Już dostępna aplikacja mobilna Twój Psycholog
  • Wygodnie zarządzaj swoimi wizytami
  • Bądź w kontakcie ze swoim terapeutą
  • Twórz zdrowe nawyki z asystentem AI
Aplikacja mobilna
Dostępne w Google PlayPobierz w App Store
Left ArrowWstecz

Witam. Mam 40 lat i po rozwodzie byłam zmuszona zamieszkać z mamą -ma 66 lat. Zachorowała na stwardnienie rozsiane.

Witam. Mam 40 lat i po rozwodzie byłam zmuszona zamieszkać z mamą -ma 66 lat. Zachorowała na stwardnienie rozsiane. Jest to choroba neurologiczna, robią się zmiany w mózgu, niedowład ciała itp.bierze leki. Od tego czasu koszmar z nią mieszkać - ja płacze co chwila, mój tato -facet do tej pory silny ma już kłopoty z sercem na tle nerwowym. Oskarża go, że ma kochankę, za dużo jedzenia kupuje, grzebie mu w rzeczach prywatnych, wyzywa. Ja przez nią wpadłam w nerwicę - biorę od psychiatry leki na uspokojenie, bo mówi, że ja się kurwie z własnym ojcem, że jestem głupia i mam twarz downa. Moje dziecko 13-letnie wyzywa od głupich idiotek, pojebanych - bo ma lekki stopień niepełnosprawności intelektualnej. Dostałam taki płyn od mojej lekarki, że mam to dolewać matce na te urojenia - ale nic nie pomaga. Ona nas tu wykończy. O leczeniu psychiatrycznym nie chce słyszeć, bo to my jesteśmy pojebani jej zdaniem. Co robić? Błagam o pomoc. Pozdrawiam.
Lidia Kotarba

Lidia Kotarba

Witam Panią, rozumiem, że Pani mama nie pójdzie do psychiatry? Czy można to jakoś inaczej rozwiązać? Leczenie środowiskowe, albo wezwanie karetki z lekarzem psychiatrą, gdy mama jest agresywna, wyzywa Państwa? Tak się często robi w takich sytuacjach. Może Pani zapytać lekarza rodzinnego lub swojego psychiatrę, jakie są możliwości w Pani rejonie. Myślę też o tym, że potrzebuje Pani wsparcia w tej sytuacji, może warto spróbować psychoterapii, żeby mieć miejsce, gdzie Pani będzie mogła porozmawiać z profesjonalistą o swoim problemie. 

Pozdrawiam, 

Lidia

2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

dobrostan

Darmowy test na dobrostan psychiczny (WHO-5)

Zobacz podobne

Trudności z nauką czytania i pisania u dziecka: Sprawdzone techniki i metody poprawy pamięci
Mój syn od zawsze miał trudności z zapamiętywaniem i przyswajaniem materiału szkolnego, zwłaszcza przy nauce czytania i pisania. Mimo prób i różnych metod, wciąż walczy z tymi samymi problemami. Czy są jakieś sprawdzone techniki, które mogą mu pomóc?
Dostałem diagnozę w wieku 38 lat, jednak chcę rozprawić się z sytuacją z przeszłości sprawiającą ogrom bólu, zanim uda mi się zająć diagnozą.
Dobry wieczór. Mam na imię Filip, lat 38. Moja najnowsza diagnoza to autyzm, choroba afektywnya dwubiegunowa, OCD. Leczę się od ponad 15 lat. Dzisiejszy wieczór spędzam na przemyślenia mojej obecnej sytuacji. Próbuję się pozbierać po bardzo burzliwym, wyniszczajacym związku. Niestety tak już mam, że póki nie rozliczę się w głowie z przeszłością nie będę w stanie ruszyć do przodu z własnym życiem. Moje pytanie: Czy byłem w toksycznym związku? Czy trafiłem na kobietę narcyza /manipulatora /borderline? Kilka faktów: -poznaliśmy się na stronie randkowej (po pewnym czasie okazało się że wiele informacji o sobie zmieniła na swoją korzyść, np to że jest mężatką). Gdybym o pewnych rzeczach wiedział wcześniej nie byłoby mowy o spotkaniu. -do pierwszego spotkania doszło po ok tygodniu pisania -pierwszy raz dostałem w twarz na pierwszej randce (stwierdziła, że "gapiłem się" na inną kobietę -na zakończenie pierwszego spotkania zaproponowała sex-grzecznie odmówiłem, nie było wyrzutów z tego powodu -na drugim spotkaniu powiedziała mi że mnie kocha -zamieszkaliśmy razem po około 50 dniach od poznania się -po 3-4 miesiącach była już w ciąży -powiedziała mi że regularnie zdradzała męża aby wymusić na nim rozstanie -przez cały okres naszego "bycia razem" regularnie korzystała ze strony randkowej -regularne awantury (rękoczyny, wyzwiska, niszczenie mieszkania, przedmiotów, sceny w miejscach publicznych, zrywanie relacji, nawet planowanie powrotu do męża) -sprawdzanie telefonu, podkradanie pieniędzy -regularnie zrywane i odnawiane kontakty z rodziną -wyrzucanie z domu (nawet do kilku nocy) -3 dzieci, każde z innym partnerem -praktykowanie okultyzmu (podobno z ofiarami ze zwierząt włącznie) -kompulsywne uprawianie sexu, wyzwiska, przemoc -policja i opieka społeczna była obecna wielokrotnie -prawdopodobnie anoreksja -kiedy było między nami dobrze było wspaniale -bombardowanie miłością Wszystko to odbywało się bez alkoholu i narkotyków. Ostatni raz widzieliśmy się pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Od tego czasu próbuję się pozbierać, ale skala i intensywność wszystkich wydarzeń mnie przygniata. W jakiś niepojety sposób nawet tęsknię. Biorąc pod uwagę historie problemów psychicznych w mojej rodzinie już dawno podjąłem decyzję o nie posiadaniu dzieci. Niestety jest inaczej. Czasami chyba nawet żałuję. Ale kocham mojego synka ponad wszystko, siebie również. Szkoda, że tylko na odległość. Ale nie zamierzam się poddawać. Jest jedynym powodem dla którego nadal mieszkam w UK. Póki co staram się siebie naprawić. Dla Niego. Jest tego warty. Ma prawie 4 latka. Niedawno potwierdzono Jego autyzm.. Dziękuję Filip
9 miesięcy temu przeżyłam krwotok wewnętrzny w głowie, od tamtego czasu mam problem z kontaktem z ludźmi
Dzień dobry, 9 miesięcy temu przeżyłam krwotok wewnętrzny w głowie, od tamtego czasu mam problem z kontaktem z ludźmi, unikam ich, unikam kontaktu wzrokowego, żeby nie prowokować rozmowy, jak jestem zmuszona do rozmowy plącze mi się język i nie mam co powiedzieć. Zawsze byłam osobą która uwielbiała towarzystwo, teraz staram się jak najmniej wychodzić z domu, myślałam że to minie ale jest coraz gorzej. Zastanawiam się gdzie z tym problemem się udać - psycholog, psychoterapeuta czy psychiatra?
Różne reakcje na bodźce oraz brak możliwości skupienia uwagi.
Cześć! Od jakiegoś czasu zauważyłam, że mam duże problemy ze skupieniem uwagi na jednej czynności. Od zawsze miałam z tym lekkie problemy, ale odnoszę wrażenie, że ostatnio (kilka miesięcy) się to mocno nasiliło. Zanim wezmę się za to, co mam do zrobienia, pojawia się w mojej głowie 10 innych pytań/spraw, które mi to utrudniają. W rezultacie odwlekam w czasie wiele ważnych, ale wymagających skupienia zadań. Bardzo czesto zdarza mi się też nieswiadomie zostawiać rzeczy w bardzo różnych miejscach, w których nie pamiętam, że je zostawiłam. Ciężko jest mi się też skupić na rozmowie z drugą osobą. Słyszę, co ktoś do mnie mówi, ale mam trudności z zapamiętaniem przekazywanych mi informacji. Często nie daje też dokończyć rozmówcy wypowiedzi i sama to robię. Bywa też, że czasami nie jestem w stanie znieść wielu różnych dźwięków/odgłosów na raz, bo wyprowadza mnie to z równowagi. Jestem wtedy nerwowa i najczęściej zakładam słuchawki, zamykam okno, drzwi, byle by się odciąć od źrodeł hałasu. Z drugiej strony są też chwile, kiedy lubię się rozpraszać (np. głośną muzyką) jednocześnie robiąc jeszcze jakieś dodatkowe czynności. Piszę, bo zastanawiam się czego mogą być to objawy. Dodatkowo dodam, że leczę się na niedoczynność tarczycy oraz na bezsenność i wahania nastroju. Z góry dziękuję za odpowiedź :)
Nie chcę być ciężarem dla rodziny. Presja bycia idealnym z zespołem Aspergera.

Mam od miesiąca 16 lat i mam wrażenie, że jestem ciężarem dla mojej rodziny. Staram się każdemu chyba na siłę pomóc, starszej siostrze, tacie, mamie. Staram się pomóc też w życiu rodzinnym np. robieniu zakupów, sprzątaniu. Staram się być wsparciem (psychologiem) rozumieć innych ich problemy i trudności. 

Myślę, że powinienem być najlepszy w szkole, w domu, nie mieć gorszych chwili i nie obciążać innych sobą. Mam aspergera co sprawia, że nie rozumiem czasami osób neurotypowych. 

Nie robię nic, bo chce, tylko bardziej z tego, że muszę: chodzić do szkoły, pomagać rodzicom, którym jest ciężko, nosić zakupy, odkurzać, żeby było czysto w wielkim skrócie nie być „ciężarem” i trudnym dzieckiem z aspergerem tylko dobrym i wartościowym synem. Niestety mimo to często są w domu kłótnie jak to inni mówią „z twojego powodu”, przez co czuję, że dalej nie jestem wystarczający i muszę być lepszy i bardziej pomocny. 

Moja siostra i rodzice też ma różne trudności w życiu i dlatego staram się nie dokładać swojej „cegielki” do problemów. Mam oszczędności, ale ciężko mi wydawać pieniądze, uważam, że nie zasługuje na nic dla Siebie. Denerwuje mnie to, że robię to wszystko, ale mimo to nie jestem dostrzeżony. 

Uważam, że nie mogę „marnować czasu” czyli długo spać, nic nie robić, odpoczywać tylko, że powinienem cały czas coś robić. Czuje dziwne uczucie nie umiem go opisać, ale coś na zasadzie, leżę rano w weekend i myślę, że nie moge nic nie robic, bo nie będę wystarczający. 

Takie właśnie rozkminy mam po kłótni z rodzicami, bo starałem się naprawić sprzęt audio, żeby włączyć kolędy i poprosiłem osobę X o pomoc, po czym ona zaczęła mi mówić, że w porównaniu do mnie ona się nie bawi i przygotuję wigilię dla całej rodziny. Potem osoba X poszła na skargę na mnie do osoby Y, która powiedziała mi, żebym w końcu zauważył, że osoba X robi dla nas dużo i, żebym przestał wyzwać osobę X. Na co się bardzo zdenerwowałem (bo osoba Y mówiła o rzeczach których nie robiłem) i zacząłem przeklinać, a po następnych nerwowych wymianach zdań mnie osoby X i Y podeszła do mnie X i powiedziała, żebym przemyślał to czemu powoduje kłótnie i co mam w głowie, że taki jestem. (X i Y to są moi rodzice) Za parę godzin będzie wigilia a ja będę udawał szczęśliwego i pokazywał, że wszystko jest okej i sie uśmiechał (uważam, że inni nie powinni się mną przejmować)

dojrzewanie

Okres dojrzewania - co warto wiedzieć o zmianach i wyzwaniach

Okres dojrzewania to wyjątkowy i wymagający etap zmian fizycznych, emocjonalnych i społecznych. Zrozumienie tych procesów jest kluczowe dla nastolatków, ich rodziców i opiekunów, by lepiej radzić sobie z wyzwaniami i wspierać rozwój młodego człowieka.