Wstecz

Czyja wina jest znacznie gorsza?

Chciałem napisać historię mojego związku, niestety za mało miejsca i chciałem zapytać o to czy zdrada emocjonalna mężczyzny wobec kobiety jest bardziej bolesna niż kobiety wobec mężczyzny ... Takie pytanie z powodu opinii rodziny oraz najbliższych znajomych mojej byłej ,ponieważ oni stwierdzili, że to, że moje koleżeńskie pisanie z niepełnosprawną dziewczyną z czatu przez dwa dni, było gorsze od jej dwutygodniowego ukrywania pisania ,flirtowania, wysyłania zdjęć w bieliźnie(o których nigdy mi się nawet by nie przyznała, gdyby ta osoba, z którą pisała nie zaczęła jej grozić, że udostępni te zdjęcia na internecie) ale nie chłopakowi, a innej dziewczynie, bo jest biseksualna. Ja zachowałem się skandalicznie, bo nie przyznałem się, że napisałem (choć wiele razy przez ostatnich pięć lat pisałem jej, że nie okazuje mi uczuć, że czuję się przez nią niepewnie w tym związku, bo nie pokazuje, że mnie kocha, zawsze mówiła, że mi się wydaje, nic sobie z tego nie robiła, nie interesowałem jej) do tej dziewczyny, ale nie ukrywałem ani nie usuwałem smsów z nią nawet, gdy to odkryła, przeczytałem jej wszystko co pisałem oraz pokazałem na potwierdzenie tego, że przeczytałem wszystko zgodnie z prawdą, a ona nigdy nie była w obecnie transparentna czy na początku związku pisząc z chłopakiem nie mówiąc mi o niczym wmawiając mi ,że to tylko kolega nigdy ani go nie pokazała, ani nie pokazała tego, o czym z nim pisała - usunęła wszystko, bym się nie dowiedział. Tak samo z tą dziewczyną- ani jej nie zobaczyłem, ani nie widziałem wiadomości, które z nią pisałam ani nawet nie widziałem czy jedno zdjęcie jemu, czy jej wysłała, czy więcej nie miałem nigdy możliwości, by się dowiedzieć. Od razu usuwała, a ode mnie żądała, bym wchodził natychmiast na telefon, pokazywał całą konwersacje, by mogła sobie zrobić fotki. Stąd moje pytanie czy można powiedzieć, że moje winy są nieporównywalne?

Mateusz

w zeszłym miesiącu
Dominik Kupczyk

Dominik Kupczyk

Sytuacja, którą Pan opisuje, może być dla Pana bardzo skomplikowana i trudna emocjonalnie. Pytanie o to, czy Pana winy są nieporównywalne, jest trudne do jednoznacznego rozstrzygnięcia, ponieważ każdy związek opiera się na unikalnych wartościach, granicach i wzajemnym zaufaniu. Z tego, co Pan opisuje, obie strony miały swoje momenty braku transparentności, co prowadziło do problemów z zaufaniem.

Zarówno Pana koleżeńska korespondencja, jak i zachowanie partnerki związane z ukrywaniem flirtów i zdjęć mogą być uznane za zdradę emocjonalną, choć wyrażają się one na różne sposoby. Kluczową kwestią jest tutaj nie tyle porównywanie win, co fakt, że w związku pojawiło się naruszenie zaufania i brak otwartości, co doprowadziło do konfliktu.

Nie chodzi tu o ocenę, która zdrada była "gorsza", ale o to, że oba zachowania wpływały na zdrowie związku. Ostatecznie najważniejsze jest zrozumienie, co doprowadziło do tej sytuacji i czy możliwe jest odbudowanie zaufania lub rozwiązanie problemów w sposób, który będzie uczciwy dla obojga.

3 tygodnie temu
Katarzyna Pigulska

Katarzyna Pigulska

Panie Mateuszu, czytam, że czuje się Pan oceniony przez partnerkę i rodzinę. Nikt nie ma prawa stawiać wyroków, czyja zdrada była gorsza. Każde z Państwa ma prawo do swoich uczuć względem tego, co robi druga osoba i każde z Was może się czuć na swój własny sposób zranionym. Ważne może byłoby to, aby spróbować porozmawiać o tych swoich uczuciach z partnerką. Również rodzinie warto powiedzieć, jak Pan się czuje, gdy oceniają w taki sposób zachowanie Pana czy partnerki. 

3 tygodnie temu
Edyta Zduleczna-Przygocka

Edyta Zduleczna-Przygocka

Witam Panie Mateuszu, w Pana opowieści czułam bardzo dużo cierpienia, niepokoju i rozczarowania...... Ocenianie czyja wina jest większa, nie jest możliwe i nie ma najmniejszego, konstruktywnego sensu. Każdy z nas jest inny, inaczej odczuwa, przeżywa i cierpi. Widać rodzina Pana byłej stanęła po jej stronie i takiej ich oceny (i wszelkich ocen) nie warto brać sobie do serca.  W tym momencie ważne, aby miał Pan kogoś, kto Pana wesprze bez oceniania, kogoś bliskiego.  I oprócz tego specjalistę, który pomoże Panu zrozumieć i poukładać emocje, zamknąć trudny temat i pójść szczęśliwie do przodu... 

Przesyłam dobrą energię i życzę sprawnego działania w kierunku wewnętrznego spokoju.

3 tygodnie temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne