Left ArrowWstecz

Dlaczego mój mąż twierdzi, że zdrada nic dla niego nie znaczy po 20 latach związku?

Dzień dobry, Od pewnego czasu mój mąż mówi, że nawet gdybym go zdradziła, nic to dla niego nie znaczy, bo jesteśmy w związku od 20 lat, więc nie robi to na nim wrażenia. 

Dziwnie się składa, bo kilka miesięcy temu odkryłam, że zacieśnia więzi w pracy z koleżanką, szybko zareagowałam i zerwał z nią kontakt. Zablokował na mediach społecznościowych i wiem, że nie ma z nią kontaktu, poza sprawami zawodowymi. 

Skąd u niego brak zainteresowania moją osobą, nie zależy mu już na mnie? Co mam o tym sądzić? Nasze życie intymne ma się bardzo dobrze, zawsze tak było. Nie wiem, co myśleć o tej sytuacji. Proszę o poradę.

User Forum

Merry

8 miesięcy temu
Kacper Urbanek

Kacper Urbanek

Droga Merry

To, co opisujesz, może budzić niepokój, bo z jednej strony macie udane życie intymne, a z drugiej twój mąż mówi rzeczy, które mogą sprawiać wrażenie, że przestało mu zależeć. Zdanie o zdradzie, że „nie zrobiłoby to na nim wrażenia” - może być sygnałem dystansu emocjonalnego, ale równie dobrze może wynikać z mechanizmu obronnego, próby zbagatelizowania czegoś, co w rzeczywistości mogłoby go zaboleć.

Fakt, że kilka miesięcy temu miałaś podstawy do niepokoju o jego relację z koleżanką, może mieć znaczenie. Możliwe, że przeszedł przez etap, w którym emocjonalnie oddalił się od ciebie, choć niekoniecznie oznacza to brak uczuć. Zerwanie kontaktu z tamtą kobietą było krokiem w stronę naprawy waszej relacji, ale być może jego sposób myślenia o związku się zmienił.

Co możesz zrobić?

1. Porozmawiaj z nim otwarcie, ale spokojnie - zapytaj, co miał na myśli, gdy mówił o zdradzie. Czy to wyraz zobojętnienia, czy raczej próba pokazania, że ufa ci bezgranicznie?

2. Zwróć uwagę na inne aspekty waszej relacji - czy tylko w tym jednym obszarze widzisz zmianę w jego zachowaniu, czy dostrzegasz, że na co dzień również jest bardziej zdystansowany?

3. Spróbuj dowiedzieć się, czy coś go nie dręczy - być może przeżywa kryzys związany z wiekiem, pracą, czy innymi aspektami życia i nie wie, jak o tym mówić. Czasem dystans emocjonalny w związku jest objawem jego wewnętrznych problemów.

4. Nie bagatelizuj własnych uczuć - jeśli czujesz się niepewnie w związku, masz prawo o tym mówić. Jeśli coś cię niepokoi, nie ignoruj tego.

Jeśli temat nie daje ci spokoju, a rozmowa z nim nie przyniesie ulgi, warto rozważyć wsparcie psychologiczne, czasem pomocna jest konsultacja indywidualna, a czasem terapia dla par, jeśli oboje będziecie chcieli lepiej zrozumieć swoje potrzeby i obawy. Najważniejsze, żebyś nie tłumiła w sobie tych emocji i nie próbowała „przyzwyczaić się” do niepokoju. Jeśli coś w jego zachowaniu wzbudza Twój lęk, warto to przeanalizować i poszukać przyczyny - dla Twojego spokoju i dla dobra Waszego małżeństwa.

Z pozdrowieniami 

Kacper Urbanek 

Psycholog, diagnosta 

8 miesięcy temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Magdalena  Krakowska

Magdalena Krakowska

Dzień dobry,

Rozumiem, że ta sytuacja może budzić w Pani różne emocje i niepokój. Z jednej strony to naturalne, że każda relacja po tylu latach trwania się zmienia, z drugiej strony chodzi o to, abyście Państwo czuli się w niej dobrze, komfortowo i bezpiecznie. 

Warto zastanowić się, co może kryć się za słowami męża – czy to jego sposób radzenia sobie z emocjami, próba pokazania, że jest odporny, czy może unikanie trudnych tematów? Może to być też mechanizm obronny po wcześniejszej sytuacji w pracy.

Ponieważ podkreśla Pani, że Wasze życie intymne jest udane, a mąż zerwał kontakt z tamtą koleżanką, warto skupić się na otwartej rozmowie o uczuciach i oczekiwaniach. Może dobrym pomysłem byłoby zapytanie go wprost, co czuje wobec Pani i jak widzi Wasz związek? Czasem taka rozmowa może pomóc odkryć, czy pojawiła się rutyna, czy jest to kwestia indywidualnych emocji męża.

Jeśli trudno znaleźć porozumienie, konsultacja z terapeutą par może pomóc w lepszym zrozumieniu siebie nawzajem i wzmocnieniu więzi. Ważne, by nie bagatelizować swoich uczuć i potrzeb w związku. 

 

Życzę dużo siły i powodzenia!

Magdalena Krakowska 
psycholog, psychoterapeuta

8 miesięcy temu
Anastazja Zawiślak

Anastazja Zawiślak

Twoje wątpliwości są zupełnie naturalne – słowa męża, że „zdrada nic by dla niego nie znaczyła”, są raniące i mogą podważać poczucie bliskości w związku, zwłaszcza po wcześniejszej sytuacji z koleżanką z pracy.  

Choć mówi, że nie robiłby z tego problemu, to może być mechanizm obronny – sposób na unikanie rozmowy o emocjach, o tym, co dzieje się między Wami.  Czasem ludzie ukrywają dystans lub zagubienie za pozornym luzem, żeby nie pokazać, że coś ich jednak boli lub że nie wiedzą, jak to naprawić.  

To, że Wasze życie intymne ma się dobrze, to ważny sygnał – znaczy, że fizyczna bliskość i więź nadal istnieją. Ale emocjonalna bliskość może wymagać więcej troski, rozmowy, wspólnego czasu poza rutyną.  

Warto z nim szczerze porozmawiać – nie o „zdradzie”, ale o tym, czego Ci teraz brakuje w relacji, co budzi niepokój, i czego potrzebujesz, by czuć się kochaną i ważną.  

Związek po 20 latach potrzebuje odświeżenia, rozmów, zainteresowania sobą na nowo – to normalne. Twoje uczucia są ważne – i masz prawo pytać o to, co dzieje się między Wami, zamiast udawać, że wszystko jest w porządku. 💙

 

Anastazja Zawiślak

Psycholog

8 miesięcy temu
Katarzyna Kania-Bzdyl

Katarzyna Kania-Bzdyl

Droga Merry,

nie będzie możliwa jednoznaczna odpowiedź na Twoje pytanie, ponieważ informacje na temat funkcjonowania Waszego małżeństwa są okrojone. Trzeba byłoby się zagłębić w Wasz związek a dokładnie w to, jak on wygląda na co dzień i czy przynosi satysfakcję i dumę dla każdej ze stron. 

Sugeruję, aby umówić się doraźnie do psychologa i omówić szczegółowo tę sytuację, by Twoje wątpliwości i lęki nie urosły do dużych rozmiarów i nie zaczęły kierować Tobą i Twoim małżeństwem.

 

Pozdrawiam,

Katarzyna Kania-Bzdyl

8 miesięcy temu
Katarzyna Kania-Bzdyl

Katarzyna Kania-Bzdyl

Droga Merry,

nie będzie możliwa jednoznaczna odpowiedź na Twoje pytanie, ponieważ informacje na temat funkcjonowania Waszego małżeństwa są okrojone. Trzeba byłoby się zagłębić w Wasz związek a dokładnie w to, jak on wygląda na co dzień i czy przynosi satysfakcję i dumę dla każdej ze stron. Sugeruję, aby umówić się doraźnie do psychologa i omówić szczegółowo tą sytuację, by Twoje wątpliwości i lęki nie urosły do dużych rozmiarów i nie zaczęły kierować Tobą i Twoim małżeństwem.

pozdrawiam,

Katarzyna Kania-Bzdyl

8 miesięcy temu
komunikacja w zwiazku

Darmowy test na jakość komunikacji w związku

Zobacz podobne

Zdradziłam męża. Mąż mi wybaczył, ale jego warunkiem było przyzwolenie na jego zdradę. Teraz mnie okłamuje. Co robić?
Jesteśmy razem 14, małżeństwem 10. Po 8 latach małżeństwa zdradziłam męża. Mieliśmy bardzo ciężko czas, rozwód był codziennym tematem z którego mąż nigdy nic sobie nie robił zawsze było to złóż pozew. Nie był to stały romans a 3 spotkania w ciągu pół roku bez konkretnego utrzymania relacji. W między czasie mąż miał wypadek i zaczęło i układać. Na po 2 latach przyznałam się do zdrady. Mąż wybaczył ale postawił warunek że on też musi mnie zdradzić. Miał dwie kobiety. Pomimo że powiedział że zakończył z nimi znajomość przyłapałam go na kłamstwie 3 razy. Przysięgał że już nic nie zrobi przeciwko mnie i kolejne kłamstwo. On nie wie że ja wiem. Nie wiem co zrobić. Kocham go i nie chcę go stracić ale nie umiem z nim żyć wiedząc że mnie klamie. Pomóżcie
Mój mąż podejrzewa mnie ciągle o zdradę oczywiście bezpodstawnie
Mój mąż podejrzewa mnie ciągle o zdradę oczywiście bezpodstawnie. Ostatnio wmawia mi, że zdradzam go z jego kolegą, a to tylko dlatego, że jak byli u nas w odwiedzinach on się ze mną przywitał i mówi, że on dziś tu ze mną zostaje, na co ja, że pierwsze słyszę, jego żona się zaczęła śmiać i na tym koniec tematu. Mnie to trochę zdenerwowało, bo nawet nie wysyłam do niego żadnych sygnałów więc można, że to był żart. Mój mąż od tamtego czasu ciągle mi wmawia, że coś mnie z nim łączy. Nigdy nie zrobiłam nic wbrew mężowi i naszemu małżeństwu. Męczące są te ciągłe podejrzenia tym bardziej, że on wiecznie ogląda się za innymi dziewczynami. Ostatnio nawet na jednej imprezie jak jednej dziewczynie wpadł w oko to w 7 niebie i łaził bez sensu z sali na dwór i zerkał w jej kierunku ciągle. Nie mam pewności, że numerami się nie wymienili. Tym bardziej że mówi mi, że idzie do toalety, a widzę, jak skręca do stolika, przy którym siedziała ona i gada z niby jakimiś znajomymi tam. A oni młodsi niby nawet nie wiedział, jak mają na imię, ale poszedł, bo mu młoda łaskę podsuwali. Potem ze dwa razy niby musiał iść do auta. Mamy ponad 40 lat a ta dziewczyna że 20. Nie dziwię się że "urósł" w swoich oczach, ale bez przesady. Jaką trzeba być pusta laska, żeby przy żonie podrywać faceta, ale jakim też trzeba być mężem, żeby przy żonie filt ten odwzajemnić. Gdybym ja się tak zachowała no koniec świata. Co mam robić, zachowywać się tak jak on i podejrzewać o zdradę. Strasznie mnie jego zachowanie zabolało, popłakałam się strasznie w domu, on twierdzi, że nic nie zrobił był wręcz zły i znów zaczął swoje, że ja święta nie jestem i robię gorsze rzeczy. Ja nigdy tak jak on się nie zachowałam, nie rozglądam się za innymi. Mam czekać teraz aż w końcu znajdzie młodszą, bo mam wrażenie, że to kwestia czasu. Często myślę, że on nie ma do mnie za grosz szacunku. A ja do siebie chyba też, że to znoszę a może to, że mną jest coś nie tak?
Jak radzić sobie z zazdrością w małżeństwie? Mąż zazdrosny o byłego partnera

Witam. Proszę o pomoc. Jestem w związku małżeńskim od 2 lat, od około pół roku mój mąż zaczął odczuwać zazdrość o mojego byłego partnera. Od tego czasu cały czas dopytuje o niego, o to, co było między nami.. Są dni, że jest wszystko dobrze, a są takie, że chodzi smutny albo bardzo zły, wtedy odsuwa się ode mnie, zarzuca mi błąd, że kogoś przed nim miałam. 

Ja czuję się winna i bardzo się boję o naszą przyszłość. 

Jak mogę mu pomóc? Jak z nim rozmawiać? Czy z Państwa doświadczenia przy takich problemach mój mąż może mnie zostawić?

Ja chcę się rozstać, a mąż twierdzi, że on nigdzie się nie wyprowadzi, że się dla mnie poświęcił.
Jestem z mężem 10 lat po ślubie. Mamy dwóch synów. W naszym małżeństwie układało się różnie, nie kłóciliśmy się głośno, ale w zamian za to milczeliśmy, w ostatnich latach częściej i dłużej (nawet dwa miesiące). Ok. pół roku temu straciłam już cierpliwość (zwykle po takich okresach milczenia mąż przyznawał się do winy tłumacząc, że potrzebował czasu na przemyślenia). Uznałam, że nie mogę tak żyć. Mimo, że mąż jest bardzo dobrym, pracowitym i odpowiedzialnym człowiekiem, nie dogadujemy się w wielu kwestiach, a brak komunikacji jest już rażący. Jesteśmy już po kilku wizytach u psychologa, dzieci również rozpoczynają terapię, bo odbija się sytuacja na nich. Ja, niestety, nie widzę przyszłości tego związku, mówię mu otwarcie, że nie kocham go już, że nie jestem szczęśliwa, a mąż idzie w zaparte, że nie wyprowadzi się z domu, bo rodzina jest dla niego najważniejsza, że wszystko da się odbudować, tylko trzeba czasu. Dodam, że to człowiek o cechach osobowości narcystycznej, z zewnątrz idealny. Nie wiem, co robić. Chcę małżeństwo zakończyć, ale nie trafiają do niego żadne argumenty. Nawet taki, że zakochałam się w innym mężczyźnie. Słyszę tylko, że niszczę rodzinę, że on się dla mnie poświęcił, że beze mnie nie istnieje. Tymczasem oboje męczymy się tą sytuacją, ja nie potrafię znieść jego obecności. Mąż znalazł psychologa, który utwierdza go w przekonaniu, że dobrze robi, walcząc o rodzinę. Co robić w takiej sytuacji , gdzie mąż, niezależnie od sytuacji, rozstać się nie chce.
Zdrada w związku - miłość bez zaufania, jak sobie z tym poradzić?
Byłam w związku pół roku, ale okazało się po moim odkryciu prawdy, że w między czasie partner kontynuował związek ze swoją partnerką, z którego rzekomo nie mógł się wyplątać. Wyszła cała afera,najpierw byłam ja u niej a później ona u mnie. Ale suma sum arum on wybrał mnie,wyprowadził się od niej, stanął na własne nogi i postanawia odbudować moje zaufanie. Nie wiem, co zrobić. Pomimo tego, co zrobił, dalej bardzo go kocham. Straciłam do niego zaufanie i ciężko mi z tym na ten moment. Chodzi jeszcze o to, że moja rodzina jest na niego wściekła, że oszukał mnie i ich i nie rozumieją mojego zachowania. Jest to zrozumiałe. Nie wiem, jak to pogodzić. On bardzo się teraz stara, a jest zawzięty bo twierdzi, że dzięki tym sytuacjom dostrzegł to, że jestem miłością jego życia. Pytanie jest czy taka osoba jest w stanie się zmienić?? I czy moje obawy względem akceptacji tego związku przez rodzinę są za bardzo emocjonalne?
kryzys w związku

Kryzys w związku – jak go przetrwać i odbudować relację?

Twój związek w kryzysie? To naturalny etap, który może wzmocnić relację. Poznaj sprawdzone strategie i porady ekspertów, by skutecznie przez niego przejść i odbudować więź. Czytaj dalej!