Aktywność fizyczna z wysokim pulsem od zaburzeń lękowych. Odstawiłam na ten moment lek.
Petysana

Beata Molska
Najlepiej skonsultować się w tej sprawie z lekarzem prowadzącym, który przepisał ww. leki. Ruch zazwyczaj jest wskazany, ale na pewno nie sporty wyczynowe. Spokojny spacer po lesie, pływanie, czy ćwiczenie pod okiem trenera personalnego np. trening obwodowy nie powinien zaszkodzić. Warto jednak regularnie mierzyć ciśnienie i powiedzieć trenerowi o opisanej sytuacji.

Agnieszka Stetkiewicz-Lewandowicz
Dzień dobry, sugerowałabym kontakt z lekarzem, który przepisał leki w celu zapytania o kwestie aktywności fizycznej i Pani obaw. Myślę również, ze poinformowanie trenera o Pani sytuacji jest dobrym pomysłem.
Pozdrawiam

Elżbieta Jarszak
Proponuję konsultację z lekarzem przed modyfikacją leczenia, takie rozwiązanie jest najbardziej optymalne. Wysoki puls może być wynikiem choroby. Może warto oznaczyć hormony tarczycy - TSH i konsultacja u lekarza o specjalności endokrynolog.

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Mam pewien problem z moim synem, który ma 15 lat.
Widzę, że często jest przygnębiony i zestresowany.
Kiedy z nim rozmawiam, wychodzi na to, że czuje się pod dużą presją ze strony rówieśników i boi się, że nie spełni oczekiwań innych. Z jednej strony chce być akceptowany przez grupę, a z drugiej musi sprostać wymaganiom szkoły.
To wszystko go przytłacza, a ja nie wiem, jak mogę mu pomóc skutecznie. Bardzo mi zależy, żeby czuł się wspierany, ale jednocześnie nie chciałbym, żeby czuł jeszcze większą presję z mojej strony. Myślę, jakie metody mogłyby pomóc mu w radzeniu sobie ze stresem w takich sytuacjach?
Dziękuje
Dzień dobry,
mam lęki związane z wizytą u lekarza i czekaniem na wyniki, nawet podczas badań okresowych. Nakręcam się, czytając w internecie — mam czarnowidztwo. Nie radzę sobie z tym stresem. Moje myśli krążą wokół jednego, nawet jak teoretycznie się czymś zajmę, to i tak moje myśli błądzą.
Dzień dobry, co zrobić w sytuacji, kiedy partner od jakiegoś czasu jest całkowicie bez humoru, ciągle smutny , bez chęci do niczego , nie pomaga w domowych obowiązkach , mamy dziecko nie interesuje się co ma w szkole, co się dzieje u nas. Postanowił mnie zostawić, nie chce podjąć jakiejkolwiek próby rozmowy, ani pomocy, nie chce iść do psychologa. Mówi, że nie ma powodów do radości. Że jest mu dobrze w ciszy i samotności. Nie poznaję swojego partnera. Nie wiem co robić. Proszę o jakąś radę. Udało się namówić partnera na wizytę u psychiatry, mówi, że robi to żeby mi udowodnić, że z nim wszystko dobrze. Boję się , że zacznie kłamać w gabinecie. Czy psychiatra ma jakieś sposoby , żeby wyciągnąć prawdę i dojść do jego zachowania? Pytam, ponieważ nie byłam nigdy w takiej sytuacji.