
Teściowa twierdzi, że jest śledzona i obserwowana przez gwiazdy — co to może oznaczać?
Witam. Chciałam zapytać o podejrzenie choroby teściowej, co to może być?!? Chodzi, opowiada, że ją śledzą, zrobili spisek, piszą scenariusze o niej! Nie śpi po nocach i obserwuje gwiazdy, twierdzi, że one ją obserwują i nagrywają. Takich sytuacji jest wiele. To niektóre z nich tylko.
Ada.
Adam Gruźlewski
Pani Ado,
objawy paranoiczne mogą występować w przebiegu różnych chorób i zaburzeń, jak choćby schizofrenia, choroba afektywna dwubiegunowa, niektóre zaburzenia osobowości, depresja z objawami psychotycznymi, czy też choroba alkoholowa. Dla uzyskania pełnego obrazu klinicznego konieczne byłoby wykonanie pełnej diagnozy psychiatrycznej w celu wdrożenia odpowiedniego leczenia i/lub terapii.
Pozdrawiam serdecznie
Adam Gruźlewski
psycholog, psychotraumatolog
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Justyna Orlik
Dzień dobry,
sytuacja, którą opisujesz, może mieć różne podłoże i wcale nie musi oznaczać niczego groźnego. Stan, w którym aktualnie znajduje się Pani teściowa, może wskazywać na zaburzenie psychiczne, ale mieć też związek ze zmianami neurologicznymi lub pogorszeniem stanu zdrowia w innych obszarach.
Nie ma możliwości, żeby umiejętnie postawić diagnozę na podstawie samego opisu i bez wykonania specjalistycznych badań. Czy z teściową można komunikować się bez przeszkód poza wymienionymi epizodami?
Może rodzina jest w stanie przekonać ją do wizyty u lekarza. Na początek może być to lekarz rodzinny, który zaleci też wykonanie morfologii krwi. Im szybciej pojawi się diagnoza, tym zwiększają się szanse na skuteczne, celowe leczenie.
Nie ulega wątpliwości, że to trudna sytuacja dla najbliższych. Chciałabym Państwu powiedzieć, że Wy również możecie skorzystać z pomocy, kontaktując się z poradnią zdrowia psychicznego lub ośrodkiem interwencji kryzysowej. Pomoc jest darmowa i dostępna dla każdego z Was.
Pozdrawiam,
Justyna Orlik,
psychoterapeutka Gestalt i interwentka kryzysowa
Olga Żuk
Dzień dobry,
opisane objawy — m.in. przekonania o śledzeniu, spisku, nagrywaniu przez gwiazdy, bezsenność i czujność nocna — mogą wskazywać na zaburzenia psychiczne, np. urojenia prześladowcze.
Wskazana jest konsultacja psychiatryczna. Tylko specjalista może ocenić stan teściowej i zaproponować leczenie.
Pozdrawiam,
Olga Żuk
Martyna Jarosz
Dzień dobry,
Opisane przez Panią zachowania teściowej, przekonania o byciu śledzoną, spiskach, obserwacji przez gwiazdy, zaburzenia snu, mogą wskazywać na objawy psychotyczne, takie jak urojenia czy zaburzenia postrzegania rzeczywistości. Tego typu symptomy mogą występować w przebiegu różnych zaburzeń psychicznych, m.in. w psychozie, schizofrenii, zaburzeniach schizoafektywnych czy w epizodach manii z objawami psychotycznymi.
Niezależnie od przyczyny, bardzo ważne jest, by jak najszybciej skonsultować się z lekarzem psychiatrą, który przeprowadzi dokładną diagnozę i zaproponuje odpowiednie leczenie. Im wcześniej zostanie udzielona pomoc, tym większa szansa na poprawę funkcjonowania i jakości życia.
Pozdrawiam
Martyna Jarosz
psycholog
Katarzyna Kania-Bzdyl
Droga Ado,
ciężko konkretnie postawić diagnozę na podstawie przedstawionych przez Ciebie danych. Niemniej jednak sugeruję, aby pomyśleć o konsultacji z psychiatrą. Jest to raczej nieuniknione. Nie chcę tutaj gdybać, ponieważ nie znamy wszystkich okoliczności.
Pozdrawiam,
Katarzyna Kania-Bzdyl

Zobacz podobne
Mam teraz trudny czas przez halucynacje związane ze schizofrenią – są tak intensywne, że trudno mi sobie z nimi radzić. Głównie chodzi o halucynacje słuchowe i wzrokowe, ciągle mnie męczą, a ja już nie daje rady.
Chciałbym znaleźć sposoby, żeby zmniejszyć ich wpływ na moje życie, ale ilość porad i technik, jakie znajduję, trochę mnie przytłacza.
Słyszałem o technikach ugruntowania, czy terapii poznawczo behawioralnej.
Czy faktycznie mogą one pomóc?
Proszę o pomoc jak radzić sobie w takich chwilach, żeby nie zwariować.
Wiecie co, zauważyłam, jak wielką rolę odgrywa rodzina i bliscy w leczeniu zaburzeń psychotycznych. Moja siostra właśnie dostała taką diagnozę i jako rodzina staramy się ją wspierać najlepiej, jak potrafimy. Rozumiem, że nie chodzi tylko o fizyczną obecność, ale o zrozumienie jej potrzeb i trudności, z którymi się boryka.
Może moglibyśmy podzielić się doświadczeniami na temat tego, jakie konkretne działania mogą realnie pomóc w procesie terapeutycznym? Czasami trudno utrzymać równowagę między pomaganiem a kontrolowaniem.
Chcę też lepiej rozumieć symptomy nawrotów i wiedzieć, na co zwracać uwagę. Naprawdę zależy mi, żeby być solidnym oparciem, ale czasem czuję się bezradna i niepewna, czy dobrze postępuję. Jakie są kluczowe kroki, które powinniśmy podejmować jako rodzina, żeby wspierać jej zdrowienie, dbając także o nasze psychiczne samopoczucie?
Będę mega wdzięczna za wszelkie wskazówki i rady, które mogą pomóc nam lepiej radzić sobie w tej sytuacji.
