Wstecz

Mąż już raz prawie się ze mną rozstał przez romans. Teraz znów chce to zrobić. On jednak uważa, że nie ma dokąd pójść, wspieram go w tym wszystkim.

Witam, jestem w związku małżeńskim od ponad 30 lat. Mąż trzy lata temu oświadczył, że chce odejść. Pozew został złożony, nie zrealizowany. Przyczyną była inna kobieta. Byłam wówczas w szoku i skorzystałam z psychologa. Mąż w tym czasie zaczął się plątać w tym co mówił i robił. Okazało się, że kobieta w której zadurzył się nie chciała go, a relacja jej z moim mężem nie była taka, jaką on przedstawiał. Rozpoczął terapię i razem również chodziliśmy. Nie było łatwo. Czas obecny: znów zauważyłam dziwne zachowania męża. Spytałam wprost. W odpowiedzi usłyszałam , że jest ktoś. Że chce być z tą osobą. Powiedziałam, że nie mam siły przechodzić drugi raz tego samego i najlepszym rozwiązaniem będzie rozstać się. Wówczas usłyszałam , że nie ma dokąd iść, gdzie ma mieszkać ? Że wyrzucam go z domu itp. po czym dodaje, że z tą kobietą nie łączą go bliskie kontakty. Zachowuje się jakby nic nie stało się , a za chwilę płacze i przytula mnie, powtarzając, że mnie krzywdzi, zmarnował życie i chce zniknąć. Zasugerowałam, by koniecznie udał się na wizytę do psychiatry , ewidentnie potrzebna jest pomoc. Do tej pory miał i cały czas ma wsparcie we mnie. Zaczynam zastawiać się nad wszystkim. Mam w głowie mętlik i nie wiem już jak postępować. Jeśli chory, to trudno zostawić kogoś bez pomocy, a z drugiej strony jestem zmęczona zachowaniami męża , huśtawką itp . Może sama potrzebuję psychologa, który ukierunkował by mnie, jaki obrać kierunek ?

Zuzka

w zeszłym miesiącu
Dominik Kupczyk

Dominik Kupczyk

Sytuacja, którą Pani opisuje, jest bardzo trudna i wymaga ogromnej cierpliwości oraz siły. Kiedy partner wykazuje takie emocjonalne wahania, może to wyczerpać psychicznie i spowodować, że sami zaczynamy czuć się zagubieni. Ważne jest, aby rozważyć swoje potrzeby i granice, zwłaszcza po tylu latach wspólnego życia.

Decyzja o kontynuowaniu małżeństwa czy o rozstaniu może być wyjątkowo trudna, szczególnie jeśli ma Pani wątpliwości, czy mąż potrzebuje wsparcia w związku z możliwymi problemami psychicznymi. To, co Pani zrobiła, sugerując wizytę u psychiatry, jest bardzo rozsądne – ważne, aby mąż miał dostęp do specjalistycznej pomocy.

Z pewnością warto rozważyć indywidualną terapię, aby uzyskać wsparcie i pomoc w poukładaniu myśli oraz znalezieniu najlepszej drogi dla siebie. Taka terapia może pomóc zrozumieć, czego Pani potrzebuje i co będzie najlepsze zarówno dla Pani, jak i dla przyszłości relacji z mężem.

w zeszłym miesiącu
Małgorzata Gaś

Małgorzata Gaś

Dzień dobry.

Dostosowuje się Pani pod niedojrzałe zachowanie męża. Moim zdaniem zachowanie Pani męża nie jest w porządku. Zachęcam do skorzystania z pomocy psychologa, lub udanie się z mężem na terapię małżeńską. Bardzo mocno Panią wspieram i zachęcam do następnego kroku. 

                                                                     Psycholog Małgorzata Gaś

 

w zeszłym miesiącu
Joanna Łucka

Joanna Łucka

Dzień dobry, 

Pani Zuziu, to zupełnie zrozumiałe, że ma Pani wiele ambiwalentnych uczuć i myśli wobec męża. Kilkukrotne zdrady, ale także chęć rozstania ze względu na relacje z innymi kobietami, to zdecydowanie powody do wzmożonego braku zaufania i chęci zakończenia relacji, aby uniknąć dalszych zranień. 

Przede wszystkim - nie ma Pani obowiązku zajmowania się mężem i pomocy mu w tej sytuacji, jeśli czuje Pani, że to narusza Panią i Pani zasoby. Mąż nie zachowywał się uczciwie wobec Pani i nie jest mu Pani winna przysług. Natomiast rozumiem, że ma Pani potrzebę i chęci, by wspomóc go w trudnościach, jakie przeżywa. Tak jak Pani pisze, pomoc w postaci znalezienia specjalisty zdrowia psychicznego (psychoterapeuty, psychologa bądź psychiatry) to najlepsze, co może Pani obecnie dla męża zrobić. Proszę jednak pamiętać w tej sytuacji także o własnym dobru i własnych potrzebach. Z Pani wiadomości wynika, że obszary te mogły zostać naruszone przez podejmowane przez męża decyzje i postawy, zatem domyślam się, że jeśli Pani nie zadba o własny dobrostan, to mąż tym bardziej może nie być do tego zdolny. 

Z pewnością pomoc psychologiczna byłaby przydatna w sytuacji, w której się Pani znalazła. Wsparcie we wsłuchaniu się we własne potrzeby i stawianiu granic mogłyby być dla Pani bardzo wartościowe. 

Życzę Pani wszystkiego dobrego! 
Pozdrawiam serdecznie
Joanna Łucka 
psycholożka 

w zeszłym miesiącu
Katarzyna Kania-Bzdyl

Katarzyna Kania-Bzdyl

Dzień dobry,

z pewnością wydarzenia, które miały miejsce 3 lata temu mocno nadszarpnęły Pani zaufanie w stosunku co do męża. Super, że podjęliście wtedy wspólną decyzję o terapii. 

Domyślam się, że ma Pani teraz wrażenie jakby wszystko na nowo wróciło. Warto zastanowić się, czy ponownie chce Pani wraz z mężem "reperować" Waszą relację. 

Sugeruję (sugestia dla Pani), aby doraźnie umówić się indywidualnie na konsultację psychologiczną, aby uporządkować to, co się podziało przez ostatnie 3 lata w Waszym małżeństwie i opracować plan naprawczy lub plan działania. A co do męża.. zdecydowanie gubi się w swoim postępowaniu: z jednej strony mówi o rozstaniu, a z drugiej zaprzecza jakoby miał bliską relację z tą osobą. Proszę w pierwszej kolejności zadbać o siebie. 

pozdrawiam,

Katarzyna Kania-Bzdyl

 

w zeszłym miesiącu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne