Przez cięższą sytuację w domu odczuwam bóle i zawroty głowy. Powinnam udać się do lekarza czy wiadomo, że to przez stres?
Szasta

Małgorzata Jabłońska-Trautman
Dzień dobry w pierwszej kolejnosci proszę zgłosić się do swojego lekarza rodzinnego, żeby wykonać podstawowe badania w celu diagnostyki.
Jeśli badania fizykalne będą ok a objawy będą sie utrzymywać polecam konsultację z psychologiem.

Katarzyna Rosenbajger
Witam,
Bardzo mi przykro, że nie czuje się pani dobrze, i ma pani racje, może to być spowodowane przewlekłym stresem, ale równie dobrze ciągłe bóle i zawroty głowy, mogą mieć inne podłoże. Bardzo ważne jest, aby zgłosiła się pani do lekarza rodzinnego, który skieruje panią na badania lub do odpowiedniego specjalisty.
Jeżeli po odbyciu szczegółowych badań nadal będzie pani odczuwała bóle i zawroty głowy, a medycznie nie bedzie przyczyny, zalecałabym pani podjęcie terapii i przepracowanie tego stanu ze specjalistą.

Monika Nazarewicz
Dzień dobry, cieszę się że szuka Pani porady w celu poprawienia swojego samopoczucia. To już bardzo dobry pierwszy krok. Jako kolejny proponuję zgłoszenie się do lekarza internisty, który zaplanuje i pokieruje Panią do dalszej diagnostyki - to ważne żeby się upewnić czy obecne dolegliwości nie mają podłoża w stanie Pani zdrowia.
Jeśli chodzi o stres - przy dłuższym funkcjonowaniu w sytuacji stresu nasze ciało daje o tym znać. Wysokie napięcie umiejscawia się min. w okolicy karku powodując w tym samym spięcie mięśni co może skutkować zawrotami oraz bólami głowy. Pomocna może okazać się też wizyta u fizjoterapeuty, który będzie w stanie pomóc w rozluźnieniu tej okolicy.
Ważnym jest by się sobą w tej kwestii zaopiekować. Jednym ze sposobów na obniżenie napięcia są techniki relaksacyjne. Ćwiczenia oddechowe są dobrym początkiem, słuchanie relaksującej muzyki czy spacery na świeżym powietrzu. Dadzą wytchnienie Pani ciału oraz przewietrzą “głowę”. By były skuteczne warto wygospodarować przynajmniej 30 min dla siebie w ciągu dnia, poszukać dla siebie spokojnego miejsca w zaciszu domowym czy pobliskiej okolicy i zadbać o to by w tym czasie nic Pani nie rozpraszało.
Dodatkowo może Pani wrócić pamięcią do takiego czasu w Pani życiu kiedy też odczuwała Pani stres i spróbować przypomnieć sobie co Pani pomagało w takich sytuacjach, jak radziła sobie Pani z podobnymi emocjami w przeszłości i wrócić do tych praktyk.
Zawsze dobrym rozwiązaniem w takich sytuacjach jest skorzystanie z porady psychologicznej. Na takim spotkaniu będzie miała Pani okazję szerzej przedstawić swoja sytuacje a psycholog po zapoznaniu się ze specyfiką problemu będzie w stanie zaproponować konkretne rozwiązania dla Pani.
Trzymam kciuki za poprawę Pani samopoczucia,
Pozdrawiam serdecznie,
Monika Nazarewicz

Małgorzata Korba-Sobczyk
Dzień dobry Pani
Ból głowy może być sygnałem, że potrzebuje Pani pomocy lekarza. Proszę udać się na wizytę, lekarz zleci badania, które wykluczą lub potwierdzą problemy zdrowotne. Stres, jak i napięcie spowodowane przez sytuację w domu mogą być wystarczającą przyczyną takiego stanu rzeczy. Po otrzymaniu zaleceń lekarza będzie Pani wiedziała co musi Pani zrobić w pierwszym kroku, jednak warto już teraz wprowadzić w życie działania, które pomogą zmniejszyć odczuwanie stresu.
Pomocne może być spotkanie z psychologiem lub terapeutą
Pozdrawiam Małgorzata Korba-Sobczyk
Psycholog

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Otrzymałem niedawno diagnozę nieuleczalnej choroby i czuję, jak moje życie całkiem się zmieniło. Zawsze wydawało mi się, że mam wszystko pod kontrolą, a teraz wszystko jest niepewne i straszne. Każdego dnia czuję się przytłoczony, czasami nawet bezradny. Nie wiem, jak sobie z tym poradzić. Wielu mówiło, że rozmowa z psychologiem może pomóc, ale nie wiem, od czego zacząć.
Witam! Od kilku lat jestem ofiarą stalkingu.Nikt mi nie wierzy. Osoby co to robią mówią, że będą nasyłać osoby trzecie, że naślą mężczyzn co mnie zmuszą do seksu ,bo inaczej będą mnie szantażować jak nie będę uprawiać tego seksu z nimi, że jak będę mieszkać sama to przyślą kogoś kto mi wtargnie do domu, że będę zmuszona by mieszkać z kimś. Mszczą się, że nie chcę ich przyjaźni toksycznej, że chcę być niezależna od kogokolwiek od mężczyzn, od kobiet i chcę wpuszczać do domu kogo chcę. Mam swoje lata i chyba mam prawo decydować z kim żyję i kogo wpuszczam do mojej prywatnej przestrzeni i z kim się przyjaźnie. Na pewno nie zaprzyjaźnię z kimś pod przymusem.T o chyba naturalne. Ta sytuacja mnie dobija zwłaszcza, że nie mam wsparcia od rodziny, od nikogo.Boję się, że będą mogli zrobić ze mną wszystko co chcą, a ja nikomu nie będę mogła o tym opowiedzieć, bo wszyscy bagatelizują,ż e może mi się stać krzywda czy ktoś może mnie więzić. Od kilku lat to się ciągnie a ja popadam w coraz większą frustrację.Czy może mi ktoś coś poradzić w tej sytuacji?Proszę o pomoc.