Left ArrowWstecz

Mam problem z zaburzeniem osobowości połączone z depresją umiarkowaną, zaburzenia somatyczne lęki i szybko denerwuje się

Witam, mam na imię Szymon mam problem z zaburzeniem osobowości polączone z depresją umiarkowaną zaburzenia somatyczne lęki i szybko denerwuje się. W wieku 6 lat miałem ciężki wypadek potrącił mnie i babcie na pasach samochód jakoś cudem doszedłem do siebie, teraz obecnie niezbyt dobrze w życiu mi się potoczyło. Dwa lata temu urodził mi się syn ale zostałem pewne sposób odrzucony przez matkę mojego syna przez przyczynę mojego wieku, mam 24 lata i w pewnym sensie pogodziłem się że będę sam mieszkam sam. Babcia jest już bardzo podeszłym wieku że nie daje już rady i mieszka u mojej cioci, moja mama mieszka zagranicą, tata mnie mój odrzucił i też przez to czuje się z tym wszystkim odrzucony i mam myśli takie że odpuszczę że nawet jak bym miał mieć kolejny wiązek to ono upadnie bardzo szybko tak jak mamy związek z ojczymem . Jestem też po traumie przemocy domowej mama jest po rozwodzie wieku 20 lat zostałem sam bez mamy wyjechała zagranice Ja nie chciałem. Chciałbym zasięgnąć rady ogólnie leczyłem się do 2019 roku ostani raz w szpitalu byłem 2019 jak dostałem ataku zaburzenia somatycznego połoczone z parestezja po przebytym urazie ręki przed ramienia .Nie mogę brać leków negatywnie działają boję się że stracę pracę przez to wszystko proszę o pomoc pozdrawiam Szymon
User Forum

Szymon

3 lata temu
Patrycja Kurowska

Patrycja Kurowska

Drogi Panie Szymonie, wygląda na to, że w Pana życiu wiele się wydarzyło. Każda z wymienionych, trudnych sytuacji może mieć przełożenie na Pana zdrowie psychiczne, a to niejednokrotnie przekłada się na funkcjonowanie w życiu codziennym. Zachęcam Pana do poszukania psychoterapeuty lub psychotraumatologa, zwłaszcza w sytuacji, kiedy nie może Pan przyjmować leków - psychoterapia wydaje się tu najlepszym rozwiązaniem. Zachęcam do stosowania relaksacji, treningu autogennego Jacobsona (do znalezienia w sieci w formie nagrania/filmu), czy treningu uważności np. Headspace. Pozdrawiam serdecznie, życząc dużo dobra! Patrycja Kurowska
3 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

borderline

Darmowy test na osobowość borderline (EDGE25-Q)

Zobacz podobne

Dziewczyna zerwała ze mną, ponieważ choruje na depresję. Jak mogę jej w tym pomóc?

Cześć, 

jakiś czas temu żyłem w szczęśliwym, jak mi sie zdawało, związku, lecz do mojej byłej już dziewczyny wkradła sie depresja. Z tego powodu zakończyła nasz związek. Po czasie porozmawialiśmy i wyjaśniła mi wszystko na tyle, na ile potrafiła oraz tyle, ile potrzebowała powiedzieć. Z racji, że jest to dla mnie osoba jedna na milion obiecałem wyjść z nią z tego i okazałem całkowite wsparcie oraz zaangażowanie już w sferze przyjaźni, żeby to była jak najbardziej komfortowa sytuacja dla naszej dwójki. Jest to dla mnie jednak nowa sytuacja i chciałbym zapytać co ja ze swojej strony mogę zrobić, żeby móc jej w jak najlepszy sposób pomóc? Jestem ze swojej strony oddać całe swoje zdrowie psychiczne i fizyczne, żeby wstała na nogi..

Brak myśli w głowie, nadmierna senność, poczucie otępienia. Nie wiem, co się dzieje
Nie mam myśli w głowie, tylko oczy I nic więcej Z dnia na dzień mózg wyłączony dosłownie, jakby już nie dopuszczał do siebie żadnych myśli. Skończyło się tak, że tym czym się stresowałem, przejmowałem już się nie przejmuję a pustka w głowie została. U mnie z myślami jest tak, że nie mam ich stałego przepływu, nie czuje ich w głowie, żeby myśleć muszę na siłę się zmuszać i doszukiwać się ich gdzieś w głębokiej podświadomości, to zupełnie nienaturalne .Czyli zero automatycznych/spontanicznych myśli, czuję się jakbym był bez mózgu, tylko oczy i nic więcej. Pustka powoduje, że człowiek się obawia wszystkiego, czy to załatwiać jakieś sprawy, czy nawet wyjścia do sklepu i kupienia czegokolwiek. Taki strach i niepewność. Odkąd to się zaczęło to żyje jak zombie, chodzę po domu, jem, piję i śpię i tak dzień w dzień to samo. Z powodu niemyślenia nie rozmawiam, prawie nic nie robie!!! Następne dni mijają tak, jak poprzednie. Do tego otępienie, nadmierna senność, potrafię spać po 12-15h. Z tego co pamiętam to moja głowa jest pusta przez całe dnie dosłownie, ogólnie czuję ciszę.
Kiedy potrzebuję wsparcia? Czy można zmienić swoje odczuwanie, gdy triggerujący bodziec dalej występuje? Czy psychoterapia pomoże na każdą dysfunkcję psychiczną?
Hej, mam kilka pytań. 1. Skąd wiedzieć czy to, jak się czujemy wymaga pomocy drugiej osoby? 2. Czy istnieje szansa na poprawę samopoczucia (smutek, płaczliwość, poczucie bezsensu) bez możliwości ucieczki od bodźca, który ten stan potęguje? 3. Czy każde problemy natury psychicznej (lęk przed czymś i ataki paniki) można wyleczyć psychoterapią?
Czy to normalne, że psychiatra uważa, że nic mi nie jest, pomimo wiedzy o moich niekończących się myślach samobójczych, samookaleczaniem się, atakami lękowymi i problemami z odżywianiem?
Czy to normalne, że psychiatra uważa, że nic mi nie jest, pomimo wiedzy o moich niekończących się myślach samobójczych, samookaleczaniem się, atakami lękowymi i problemami z odżywianiem? Po ponad roku chodzenia do tego psychiatry w końcu dostałam odpowiedź na moje pytanie o moją diagnozę (wcześniej zawsze unikał odpowiedzi na to pytanie). Według tej osoby mam jedynie zaburzenia snu, więc wszystkie leki, które brałam miały pomóc tylko na to, bo wszystko ze mną jest okej. Nie ukrywam, że to zabolało nie tylko moją studencką kieszeń, bo poczułam się jakbym nie tylko zmarnowała naprawdę ogromną sumę pieniędzy na same leki (które i tak nie działały nawet na ten sen), ale też i w środku zabolało, bo wtedy zobaczyłam, że nawet psychiatra ma gdzieś moje problemy. Tłumaczył to tym, że jestem jeszcze młoda (22 lata) i nigdy nie płakałam podczas wizyty, więc świetnie muszę sobie radzić z emocjami, więc moje myśli samobójcze itp. same przejdą, jak dorosnę. Jeszcze coś mówił, że ma on doświadczenie na tym polu, bo ostatnio jest plaga osób młodych w jego gabinecie, które mówią mu mniej lub więcej to samo, co ja. Potem już nie wiem, co było dalej, bo mój mózg postanowił przejść w tryb "autopilota" ze względu na stres i inne złe emocje, które wtedy czułam (często mi się to zdarza, żeby uniknąć załamania nerwowego). Nie ukrywam, że nie chcę marnować pieniędzy, więc czy naprawdę muszę jakoś dożyć do 25 lat lub być po próbie samobójczej, żeby ktokolwiek wziąłby mnie i to co mówię na poważnie? Po jak długim czasie powinnam dostać diagnozę? Czy jest sens szukania pomocy, gdy wśród specjalistów istnieją takie poglądy na temat pokolenia młodych dorosłych?
Problemy emocjonalne męża, chęć powrotu do Polski a dobro dzieci - jak sobie radzić

Witam serdecznie! Od pewnego czasu nurtują mnie pytania dotyczące mojego w związku z moim mężem i jego relacji z naszymi dziećmi. Mieszkamy 17 lat za granicą, mój mąż chce bardzo wrócić do Polski, ale ja nie jestem pewna czy też tego chce. Są takie dni, że mój mąż czasami musi wylądować na mnie swoje emocje i też na dzieciach. Bardzo mi się to nie podoba, czasami ma stany depresyjne, np. siedząc w przedpokoju w ciemności, pokazuje bardzo, że jest tutaj nieszczęśliwy albo pójście wcześniej spać do łóżka, a ja mam wtedy cały dom na głowie. Szkoda mi dzieci, że muszą na to wszystko patrzeć. On ma też różne traumy z dzieciństwa, ma też niską samoocenę. Mówi, że jak wrócimy do Polski, to będzie inaczej, prosiłam, żeby porozmawiał z psychologiem, ale on nie chce. 

Czy jego zachowania podlegają leczeniu?

zaburzenia osobowości

Zaburzenia osobowości - objawy, diagnoza i metody wsparcia

Zaburzenia osobowości mogą znacząco wpłynąć na codzienne życie. Objawiają się trudnościami w relacjach i nieadekwatnymi reakcjami. Rozpoznanie problemu i profesjonalna pomoc są kluczowe dla poprawy jakości życia osób zmagających się z tymi zaburzeniami.