Wstecz

Płaczę, gdy ludzie mnie atakują. Nie wiem, jak umieć się skonfrontować i być pewną siebie.

Dobry wieczór. Od dziecka byłam uważana za ofiarę, ludzie się ze mnie śmiali. W szkole nauczycielka od matematyki mnie poniżała przed cała klasa, później gdy poszłam do pierwszej w pracy przy zwracaniu mi uwagi popłakałam się. Teraz mieszkam w Anglii i boję się iść do pracy, że ktoś mnie skrytykuje, a pracuje w sklepie spożywczym. Pracuje tam od tygodnia. Gdziekolwiek nie idę to każdy mnie wykorzystuje i beszta, albo ze jestem gruba i mam duża d *** albo że jestem niedojrzała, bo zachowuje się jak dziecko. Gdy dochodzi do konfrontacji to płacze, bo nie potrafię siebie bronić. Niestety odczuwam to teraz na sobie, bo moi rodzice nie nauczyli mnie dyscypliny ani jakiejkolwiek obrony. Mam 30 lat. Mój chłopak na początku tak samo mnie krytykował razem z jego rodziną i teraz się boję ludzi itd. Proszę o pomoc.

Mongal

2 miesiące temu
Małgorzata Gaś

Małgorzata Gaś

Dzień dobry.

Proponuję Pani skorzystanie z pomocy profesjonalisty. Potrzebuje Pani wsparcia i odbudowania poczucia wartości. Rola ofiary też czemuś służy. Ale nie pozwala na rozwijanie potencjału człowieka i wzięcia odpowiedzialności za swoje życie. Są inne sposoby na uwagę i relację z innymi.  Doceniam, że napisała Pani o sobie i poprosiła o pomoc, to pierwszy krok. A teraz pora na następny. 

Pozdrawiam Psycholog Małgorzata Gaś

 

2 miesiące temu
Katarzyna Kania-Bzdyl

Katarzyna Kania-Bzdyl

Dzień dobry,

w wyniku przeżytych traum w dzieciństwie weszła Pani w dorosły świat z pewnymi obciążeniami, których skutki ponosi dzisiaj Pani w postaci np. wykorzystywania, braku stawiania granic i bycia asertywnym, niskiego poczucia własnej wartości, problemu z poradzeniem sobie z własnymi emocjami. 

Ludzie mogą nam robić różne rzeczy, ale to my ostatecznie mamy wpływ na to, co z tym zrobimy. 

Jest mi bardzo przykro z tego powodu, że została Pani obarczona w tak młodym wieku wspomnianymi sytuacjami, a jeszcze bardziej czuję niezgodę na to, że nikt wtedy nie był Pani w stanie pomóc i okazać stosowne wsparcie. Dziecko z dorosłym nie ma żadnych szans, przyjmuje rzeczy takimi, jakimi są. Natomiast Ci dorośli ponoszą całkowitą odpowiedzialność za to, czego nie zrobili i co zrobili. 

Dobra wiadomość jest taka, że tu i teraz może Pani zaopiekować się tą małą dziewczynką, która jest w Pani. Zatroszczyć się o nią. Zachęcam, aby rozważyć wsparcie psychologiczne w postaci konsultacji. 

Proszę pamiętać: JEST PANI DOBRĄ, PIĘKNĄ I MĄDRĄ KOBIETĄ.

Ściskam mocno!

2 miesiące temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne