Czy jeśli boję zapytać się w szkole np. czy mogę pisać sprawdzian zaległy lub dopomnieć się, żeby nauczyciel oddał mi książkę
Na

Agnieszka Stetkiewicz-Lewandowicz
Witaj,
stres w zetknięciu ze starszymi, mądrzejszymi osobami, od których zależymy, jest jak najbardziej normalny. Może też świadczyć o szacunku do tych osób. Ważne, żeby nie był to paraliżujący strach. Można spróbować “oswoić” takie sytuacje np. zacząć rozmowę z nauczycielem, który wydaje Ci się sympatyczny, warto też zadbać, żeby nie była to sytuacja przed dzwonkiem, w biegu itp. np. umówić się na dyżur. Przy prośbie o poprawę oceny warto podkreślić, że jest to dla Ciebie ważne itp. Zawsze też należy pamiętać o swoich prawach jako ucznia, statucie itp. kiedy, jak można poprawiać oceny. Być może szkolny pedagog lub psycholog mógłby Ci pomóc w tych trudnych stresujących sytuacjach. Obecnie komunikacja uczniów i nauczycieli ma też miejsce przez pocztę elektroniczną, może taka forma, gdzie możesz zastanowić się nad słowami, nie będzie tak stresująca, jak twarzą w twarz. Myślę, że warto próbować rozmawiać z nauczycielami, nawet jak na początku będzie to trudne, nauczyciele zawsze pozytywnie patrzą na uczniów aktywnych, ambitnych, nawet kiedy mają problem z wypowiedzeniem swoich potrzeb. Pozdrawiam i życzę sukcesów.

TwójPsycholog
Dzień dobry,
wyznacznikiem tego, czy „to normalne czy nie”, jest to, w jaki sposób czujesz się, kiedy doświadczasz takich trudności i jakie one są dla Ciebie. Z tego krótkiego opisu wnioskujemy, że do dla Ciebie problem i duża uciążliwość oraz że wiele rzeczy, które z pozoru mogłyby wydawać się błahe, dużo Cię kosztują i sprawiają, że często jest Ci bardzo trudno. Jeśli więc tak jest i potrzebujesz zmiany - wspomóż się spotkaniami z psychologiem. Jeśli to możliwe i masz na tyle zaufania - może to być psycholog szkolny, jeśli nie - możesz poszukać takiej pomocy w poradni psychologiczno - pedagogicznej lub prywatnie. Jeśli jesteś osobą niepełnoletnią, to porozmawiaj z rodzicami, aby dali Ci upoważnienie lub wspólnie z Tobą umówili taką wizytę. Powodzenia!

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Witam, syn 12 lat zmaga się z depresją, myślę, że od około roku. Choruje przewlekle na WZJG spadki nastroju prędzej występowały głównie podczas zaostrzenia choroby i dolegliwości bólowych. Dopiero 3 tygodnie temu została rozpoznana depresja i wdrożone leczenie. Prędzej jego zachowanie było tłumaczone przez lekarzy złym samopoczuciem w związku z chorobą. Zaczęliśmy leczenie, gdy po poprawie stanu zdrowia i ustąpieniu dolegliwości bólowych samopoczucie się nie poprawiło. Przyjmuje bioxetin oraz uczęszcza raz w tygodniu na psychoterapię. Cały czas leży, wstaje tylko na posiłki, nie ma na nic ochoty ani siły, martwi mnie również spowolnienie psychoruchowe porusza się tak wolno, że przejście kilka metrów do łazienki zajmuje mu kilka minut.
Kiedy możemy się spodziewać jakiejś poprawy?
Pytanie dotyczy karmienia piersią i w związku z rozwojem więzi. Otóż ciężko znaleźć mi informacje, jaki wpływ na budowanie stylu przywiązania etc. może mieć karmienie dziecka przez więcej niż jedną osobę - w bliskim otoczeniu matka czasami pozwala opiekunce, która ma nadmiar pokarmu (tez niedawno urodziła dziecko) karmić swojego syna. Czy może to mieć skutki w jego przyszłości? Jeśli tak, to jakie? Może ktoś poleci mi przydatną literaturę, zbliżająca mnie nieco do odpowiedzi?
Pozdrawiam.
W ostatnim czasie mam wrażenie, że ludzie się ze mnie śmieją, ale nie wiem czemu. Czasami jak Idę sobie korytarzem to mam wrażenie, że się na mnie patrzą i podśmiechują, najczęściej to są dziewczyny. Mój kolega też 2 razy zauważył, że tak się dzieje.