
2 lata temu poznałem dziewczynę i do tej pory nie akceptuje mojej rodzicielki, jak i znajomych
Campino91
Katarzyna Rosenbajger
Witam,
Widzę, że jest panu ciężko, że pańska partnerka nie akceptuje pana mamy i znajomych. Nie pisze pan natomiast czy była jakaś przyczyna, czy po prostu od początku pana partnerka była wrogo nastawiona do pana rodziny i do znajomych. Czy próbował pan rozmawiać z partnerką na ten temat? Czasem rozmowa i wytłumaczenie partnerce, jak ważne są dla pana relacje rodzinne i przyjacielskie, może poprawić te relacje. Nasuwa mi się jedno bardzo ważne pytanie, czy widzi pan siebie w związku, w którym nie ma miejsca na znajomych czy rodzinę? Czy wyobraża pan sobie święta czy rodzinne okoliczności bez rodziny czy znajomych?
Pisze to pan również, że relacje te są dla pana bardzo ważne więc, życie w ciągłym konflikcie z samym sobą może niestety odbić się negatywnie na pana zdrowiu psychicznym jak i fizycznym. Jeżeli rozmowa z partnerką nie pomoże, to może pan zaproponować terapię dla par, gdzie będziecie państwo mogli poruszyć ważne dla pana tematy z pomocą i wsparciem specjalisty.
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Luiza Stańczyk
Sytuacja, którą opisujesz brzmi na bardzo trudną i z pewnością wzbudza negatywne emocje. Czy próbowałeś rozmawiać z partnerką na temat jej podejścia do Twoich bliskich? Warto zastanowić się w jaki sposób jej podejście wpływa na Twoje relacje z matką i innymi? Być może jest szansa na utrzymanie tej zażyłości bez angażowania w to partnerki? Choć trudno nam to zrozumieć, musimy uszanować, że partner/ka ma prawo do odmiennych postaw niż nasze. Ważne, by wyznaczyć tutaj granice obu stron i ustalić jakie działania mogą zminimalizować napięcie w tej sytuacji.
Iwona Lassota
Dzień dobry,
po prostu szczerze porozmawiać, powiedzieć jak się Pan czuje kiedy Pana dziewczyna źle mówi o Pana znajomych i Mamie czyli osobach, które są dla Pana bliskie i ważne. Może czuje Pan złość, może rozczarowanie? A może smutek? Warto powiedzieć wprost, że te osoby wiele dla Pana znaczą i oczekuje Pan szacunku dla nich ze strony dziewczyny. To jest też szacunek dla Pana i Pana uczuć i więzi z tymi osobami.
A ponieważ relacje są dobrowolne to od dobrej woli dziewczyny będzie zależało czy w pozytywny sposób odpowie na te oczekiwania. A wtedy od Pana zależy czy chce Pan być w związku z tą osobą czy jednak się Pan na to nie decyduje. Wtedy jest to świadomy wybór. Wiem, że trudno go czasem dokonać będąc pod wpływem emocji i tu pomaga psychoterapia. Warto myśleć o przyszłości, o tym, że wiele takich sytuacji będzie jeszcze w życiu kiedy bliskie osoby będą chciały być blisko a Pan przy nich

Zobacz podobne
Mam ogromny problem z nawiązywaniem relacji z ludźmi, ale głównie z kobietami. Jestem chłopakiem, 19 lat.
Od kilku lat całkowicie izolowałem się od ludzi, bo czułem się gorszy od swoich rówieśników. Kończę szkołę w tym roku i coraz bardziej dokucza mi myśl, że jestem inny niż wszyscy, nie potrafię nawiązać relacji z żadną dziewczyną, pomimo tego, że dbam o siebie, mam pasje, zarabiam pieniądze, trenuję na siłowni.
Przez ostatnie kilka lat miałem kompleksy albo z powodu trądziku, który leczę od 2 lat. W technikum od początku byłem nielubiany prawdopodobnie przez to, że przybieram maskę kogoś, kim nie jestem i dostaję odwrotny efekt. W szkole podstawowej nie byłem traktowany poważnie, byłem raczej klasowym klaunem chcącym się przypodobać innym. Prześmiewczo komentowano mój ubiór, fryzurę, jednak podchodziłem do tego z dystansem, ale z tyłu głowy bardzo mnie to bolało. Dopiero ostatnio zacząłem się zastanawiać, że coś jest ze mną nie tak, po studniówce, na którą nie poszedłem i po zobaczeniu rówieśników, którzy świetnie się ze sobą bawili. Nie chciałem iść, bo w podstawówce na próbach poloneza i innych tańców dziewczyny często wyśmiewały się i uśmiechały się do siebie, gdy miały zatańczyć ze mną.
W szkole średniej od 2 miesięcy nie pojawiłem się na lekcji wfu gdzie były próby poloneza, aby uniknąć sytuacji, gdy musiałbym wziąć udział w tańcu. Zdaję sobie sprawę, że jestem całkowicie normalnym chłopakiem, to potencjalne nawiązanie relacji z płcią przeciwną lub nawet kontakt byłby dla mnie niesamowicie stresujący i chciałbym się dowiedzieć, jak to pokonać lub do kogo ewentualnie się udać, aby pozbyć się problemu.
Wiem, że to abstrakcyjna sytuacja, że w takim wieku mam aż takie problemy, ale nie jestem w stanie wybić sobie z głowy, że jestem gorszy od innych. Z góry dziękuję za odpowiedź
