
Michał Cuber
W dużym skrócie - to poczucie utraty własnej tożsamości pod wpływem grupy, "zlanie się" z grupą i zrezygnowanie ze swoich wartości i potrzeb po to, żeby dopasować się do tej grupy podobnie, jak płyn przyjmuje kształt naczynia, do którego zostaje wlany.
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Urszula Małek
W ujęciu Gestalt można powiedzieć, że deindywiduacja to moment, gdy kontakt z samym sobą słabnie, kiedy przestajemy być świadomi swoich uczuć, granic i potrzeb, a dostosowujemy się do otoczenia. Praca terapeutyczna polega wtedy na odzyskiwaniu świadomości i obecności w relacji, żeby móc być z innymi, nie tracąc siebie.
Michał Koliński
Deindywiduacja to psychologiczne zjawisko, w którym osoba w grupie traci poczucie indywidualnej odpowiedzialności i kontroli nad swoim zachowaniem. W efekcie łatwiej ulega presji grupy, działa impulsywnie lub podejmuje zachowania, których samodzielnie by nie zrobiła, np. agresję czy łamanie norm społecznych. Najczęściej pojawia się w tłumie, przy anonimowości lub silnych emocjach.

Zobacz podobne
Zauważyłam, że moja córka bardzo dużo czasu spędza przed lustrem, krytykując swój wygląd. Mam przeczucie, że może zmagać się z czymś więcej, jak na przykład z dysmorfią ciała. Jako mama to strasznie mnie martwi. Wiem, że to problem, który może poważnie wpływać na jej samoocenę i kontakty z innymi. Próbuję ją wspierać, ale czasami brak mi pomysłu, jak skutecznie dotrzeć do niej i jej pomóc. Chcę jej jakoś pomóc, ale nie wiem jak. Naczytałam się dużo o tej dysmorfii i bardzo mnie to niepokoi. Chcę by moja córka była szczęśliwa
Ludzie mi dokuczają. Znajomym i rodzinie nie podoba się mój "stan matrymonialny", jestem samotnym mężczyzną po trzydziestce. Wszyscy mnie dobijają, zawsze słyszę jakieś głupie docinki i chamstwo w moją stronę. Zdecydowałem się na samotność, bo jestem brzydki i do tego oszpecony (blizny po wypadku). Pracując, czuję się dobrze, jedynie rozmowy ze współpracownikami powodują u mnie dyskomfort. Rzadko wychodzę z domu, tylko do pracy i na zakupy. Chcę żyć po swojemu, ale ludzie mi nie pozwalają. Samemu jestem szczęśliwy, ale to szczęście ginie, gdy tylko muszę się z kimś spotkać. Czy jakakolwiek terapia ma sens w moim przypadku? Czy to coś w ogóle da? Ja chce tylko spokojnie doczekać śmierci, nie oczekuję nic więcej od życia.

Toksyczny związek – jak go rozpoznać i zakończyć?
Czy zastanawiasz się, czy Twój związek jest zdrowy? Nie każda trudność jest toksyczna, ale jeśli czujesz lęk, winę, wątpisz w siebie, boisz się mówić, co myślisz – warto się zatrzymać. Tutaj dowiesz się, jak rozpoznać toksyczny związek i jak go zakończyć.