Dorosłą córkę wyśmiewają, robią jej zdjęcia.
Moja córka ma problem, nie wiem jak jej pomóc.
Jej sąsiadka ma na mieście gabinet kosmetyczny, gdy córka idzie ulicą z dzieckiem to się śmieją z niej, robią jej zdjęcia. Obgaduje ją przed swoimi klientkami, córka jest już wykończona psychicznie. Gdzie się udać z tym?
Anonimowo

Joanna Łucka
Dzień dobry,
myślę że w pierwszej kolejności warto zorientować się jak sytuacja wygląda pod kątem prawnym. Czy byłaby szansa, aby zgłosić działanie znajomej Pani córki jako nękanie na policji lub poprzez adwokata. Z perspektywy psychologicznej tym właśnie jest to zachowanie - nękaniem.
Jeśli córka nie podejmuje działań wobec zachowań znajomej, a jak Pani wspomina czuje się wykończona psychicznie tą przykrą sytuacją, warto też, aby córka skorzystała z konsultacji psychologicznej. Już podczas kilku spotkań córka mogłaby otrzymać wsparcie oraz narzędzia do poradzenia sobie z sytuacją np. poprzez asertywny komunikat, rozmowę, podjęcie działań prawnych. Z tego, co Pani pisze, sytuacja może też wpływać na Pani wnuczkę, której mama doświadcza przemocowych interakcji. Z tego względu tym bardziej warto udać się po pomoc psychologiczną.
Wsparcie można otrzymać podczas darmowych konsultacji np. u niektórych specjalistów na tym portalu (można zaznaczyć taką opcję szukając specjalisty poprzez formularz doboru), podczas prywatnych spotkań także online lub na NFZ (jednak tu zależnie od miejsca należy liczyć się z czasem oczekiwania na wizytę). Link: https://swiatprzychodni.pl/specjalnosci/psycholog/ lub tu https://terminyleczenia.nfz.gov.pl/?search=true&Case=1&ServiceName=PORADNIA+PSYCHOLOGICZNA&State=11&Locality=&Provider=&Place=&Street=#
Zaś pomoc prawną uzyskać można tutaj: https://www.gov.pl/web/gov/skorzystaj-z-darmowej-pomocy-prawnej może też Pani zorientować się odnośnie do darmowych prawnych konsultacji w urzędzie miasta/gminy.
Życzę Pani i Pani córce wszystkiego dobrego!
Pozdrawiam serdecznie
Joanna Łucka
psycholożka

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Witam serdecznie. Mam problem z córką. Ma 13 lat. Zawsze była i jest poukładaną, wesołą i mega wrażliwą dziewczynką, często nieśmiałą ( wrażliwość ma niestety po mnie ). Córka kumpluje się z kilkoma koleżankami w klasie. Część z nich , te najbardziej jej bliskie, to osoby z bardzo mocnym charakterem. Moje dziecko musi przeważnie dopasowywać się do nich. Nie patrzą na jej zdanie. Dwie z nich organizują ostatnio praktycznie co tydzień "nocowanka". Rozumiem wszystko, ale wydaje mi się, że co tydzień to lekka przesada. Córka idzie do nich w sobotę ok. południa i wraca do domu w niedzielę również około południa. Wraca oczywiście niewyspana, więc resztę dnia przesypia.
Ostatnio zabroniłam tych nocowanek tłumacząc, że nie może się to pojawiać aż tak często, że jest szkoła, nauka. Zaakceptowała. Jednak koleżanki nie. Zabraniam również córce chodzić w dziwne miejsca, typu opuszczone budynki, stacje pkp , perony ( te są bardzo oddalone od naszego małego miasteczka), ponieważ uważam, że to nie miejsce na spędzanie czasu, kręca się tam dziwni ludzie, bezdomni, pijani. Jednak " koleżanki" córki twierdzą inaczej, robią jej wyrzuty z tego powodu, odrzucają ją . Twierdzą, że ma chorych rodziców, bo nie pozwalają jej tam chodzić. Ponadto jeden z ojców tych koleżanek stwierdził, że coś ze mną nie tak, skoro nie pozwalam im tam chodzić. Zabrzmi to absurdalnie, ale on ich namawia na chodzenie tam, bo przecież to normalne w tym wieku i on będąc dzieckiem tam chodził i super to wspomina. Ostatnio córka wróciła zapłakana, załamana do domu, ponieważ powtórzyła się sytuacja wyżej opisywana. Przyznam, że jestem załamana. Nie wiem jak jej pomóc... a może to ze mną jest coś nie tak? Może ja wyolbrzymiam ..... Nie wiem co robić?
Zauważyłam, że moja córka bardzo dużo czasu spędza przed lustrem, krytykując swój wygląd. Mam przeczucie, że może zmagać się z czymś więcej, jak na przykład z dysmorfią ciała. Jako mama to strasznie mnie martwi. Wiem, że to problem, który może poważnie wpływać na jej samoocenę i kontakty z innymi. Próbuję ją wspierać, ale czasami brak mi pomysłu, jak skutecznie dotrzeć do niej i jej pomóc. Chcę jej jakoś pomóc, ale nie wiem jak. Naczytałam się dużo o tej dysmorfii i bardzo mnie to niepokoi. Chcę by moja córka była szczęśliwa