Chcę poznać opinię psychologa czy na obniżenie stresu działają tzw. aplikacje relaksacyjne?
Jan

Michał Kłak
Aplikacje służące do relaksacji są z reguły skonstruowane w oparciu o techniki relaksacyjne z powodzeniem stosowane od wielu lat w psychoterapii, np. trening autogenny Schultza lub Jacobsona.
Aplikacja jednak aplikacji nierówna. Samo pokazywanie kotków i widoków jeszcze niczego nie zmieni najprawdopodobniej. Radzenie sobie ze stresem warto rozpocząć od identyfikacji czynników stresogennych w życiu danej osoby i w oparciu o takie rozpoznanie włączenie odpowiednich działań ukierunkowanych na zmianę.

Dorota Kuffel
Dzień dobry, to zależy od osoby doświadczającej stresu, poziomu napięcia, jak i techniki. Kotek może, np. działać kojąco na dziecko, ale gdy zostanie przekroczona granica pomieszczenia napięcia i pojawi się pogotowie lękowe, kotek może nie wystarczyć. Polecam pracę z ciałem, w tym z oddechem. Np. tzw oddychanie pudełkowe, które z łatwością można odnaleźć w Internecie. Poza tym umiarkowany ruch jest jednym z najlepszych sposobów odreagowywania stresu i znoszenia skutków hormonów stresu.
Pozdrawiam
Dorota

Magdalena Chojnacka
Witam, Nie wiem dokładnie, co jest używane, ale takie narzędzie istnieje.
Bez względu jednak na to, co jest wyświetlane na ekranie - zdecydowanie lepiej spędzać czas w naturze, w świetle naturalnym. Światło ekranów w dużej ilości zaburza nasz naturalny tryb dobowy i wpływa znacząco na chemię w organizmie. Znacznie lepiej jest pójść do parku - użycie wszystkich zmysłów i do tego ruchu.
Pozdrawiam,
Magdalena Chojnacka

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Dzień dobry,
ostatnio na terapii moja terapeutka powiedziała mi, że brakuje mi relacji z obiektem i że nie mam go uwewnętrznionego, że będziemy nad tym pracować. Moje ego jest zbyt słabe, ale za to mam dużą nadbudowę.
Co to znaczy, na czym ta praca będzie polegać?
Jestem trochę przerażona tym, bo naczytałam się, że to dotyczy różnych zaburzeń osobowości, ona u mnie żadnego nie stwierdziła... Trochę się pogubiłam. Wiem, że muszę ją o to zapytać, ale widzę się z nią dopiero za 2 tygodnie.
Z góry dziękuję
Dzień dobry, Mam pytanie odnośnie do słów, które usłyszałam od terapeutki. Od razu zaznaczam, że nie jest już moją terapeutką i raczej nigdy już nie będzie. Na jednej z początkowych sesji usłyszałam od niej, że jej zdaniem nie będę w stanie stworzyć z nikim żadnej więzi, bo nie chcę tej więzi stworzyć z nią.
Generalnie po tych słowach było mi jeszcze trudniej otworzyć się przed nią i w efekcie zamknęłam się na terapię na wiele lat.
Chyba najgorsze jest dla mnie to, że uwierzyłam w jej słowa... chociaż czas pokazał, że jednak nie miała racji, bo z innymi ludźmi tę więź mimo wszystko stworzyłam.
Moje pytanie: czy waszym zdaniem to, co powiedziała, to było w porządku? Ja uważam, że nie było i że to było karygodne, że nigdy nie powinna mówić takich rzeczy szczególnie na samym początku. Ale ja nie jestem psychoterapeutką i może nie do końca rozumiem, dlaczego tak postąpiła. Bardzo proszę o opinię w tej sprawie - jest to dla mnie bardzo ważne.
Czasami wracam myślami do przeszłości, a wtedy ogarniają mnie silne emocje i niepokój. Mam podejrzenie, że mogłem przeżyć traumę, a objawy, które zauważam, mogą wskazywać na PTSD. Nocne koszmary to już właściwie codzienność, a za dnia męczą mnie natrętne myśli o tym, co się wydarzyło.
Czytałem o terapii EMDR i zastanawiam się, czy mogłaby mi pomóc. Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, jak dokładnie działa ta metoda? Słyszałem, że EMDR jest skuteczne dla tych, którzy zmagają się z traumą i PTSD.