Brak energii, brak chęci, ciągłe zmęczenie - co się dzieje?
Czuję, że coś jest nie tak. Niby wszystko w porządku – żyję, pracuję, spotykam się z ludźmi – ale w środku czuję, jakbym był na autopilocie. Ciągłe zmęczenie, brak energii, zero radości z rzeczy, które kiedyś sprawiały mi przyjemność. To jakby jakaś niewidzialna chmura wisiała nade mną i nie chciała zniknąć.
Nie jest to na tyle przytłaczające, żeby uniemożliwiło mi codzienne funkcjonowanie, ale wystarczająco mocne, żeby wszystko wydawało się cięższe, mniej sensowne.
Zaczynam się zastanawiać, czy to coś, co samo przejdzie, czy może taki stan będzie mi towarzyszył na dłużej.
Czuję, że potrzebuję zrozumienia, skąd to się bierze. Coś we mnie mówi, że nie powinno tak być – że życie nie powinno wyglądać jak niekończący się ciąg dni bez większej różnicy między nimi. Chciałbym znaleźć jakiś sposób, żeby wyjść z tej matni, ale nie wiem nawet, od czego zacząć. Czy inni też tak mają, czy to tylko ja? Mam wrażenie, że coś mnie omija, że gdzieś za rogiem jest ta prawdziwa radość, której nie umiem złapać.
Brakuje mi odpowiedzi, brakuje mi energii, ale najbardziej chyba brakuje mi tej iskry, która sprawiałaby, że chce się wstać i działać. Jak sobie z tym poradzić? Nie mam pojęcia, ale czuję, że coś muszę zmienić, bo nie chcę tak żyć.
Piotr
Grzegorz Burghardt
Panie Piotrze objawy, które Pan opisuje przypominają te z kręgu depresyjnych. Z pewnością nie tylko Pan mierzy się z takimi uczuciami. Wielu ludzi w ciągu życia doświadcza epizodów obniżenia nastroju bądź depresji. Epizody obniżenia nastroju ustępują samoistnie bądź w wyniku zmian okoliczności życiowych albo zachowania. Czasem konieczna jest wizyta u specjalisty w tym zakresie.
Zrozumienie przyczyn takiego stanu rzeczy może być wyzwaniem bez czyjeś pomocy. Warto zastanowić się nad kilkoma pytaniami:
- Jaki czas trwa Pan w takim stanie i czy bezpośrednio przed miały miejsce jakieś trudniejsze wydarzenia bądź zmiany życiowe?
- Czy w Pana codziennym funkcjonowaniu znajduje Pan czas na wypoczynek, rzeczy, które lubi Pan robić, np. jakieś hobby, spędzanie czasu z przyjaciółmi?
- Czy zmieniło się coś w Pana zachowaniu, np. unika Pan czegoś, zaniechał jakichś aktywności, które kiedyś sprawiały przyjemność?
- Czy Pana myślenie jest ukierunkowane na tu i teraz, na to, co spotyka Pana dobrego w codzienności czy raczej analizuje Pan przeszłość i/lub zamartwia się przyszłością?
Pisze Pan, że funkcjonuje na autopilocie, co to znaczy?
Kojarzy mi się to z poświęcaniem sporej ilości czasu na obowiązki jak np. praca czy poświęcaniem się dla innych kosztem zaspokajania własnych potrzeb. Funkcjonowanie w ten sposób może wywoływać smutek. Jest to emocja, która mówi nam, że coś ważnego tracimy. Warto zastanowić się co jest dla Pana ważne w życiu, jakie wartości ceni Pan najbardziej i czy to Pan realizuje?
Zauważyłem w Pana wypowiedziach powtarzające się słowo "powinno". Warto zwrócić uwagę na to, czy nie pojawia się ono często w Pana myśleniu. Może ono powodować nieadekwatne uczucia frustracji, presji bądź winy. Uczucia te zaś mogą sprawiać, że zbyt dużo na siebie bierzemy, ciągle starając się sprostać coraz większym wymaganiom. To z kolei może prowadzić do wyczerpania i zachowań unikowych jak np. odkładanie na później, czy zaniechanie aktywności. Być może, zamiast myśleć: "życie powinno wyglądać inaczej" wart zastanowić się nad tym: co jest dobre w Pana życiu, jakie ma Pan osiągnięcia, dla kogo jest Pan ważny? Warto uwzględnić wszystko to, co wydaje się oczywiste. Czasem minimalizowanie małych osiągnięć może być przyczyną obniżenia nastroju.
Oczywiście powyższe to tylko sugestie, które nie muszą wpasowywać się w Pana trudności. Jeśli obniżenie nastroju trwa od dłuższego czasu, warto zastanowić się nad wizytą u specjalisty: psychologa, psychoterapeuty lub lekarza psychiatry.
Z pewnością pomogą oni poznać przyczyny Pana stanu i zalecą odpowiednie leczenie.
Martyna Jarosz
To, co Pan opisuje, może być objawem wypalenia emocjonalnego lub depresji. Ważne jest, aby podjął Pan kroki w celu zrozumienia i złagodzenia tych uczuć. Skonsultowanie się z psychologiem lub terapeutą może być bardzo pomocne. Profesjonalista pomoże Panu zidentyfikować przyczyny Pana samopoczucia i zaproponuje konkretne kroki, które mogą przynieść ulgę.
Dodatkowo proszę dbać o swoje zdrowie fizyczne.
Regularna aktywność fizyczna, zdrowa dieta i odpowiednia ilość snu są kluczowe dla zdrowia psychicznego. Warto znaleźć czas na relaks i hobby, poświęcać czas na rzeczy, które kiedyś sprawiały Panu przyjemność. Może na początku będzie to trudne, ale stopniowo może Pan odzyskać radość z tych aktywności.
Proszę skupić się na tu i teraz: praktyki mindfulness, takie jak medytacja czy joga, mogą pomóc Panu skupić się na chwili obecnej i zmniejszyć uczucie przytłoczenia.
Proszę podzielić się swoimi uczuciami z zaufanymi osobami. Czasami rozmowa z kimś bliskim może przynieść ulgę i pozwolić spojrzeć na sytuację z innej perspektywy.
Proszę skupić się na małych, osiągalnych celach, które mogą pomóc Panu poczuć się bardziej spełnionym i zmotywowanym.
Trzymam za Pana kciuki!
Martyna Jarosz
Aleksandra Wincz
Dzień dobry,
Panie Piotrze, opisywany nastrój rzeczywiście jest niepokojący. Utrata poczucia sensu, niemożność przeżywania radości, poczucie zmęczenia, braku sił i energii mogą wskazywać na stan depresyjny. Oczywiście, uspakaja fakt, że może Pan funkcjonować w swojej codzienności.
Pisze Pan, że potrzebuje zrozumienia. Być może to dobry moment na rozpoczęcie psychoterapii? W wyniku zajrzenia pod powierzchnię lodowej góry problemu- namysł i rozmowę w bezpiecznej relacji z terapeutą- może Pan doświadczyć tak bycia rozumianym, jak i zrozumienia siebie. To może być punktem zwrotnym do wyjścia z matni, o której Pan pisze.
Myślę, że można poszukać psychoterapeuty do pracy indywidualnej lub grupy terapeutycznej (komercyjnej lub realizowanej przez jednostki NFZ np. w ramach Oddziałów Dziennych)
Pozdrawiam serdecznie,
Aleksandra Wincz- Gajda
psycholog, psychoterapeuta
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Coś się ze mną dzieje, nie potrafię już tego ogarnąć.
Zanim dostanę okres, to czuję się, jakby moje emocje wychodziły z kontroli. Złość, smutek, a czasami totalna rozpacz – to wszystko przychodzi nagle i po prostu nie wiem, jak sobie z tym poradzić.
I to nie tylko ja mam
Cześć, ostatnio zauważyłem, że mój tata coraz częściej bywa w złym nastroju. Wygląda na to, że stracił radość z rzeczy, które kiedyś sprawiały mu przyjemność, i wydaje mi się, że jest trochę przygnębiony. Martwię się o niego, bo wiem, że takie zmiany mogą być związane z wiekiem.
Chcę mu ja
Jestem tatą od 5 miesięcy. Od narodzin mojego dziecka czuję, jakbym nie ogarniał tego wszystkiego, co się dzieje. Myślałem, że jakoś sobie poradzę, że to będzie po prostu nowy etap, ale życie dało mi porządnego kopa. Zamiast radości jest chaos w głowie, emocje jak rollercoaster – przygnębienie, l
Myśli samobójcze. Jestem mamą trójki, dzieci, 7, 4 i 3 lata. Jestem mężatką, mąż wyjeżdża do pracy na 3 tygodnie, 2 tygodnie w domu. Relacje z rodzicami sięgają zenitu, już raz próbowałam sie wyprowadzić, ale wróciliśmy, nie stać nas na budowę domu. Mam myśli samobójcze, mam myśli, że zabijam rod
Witam, moim problemem jest fakt, że jestem w depresji, a jedną z jej przyczyn jest samotność, z drugiej strony społeczeństwo mi wytyka (i słusznie), że jestem niedojrzała i mieszkam z rodziną. Nie wiem, jak wybrnąć z tego. Gdy mieszkam sama, od razu wpadam w duży smutek, bo rodzina to jedyne środ
Witam.
Mam pytanie: po ponad 20 latach razem, będę się rozwodziła z mężem. Mąż ma depresję, stwierdzona przez lekarza przed chyba 5laty. Nie leczył się. Tabletki miał od lekarza przepisane, ale brał, jak chciał. Jak wspominałam o terapii, był zaraz na mnie zły, że on nie będzie tego
Witam!
Zacznę od tego, że borykam się z problemem, iż nie widzę sensu życia. Ciągła pogoń za materializmem. Lojalność, wierność, miłość to cechy zbędne i używalne, które straciły na wartości.
Wszystko kręci się wokół pieniędzy, których i tak nie zabierzemy ze sobą. Już j
Zmagam się z tym okropnym uczuciem, które pojawia się, gdy napady obżarstwa wymykają się spod kontroli.
Zauważyłem, że najczęściej dzieje się to wtedy, kiedy jestem zestresowany, zmęczony emocjonalnie, przytłoczony wszystkim, co dzieje się wokół mnie. I wtedy mam wrażenie, że jedzeni
Mam wrażenie, że moje nastroje skaczą jak szalone – raz jestem pełna energii i szczęśliwa, a zaraz potem czuję się totalnie przybita, i to bez powodu. Strasznie mi to przeszkadza, szczególnie w relacjach z bliskimi. Nie wiem, co się dzieje, i zaczynam się zastanawiać, czy to coś takiego jak cyklo
TW. Myśli samobójcze
Witam mam 27 lat, chciałbym prosić o pomoc z tym, z czym codziennie walczę. Wszystko zaczęło się jak miałem 16 lat, byłem świadkiem, jak moja mam próbowała sobie odebrać życie. Wiele razy to robiła, raz nawet musiałem jej odebrać nóż z ręki, żeby sobie kr
TW: Samobójstwo
Proszę o pomoc, bo nie chce już żyć.
Wiele razy próbowałem popełnić samobójstwo, lecz niestety za każdym razem wracam. Czy przez cięcie żył, czy przez tabletki, nie mogę odejść. Byłem 2 psychiatryku, nic mi nie pomogło.
W mojej rodzinie gdzieś do skończenia 6 lat ojciec pił, a pod wpływem alkoholu wyzywał matkę od dziwek, że go zdradza i ją bił. Później go nie było, gdy siostra się wyprowadziła wszystkie winy spływały na mnie. Za każdym razem byłam obwiniana o wszystko, co zrobiłam to było źle a czego nie zrobił
Dlaczego wszyscy ze wszystkiego mnie wyręczają?
Dzień dobry, Od dłuższego czasu obserwuję takie zjawisko praktycznie wszędzie: na uczelni, w pracy, w domu.
Za cokolwiek się nie zabiorę, nagle pojawia się ktoś (kierownik, chłopak, matka), odsuwa mnie od zadania i zaczyna wykony
Dzień dobry,
Od 10 lat mam ciągle nawracającą się depresję.
Jestem ciągle zmęczona … wszystkim. Mam leki, psychiatrę … już trzeciego. I znowu od 4 miesięcy jest bardzo źle, gorzej niż zwykle, mimo że chodzę na terapię 2 x w miesiącu i biorę leki. Jestem strasznie zmęczon
Witam, mój syn jest w złym stanie psychicznym i fizycznym, ma 17 lat prawie nic nie je, ciągle płacze albo jest zły.
Mówi, że nie chce mu się żyć, że nie ma kolegów, nic go nie interesuje, jest smutny, ale też chamski, wulgarny.
Straszy, że odbierze sobie życie. Nie chce pójść do ps
Od jakiegoś czasu zmagam się z dwubiegunowym zaburzeniem nastroju i czuję, że moje życie to istny rollercoaster emocjonalny. Gdy jestem w euforii, podejmuję spontaniczne decyzje, które w chwilach depresji wydają się katastrofalne.
Staram się zrozumieć, jak utrzymać równowagę emocjona
Czasami czuję, że ta cała izolacja, której każdy z nas musiał doświadczyć, wpłynęła na mnie bardziej, niż się spodziewałam. Byłam zawsze osobą towarzyską, ale zamknięcie w czterech ścianach sprawiło, że poczułam wielką samotność, a z nią przyszła depresja. Nadal każdy dzień ciągnie się w nieskońc
Pracowałam przez kilka lat w zawodzie medycznym.
Mam 33 lata. Zostałam tak zgnojona przez lekarzy, że popadłam na pół roku w depresje i z uśmiechniętej dziewczyny zrobił się wrak. Lekarze to potwory, narcyze i praca z ich humorami jest męką. Wszystkie osoby, które znam, mają takie sa
Kiedy nadchodzi zima, zawsze zauważam, że zmienia się nie tylko pogoda, ale i moje samopoczucie.
,,Sezonowe'' zaburzenia nastroju, o których często czytałam, chyba naprawdę mnie dotykają. Coraz częściej mam problem, by wstać z łóżka rano, wieczorami czuję, że przygniata mnie jakaś dz