Left ArrowWstecz

Jestem w 10 letnim, toksycznym związku z osobą uzależnioną od alkoholu. Czy nadszedł czas na rozstanie?

Witam wszystkich :)  Zwracam się do was po poradę, doświadczenia i pomoc.  Jestem w toksycznym związku 10 lat. Mój chłopak mnie nie szanuje, olewa, na moje potrzeby i uczucia reaguje ignorancją lub obojętnością. Nie zależy mu na mnie. To, co do mnie mówi, czy piszę, nigdy nie idzie z czynami. Najchętniej woli spędzać czas z kumplami i pić alkohol. Przyznał się w końcu po 10 latach, że jest alkoholikiem i że nie ma szacunku do kobiet. Zatkało mnie. Obecnie studiuje w innym mieście i zadaje się z nowym chłopakiem. Może dlatego chce być szczery? Naprawdę nie wiem. Dlaczego o tym pisze teraz? Bo jest coraz gorzej między nami od tego roku i nie wiem co robić? Rok temu układało się nam w miarę. Widziałam że, mu zależy na mnie i starał się, żebyśmy fajnie spędzali ze sobą na różne sposoby czas. Teraz to katastrofa. Mi oczywiście zawsze na nim zależało, ale ostatnio przestało mi na nim zależeć. Też mi na nim nie zależy i chcę go w końcu zostawić. Przed tym muszę psychicznie się przygotować, w tym momencie oddaliłam się od niego fizycznie i psychicznie, po miesiącu chcę z nim zerwać już na poważnie i jeszcze w tym starym roku zamknąć rozdział. Czy słusznie? 

Justyna Bejmert

Justyna Bejmert

Cześć Domi :) Masz prawo odejść od kogoś, kto Cię nie szanuje i rani. Słyszę, że potrzebujesz potwierdzenia czy robisz dobrze myśląc o rozstaniu, jednak mam poczucie, ze w głębi duszy już podjęłaś tę decyzję. Może o tym świadczyć fakt, że oddaliłaś się już od niego fizycznie i psychicznie, masz poczucie, że przestało Ci zależeć. To wszystko, to bardzo ważne sygnały, które mogą świadczyć, że nie czujesz się dobrze w tej relacji. To bardzo dobrze, że chcesz się przygotować na rozmowę o rozstaniu, bo to nigdy nie jest łatwe i często towarzyszą temu silne emocje. Daj sobie teraz czas na zebranie myśli, przeanalizowaniu wszystkich wątpliwości. Pamiętaj też, że jeżeli partner jest uzależniony od alkoholu, to bez jego chęci i motywacji będzie mu trudno zerwać z nałogiem. To też nie Twoja rola, by go z tego "ratować". Pozdrawiam Cię ciepło,

 

Justyna Bejmert

psycholog

2 dni temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Anna Szczypiorska

Anna Szczypiorska

Twoja decyzja wydaje się dobrze przemyślana i słuszna. To naturalne, że po długim czasie w relacji, w której brakuje szacunku i zaangażowania, uczucia zaczynają wygasać. Dobrze, że starasz się i chcesz podejść do tego spokojnie i z przygotowaniem, to oznaka dojrzałości. Warto też w tym czasie zadbać o siebie, o wsparcie bliskich i o wewnętrzny spokój. Zamykanie tak trudnego rozdziału nigdy nie jest łatwe, ale często staje się początkiem czegoś lepszego, większej równowagi, samodzielności i poczucia własnej wartości.

2 dni temu
Weronika Wardzińska

Weronika Wardzińska

To, co Pani opisuje, brzmi bardzo trudno. Widać, że od lat żyje Pani w relacji, w której nie ma szacunku, wsparcia ani bliskości. To, że zaczyna Pani myśleć o odejściu, jest zrozumiałe i pokazuje, że chce Pani zadbać o siebie i swoje emocje. Partner sam przyznaje, że ma problem z alkoholem i z szacunkiem do kobiet, to sygnał, że ta relacja nie daje Pani bezpieczeństwa ani poczucia wartości. Ma Pani pełne prawo chcieć to zakończyć i zacząć nowy etap bez tego bólu. Warto przygotować się do tego spokojnie i poszukać wsparcia. Rozmowy z psychologiem lub terapeutą mogą bardzo pomóc przejść przez emocje i utwierdzić się w swojej decyzji. To odważne, że chce Pani zamknąć ten rozdział jeszcze w tym roku. Proszę pamiętać, że ma Pani prawo do relacji, w której jest szacunek, spokój i troska.

 

Pozdrawiam serdecznie :)

1 dzień temu
Monika Figat

Monika Figat

Pani decyzja o zakończeniu toksycznej relacji, w której nie doświadcza Pani szacunku i wsparcia, jest wyrazem troski o siebie i własne wartości. W nurcie ACT zachęcam do zauważenia swoich uczuć i potrzeb oraz do podjęcia działań zgodnych z tym, co dla Pani ważne, nawet jeśli towarzyszy temu lęk czy niepewność. 

 

Przygotowanie się psychicznie do rozstania to ważny krok i warto zadbać o wsparcie bliskich lub specjalisty w tym czasie. Sytuacja jest trudna i złożona, ale to Pani decyduje, jak chce dalej kształtować swoje życie. Proszę pamiętać, że nawet jeśli teraz wydaje się to niemożliwe, z czasem można odzyskać poczucie spokoju i satysfakcji. To naprawdę da się przepracować.

 

Serdeczności i powodzenia

Monika Figat, Psycholog [Warszawa i on-line] | monikafigat.pl

1 dzień temu
Joanna Rybicka

Joanna Rybicka

To, że zaczynasz się od niego oddalać – to nie chłód, to zdrowienie

Kiedy przez lata tkwimy w relacji z osobą uzależnioną, nasze emocje są jak na huśtawce – raz nadzieja, że „tym razem się uda”, a za chwilę rozczarowanie, że znów jest po staremu. W pewnym momencie organizm i psychika mają dość. Pojawia się obojętność, dystans, a nawet ulga z braku kontaktu.
To nie brak uczuć – to znak, że wracasz do siebie. Twój partner sam przyznał się do alkoholizmu i braku szacunku wobec kobiet. To bardzo ważne wyznanie – ale dopóki nie podejmie leczenia i realnej pracy nad sobą, jego szczerość nie zmieni nic w waszej relacji.
Miłość nie wystarczy, jeśli druga osoba nie bierze odpowiedzialności za swoje zachowanie.

Nie możesz „uratować” kogoś, kto sam nie chce się ratować.
Możesz natomiast uratować siebie – swoją energię, spokój, poczucie wartości i przyszłość.

1 dzień temu
dobrostan

Darmowy test na dobrostan psychiczny (WHO-5)

Zobacz podobne

Dlaczego, gdy zaczynam czuć się dobrze, to zawsze musi coś się wydarzyć, co to zepsuje?
Dlaczego, gdy zaczynam czuć się dobrze, to zawsze musi coś się wydarzyć, co to zepsuje?
Sugeruje się mi zaburzenia neurorozwojowe, ze względu na potencjalne uzależnienia, problemy z relacjami, mutyzmem. Przede wszystkim powróciła depresja i już nie daję rady.
Witam, leczę się na depresję od dłuższego czasu, wcześniej paliłem marihuanę, ale sporadycznie, miałem jeszcze zaburzenia psychotyczne po lsd, ale po promazanie ustąpiły i nie wracają. Mam od małego tendencję do tworzenia swojego świata, zdiagnozowaną dyslekcję rozwojową z zakresu pisania i czytania. Miewam problemy w odnalezieniu się w grupie oraz w relacjach z innymi, tendencje do mutyzmu i nieadekwatne reakcje na sytuacje. Miałem długie tendencje S, ale przez kilka ostatnich miesięcy nie miałem z tym problemów. Poza pewnym zmęczeniem, depresja ustąpiła. Poszedłem do ośrodka uzależnień, gdyż z narkotykami, alkoholem i papierosami miałem kontakt od 11 roku życia i stale mi sugerowano związek z uzależnieniem. Tam dowiedziałem się, że nie mam z tym problemu - nie czuję głodu itd. Jednak wróciły mi myśli S. Sugerowano mi również zespół Aspergera lub inne zaburzenia z spektrum autyzmu. Robiłem na to testy internetowe już dużo wcześniej i zawsze wychodziły pozytywne oraz czytając utożsamiałem się z objawami . Mimo to, nie jestem pewien czy nie jest to efekt potwierdzenia z racji długiej historii diagnozy. Sama diagnoza aspergera jest bardzo kosztowna. Rozmowy z psychiatrą sprowadzają się do wymiany kilku zdań i przepisania leków. Psycholog kliniczny nie wiem czy powie mi coś więcej. Psychoterapia na fundusz nie istnieje, a konsultacje bez dłuższej obserwacji nie mają sensu. Nie wiem czy w ogóle jakiekolwiek relacje z poradnią chorób psychicznych mają jakikolwiek sens. Nie chcę zamieść wszystkiego pod dywan, z drugiej strony moja inteligencja jest na poziomie ponadprzeciętnym, więc mogę poradzić sobie z tym sam zdobywając odpowiednią wiedzę z książek. Nie mam z kim o tym porozmawiać. Nie wiem już co dalej. Czuję, że zaczyna mnie to przerastać i zaczynam się wycofywać. P.S. Chciałbym by wypowiedziało się więcej niż jeden specjalista w tej sprawie jeśli będzie taka możliwość. Pozdrawiam Roberto
Jak radzić sobie z poczuciem straty i obwinianiem matki za alkoholizm ojca?

Co zrobić w takiej sytuacji, gdy tak naprawdę dziś po kilku latach dotarło do mnie, że matka zniszczyła mojemu ojcu życie. Ojciec kilka lat temu popadł w alkoholizm. Nie chcę tak naprawdę nikogo obwiniać, ale moim zdaniem wszystkiemu winna jest matka. Ona zawsze widziała w nim tylko pieniądze, był dla niej bankomatem. Okradała ojca nawet z reszty pieniędzy, które miał w portfelu jak tylko wszedł do domu i poszedł wziąć prysznic. I tak ciągle jej brakowało. Nie potrafiła okazać mu miłości, traktowała go jak przedmiot. Pracował na etacie, dorabiał w budowlance. Jednak matka wszystkie pieniądze, które dostała, potrafiła stracić w tydzień, nie opłacając rachunków, nic kompletnie. Ciągle robiła mu awantury, że ona nie ma na dzieci, że mąż powinien dawać ciągle i to nie mało- rozmowy nie pomagały. Ojciec załamał się tym, zaczął popijać i tak został alkoholikiem. Minęło 9 lat, jak nie mieszka z nami. Wyrzuciła go z domu. Tak naprawdę nie wiem, gdzie jest, co się z nim dzieje. Wiem, że raz był na leczeniu, ale nie pomogło. Najgorsze jest to, ze brakuje mi go bardzo, mam dużo wspomnień z nim z dzieciństwa. Ma wiele umiejętności, jest pracowity. Szkoda mi go, że matka zniszczyła mu życie do tego stopnia, odcinając mu kontakt z 4-ką dzieci.

Czy w wyniku silnego stresu w pracy-ok 3 lat, mobbingu i upokarzania w pracy można stać się kleptomanem?
Dzień dobry. Czy w wyniku silnego stresu w pracy-ok 3 lat, mobbingu i upokarzania w pracy przez przełożonego, przegranej w sądzie dot. w.w.mobbingu i wielu towarzyszących przy tym schorzeń: cukrzyca, depresja, nadciśnienie, zjd,apatia...leki, bezsenność, można stać się kleptomanem? Przyjemność i adrenaline daje mi ulgę, gdy coś wezmę że sklepu nie płacąc. I w końcu się stalo najgorsze i wstyd. Wcześniej nigdy bym się do tego nie posunął. To było niezgodne z moimi zasadami.
Dlaczego podniecają mnie gołe brzuchy kobiet?
Witam. Nie wiem, czy piszę w odpowiednim miejscu. Chciałbym się dowiedzieć skąd się mogła wziąć w mojej głowie rzecz, o którą chciałbym zapytać. Mianowicie mam ogromną słabość do brzuchów kobiet. Od płaskich do leciutko zaokrąglonych. Jak widzę w internecie lub gdzieś w realu ładną dziewczynę z gołym brzuchem to się podniecam. Uwielbiam patrzeć na biodra, pępek i ogólnie na cały brzuch kobiety. To jest część ciała u kobiety, która kręci mnie chyba najbardziej. Z czego to mogło się wziąć?
dysleksja

Dysleksja - przyczyny, objawy, diagnostyka i wsparcie

Dysleksja to zaburzenie wpływające na czytanie i pisanie, ale nie na inteligencję. Jeśli Ty lub ktoś bliski ma trudności w nauce, warto poznać objawy dysleksji, jej przyczyny i metody wsparcia. Odpowiednia pomoc może znacząco poprawić jakość życia i nauki.