Left ArrowWstecz

Najlepsze metody terapii traumy z dzieciństwa: jak wybrać odpowiednią dla siebie

Jaka metoda najlepsza dla traum z dzieciństwa?
Aleksandra Kaźmierowska

Aleksandra Kaźmierowska

Dzień dobry,

 

pytanie o to, jaka terapia będzie najlepsza przy traumie z dzieciństwa, jest nie tylko ważne — ale też bardzo ludzkie. Bo kiedy wchodzimy w kontakt z bolesnymi doświadczeniami z przeszłości, naturalnie chcemy wiedzieć, co może naprawdę pomóc.

 

Na początek powiem coś prostego, ale kluczowego: to nie metoda „leczy”, tylko relacja.
Nie chodzi tylko o techniki czy podejście terapeutyczne, ale przede wszystkim o to, czy w relacji z terapeutą poczujesz się bezpiecznie, zauważona i potraktowana z szacunkiem. W przypadku traum z dzieciństwa właśnie to doświadczenie często bywało trudne — dlatego jego odbudowanie w relacji terapeutycznej ma ogromne znaczenie.

 

Są różne podejścia, które mogą wspierać w pracy z traumą: terapie somatyczne (np. SE – Somatic Experiencing),

EMDR, podejścia psychodynamiczne, relacyjne, podejścia integracyjne oparte na uważności i współczuciu.

Niektóre skupiają się na przetwarzaniu konkretnych wspomnień, inne – na pracy z ciałem, reakcjami emocjonalnymi, budowaniem regulacji. Wszystkie mają sens — jeśli są prowadzone w tempie, które jest dla Ciebie możliwe.

 

Nie ma jednej „najlepszej” metody. Są różne drogi — i to Ty jesteś tą osobą, która sprawdza, co pasuje właśnie Tobie. Jeśli trauma z dzieciństwa nadal wpływa na Twoje życie dziś, to już samo to, że to widzisz, jest ogromnym krokiem. Psychoterapia może pomóc ten ciężar oswoić, zrozumieć i zacząć nieść inaczej — lżej, z większą troską o siebie.

 

Nie bój się sprawdzać - możesz porozmawiać z kilkoma terapeutami, zanim podejmiesz decyzję. Masz prawo pytać, jak pracują, co jest dla nich ważne, czy mają doświadczenie w pracy z traumą.

 

Serdeczności 

Aleksandra Kaźmierowska 

1 dzień temu
Paweł Cisowski

Paweł Cisowski

Dzień dobry

 

Jeśli chodzi ogólnie o pracę z traumą to Światowa Organizacji Zdrowia (WHO) rekomenduje obecnie dwa podejścia: terapia poznawczo-behawioralna skoncentrowana na traumie(TF-CBT) oraz terapia desensytyzacji i przetwarzania za pomocą ruchu gałek ocznych (EMDR). Przy traumach relacyjnych duże efekty może przynieść praca w oparciu o terapię schematów lub wykorzystanie metod terapii dialektyczno-behawioralnej (DBT).  Wybór konkretnego nurtu terapeutycznego zależy oczywiście od indywidualnych potrzeb pacjenta oraz jego stanu psychicznego. Ponadto należy uwzględnić istniejące przeciwwskazania do konkretnej formy terapii. 

 

Pozdrawiam

Paweł Cisowski
Psycholog | Psychoterapeuta poznawczo-behawioralny w trakcie szkolenia | Terapeuta EMDR

1 dzień temu
Sylwia Kultys

Sylwia Kultys

Traumy z dzieciństwa często zostawiają ślad w naszym myśleniu, emocjach i relacjach. Dlatego ważne jest, by podejść do nich z uważnością i delikatnością. Jedną z metod, która dobrze sprawdza się w pracy z takimi doświadczeniami, jest terapia poznawczo-behawioralna (CBT). Pomaga ona zrozumieć mechanizmy, które ukształtowały się w przeszłości i wpływają na obecne reakcje – krok po kroku uczymy się je przeformułowywać, odzyskując poczucie wpływu i bezpieczeństwa. 

Trzeba pamiętać też, że wybór metody ma do nas "pasować", by razem z terapeutą zbudować odpowiednią relację. 

 

Pozdrawiam ciepło, 

Sylwia Kultys 

2 dni temu
Dominika Płoucha

Dominika Płoucha

Dzień dobry ,EMDR,Brainspotting,hipnoza kliniczna jako dopełnienie procesu psychoterapeutycznego .Każda z nich może złagodzić ból emocjonalny i poczucie zagrożenia .Najlepiej byłoby zastosować różne techniki terapeutyczne i dostosować je indywidualnie do Pani . Pozdrawiam

2 dni temu
Aleksandra Wincz- Gajda

Aleksandra Wincz- Gajda

Dzień dobry,

 

Pani Anno, pytanie, które Pani zadaje jest niezwykle ogólne i w związku z tym bardzo trudno określić Pani potrzeby. Żeby móc zaproponować adekwatną metodę pracy, niezbędne byłoby określnie, co ma Pani na myśli, pisząc "traumy z dzieciństwa".  Pod tymi słowami mogą kryć się trudne doświadczenia relacyjne, przemoc, alkoholizm rodziców, nadużycia seksualne, doświadczenie samobójstwa bliskiej osoby i wiele innych.  Dlatego, żeby móc precyzyjniej odpowiedzieć, potrzebne byłoby trochę więcej danych. Każde właściwie podejście terapeutyczne proponuje swoją strategię postępowania wobec pracy z traumami (poznawczo- behawioralne, psychodynamiczne, psychoanalityczne, humanistyczno- egzystencjalne). Oczywiście te strategie postępowania będą się różnić. Wybór metody jest niezwykle ważny, ale równie ważny jest wybór osoby, z którą chcemy pracować. Każda praca terapeutyczna oparta jest o bezpieczną relację z terapeutą. W wypadku traumy, o której mówi się, że to takie doświadczenie, w którym zabrakło życzliwego świadka, ta relacja również będzie na pierwszym miejscu.

 

Pozdrawiam serdecznie,

Aleksandra Wincz- Gajda

psycholog, psychoterapeuta

2 dni temu
Joanna Świst

Joanna Świst

Dzień dobry!

To bardzo ważne i dociekliwe pytanie — jaka psychoterapia jest najlepsza dla traum z dzieciństwa?

Nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi, bo wiele zależy od osoby, rodzaju doświadczeń i aktualnych trudności. Ale są metody, które szczególnie dobrze sprawdzają się w pracy z traumą rozwojową:


EMDR (Eye Movement Desensitization and Reprocessing)

Skuteczna przy PTSD i złożonej traumie. Pomaga przetwarzać trudne wspomnienia bez konieczności ich szczegółowego omawiania. Często szybko przynosi ulgę w objawach somatycznych i emocjonalnych.

Terapia schematów

Łączy elementy CBT i terapii psychodynamicznej. Pomaga zrozumieć i zmienić głęboko zakorzenione schematy wyniesione z dzieciństwa. Pracuje też z „wewnętrznym dzieckiem” i trybem krytyka.

Terapia psychodynamiczna lub integracyjna z uwzględnieniem traumy

Daje przestrzeń na bezpieczne przepracowywanie emocji, wzorców relacyjnych i odbudowę zaufania w relacji z drugim człowiekiem.

 Somatic Experiencing 

Dobre przy objawach somatycznych, napięciu, dysocjacji. Pomagają „regulować układ nerwowy” i uwolnić zamrożone reakcje obronne.

CBT z elementami ekspozycji lub pracy z narracją

Pomocna przy lęku, natrętnych myślach, koszmarach. Często używana jako etap stabilizacji przed głębszą pracą nad traumą.

I jeszcze coś ważnego:

Najlepsze efekty często przynosi podejście integracyjne, czyli takie, w którym terapeuta dobiera metody do konkretnej osoby, a nie trzyma się sztywno jednej szkoły.

A kluczowe w każdej terapii traumy jest to, by czuć się bezpiecznie i zauważenie — w relacji, która leczy.

 

Pozdrawiam, 

Joanna 


 

2 dni temu
Emiko Okamoto-Łęcka

Emiko Okamoto-Łęcka

Dzień dobry, wybór najlepszej metody pracy z traumami z dzieciństwa zależy od wielu czynników, m.in. od rodzaju przeżyć, aktualnych trudności, gotowości do pracy terapeutycznej oraz indywidualnych potrzeb.

Najczęściej polecane i skuteczne podejścia to m.in.:

EMDR (Eye Movement Desensitization and Reprocessing) to metoda oparta na neurobiologii, która pomaga „odblokować” i przetworzyć nierozwiązane wspomnienia z przeszłości, które mogą nadal wywoływać silne reakcje emocjonalne. EMDR nie wymaga szczegółowego opowiadania o traumie, co dla wielu osób jest dużym ułatwieniem. Jest metodą dobrze przebadaną i rekomendowaną m.in. przez WHO w leczeniu skutków traumy.

Praca z ciałem czyli podejścia oparte na obserwacji i regulacji reakcji fizjologicznych (np. napięcie mięśniowe, oddech, uczucie „zamrożenia”). Ciało bardzo często „pamięta” traumę, nawet jeśli nie jesteśmy jej świadomi na poziomie umysłu.

Jeśli chciałaby Pani porozmawiać o tym, która forma terapii będzie dla Pani najbardziej wspierająca, serdecznie zapraszam do konsultacji.

 

Z wyrazami szacunku,
Emiko Okamoto-Łęcka
Psycholog / Psychotraumatolog
(mail: emikolecka@gmail.com)

2 dni temu
Maria Sobol

Maria Sobol

Dzień dobry,

To bardzo ważne i zrozumiałe pytanie – wiele osób z trudnymi doświadczeniami z dzieciństwa zastanawia się, jaka forma pomocy będzie najbardziej skuteczna. Trauma z wczesnych lat często wpływa na emocje, ciało, relacje i poczucie własnej wartości.

Nie ma jednej najlepszej metody dla wszystkich. Dobre podejście to takie, które daje poczucie bezpieczeństwa, pomaga zrozumieć własne reakcje i krok po kroku budować wewnętrzną siłę. Czasem pomocne są terapie, które łączą pracę z emocjami, ciałem i myślami. Równie ważna jak sama metoda jest relacja z terapeutą – to, czy jest przestrzeń na zaufanie i bycie sobą.

Jeśli pojawia się gotowość na rozmowę – zapraszam na spokojną konsultację. To może być początek wspólnego szukania drogi, która naprawdę będzie wspierać.

Z życzliwością,
Maria Sobol
Psychoterapeuta

 

 

 

 

 

2 dni temu
Arkadiusz Czyżowski

Arkadiusz Czyżowski

Droga Anno, 

ciężko jest odpowiedzieć jednoznacznie na Twoje pytanie, ponieważ każdy człowiek różni się zestawem cech, poglądów i doświadczeń. 

 

Myślę, że dobrym kierunkiem byłoby skonsultowanie się w pierwszej kolejności z psychotraumatologiem lub psychoterapeutą posiadającym doświadczenie w pracy z traumami.

Pozdrawiam serdecznie, 
Arkadiusz Czyżowski

2 dni temu
Magdalena Jezierzańska

Magdalena Jezierzańska

Dzień dobry,

najkorzystniej dla Pani byłoby skonsultować się z psychologiem/psychoterapeutą, aby móc doprecyzować kontekst doświadczanych przez Panią trudności oraz wskazać możliwe działania - podjęcie psychoterapii. Jednym z nurtów zajmujących się przepracowaniem doświadczeń z dzieciństwa, wczesnodziecięcych doświadczeń rzutujących na obecne funkcjonowanie jest nurt psychodynamiczny w psychoterapii.

 

Pozdrawiam serdecznie,

Magdalena Jezierzańska, psycholog

1 dzień temu
Katarzyna Kania-Bzdyl

Katarzyna Kania-Bzdyl

Dzień dobry Aniu,

 

nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Sugeruję, abyś poszukała psychotraumatologa, a w przypadku braku odnalezienia tego specjalisty, pomyśl o konsultacjach psychologicznych. Samej może być Ci ciężko przez to przebrnąć, jeśli nie posiadasz fachowej wiedzy.

 

Pozdrawiam,

 

Katarzyna Kania-Bzdyl

2 dni temu
Magdalena Pardo

Magdalena Pardo

Dzień dobry Anno :)

 

Jeżeli twoje pytanie dotyczy metody pracy psychoterapeutycznej (konkretnego nurtu psychoterapeutycznego), to tak naprawdę nie ma jednej „najlepszej dla wszystkich”, która działa w każdym przypadku. Trauma to pojęcie oprócz tego, że bardzo złożone, to także indywidualne i doświadczane na wiele różnych sposobów. Jest jednak kilka metod pracy, które mają silne dowody naukowe i są szeroko stosowane.  Jest to np. metoda EMDR (Eye Movement Desensitization and Reprocessing), która polega na przetwarzaniu zdarzeń traumatycznych przy jednoczesnej stymulacji (np. ruchy gałek ocznych, dźwięki puszczane w lewej lub prawej słuchawce, stuknięcia w lewe lub prawie ramię, kolano itp.). Pomaga ona „odblokować” zamrożone wspomnienia i przetworzyć je w bezpieczny sposób. Działa szczególnie dobrze przy traumach z dzieciństwa, w tym przemocy, zaniedbaniu czy utracie bliskich.

Oprócz tego wysoką skuteczność odnotowuje Terapia Somatyczna (Terapia uwalniania traumy z ciała), Intensywna krótkoterminowa Terapia Psychodynamiczna skupiająca się na relacjach, emocjach, nieświadomych konfliktach i wzorcach z dzieciństwa, Terapia poznawczo-behawioralna ukierunkowana na traumę czy Terapia Oparta na Przywiązaniu. 

Trauma potrzebuje czucia się bezpiecznie, obecnie i w kontakcie zanim zacznie się cokolwiek "przepracowywać", dlatego zaleca się także połączenie różnych podejść np. EMDR + elementy pracy z ciałem oraz bezpieczna więź z terapeutą.

Zachęcam Panią do zapoznania się z wymienionymi wyżej podejściami. :)

 

Serdecznie pozdrawiam,

Magdalena Pardo

psycholożka

 

1 dzień temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Dobierz psychologaArrowRight

Zobacz podobne

W dzieciństwie wielokrotnie składałem wizytę u różnych psychologów. Przede wszystkim moja najbliższa rodzina zarzucała mi w tym czasie, że mówię nie tylko mało, ale i cicho oraz to, że „uciekam tam, gdzie nie powinien uciekać” (na przykład najbliżsi obawiali się, że wyjdę na ulicę i będę histeryzował na oczach groźnego psa). W wieku 11-12 lat otrzymałem dokument, z którego miałyby wynikać moje wady takie jak nieumiejętność układania prostych, logicznych i spójnych zdań czy też zaburzenia ruchowe mojego ciała (nogi, ręce, głowa, itp.). Ten istotny punkt zaczepny całego dokumentu udało mi się odtworzyć go dopiero po kilkunastu latach, ponieważ to zaświadczenie po prostu zaginęło aniżeli trafiło do szkoły, jednak nie otrzymałem w ogóle kopii oryginalnego dokumentu. Z mojego punktu widzenia chodzi prawdopodobnie o dyspraksję (dziennika objawów nie prowadzę, ale pamiętam wiele takich przypadków). Dodatkowo w ostatnich latach chodzę do lekarza, który zleca mi EKG. Praktycznie wszystkie dokumenty z wynikami EKG obrazują tą samą dolegliwość – szybsze bicie serca. I to raczej się nie zmieni prędko, mimo chęci dostosowania się do większości zaleceń lekarza (np. bardzo mocne ograniczenie spożywania napojów energetycznych). Poważniejszych problemów z sercem nie mam, co potwierdza to, iż w związku z tym nie była konieczna wizyta w szpitalu. Jestem osobą mocno introwertyczną, praktycznie od początku nauki odrzucaną przez innych, często też nękaną i „segregowaną” z przyczyn niezależnych nawet od samego siebie. Podstawówka, gimnazjum, szkoła średnia i studia – nie miałem szans na odnalezienie i utrzymanie znajomych, byłem tylko „statystą” w oczach uczniów, być może też nauczycieli. PYTANIE ZASADNICZE: Proszę wskazać prawdopodobieństwo, z jakim mogę zostać dopuszczony do wyrobienia prawa jazdy z takimi dolegliwościami? (tj.: objawy charakterystyczne dla zaburzenia dyspraksji, problemy z sercem, charakter introwertyczny)
Jestem bardzo zestresowana podczas wystąpień w szkole, co utrudnia mi funkcjonowanie. Jak mogę nad tym popracować?
Od dwóch miesięcy w szkole odczuwam, że zjada mnie stres. Podczas prezentacji swojej pracy często nie mogę powiedzieć ani słowa. Jak mogę nad tym popracować?
Witam. Mam 32 lata mój mąż 39
Witam. Mam 32 lata mój mąż 39, jesteśmy, że sobą od 10 lat, w małżeństwie od 6, ogólnie nasze życie było cudowne, pokochał moje dziecko, jak swoje, traktuje jak nie jeden prawdziwy ojciec, w małżeństwie zaczęło nam się psuć już właśnie po ślubie. Zaczęło się ze mąż zaczął wyjeżdżać w delegacje , i przyłapałam męża, że ogląda filmy porno, nasze pożycie jest naprawdę głęboko rozwijane i nie możemy sobie zarzucić rutyny czy nudy w łóżku. Nie mogę sobie poradzić, dlaczego akurat na wyjazdach, ogląda, kiedy jest w domu nawet 2 tygodnie, nie ogląda filmów, tłumaczy, że po prostu lubi, że nie podniecają go te kobiety. Moje myślenie oczywiście było, nie potrafię go zaspokoić itd., nasze pożycie jest dalej Ok, ale trochę się zamknęłam w sobie podczas ciągle myślę, czy on myśli o nich w tej chwili, jak kocha się ze mną itd.... Czy to jest coś nie tak, że mną?
Czy można samemu wyleczyć się z depresji? Kolejki NFZ są za długie.
Czy można samemu wyleczyć się z depresji? Długo czeka się na wizytę na NFZ, a nie stać mnie prywatnie.
Zaburzenia nastroju, lęk, problemy ze snem. Biorę leki, ale nie wystarczają. Proszę o wsparcie
Leczę się na nerwicę od kilku lat.od 3 tygodni miałem bardzo duże natężenie stresu w pracy i jedynie propranolol wspomagał mnie, żebym sobie jakoś radził. Niestety organizm nie wytrzymał stresu i z wtorku na środę dostałem padaczki nerwicowej. Obecnie jestem na terapii diazepamem 9 dni. Mam również zaburzenia nastroju z jednej strony lgnę do ludzi a z drugiej wolę być sam. Mam również ostatnio problem ze spaniem, mimo że biorę wieczorem trittico cr 100 mg. Nie mam pomysłu, jak sobie pomóc. Od urodzenia mam mózgowe porażenie dziecięce.
Jak radzić sobie z lękiem przed kolejnym egzaminem na prawo jazdy?
Witam chciałbym zapytać jak poradzić sobie z lekiem i strachem przed kolejnym egzamin na prawo jazdy mam tak jakby traumę po trzech już nie zdanych i nie wiem ja sobie z tym poradzić
Dzień dobry, Mam pytanie dotyczące mizofonii (zmagam się z tą nadwrażliwością). Ciekawi mnie dlaczego jest tak, że jest ona ukierunkowana na konkretne osoby?
Nie wiem, co się dzieje, myśli samobójcze, lęk, zaburzone jedzenie - co się ze mną dzieje? Proszę o pomoc!
Nwm czemu źle się czuję, po prostu od dłuższego czasu mam dość i chciała bym ze sobą skończyć źle się czuje i nie mogę określić czemu i w jakimś sensie to trochę wykańcza, bo to co przechodzę to znajoma mi powiedziała że to derealizacja i nie wiem co z tym zrobić plus coraz częściej mam ochotę zniknąć i mam jakieś dziwne stany oprócz tych typu depresion na które zażywam leki od psychiatry, i też sam nie wiem nic nie robię z tym życiem dosłownie dalej stoję w miejscu, a jest też opcja żebym poszedł na psychiatryk dzienne i nie wiem co robić już boje się chyba, plus od dwóch lat praktycznie codziennie mnie boli głowa i czy to może być coś z psychiką?, lekarz stwierdził stan zapalny zatok ale to wiadome nie 2 lata zatoki, i przepraszam za tak długa wiadomość…, a z jedzeniem też mam problem bo za dużo jem ostatnio i już mam dość tego strasznie, jem tak jak nie powinienem i już tym wymiotuje nie dosłownie w sensie mam tego dość a i tak aktualnie jest mi niedobrze i kolejną noc nie śpię…… zaimki on jego trans jestem czy coś ten przepraszam za wszystko
Czy są terapie uwalniające od religii w Polsce?
Czy w Polsce są terapie jak na zachodzie uwalniające od religii? Szukam na NFZ, PEFRON, albo unijne.
Czy iść na imprezę, gdy żona ma pierwszą wizytę u psychoterapeuty?

Witam. 

Żona ma pierwszą wizytę u psychoterapeuty w dniu, kiedy mam imprezę wieczorem. Ogólnie to jest między nami nie za dobrze. 

M. In. w domu nie okazuje uczuć, nawet jej przeszkadzam czasem. Rozmawiałam z nią, że będę czuł się źle, jak pójdę i ją zostawię samą w domu, ona mi mówi, że będzie prawdopodobnie potrzebowała przestrzeni i żebym szedł. Na moje pytanie, co by zrobiła na moim miejscu, odpowiedziała, że nie wie. 

Pytanie zadałem z czystej ciekawości, a nie żeby otrzymać odpowiedź. Bije się z myślami czy iść, czy zostać w domu, bo będzie miała potem wyrzuty.

Niezrozumienie ze strony terapeutki - boję się mówić o swoich uczuciach.

Witam,

od miesiąca uczestniczę w terapii na dziennym oddziale leków i nerwów. Omawialiśmy mój problem, który bardzo mnie porusza. Jedna z terapeutek powiedziała, że chce do niego powrócić w kolejnym tygodniu. Kiedy nadszedł ten czas i zaczęliśmy nad nim pracować, druga powiedziała, że ma dość o tym rozmawiać.

Moje pytanie brzmi, czy jej zachowanie to metoda terapii? 

Nie ukrywam, że zadziałało na mnie to bardzo źle i boję się teraz mówić o czymkolwiek.

Piszę, ponieważ czuję, że coś jest nie tak. Mam 16 lat, od 3 choruje na anoreksje, mam zaburzenia lękowe, depresję i leczę się.
Dzień dobry! Piszę, ponieważ czuję, że coś jest nie tak. Mam 16 lat, od 3 choruje na anoreksje, mam zaburzenia lękowe, depresję i leczę się. Terapia trwa, chodzę do dietetyka, psychologa, psychiatry. Jest dużo lepiej, ale cały czas nie jest dobrze. Mam oboje rodziców, dwie siostry - starszą i młodszą. I tu pojawia się problem. Odnoszę wrażenie, że rodzice, przeciążeni moimi problemami, zwracają większą uwagę na mnie, traktują mnie delikatniej, pomijając młodszą siostrę. Wydaje mi się, że traktują mnie mniej surowo, chcąc zapobiec "wybuchowi", ale tym samym krzywdzą nieświadomie moje rodzeństwo. Mama krzyczy na mnie rzadziej niż na moje siostry i w ogóle. Oczywiście - kochają nas po równo, jednakże z powodu mojej choroby, młodsza siostra nie zaspokaja swojej potrzeby, żeby ktoś poświęcił jej należytą uwagę i po prostu cierpi, gdyż jej nie otrzymuje i jest inaczej, możliwe, że gorzej traktowana niż ja. Jest mi źle z tym, że jestem traktowana inaczej, uprzywilejowana z powodu choroby psychicznej. Nie chcę patrzeć, jak siostra cierpi, bo wiem, że to później może rzutować na rozwój chorób u niej... Co zrobić? Jak pomóc siostrze i uświadomić rodzicom, że nie potrzebuję więcej uwagi, niż inni?
Nieodpowiednie zachowanie i treści wstawiane przez pewną psycholożkę o narcyźmie.
Witam , jestem ofiarą narcyza . Trafiłam na panią psycholog, która nie tylko nie poprawiła mojej sytuacji psychicznej, a pogorszyła . Teraz jestem u odpowiedniej osoby i wiem , że dobry terapeuta może uratować życie, ale zły może nawet doprowadzić do odwrotnej sytuacji . Pani ta prowadzi Instagram, gdzie wstawia śmieszne scenki na temat narcyzów , udostępnia treści, która najczęściej nijak maja się do psychopaty, socjopaty, który jest oprawcą swojej ofiary . Uważam, że to może źle wpłynąć na wiele kobiet , mężczyzn, którzy zmagają się z taka traumą . Proszę o opinie .
Chorując na depresję czuję się ciężarem, mam wrażenie, że zraniłam przyjaciółkę.
Dzień dobry. Jakiś miesiąc temu otrzymałam diagnozę, że mam depresję, jednak od 3 miesięcy chodzę na psychoterapię. Czuję się wszystkim wykończona. Wsparcie mam w bliskiej przyjaciółce, która niestety bardzo daleko mieszka, więc na ten moment nie jest możliwym by się spotkać. Czuję się dla niej ogromnym ciężarem i ogółem dla ludzi wokół mnie, choć nie wiedzą o mojej chorobie, bo nie są na tyle bliscy i raczej sądzą, że depresja to zwykły smutek. Jednak przyjaciółka zawsze mnie wspiera, dodaje otuchy, ciepłych słów, bo sama przez to przeszła. Odkąd choruję ciężko okazać mi wdzięczność, spróbować nowych pomysłów itp., ale naprawdę się staram i ona o tym wie, jednak ja czuję się jak pokraka. Jestem bardzo niecierpliwa w stosunku do samej siebie, bo za 2 miesiące matura, a ja się obijam zamiast pracować. Jednak kilka dni temu powiedziałam mojej przyjaciółce bardzo przykre słowa, które wprost nie dotyczyły niej, tylko ogółem świata i ludzi i musiały ją okropnie zranić. Czuję się jak najgorszą osobą na świecie, przeprosiłam ją szczerze i wyraziłam skruchy, jednak nie mam z nią kontaktu i boję się, że mnie porzuciła na dobre. Nigdy co prawda nie było takiej sytuacji, jednak mój mózg wymyśla same czarne scenariusze i mnie to okropnie męczy. Tak bardzo chciałabym być dla niej tak samo dobrą przyjaciółką jak wcześniej, kiedy jeszcze czułam się dobrze. Teraz czuję, że sprawiam same kłopoty, a na odległość pomoc jest zdecydowanie trudniejsza, gdy nie można np. dotknąć tej osoby. Bardzo się martwię czy te słowa nie były aż za mocne i czy nie zrobiła sobie krzywdy, choć raczej nie jest tego typu osobą. Nie kłóciłyśmy się, to była wymiana zdań, choć na trudne tematy i w pewnym momencie się wycofała i przestała się odzywać. Nie odczytuje wiadomości, nie jest aktywna nigdzie, martwię się, że tym razem może jednak mi nie wybaczy. Naprawdę żałuję tych słów i cofnęłabym je, gdybym mogła. Bardzo chciałabym już być zdrowa i myśleć samodzielnie niż mieć czarną płachtę na głowie, która czasem kontroluje moje myślenie.
Czy wcześniejsze problemy z odżywianiem (zaburzenia odżywiania, anoreksja), może być powodem rozpadu związku.
Dzień dobry, czy wcześniejsze problemy z odżywianiem (zaburzenia odżywiania, anoreksja), może być powodem rozpadu związku. Partnerka wiele lat temu miała problem z anoreksją, z którym sobie "teoretycznie" poradziła. Od jakiegoś czasu problem wagi niestety powraca (162cm/45kg), jest to jednak tłumaczone gorszym okresem, stresem (osobiście nie widzę problemu z głodzeniem się, ale porcje jedzenia zmalały). Jednym z tych powodów jest pogorszenie i rozpad naszego związku, który dla mnie nie do końca jest zrozumiały. Partnerka tłumaczy go wygaśnięciem uczucia (przez różnicę odległości nie mieszkaliśmy razem, co było głównym powodem), obawami co będzie, odpowiedzialnością za mnie (przeprowadziłem się do niej, rezygnując z pracy). W związku zaczęła odczuwać duszność, ograniczenia, zawłaszczenie przestrzeni (nigdy się wzajemnie nie ograniczaliśmy i po zamieszkaniu razem pod tym względem nic się nie zmieniło), strach. Ze swojej strony odczułem u partnerki zmiany nastroju, złe samopoczucie, smutek. W związku byliśmy zgodni, mieliśmy wspólne pasje i zainteresowania i fajnie się rozumieliśmy a 'jedyne' konflikty były ze względu na to, że mieszkaliśmy zbyt długo oddzielnie (4 lata - i to była moja wina). Ponieważ bardzo martwię się o swoją "byłą" partnerkę, to czy cała ta sytuacja może mieć coś wspólnego z wcześniejszymi problemami odżywiania, strachem przed zmianami, przed wejściem w stały związek?
Córka ma lat 11, jest bardzo dojrzała jak na swój wiek, zachowuje się, ubiera i maluje jak 16-17 latka
Córka ma lat 11, jest bardzo dojrzała jak na swój wiek, zachowuje się, ubiera i maluje jak 16-17 latka, w głowie raczej na 11 lat. Konflikt z ojcem, ignoruje go, często powtarza, że nienawidzi. Z premedytacją robi mu na złość. Często straszy mnie, że zrobi sobie krzywdę. Gdzie się udać po pomoc, co robić, jak z nią rozmawiać?
Witam, mam 23 lata i od dłuższego czasu czuje się jakbym był w sytuacji bez wyjścia. Od ponad pół roku jestem niezdolny do pracy przez operacje kręgosłupa, zwykle czynności jak sprzątanie domu sprawiają mi trudność ale nie o tym chce dziś napisać. Przez to ze przez większość dnia nie robię kompletnie nic strasznie pogorszył się mój stan psychiczny. Mam negatywne myśli, o moim zdrowiu, o mojej przyszłości itp. Problemy ze snem, nie mogę się do niczego zmobilizować, często sie denerwuje, nie radzę sobie z emocjami, ogólnie nie poznaje siebie. Każdy dzień to wysiłek. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze boje się poprosić kogoś o pomoc. Nie potrafię rozmawiać o swoich problemach i nawet jeżeli chce się komuś wyżalić coś mnie blokuje. Próby pójścia do psychologa kończą się na tym że czuje sie zestresowany z myślą ze będę musiał sie otworzyć. Po prostu coś mnie blokuje przed pójściem do specjalisty. Potrzebuje pomocy bo sam już nie daje rady a nie wiem u kogo tej pomocy szukać.
ADHD - myśli samobójcze, nie radzę sobie.
Witam, mam ADHD i nie mogę sobie poradzić z życiem, miewam myśli samobójcze oraz trudności w koncentracji. Poza tym jakiś czas temu stwierdzono u mnie zaburzenia osobowości oraz stany depresyjne. Potrzebuje pomocy psychologicznej, sęk w tym, że aktualnie straciłem pracę i nie mam żadnych pieniędzy. Nie ma dnia, żebym nie myślał o samobójstwie, poza tym wstydzę się tego. Proszę o pomoc, może znajdzie się jakiś samarytanin ? Pozdrawiam serdecznie, Paweł
Do kogo powinienem się zgłosić najpierw o poradę?
Do kogo powinienem się zgłosić najpierw o poradę? Do psychiatry, psychologa czy psychoterapeuty? Kto ma możliwość wystawiania opinii i zaświadczeń na temat stanu psychicznego?
Od czerwca do końca sierpnia byłam w szpitalu na zamkniętym oddziale psychiatrycznym.
Witam, od czerwca do końca sierpnia byłam w szpitalu na zamkniętym oddziale psychiatrycznym. (Zaburzenia lękowe, zaburzenia osobowości, epizod depresji ciężkiej). Znowu zaczyna być źle, jeśli psych. znowu skieruje mnie na szpital a nie będę chciała tam iść, czy może mnie skierować jakoś 'przymusowo'?