Wstecz

Mam świadomość irracjonalności moich myśli, ale nie potrafię się ich pozbyć, kiedy się pojawiają

Witam. Czuję, że muszę podzielić się swoimi lękami. Mam 16 lat i boję się dziwnych rzeczy. Ale konkretniej: mam obsesję na punkcie duchów, zjaw, demonów. Boję się ciemności i przebywanie po zmroku na zewnątrz to dla mnie prawdziwa katorga-cały czas widzę wszędzie postacie, a przynajmniej tak mi się wydaje. Za dnia nie mam z tym problemów, wielokrotnie zostawałam w domu sama, ale w nocy jest nie do zniesienia. Bywają dni, kiedy mam głowę zajętą czymś innym i nie myślę o takich rzeczach, ale częściej zdarza się, że siedząc w pokoju nękają mnie myśli, że ktoś siedzi w szafie, pod łóżkiem, za oknem. Zazwyczaj nim się położę, muszę sprawdzić, czy aby na pewno niczego tam nie ma, bo w innym wypadku zasypiam ze strachem. Od zawsze byłam dzieckiem z bujną wyobraźnią, które bało się różnych paranormalnych zdarzeń i stworzeń. Chodząc po domu w nocy zawsze muszę oświetlać sobie drogę i rozglądać się wokół, czy jakiś "duch" nie zamierza mnie zaatakować. W młodszym wieku oglądałam niezmiernie dużo horrorów, lubiłam tę adrenalinę, ale z czasem dostrzegłam, jak negatywny mają na mnie wpływ i przestałam. Mimo to strach we mnie wzbudzić bardzo łatwo, gdzie ciemność, tam też coś widzę. Mam świadomość irracjonalności moich myśli, ale nie potrafię się ich pozbyć, kiedy się pojawiają. Czy to normalne? I co mogę zrobić, by przestać zaprzątać sobie tym głowę?

W.B

2 tygodnie temu
Joanna Łucka

Joanna Łucka

Dzień dobry, 

na początek chciałabym podkreślić, że to świetnie, że szukasz rozwiązań i pomocy. Dbanie o siebie i czujność w kwestii swojego zdrowia psychicznego, to niesamowicie ważne umiejętności, które wciąż ma za mało osób - i nastolatków, i dorosłych. 

Rozumiem, że lęki, których doświadczasz są bardzo obciążające, gdyż wpływają na jakość Twojego życia i rozpraszają Cię w podejmowanych działaniach - np. czujesz się zaniepokojona siedząc w swoim pokoju i zajmując się swoimi sprawami. 
Myślę, że poznanie szerszego kontekstu Twojego życia i Twojej historii byłoby tu bardzo przydatne. 

Pracuję na co dzień z osobami w Twoim wieku i muszę przyznać, że takie obawy dotyczą większej liczby osób, niż mogłoby się wydawać. Bardzo często okazuje się, że to wcale nie ciemność sama w sobie jest trudnością. A obawy związane z zupełnie innymi tematami lubią odzywać się i podsuwać nieprzyjemne myśli akurat wieczorami i nocami. Zdarza się, że okazuje się, że obawa o zjawę siedzącą w szafie to wcale nie to wyobrażenie, a poczucie zagrożenia np. ze strony rówieśników, nauczycieli, czasem opiekunów, które jakoś łatwiej pojawia się w głowie w takiej formie - nie wprost. 

Dlatego bardzo zachęcam Cię do spróbowania wizyty u szkolnego psychologa (sama nim jestem, więc wiem, co polecam :)) i przyjrzenie się dogłębniej temu, co dziś Cię martwi. 
Jeśli masz otwartość na pogadanie o tym z rodzicami, może chciałabyś udać się do specjalisty z zewnątrz, spoza szkoły, to też mógłby być dobry pomysł. 

Życzę Ci wszystkiego dobrego, 
trzymaj się ciepło! :) 
Joanna Łucka 
psycholożka 

w zeszłym tygodniu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne