Czy zaśnięcie przy chłopaku, przytulanie się leżąc, w wieku 14 lat jest normalne?
Zosia

Justyna Czerniawska (Karkus)
Dzień dobry,
to całkiem naturalne, że w tym wieku pojawiają się u Ciebie opisane uczucia. Przytulanie się oraz zasypianie przy drugiej osobie jest częścią bliskości międzyludzkiej oraz intymności, które dla ludzi są ważnymi obszarami życia. Najważniejsze, żebyś to Ty czuła się w opisanej przez Ciebie sytuacji bezpiecznie i komfortowo. Przemyśl również swoje granice, czyli co będzie dla Ciebie znakiem, że wspomniane bezpieczeństwo i komfort zanikają.
W obecnej sytuacji mama na pewno się o Ciebie martwi. Myślę, że warto z nią porozmawiać o swoich odczuciach oraz obawach w związku z daną sytuacją.
Pamiętaj, że przytulane się i zasypianie przy kimś nie jest niczym złym. Natomiast ważne, żeby robić to w okolicznościach, które dają Ci poczucie bezpieczeństwa i komfortu.
Pozdrawiam serdecznie,
Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Mam 14 lat na imię Monika. Od roku jestem z chłopakiem. Bardzo się lubimy, ale zaczął się ostatnio "dziwnie" zachowywać.
Poprosił mnie, abym podniosła bluzkę do góry (nie noszę jeszcze stanika). Zawstydziłam się, ale zrobiłam to, bo to mój chłopak. Chciał również, abym zdjęła spodnie, ale nie zgodziłam się. Czy to normalne zachowanie? On ma 15 lat, jak mam się zachować?
Witam, Piszę z pytaniem, odnoście przyjaźni.
Od wielu lat mam przyjaciela, przez dłuższy czas spotykaliśmy się, bo tak wygodniej było w nocy. Przez to ze strony rodziców miałem dziwne pytania, a czemu nie w dzień? Wiadomo, nic złego nie robiliśmy. Spotkania w nocy nam pasowały.
Przyjaciel przyzwyczaił się do takiej formy spotkań i jest mu wygodniej tak, a ja po ożenieniu się mam teraz problem z tym, że moja żona też dziwnie patrzy na te spotkania. I dalej pytanie, czy rezygnować z takich nocek, czy przejść na tylko dzienne spotkania (z tym że w dzień ciężko spotkać się ), według przyjaciela i on uważa, że to rodzice czy żona mają problem, a ja mam robić to, co uważam za słuszne. Tylko co jest słuszne ? Pozdrawiam