrój czy planować przyszłość. Kluczowe jest to, że potrafi Pani odróżnić te fantazje od rzeczywistości, co jest istotnym aspektem zdrowia psychicznego.

Takie wyobrażenia stają się problemem jedynie wtedy, gdy zaczynają utrudniać codzienne funkcjonowanie, np. kiedy nie możemy skupić się na bieżących zadaniach, bo stale wracamy do myśli o przeszłych wydarzeniach, analizując, jak inaczej moglibyśmy zareagować. Na podstawie tego, co Pani opisuje, wydaje się, że Pani doświadczenie jest pod kontrolą i nie wpływa negatywnie na Pani życie.

Odpowiadając na Pani pytanie – takie fantazje są naturalne i nie ma powodu do obaw, o ile nie utrudniają codziennego funkcjonowania.

Pozdrawiam,

Patryk Falerowski

w zeszłym miesiącu
Beata Matys Wasilewska

Beata Matys Wasilewska

Tworzenie w swojej wyobraźni różnych historii czy fantazji, zwłaszcza gdy daje Ci to chwilową ulgę i odprężenie,  mogą być sposobem radzenia sobie z codziennością.. Fantazje mogą być naturalnym sposobem radzenia sobie ze stresem, przetwarzania emocji, czy wręcz wyrazem kreatywności. 

Istotne jest to, co sama zauważyłaś: potrafisz odróżnić, co jest rzeczywistością, a co fantazją. To kluczowy aspekt, który różni fantazjowanie od potencjalnych zaburzeń, takich jak np. schizofrenia, w której problematyczne jest to, że osoby mają trudności z odróżnianiem rzeczywistości od swoich myśli czy halucynacji.

Fantazjowanie samo w sobie nie jest oznaką choroby psychicznej, dopóki nie wpływa negatywnie na Twoje codzienne funkcjonowanie, relacje z innymi lub zdolność do podejmowania decyzji. Wielu ludzi korzysta z wyobraźni, by przepracować emocje, wypróbować różne scenariusze czy zaspokoić potrzeby, które są trudne do spełnienia w rzeczywistości.

Jeśli jednak zauważyłabyś, że fantazje zaczynają dominować Twoje życie, stają się źródłem napięcia lub przestajesz kontrolować momenty, w których się pojawiają, warto porozmawiać z psychologiem. Może pomóc zrozumieć, czy stoją za nimi jakieś głębsze emocje, potrzeby, które być może próbujesz spełniać w świecie fantazji.

w zeszłym miesiącu
Edyta Kwiatkowska

Edyta Kwiatkowska

Dzień dobry Pani Justyno,

Fantazjowanie jest naturalną ludzką czynnością, wiele osób ma podobne fantazje ale niekoniecznie mówią o tym głośno. Ważne jest, że potrafi Pani  odróżnić swoje fantazje od rzeczywistości. Gdyby jednak miała Pani dalej wątpliwości czy fantazjowanie utrudniało codzienne funkcjonowanie, to może warto skontaktować się z psychologiem aby dokładniej przyjrzeć się temu, co Panią martwi.

Służę pomocą, Edyta Kwiatkowska

w zeszłym miesiącu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne