
Dlaczego trudniej rozmawiać o emocjonujących tematach?
Ala
Gizela Rutkowska
Witam ponownie,
pani Alu, w obu sugestiach ma Pani rację. Ludzie w oóle nie umieją już ze sobą rozmawiać, a już szczególnie wtedy, gdy z rozmową łączą się emocje. Coraz częściej unikanie, ucieczka jest metodą na nie omawianie czegoś. W obecnych czasach, ale też od wielu już lat proszona jestem o nauczanie komunikowania się między ludźmi. Dotyczy to i rodzin, i pracowików, i pacjentów, i lekarzy, ba nawet naturalnych chciałoby się powiedzieć gaduł, jakimi są prawnicy. Jak mam to powiedzieć , proszę nam napisać scenariusz romowy, jak się zaprezentować w danej sytuacji. Tysiące poradników wydrukowano o sposobach komunikowania się. Prawie każdy już specjalistą się jest w stanie obwołać. Taki coach, kóry uczy cię iść przez życie, czy uczy cię porozumiewać z innymi, czy skupiać na sobie???
Skąd wzięło się pojęcie i nauka asertywności? Z braku umiejętności porozumiewania się. A tego zwyczajnie trzeba się nauczyć, z tym na świat nie przychodzimy w pakiecie genetycznym.
Treningi asertywności są świetną szkołą nauki rozmawiania z szacunkiem dla innych i dla siebie.
Pozdrawiam, wskazując drogę rozwoju
Dr Gizela Rutkowska
Psycholo
Terapeuta
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Michał Koliński
Coraz trudniej rozmawiać spokojnie, bo żyjemy w stałym napięciu i pośpiechu, a sposób komunikacji, zwłaszcza w internecie, sprzyja szybkim, emocjonalnym reakcjom zamiast słuchaniu. Ludzie są zmęczeni, częściej bronią swoich racji niż próbują zrozumieć drugą stronę. Żeby odzyskać dialog, potrzebujemy więcej uważności, ciekawości i poczucia bezpieczeństwa w rozmowie.
Anna Szczypiorska
Dzień dobry, coraz trudniej rozmawiać spokojnie o emocjonujących sprawach, bo zmienił się sposób, w jaki komunikujemy się i reagujemy. W mediach społecznościowych dominują szybkie, uproszczone i emocjonalne wypowiedzi, które przenoszą się też do codziennych rozmów. Do tego dochodzi przeciążenie informacyjne i silna polaryzacja - każdy broni swoich poglądów, zamiast wysłuchać. Ludzie żyją też w większym stresie i napięciu, więc mają mniej cierpliwości i empatii. W efekcie emocje biorą górę nad dialogiem.

Zobacz podobne
Witam, jestem Patryk. Mieszkam w małym mieście. Zostałem ofiarą hejtu/oczerniania przez bliskich sąsiadów iż jestem gejem. Trwa to już koło 2 lat. Ponoć jak kiedyś siedziałem na ławce (z bratem ciotecznym) ktoś nam zrobił zdjęcie. Że niby jesteśmy parą gejów. Jestem hetero, brat też. Plotka bardzo szybko się rozniosła i często słyszę na ulicy, o idzie ten gej/pedał. Plotka urosła do tego, że niby się całowaliśmy na tej ławce i trzymaliśmy się za ręce. Jak mam reagować na tego typu zaczepki? Często pod oknem mam wyzwiska lub głośne śmiechy. Ogólnie jestem optymistą. Ale nie wiem co mam robić dalej. Praktycznie na każdym kroku już wiedzą o tej plotce i słyszę gadanie. Jakieś wskazówki co mogę zrobić, bo jestem w kropce. Nie pójdę z tym do psychologa, bo mi wstyd nawet o tym mówić.
