Zmęczenie psychiczne w obcym kraju: mąż w szpitalu, brak sił i poczucie bezradności
Anonimowo

Katarzyna Waszak
Dzień dobry!
To naturalne, że jest Pani w kryzysie emocjonalnym w związku z tragedią, która wydarzyła się w Państwa małżeństwie. Lęk o zdrowie męża, trudność w adaptacji do nowego środowiska i obecnej samotności nie należą do łatwych momentów w życiu. Mogą w związku z tym pojawiać się różne emocje, czasem trudne do skontenerowania. Nie musi być Pani w tym sama, istnieje możliwość psychoterapii online, zyska Pani między innymi możliwość doświadczania uczuć w relacji.
Napisała Pani, że myślała, że jest silna, a teraźniejsza sytuacja tego nie potwierdza. To, że szuka Pani wsparcia z pewnością mieści się w tej definicji. Jednak siłą człowieka jest również pozwolenie sobie na przeżywanie emocji, pomimo iż są trudne. To ważne, żeby ich nie tłumić.
Proszę przypomnieć sobie inne problemy w swoim życiu. Dzięki jakim swoim zasobom przetrwała je Pani? W jaki sposób je rozwiązała, co działało, a co nie? Może dziś uda się z czegoś skorzystać.
Bardzo Pani współczuję, życzę, aby udało się Pani wykorzystać swój potencjał do poradzenia sobie z trudnościami. Powodzenia Katarzyna Waszak

Emilia Jędryka
Szanowna Autorko,
bardzo mi przykro słyszeć, przez co Pani przechodzi. To, co Pani opisuje, to ogromny ciężar, który z pewnością trudno unieść samodzielnie. Proszę pamiętać, że to, że czuje Pani, że brakuje sił, nie oznacza, że jest Pani słaba – to oznacza, że jest Pani człowiekiem, który zmaga się z wyjątkowo trudną sytuacją.
Czasami nawet najsilniejsze osoby potrzebują wsparcia. Czy w okolicy, w której Pani przebywa, są jakieś organizacje, które mogą Pani pomóc? W wielu krajach istnieją fundacje lub grupy wsparcia dla osób w sytuacjach kryzysowych. Jeśli nie wie Pani, gdzie szukać, proszę spróbować skontaktować się z polskim konsulatem w miejscu, w którym Pani jest – mogą doradzić, gdzie można uzyskać pomoc.
Jeśli chciałaby Pani porozmawiać z kimś już teraz, warto spróbować zadzwonić na linie wsparcia, które działają międzynarodowo. Na przykład:
Telefon Zaufania dla Osób Dorosłych w Kryzysie Emocjonalnym: 116 123 (dostępny w Polsce, ale można sprawdzić, czy jest możliwy do osiągnięcia z zagranicy).
Jeśli Pani znajduje się w Europie, w wielu krajach działa numer kryzysowy 112, który może połączyć z lokalnym wsparciem.
Najważniejsze jest to, żeby nie zostawać z tym samą. Proszę pamiętać, że proszenie o pomoc nie oznacza porażki – to akt odwagi.
Wszystkiego dobrego,
psycholog
Emilia Jędryka

Małgorzata Plata
Dzień dobry,
Jak rozumiem, jest Pani w stresie, który jest nadmiarowy, a wynika z sytuacji trudnej (traumy) wynikającej z poważnej choroby najbliższej osoby. W takich sytuacjach niezależnie od naszej siły może dojść do przeciążenia. Każdy ma indywidualną odporność na sytuacje stresujące, poza tym czym innym jest codzienny stres, a czym innym stres pourazowy.
Psychoterapia mogłaby pozwolić Pani na naukę radzenia sobie ze stresem i wyzwaniami.
Pozdrawiam,
Małgorzata Plata
Psycholog

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Witam. Nie wiem, jak zacząć, nie wiem, po co to pisze, ale muszę komuś obcemu się wyżalić. Jestem tak psychicznie zmęczenia tym życiem tą wegetacją, samotnością. Nie mam przyjaciół, chłopaka, nigdy nie będę mieć dzieci. Mieszkam w domu, w którym nie ma rodzinnej atmosfery. Czuję się taka samotna.
Nie wiem, ile dam rady nieść jeszcze ten krzyż. Czuję, że dzieje się ze mną coraz gorzej. Nie potrafię się podnieść z tej rozpaczy, coraz trudniej jest mi udawać przed bliskimi, że wszystko jest ok. Zdarzają się mi sytuacje, że sprawiam sobie ból fizyczny, żeby na chwilę zapomnieć. Chciałabym móc w końcu szczęśliwa, wyjść z tego doła, ale nie potrafię. Nie wierzę, że spotka mnie coś dobrego, że zmieni się moje życie. Coraz bardziej ogarnia mnie strach i rozpacz. Proszę, powiedzcie, że kiedyś będzie lepiej. Dziękuję.