Wstecz

Boli mnie poczucie braku zaangażowania partnerki w związek. Łzy w oczach, bo tak ją kocham.

Mam poważny problem ze sobą albo z partnerką i sam nie wiem, co mam myśleć, co robić. Jak jesteśmy razem niby wszystko jest w porządku, ale nie wiem czy ona mnie kocha, czy nie i ciężko to wyczuć. Niby mówi, że tak, ale mam wiele wątpliwości. Jak muszę wracać po kilku tygodniach do domu to ani nie zadzwoni, nie napisze, taka cisza i wtedy tym bardziej czuję, że z drugiej strony nie ma zaangażowania w ten związek. Czuję się samotny i płakać mi się chce, bo rzuciłem całą rodzinę, życie zawodowe dla tej mojej ukochanej. Zastanawiam się czy ze mną jest coś nie tak, czy powinienem zakończyć ten związek. To oczywiście takie gadanie, bo nie umiem tego zrobić, bo cholernie kocham i jestem wbrew temu, co widzą ludzie, cholernie wrażliwym facetem. Pomóżcie błagam, bo mam różne dziwne myśli w głowie i łzy w oczach.

Anonimowo

3 dni temu
Dominik Kupczyk

Dominik Kupczyk

Prawdopodobnie znajduje się Pan w bardzo trudnym emocjonalnie miejscu i to, co Pan opisuje, może być bardzo przytłaczające. Pana wątpliwości co do związku są naturalne, zwłaszcza gdy odczuwa Pan brak zaangażowania ze strony partnerki, co może powodować poczucie samotności i frustracji. To, że tak mocno kocha Pan swoją partnerkę, a jednocześnie czuje się Pan zagubiony i zraniony, jest czymś, co wymaga głębszego zrozumienia.

Często w związkach, gdzie komunikacja nie jest wystarczająca, pojawiają się takie uczucia, jak niepewność co do uczuć partnera. Ważne jest, aby zastanowić się nad tym, co sprawia, że czuje się Pan tak opuszczony, gdy nie ma kontaktu, oraz co mogłoby pomóc w odbudowie tej więzi emocjonalnej.

Być może warto rozważyć otwartą rozmowę z partnerką, gdzie będzie Pan mógł wyrazić swoje obawy i emocje, ale również wysłuchać jej perspektywy. Często brak kontaktu może być wynikiem różnych czynników, a rozmowa może pomóc zrozumieć, co stoi za tym zachowaniem.

Jeśli czuje Pan, że te emocje są zbyt trudne do samodzielnego przetworzenia, serdecznie zachęcam do rozważenia spotkania z psychologiem/psychoterapeutą. Terapia może pomóc w zrozumieniu swoich emocji, potrzeb i w znalezieniu sposobów na radzenie sobie z wątpliwościami. Często praca nad sobą w bezpiecznej przestrzeni pozwala na lepsze zrozumienie siebie i swoich relacji. 

przedwczoraj
Katarzyna Kania-Bzdyl

Katarzyna Kania-Bzdyl

Dzień dobry,

Ważne jest, aby otwarcie i szczerze porozmawiać z partnerką o swoich uczuciach i obawach. Powiedz o tym, jak jej brak zaangażowania wpływa na Ciebie. Upewnij się, że rozmowa odbywa się w spokojnej atmosferze i bez oskarżeń, aby uniknąć zbyt intensywnej reakcji.

Czy Twoje wątpliwości dotyczą tylko braku kontaktu podczas Twojej nieobecności, czy też są inne aspekty związku, które budzą Twoje obawy?

Jeżeli sytuacja wydaje się trudna do rozwiązania samodzielnie, warto skorzystać z pomocy psychologa, który może pomóc poukładać wszystko to, co dzieje się w Pana życiu a także wspólnie opracujecie sobie plan działań. 

pozdrawiam,

Katarzyna Kania-Bzdyl

przedwczoraj
Anastazja Zawiślak

Anastazja Zawiślak

Dobry wieczór, 

Rozumiem, że przeżywa Pan bardzo trudny i bolesny czas związany z kryzysem w relacji. Pana uczucia są w pełni zrozumiałe – miłość może być źródłem zarówno ogromnej radości, jak i głębokiego smutku. Wątpliwości co do zaangażowania partnerki mogą wynikać z różnic w sposobie okazywania uczuć. Ludzie wyrażają miłość na różne sposoby – dla niektórych są to słowa, dla innych gesty czy czyny. Warto porozmawiać z partnerką o swoich uczuciach, potrzebach i obawach w spokojny i otwarty sposób. Może Pana partnerka nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo potrzebuje Pan jej obecności, wsparcia, i gestów w różnych sytuacjach dnia codziennego. Jeśli te rozmowy nie przyniosą zrozumienia lub nie wpłyną na zmianę, warto zastanowić się nad tym, czego naprawdę potrzebuje Pan w związku i czy obecna relacja jest w stanie Panu to zapewnić. 

Jeśli poczuje Pan, że myśli stają się dla Pana zbyt przytłaczające, zachęcam do szukania wsparcia u bliskich lub profesjonalisty. Czasem rozmowa z kimś z zewnątrz może pomóc zobaczyć sytuację z innej perspektywy. 

 

Pozdrawiam,

Anastazja Zawiślak 

 

przedwczoraj

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne