Left ArrowWstecz
Skąd będę wiedzieć, że terapia przynosi pozytywne dla mnie skutki i mi pomogła?
Daria Kamińska

Daria Kamińska

Dzień dobry, przydatne może być określenie w początkowym etapie terapii, jakie cele za jej pomocą chce Pan osiągnąć (tj. Po czym pozna Pan, że terapia działa?). Cele z reguły są wyznaczane wspólnie w terapeutą, ale to Pan jest osobą, która je w pierwszej kolejności formułuje, pokazując, czego Pan od spotkań z terapeutą potrzebuje. Na dalszych etapach spotkań, mogą Państwo wspólnie badań, czy ten kierunek, który Państwo obrali jest aktualny, na ile sesje przybliżają Pana do osiągnięcia celów itd. Pozdrawiam serdecznie, Daria Kamińska
3 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Katarzyna Romaneczko

Katarzyna Romaneczko

To zależy od tego jaki cel obrał Pan sobie przy rozpoczęciu terapii - dla jednego może to być usunięcie objawów, np. nie pojawienie się ponownie ataków paniki, dla drugiej osoby zaś celem może być lepsze radzenie sobie sobie ze stresem, presją itd. Niezależnie zaś od celu terapia przynosi pozytywny skutek wtedy kiedy człowiek ma większy dostęp do swoich przeżyć, jest bardziej świadomy tego jak działają jego myśli i emocje, a wobec tego także zachowania. Proszę pamiętać, że proces uświadamiania sobie swoich emocji i lepszej znajomości własnej psychiki jest procesem i potrzebny jest do tego czas.
3 lata temu
Arkadiusz Parker

Arkadiusz Parker

Dzień dobry,

jeśli dobrze rozumiem, to jest Pan w procesie psychoterapeutycznym. Zachęcam zatem do porozmawiania o tym z psychoterapeutą - być może będzie potrzebne wrócenie do tematyki powodu zgłoszenia do terapii, wspólne omówienie celów, zweryfikowanie i/lub przeformułowanie ich. Taka rozmowa może wprowadzić inny punkt widzenia na to, co dzieje się w procesie i umożliwić Panu uzyskanie większej jasności w rozpoznawaniu tego, co jest i oznacza dla Pana “skuteczne” i jakie pozytywne skutki są dla Pana ważne.

Pozdrawiam

Arkadiusz Parker

2 lata temu
Beata Matys Wasilewska

Beata Matys Wasilewska

Będziesz wiedziała, że terapia działa, gdy zauważysz, że czujesz się lepiej, masz większą świadomość swoich emocji i myśli i łatwiej radzisz sobie z problemami. 

Zmiany w Twoich codziennych nawykach i poprawa w relacjach z innymi to również dobry znak. 

Jeśli widzisz, że Twoje cele i wartości stają się klarowniejsze a praca, którą wykonujesz podczas sesji, przynosi wymierne efekty, to znaczy, że terapia przynosi pozytywne rezultaty. 

Jeśli masz wątpliwości, warto porozmawiać o tym z terapeutą, aby upewnić się, że wszystko idzie w dobrym kierunku.

1 rok temu
Paweł Szalak

Paweł Szalak

To bardzo ważne pytanie — świadomość tego, na co warto zwracać uwagę w trakcie terapii, pomaga lepiej ocenić jej przebieg.

Oto kilka sygnałów, które mogą wskazywać, że terapia przynosi pozytywne efekty:

Zwiększona samoświadomość — lepiej rozumiesz swoje myśli, emocje i zachowania.

Lepsze radzenie sobie z trudnościami — sytuacje, które wcześniej były bardzo obciążające, stają się łatwiejsze do opanowania.

Zmiana sposobu myślenia — pojawia się większy dystans do problemów, bardziej realistyczne lub konstruktywne myślenie.

Poprawa samopoczucia — odczuwasz więcej spokoju, ulgi, radości lub innych pozytywnych emocji.

Lepsze relacje z innymi — łatwiej nawiązujesz i utrzymujesz satysfakcjonujące relacje.

Większe poczucie sprawczości — czujesz się bardziej zdolna/zdecydowany do podejmowania decyzji i działania.

Warto pamiętać, że zmiany często pojawiają się stopniowo i nie zawsze są spektakularne od razu. Czasami pierwszym krokiem jest lepsze zrozumienie siebie, co dopiero potem prowadzi do bardziej widocznych zmian.

Dobrym pomysłem jest także regularne omawianie z terapeutą postępów i tego, co się zmienia — to naturalna część procesu terapeutycznego.

5 miesięcy temu
Daria Składanowska

Daria Składanowska

Dzień dobry,

 

efektywność terapii psychologicznej ocenia się wielowymiarowo i w sposób indywidualny. Zawsze warto określić cel terapii - do czego chce Pani dojść. Wskaźnikiem pozytywnych skutków jest przykładowo: 

-zwiększona świadomość własnych procesów poznawczych (myśli), emocjonalnych i behawioralnych (zachowania),

-poprawa funkcjonowania w sferze interpersonalnej i zawodowej,

-lepsze radzenie sobie z trudnościami, stresem i kryzysami emocjonalnymi,

-obserwowalna stabilizacja nastroju i poczucie większej samodzielności w podejmowaniu decyzji.

 

Postępy monitorowane są zarówno przez terapeutę w trakcie sesji, jak i poprzez subiektywną ocenę pacjenta, co pozwala na systematyczne dostosowywanie metod terapeutycznych do potrzeb i celów pacjenta.

 

Z wyrazami szacunku,
Daria Składanowska 
psycholog, doradca kariery

22 dni temu

Zobacz podobne

Proszę o lepsze wsparcie w samotności - historia związana z mamą. Spotkania psychologiczne dały mi niewystarczającą pomoc i wiedzę.
Witam serdecznie, Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc oraz praktyczno-realne wskazówki dotyczące poradzenia sobie z samotnością, brakiem oparcia w bliskich czy problemami związanymi z relacjami interpersonalnymi. Dokładnie rok temu zmarła mi mama, nigdy nie miałem znajomych, bliskich ludzi w oparciu, tylko na mamę mogłem liczyć, jednocześnie mama także blokowała mi możliwość spotykania się ze znajomymi, z racji nadmiernej obawy, że ktoś mi może zrobić coś złego. Niestety, kiedy zmarła, zostałem sam. Doświadczenia szkolne (szkoła podstawowa, gimnazjum, liceum), gdzie w większości przypadków miałem złe autopsje związane z kontaktami z rówieśnikami (dokuczania, dogryzania, przemoc psychiczna, nadmierne ego, zuchwałość, wyższość nad innymi) spowodowały nadmierną troskę mamy nade mną w tej kwestii. Na studiach już było nieco lepiej, ale pandemia oraz okres po nim, kiedy wróciliśmy na zajęcia stacjonarne spowodowały powierzchowność relacji. Sam wielokrotnie próbowałem zagadywać do różnych ludzi, szukać nowych kontaktów, ale kończyło się albo zbytnimi moimi staraniami, kiedy ludzie mieli mnie gdzieś i przestawali się odzywać albo "zwracaniem uwagi" na to, iż za bardzo nachodzę daną osobę. Odkąd zmarła zupełnie nie wiedziałem co robić. Brak znajomych, brak wsparcia ze strony najbliższej i dalszej rodziny (poprzez fałsz, obłudę, ignorancje, arogancję, itp.) spowodował u mnie obłąkanie i niemożność odpowiedzenia na pytanie - co dalej. W poł listopada 2022 r. zgłosiłem się do psychologa i pierwsze wizyty były mało konkretne z wiadomego powodu - docieraliśmy się, Pani psycholog musiała mnie bliżej poznać, zdiagnozować problem, itp. Jednak jest wrzesień 2023 i dalej nie wiem, co mam dalej robić, z wizyt od listopada 2022 r. niewiele jak na razie wynika. Porady Pani psycholog są przynajmniej w moim odczuciu "zbyt płytkie i powierzchowne", porównywalne ze poradami znalezionymi ze stron internetowych (z tą różnicą, iż przynajmniej w internecie nie musiałem pieniędzy na wizyty wydawać). Pomimo wielu starań z mojej strony, co mógłbym dalej zrobić? Z góry dziękuję przeczytanie oraz odpowiedzi zwrotne, gdzie przynajmniej tutaj mógłbym opisać swój problem. Pozdrawiam serdecznie
Czuję, że społeczeństwo nie szanuje osób uprzejmych, grzecznych-trzeba być chamem, żeby otrzymać respekt.
Witam. Mam pytanie, dlaczego jak człowiek jest miły, uprzejmy, grzeczny, uczciwy, to ludzie próbują człowieka wykorzystać i nie szanują, pomiatają. Czy w tych czasach trzeba być chamem i prostakiem, żeby mieć szacunek i respekt u ludzi ?
Jak zacząć mówić o sobie?
Pomoc dla nastolatka, którego rodzice ulegli trendowi 'Italian Brainrot' z TikToka - jak sobie poradzić?

Mam 15 lat i od jakiegoś czasu zauważyłem bardzo niepokojące zachowanie u moich rodziców (ojciec 53 lata, matka 41 lat). Zaczęli powtarzać dziwne frazy typu „tung tung tung sahur”, „tralalero tralala”, „lirili larila” — dosłownie non stop, także w nocy. Ojciec napisał sprayem na ścianie w mieszkaniu te same wyrazy, a także obkleił maskę samochodu dziwnymi zdjęciami związanymi z tym trendem nazywającym się „Italian Brainrot”. Mama kupiła figurki „Italian Brainrot” i wrzuciła je do akwarium, które jest moją własnością, kupione za moje legalnie zarobione pieniądze i w którym nie powinna ingerować bez mojej wiedzy i zgody. Co gorsza, puszczają głośno muzykę związaną z tym trendem, co bardzo mocno narusza mój spokój. Zachowują się tak, jakby byli oderwani od rzeczywistości. Cała sytuacja jest dla mnie bardzo stresująca i nie wiem, co się z nimi dzieje. Z tego, co się dowiedziałem "italian brainrot" to jakiś nowy trend z Tiktoka, obecny w przedszkolach i podstawówkach. Sam totalnie tego nie rozumiem, ponadto nie posiadam aplikacji tiktok, ponieważ nie utożsamiam się z taką patologią. Dodam jeszcze, że moja matka pracuje w przedszkolu, więc tam mogła mieć kontakt z tym zjawiskiem. Czy ktoś mógłby mi pomóc zrozumieć, co to może być za zaburzenie lub co powinniśmy zrobić? Czy jest jakaś pomoc, z której mogliby skorzystać? Bardzo proszę o odpowiedź, bo nie wiem już, jak sobie poradzić.

TW. Myśli samobójcze. Psychoterapeuci, nie wprost, ale w sposób subtelny, obwiniają mnie o swój stan
Mam myśli samobójcze. Psychoterapeuci, nie wprost, ale w sposób subtelny, obwiniają mnie o swój stan, że to ja sama się do tego doprowadziłam. Napisałam nawet list pożegnalny i zapytałam w nim retorycznie terapeutów, czy pocieszyliby mojego jedynego krewnego po mojej śmierci. Żeby wiedzieli, jak to jest, być obwinianym. Nie, skądże, pewnie się dobrze bawią za pieniądze, jakie im dałam.
zaburzenia emocjonalne 1

Zaburzenia emocjonalne - przyczyny, objawy i metody leczenia

Zaburzenia emocjonalne to poważne problemy psychiczne wpływające na jakość życia. Kluczowe jest zrozumienie ich przyczyn, objawów i metod leczenia, aby skutecznie wspierać osoby, które się z nimi zmagają. Sprawdź, jak sobie z nimi radzić!