
Jak pomóc dorosłemu synowi, który się okalecza i unika pracy?
Anonimowo
Justyna Bejmert
Dzień dobry. Sytuacja brzmi naprawdę poważnie i niepokojąco. Niezależnie od przyczyny samookaleczenia się przez syna warto mu pomóc i interweniować. Jeśli oczy są napuchnięte, pojawia się ropa, w pierwszej kolejności sugerowałabym jak najszybszą wizytę u lekarza lub udanie się na sor. Równocześnie warto skontaktować się z mopsem/gopsem, by uzyskać wsparcie w zakresie braku ubezpieczenia. Proszę nie wahać się także zadzwonić na 112, jeśli stan syna bardzo Panią niepokoi i istnieje ryzyko, że mógłby zrobić sobie krzywdę. To bardzo dobrze, że jest Pani uważna i chce Pani pomóc. Przesyłam Pani dużo siły,
Justyna Bejmert,
Psycholog
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Zuzanna Zbieralska
Dzień dobry,
Jeśli syn potrafi posunąć się do tak autodestrukcyjnych rozwiązań, aby uniknąć chodzenia do pracy i związanych z tym prawdopodobnie dla niego gorszych konsekwencji, to warto z pewnością skorzystać ze wsparcia psychologicznego. Pomoże to zidentyfikować skąd bierze się lęk przed tą decyzją oraz skąd biorą się również zachowania autodestrukcyjne oraz przede wszystkim, pomoże uchronić się przed ewentualnymi dalszymi zachowaniami tego typu. Prawdopodobnie jest to coś głębszego, niż sama niechęć pójścia do pracy, dlatego praca ze specjalistą mogłaby być istotna, aby dowiedzieć się, co za tym stoi i pomóc zrozumieć również samego siebie, a dzięki temu pracować nad ewentualnymi sprzyjającymi zmianami. Natomiast to, co można zrobić "na chłodno" to wezwać karetkę, jeśli istnieje zagrożenie życia oraz można szukać pomocy również w pobliskich MOPR-ach lub MOPS-ach, a także w organizacjach pozarządowych jak fundacje, które dają wsparcie psychiczne, materialne lub prawne.
Pozdrawiam ciepło,
Zuzanna Zbieralska, psycholożka.
Daria Składanowska
Dzień dobry,
To, co Pani opisuje tj. samookaleczanie oczu przez dorosłego syna jest bardzo poważnym sygnałem kryzysu i wymaga pilnej konsultacji specjalistycznej.
Może Pani skorzystać z całodobowych, bezpłatnych form pomocy, niezależnych od ubezpieczenia:
-Centrum Wsparcia: 800 70 2222 lub 116 123 — anonimowo i dla dorosłych w kryzysie.
-Punkty Interwencji Kryzysowej (lokalizacja w całej Polsce) maja również psychologów dyżurujących.
-W sytuacji zagrożenia zdrowia bądź życia — 112 lub najbliższy SOR musi udzielić wsparcia.
Warto także zaproponować synowi kontakt z psychologiem, terapeutą lub psychiatrą, aby zrozumieć przyczyny jego zachowania i zaplanować dalsze leczenie.
Pozdrawiam,
Składanowska Daria
Psycholog
Elza Grabińska
Szanowna Pani,
w obecnej sytuacji zdrowie Pani syna jest realnie zagrożone, zarówno fizycznie, jak i psychicznie, dlatego najważniejsze jest, by jak najszybciej zająć się tym od strony medycznej. Nawet jeśli syn nie ma ubezpieczenia, należy zgłosić się do najbliższego szpitala lub przychodni. W przypadku zagrożenia zdrowia lub życia pomoc zostanie udzielona bezpłatnie.
Warto również, by syn porozmawiał ze specjalistą od zdrowia psychicznego, np. psychiatrą, który oceni jego stan i zaproponuje odpowiednie leczenie lub wsparcie. Takie zachowania, jak samookaleczanie, często są sygnałem głębszego kryzysu emocjonalnego i wymagają profesjonalnej pomocy. Jeśli syn nie chce sam zgłosić się po pomoc, można spróbować skontaktować się z lekarzem rodzinnym lub ośrodkiem interwencji kryzysowej w Pani okolicy. Tam również udzielają wsparcia w nagłych sytuacjach.
Dużo siły, Elza Grabińska, psycholog.

Zobacz podobne

Okres dojrzewania - co warto wiedzieć o zmianach i wyzwaniach
Okres dojrzewania to wyjątkowy i wymagający etap zmian fizycznych, emocjonalnych i społecznych. Zrozumienie tych procesów jest kluczowe dla nastolatków, ich rodziców i opiekunów, by lepiej radzić sobie z wyzwaniami i wspierać rozwój młodego człowieka.