
- Strona główna
- Forum
- dzieci i młodzież, kryzysy, zaburzenia nastroju
- Nie mam siły,...
Nie mam siły, chciałabym móc się wyżalić, być tylko ze sobą. Od śmierci kuzynki jest mi bardzo ciężko.
K.W
Agnieszka Wloka
To konieczne, żeby skonsultowała się Pani z psychologiem, a jeszcze lepiej z psychiatrą i przedstawiła swój stan. To nie Pani wina, że się Pani tak czuje - to normalny stan, tym bardziej po takim przejściu, jak samobójstwo kogoś z rodziny. Tym bardziej, że nie miała pani za bardzo czasu, żeby to przetrawić i jest daleko od najbliższych. Być może teraz w przerwie świątecznej będzie mogła Pani pobyć z bliskimi - potrzebuje Pani czasu bez obowiązków, stresu i tempa. PROSZĘ O TO U SIEBIE ZADBAĆ. Jest Pani normalną, wrażliwą osobą, a obawiam się, że chodzi tu bardziej o pani zdolność do otwarcie się przed kimś i pokazania, że tym razem to pani potrzebuje wysłuchania.
pozdrawiam, psycholog
A. Wloka
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Katarzyna Garlicka
Dzień dobry
To co Pani przeżywa jest wynikiem procesu żałoby. Zdaje sobie Pani sprawę z tego, że ma Pani rodzinę i znajomych, jednak potrzebuje Pani spokoju i odizolowania. W żałobie istnieje taki etap jak żal i tęsknota w którym najwięcej jest płaczu oraz cierpienia. Możemy wtedy wspominać zmarłą osobę i uzyskać ukojenie wśród bliskich. Jesteśmy wtedy w izolacji. Nie wiem jaka jest Pani sytuacja, jednak warto byłoby przemyśleć Pani chwilowy powrót do domu do swojej rodziny. Właśnie aby w swoim domu ujawnić te wszystkie emocje oraz cierpienie. Mieć wsparcie rodziców oraz rodzeństwa.
W przypadku jeśli nie może Pani wrócić do domu to warto byłoby zwrócić się do psychologa. Są ośrodki dla dzieci i młodzieży. Poprosić rodziców o to, aby któryś z nich przyjechał do Pani i aby wizyta się odbyła w formie stacjonarnej. W gabinecie psychologa również będzie Pani miała przestrzeń do uzyskania wsparcia oraz ujawnienia wszystkich ciężkich emocji.
Możliwe jeszcze sposoby poradzenia sobie z żałobą w przypadku braku możliwości powrotu: prowadzenie dziennika w którym ujawni Pani wszystkie swoje emocje i myśli oraz cierpienie, zadzwonienie na infolinie i rozmowa wspierająca z psychologiem, znalezienie miejsca gdzie mogłaby Pani ujawnić swoje emocje tam gdzie czuje się Pani bezpiecznie. Może zaprosi Pani swoją przyjaciółkę na kilka dni? Może mogłaby przyjechać? Warto jest korzystać z różnych metod i znaleźć odpowiednią dla siebie.
Żałoba to proces i są różne etapy. Cały proces może trwać nawet kilka miesięcy. Warto powiedzieć o tym rodzicom, że źle się Pani czuje. Może oni będą mieli rozwiązanie. Jeśli bardzo przytłoczyła Panią śmierć kuzynki to nawet szkoła nie jest taka ważna. W przypadku złego samopoczucia mogłaby Pani dostać zwolnienie lekarskie i chociaż na kilka tygodni wrócić do domu, aby otrzymać należytą opiekę.
Nie jest Pani sama. Proszę o tym pamiętać. Warto zgłosić Pani samopoczucie wychowawcy, rodzicom i specjalistom.
Życzę dużo dobrego.

Zobacz podobne
Mąż jest wybuchowy, mściwy dla mnie i ma cechy narcyza. Faworyzuje syna, a młodszą córeczkę pomija w wielu sytuacjach na przykład wyjazdach do miasta. Dom traktuje jak hotel rel i wypomina mi, że nie jest posprzątane, chociaż sam palcem nie kiwnie. Interesuje go tylko motoryzacja. Z ośmioletniego syna chce sobie zrobić męskiego kumpla i wszędzie z nim jeździ, byleby tylko synek nie siedział w domu, ze mną i córeczką. Przez to syn też nie szanuje siostry, wyśmiewa Ją, chociaż to jest cudowna, mała 5-letnia dziewczynka. Mąż pochodzi ze wsi a ja z miasta. Myślę, że jego nadrzędnym celem jest nie być w domu, tylko szukanie przygód poza nim. Jest furiatem, egoistą, który drze się z byle powodu na mnie i dzieci. Ciągnę ten związek, chociaż marzę, żeby odejść. Ale boję się reakcji. Jestem słaba, nie gotowa do walki rozwodowej Proszę o wsparcie.
Witam,
Ilekroć widzę swoją przyjaciółkę, że znowu gdzieś wyszła, ze swoją najlepszą przyjaciółką to się denerwuję, wręcz gotuje się we mnie. Nie radzę sobie z zazdrością.
Przyjaciółka jako wymówki używa mojej choroby (jestem chora na padaczkę od 12 lat), w tej kwestii nie mogę liczyć na mamę, a poza Magdą (przyjaciółką) nie mam żadnej innej przyjaciółki.
Co robić?

Depresja poporodowa - objawy, leczenie i wsparcie dla młodych rodziców
Depresja poporodowa to stan, który może pojawić się w okresie po narodzinach dziecka. Gdy trudności emocjonalne utrzymują się dłużej lub są intensywne, odpowiednia pomoc specjalisty i wsparcie bliskich mogą być niezwykle cenne i potrzebne.

