Left ArrowWstecz

Leczę zaburzenia lękowe, jednak dziecko zaczęło przejmować moje zachowania. Relacja z mężem wisi na włosku.

Witam. Od jakiegoś czasu cierpię na zaburzenia lękowe. Zaczęłam już swoją terapię, ale jeszcze długa droga do polepszenia. Relacje z partnerem wiszą na włosku. Sytuacja w domu jest napięta. Problem jest z dzieckiem 5 lat. Stało się nerwowe, sama zaczęła mieć niepokojące myśli, zaczęła się bać wszystkiego, popada w histerię, kopie, bije. Wiem, że wszystko to przeze mnie, przez nas, tłumaczę, robię co mogę, ale jest coraz gorzej mam wrażenie.. od czego zacząć, jak zminimalizować te zachowania u dziecka ?
User Forum

Anonimowo

1 rok temu
Konrad Smolak

Konrad Smolak

Dzień dobry. Najpierw pozwolę sobie odnieść się do poczucia winy (zakładam, że trochę winy Pani sobie przypisuje: “wszystko to przeze mnie”) - Pani stan jest najprawdopodobniej reakcją, odruchowym stanem. Wymaga to najczęściej terapii i to już Pani rozpoczęła. Proszę sobie pogratulować - przeszła Pani do działania i ma motywację poprawić dobrostan swój i rodziny. Dzieci często ulegają koregulacji z opiekunem, stąd niepokój dziecka prawdopodobnie może być związany z Pani stanem. Najczęściej uregulowanie swojego ukłądu nerwowego i stabilizacja życiowa pomaga dziecku również poczuć się bezpiecznie.

1 rok temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

dobrostan

Darmowy test na dobrostan psychiczny (WHO-5)

Zobacz podobne

Kocham moją mamę i jednocześnie nienawidzę. Nie wiem dlaczego mam potrzebę dokuczania jej.

Dzień dobry mam problem ze sobą i nie wiem jak sobie z nim poradzić.

Chodzi o moją mamę. Kocha mnie, przytula, gotuje obiady i nie hamuje moich ambicji i wspiera mnie we wszystkim, jednak mam do niej odrazę i agresję. Nie chcę jej krzywdzić, ale wybucham do niej agresją cały czas, nawet jak nic do mnie nie mówi. Odkąd skończyłam 18 lat dochodzą również przekleństwa, ale tylko z mojej strony. Mama jest smutna i widzę, że pęka jej serce, bo bardzo jej dokuczam, ale nie potrafię przestać. Kocham ją i nienawidzę. Wskoczyłabym za nią w ogień, ale i ją do niego wepchnęła. Na myśl, że mogę jej wbić szpilkę i doprowadzić do złego stanu odczuwam satysfakcję i zadowolenie, a gdy skończę umartwiam się jak mi jej żal i nie chcę, aby była smutna. Wiem, że jak odejdzie, to ja razem z nią. 

Dzieciństwo miałam bardzo dobre, bo mama sama mnie wychowywała. Może chodzi o ojca, bo bardzo jej dokuczał, jak miałam może z 2 latka, potem odeszłyśmy. Może podświadomie chcę przejąć jego rolę. 

O co chodzi i co jest ze mną nie tak? Chciałabym, aby mama miała kochającą córkę, a nie potwora. Bardzo proszę o pomoc.

Jak radzić sobie z kłamstwami i uzależnieniem 11-latka od komputera i telefonu?

Dzień dobry. Dziękuję za poprzednia odpowiedź. Teraz pytanie dotyczy syna 11 lat. Ostatnio bardzo zaczyna kłamać i oszukiwać. Nie stosuje się do zasad, które są i były omawiane chyba 1000 razy. Liczy się tylko komputer i telefon. Nic się nie liczy, tylko granie. Np. zostaje sam w piątki, bo pracujemy na rano. Do szkoły idzie na 10 to, zamiast odpoczywać lub powtórzyć sobie materiał przed sprawdzianem to gra do tchu i na ostatnią chwilę się szykuje do szkoły. Nie myje zębów, tylko ubiór i szybko szkoła, aby zdarzyć. Wiem, że tak robi, gdyż pewnego dnia zastawiłam włączony dyktafon, bo od pewnego czasu podejrzewałam, że syn oszukuje. Jak radzić sobie z taka sytuacja. Jestem bardzo zmęczona i sfrustrowana takim zachowaniem. .dziekuje za odpowiedź to tego pytania . Dodam, że syn ma wyliczony czas pół godziny dziennie na telefonie. Komputer godzinę dziennie. Tylko syn wykańcza komputer pod naszą nie obecność i nas oszukuje. Ufałam mu, dlatego nie chowaliśmy kabli np. aby nie grał. Zabranie telefonu i komputera nic nie pomaga. Mój mąż to oaza spokoju, ale jeżeli już podnosi głos na syna, to już się dzieje źle. Syn demoralizuje dom, proszę go o zrobienie łóżka, to nie robi i jeszcze śmieje się w twarz i mówi, co mi zrobisz. Nie ukrywam, że czasami mam dość. Dodam, że syn nas traktuje jak śmieci

Jak rozmawiać z dzieckiem po burzliwym rozstaniu z toksycznym partnerem?

Dzień dobry. 

Rozstałam się z partnerem w maju 2023 roku w sposób burzliwy, zostałam pobita i wyrzucona z domu razem z dzieckiem. Do dzisiaj nie oddał mi rzeczy prywatnych po 16 latach związku. Mamy 3 sprawy, w tym o widzenie. 

Sąd wyznaczył 2 widzenia w miesiącu i 2 razy w tygodniu telefon. Partner nadużywał alkoholu, poniżał mnie, wg mnie jest narcyzem i osobowością toksyczna. 

Chodziłam na terapię i dopiero teraz to do mnie dochodzi, były jasne sygnale, ale ja byłam ślepa. Aktualnie Córka ma 5 lat, a ja nie daje sobie rady z jej napadami i złością. 

Czuję, że cierpi, ale wg mnie i wielu osób, ex partner nie nadaje się do opieki nad dzieckiem. Podczas spotkania krytykuje Ją i prawi same uwagi na przykład ,,dlaczego nie umiesz wierszyka'' ,,dlaczego nie umiesz liczyć po angielsku'', ,,będziesz pracować w sklepie''!! Kupił Jej kostkę drewnianą do składania i nie pomógł Jej złożyć, tylko patrzył, jak się męczy. 

Poszłam z Nią do toalety, to ze łzami w oczach poprosiła, abym Jej pomogła ją złożyć. Nie wiem, jak mam Jej tłumaczyć tę sytuację, przecież nie powiem, że tata mnie pobił i się Go boję, że pije i nie jest odpowiadaniem człowiekiem do Jej wychowania.

Chodzę do ośrodka, bezpłatnie, ale chyba nie do końca wszystko dobrze robię. Jestem załamana, w takich momentach, gdy Córka krzyczy ,,nie lubię Cię, chce do taty''. 

Biegnie wtedy po misia, którego dostała od ojca i go przytula, a mi serce pęka. Dodam, że misia dostała wraz ze słowami "pamiętaj, jak będzie Ci źle, to rozmawiaj z misiem i go przytulają a ja usłyszę". Nie wiem, czy ja przewrażliwiona jestem, ale wg mnie nie należy tak mówić do dziecka. Potrzebuje pomocy, jak rozmawiać i tłumaczyć obecną sytuację.

Chętnie pójdę po poradę w okolicach Piaseczno, Grójec, Warszawa.

Jak przestać się bać pytać mamy?
Jak przestać bać się przed zapytaniem o coś swojej mamy? (moja mama jest miła i ogólnie wyrozumiała, tylko boję się spytać)
Jak poradzić sobie z presją rodzica i obawami przed zmianą klasy?

Witam, mam problem, bo kiedyś tu pisałam, że tata chciałby, żebym opiekowała się bratem, mam 18 lat i nie chciałam przejmować opieki, więc odmówiłam, to napisał, że jeśli jestem taka mądra, to mam sobie radzić sama. Była wtedy tygodniowa przerwa w kontakcie i ostatnio napisałam, że chciałabym od niego 1000 zł na szkołę, bo musi mnie utrzymać, a ja potrzebuje kasy, a on napisał, że z domu mnie nie wyrzucił, że mam wrócić do domu i z nim gadać, bo on nie wie, czy ja to napisałam. Nie ma opcji, że wrócę do domu, nie mam zamiaru, bo sam na sam mam paraliż w rozmowie z nim i to on będzie naskakiwał na mnie i ja nie będę potrafiła się odezwać więc to nie ma sensu, bo później to nawet nie opuszczę domu swojego, bo nie będę umiała się postawić. Także no mogłabym założyć alimenty, ale też nie wiem, czy zdam, bo mam poprawkę za 3 dni z niemieckiego i polskiego. Z polskiego umiem w miarę, ale z niemieckiego nic w ogóle, więc jak nie zdam (u nas nie chcą dawać warunkowego z powodu, że ja miałam niską frekwencję) to i tak alimentów nie dostane i będę musiała iść do pracy. Kiblować nie chce, bo zmiana klasy to coś, co mocno mnie stresuje i nie wiem, jak mam to wszystko ułożyć, bo nie wiadomo nic czy zdam, czy nie.

dojrzewanie

Okres dojrzewania - co warto wiedzieć o zmianach i wyzwaniach

Okres dojrzewania to wyjątkowy i wymagający etap zmian fizycznych, emocjonalnych i społecznych. Zrozumienie tych procesów jest kluczowe dla nastolatków, ich rodziców i opiekunów, by lepiej radzić sobie z wyzwaniami i wspierać rozwój młodego człowieka.