Left ArrowWstecz

Dzień dobry, mam 14 lat fobię społeczną, depresję lękową i poza domem miewam derealizacje.

Dzień dobry, mam 14 lat fobię społeczną, depresję lękową i poza domem miewam derealizacje. Biorę leki z serotoniną. W poprzednim roku szkolnym miałam nauczanie indywidualne z powodu powyższych problemów. Do tego, gdy jestem poza domem (szczególnie w szkole, gdzie nie ma rodziców) wmawiam sobie, że zemdleję. Chociaż nigdy nie zemdlałam, ale byłam temu bliska. Od września zacznę uczęszczać do liceum. Panicznie się tego boję. Wiem, że nie mogę ciągle odcinać się od ludzi i mieć nauczanie indywidualne. Podobno liceum to najlepszy czas. Mimo, że staram się pozytywnie do tego podchodzić. To się bardzo boję. Szczególnie, że odpuszczę i zamknę się na cały świat. Z drugiej strony niedobrze czuje się w tłumie ludzi, szczególnie jeśli ich nie znam. Zawsze przed wyjściem do szkoły serce mi mocno bije, mam derealizacje, panikuje. Czy mogę coś zrobić, żeby chociaż przez te wakacje nauczyć się mniej panikować? Na prawdę czasami brakuje mi kontaktu z ludźmi i mimo wszystko chciałabym pójść do szkoły.
Katarzyna Waszak

Katarzyna Waszak

Witaj!

Piszesz o diagnozie i lekach, więc rozumiem, że jesteś pod opieką psychiatry. Dobre rezultaty w leczeniu depresji lękowej daje połączenie leczenia farmakologicznego z psychoterapią. W procesie terapeutycznym doświadczysz poczucia bezpieczeństwa, tego, że nie zawsze zagrożenie pochodzi z zewnątrz, tylko jak to opisałaś, myślisz o czarnych scenariuszach, wmawiasz coś sobie. Za tym pojawia się adekwatna reakcja emocjonalna, a następnie objaw zachowania. Warto, żebyś nauczyła się odróżniać fakty od swoich przekonań, to ułatwi funkcjonowanie wśród ludzi. 

Twoim zasobem jest to, że szukasz pomocy. Masz swoje pragnienia, które chcesz zrealizować. Powodzenia

2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Dobierz psychologaArrowRight

Zobacz podobne

Jak pomóc 10latce która pokryjomu podjada slodkosci i wynosi pienadze z domu aby je kupic?
Gnębiona córka, niemożność zakończenia sytuacji, co robić?
Witam serdecznie. Jest początek listopada, urodziny córki, zaproszone koleżanki, świetna zabawa i dogadywanie. Po urodzinach zaprosiła wspólną koleżankę i zaczyna się... Od połowy listopada 2022 roku córka ma problem z koleżanką z klasy (obecnie 5 klasa) . Zaczęło się niewinnie od jakichś drobnych uwag i przeszło do obrażania, drwienia typu - Boże, ale Ty jesteś głupia, skarżysz a moja mama i tak wierzy mi, a nie Tobie i Twojej mamie, debilka, kujonka, nienawidzę Cię itd. ( z naszej niewiedzy sytuacji odbija się to zmianą zachowania i wylewaniem frustracji w domu) Po rozmowie z córką i dotarciu do tego, co jest powodem takiego zachowania, idę na rozmowę z mamą i naszymi córkami z prośbą o wyjaśnienie sytuacji. Pierwsze moje pytanie zabrzmiało, co się stało i czy moja M. ją może jakoś obraziła, że tak zaczęła traktować M. - Odpowiedź brzmiała " NIE , ale jej nie lubię (gdzie znają się od malucha. Były nocki,wspólne zabawy)po dłuższej rozmowie i przyznaniu się przez nią do wyzwisk i dokuczania, jej mama powiedziała do mojej córki, że nie może tak brać wszystkiego do siebie i , że życie jeszcze Ją doświadczy, ale porozmawia z dzieckiem i wyjaśni zasady, że tak nie wolno. Za każdym razem, gdy moja M. wracała ze szkoły, pytałam, jak się sprawy mają i czy jest już jakaś poprawa, odpowiedź brzmiała " Nie, jest chyba nawet gorzej"? Niestety rozmowa która się odbyła nie przyniosła żadnych skutków, a nawet mam wrażenie, że nasiliła konflikt . Gdy córka przechodzi obok- Ta mierzy Ją wzrokiem, gdy córka rozmawia z koleżankami -Ta odciąga Je i mówi " chodźcie, nie zadawajcie się z Nią, bo jest głupia i skarży" Tłumaczę córce,że może jest zazdrosna o coś lub kogoś? Może Ją obraziła? Ale odpowiedź brzmiała zawsze NIE. Może wpływ na zachowanie ma to, że Jej rodzice kilka lat temu się rozwiedli? Nie wiem. Ale mówiłam, że córka ma Ją ignorować i nie odzywać się. Ostatni tydzień wakacji tego roku uświadomił mnie, że problem jest większy niż się wydaje. Koleżanki były na nocce u nas i zapytałam jak tam dziewczyny się dogadują (bo może rzeczywiście coś przeoczyłam w zachowaniu M.) Odpowiedziały, niestety, że tamta dziewczynka zawsze prowokuje i nie tylko obraża moją M. ale także własną kuzynkę i inne dziewczynki a nawet dostawała za takie zachowanie uwagi w szkole, choć głównie przytoczę, co mówi o mojej córce i Jej przyjaciółce do innych("po co One ścięły włosy? Wyglądają teraz jak mop do podłogi" ," ale A. wygląda jak wieloryb" " jak nie dostanę pochwały albo dobrej oceny z W-F u to chyba będę ryczeć, żeby dostać dobra ocenę", " M. to się musi wszystkim chwalić " ," Ona chyba nawet gaci nie pierze, jak dostanie nowe ciuchy, bo zaraz ubiera się w nie, żeby się przechwalać" ) Ostatnio ich grupka umówiła się na rowery i mówię, że może, by warto wyciągnąć rękę i zaprosić ją też. To był mój błąd. Na wycieczce silnie zaznaczała swoją obecność a ku końcowi wycieczki mojej M. spadł koszyk z bagażnika i nie mogąc sobie poradzić mówi" może byś mi pomogła?" a ta dziewczynka do mojej córki " masz ręce, co się tak gapisz, wydłubię Ci kiedyś te oczy" i wstawiła się E. I mówi "daj już spokój z tym zachowaniem, nie podoba się nam, że tak traktujesz M. Doszło do tego, że dziewczynka obraziła się jeszcze na nie i naskarżyła swojej mamie, że to moja córka zaczyna, że się tak odzywa obraźliwie do niej. Dziewczynki zgodziły się potwierdzić złe zachowanie tamtej, ale jak zadzwoniłam zapytać, co się wydarzyło na wycieczce, mama oznajmiła do mnie z podniesionym tonem, że Jej córka wyjaśniła, jak to wygląda i moja M. Wszystko zaczyna od początku. To, co dziewczynki opowiadały mi tamta dziewczynka zrzuciła na M., żeby się wybielić a jak mówiłam, że większość dzieci z klasy może potwierdzić złe zachowanie jej córki to stwierdziła, że nie ma takiej potrzeby, bo wierzy w zaparte swojej córce(ręce opadają), zastanawiam się nad kupnem dyktafonu i udowodnieniu Jej winy lub o spotkaniu rodziców z wychowawcą, by coś z tym zrobić ale boję się, że sytuacja przyniesie odwrotny skutek. Co robić? Naprawdę jestem już zmęczona i trochę zdesperowana. Obawiam się, że dziewczynka nie zapanuje nad sobą i dojdzie do rękoczynów (jest bardzo impulsywna). Proszę o pomoc i radę. Mama gnębionej Córki.
Jak rozpoznać, że jestem w kimś zakochana, zauroczona lub jest to już prawdziwa miłość.
Jak wspierać dziecko z dysleksją w nauce i budować pewność siebie?

W jaki sposób można wspierać dziecko z dysleksją w nauce, aby poczuło się pewniej? Córka coraz bardziej wstydzi się podchodzić np. do tablicy podczas zajęć, ponieważ boi się, że dzieci będą się z niej śmiać, że trochę dłużej zajmuje jej przeczytanie czy rozwiązanie zadania. Bardzo mi jej szkoda, jednak metody z ośrodka nie sprawdzają się. 

Czy są jakieś naprawdę sprawdzone metody, które ułatwią jej pracę?

6-letnia córka nie chce chodzić do zerówki, boi się różnych rzeczy, mimo że wydaje się odważnym, ruchliwym dzieckiem.
Córka ma 6 lat i nie chce chodzić do szkoły ("zerówka") i często boi się wielu rzeczy. Zazwyczaj normalnie przygotowuje się do szkoły ale potem kiedy mam ją zostawić w sali to "przykleja" się do mnie i panie muszą ją siłą odciągać. Wcześniej w przedszkolu też często powtarzała, że nie chce iść do zerówki a teraz powtarza, że nie chce iść do pierwszej klasy. Nie ma problemów z nauką i zachowaniem w szkole (pytałam szkolnej psycholog i Panie nauczycielki), już w przedszkolu potrafiła trochę czytać i pisać. Ogólnie, już od niemowlęctwa, jest bardzo ruchliwym, żywiołowym dzieckiem, ciężko jej usiedzieć w miejscu, jest uparta, to taki typ "przywódcy", często zachowuje się niegrzecznie (ale nie w szkole). Ma w szkole koleżanki, z którymi lubi się bawić, lubi być w centrum uwagi (powoduje sprzeczki z młodszym rodzeństwem) ale z uwagi na rodzeństwo nie jestem w stanie poświęcić jej 100% uwagi. Z jednej strony wydaje się, że jest odważna, samodzielna a z drugiej strony nie chce zostać w szkole, boi się występów, boi się wyjazdów/wycieczek szkolnych, kiedy do domu przychodzą goście to piszczy i ucieka (bo twierdzi, że się boi) a za chwilę przychodzi i oczekuje 100% uwagi, boi się badania u lekarza mimo, że nikt nie krzyczy i zawsze jest bardzo miło. Staram się jej tłumaczyć wiele rzeczy ale mam wrażenie że to nic nie daje. Już nie wiem jak mam jej pomóc.
Jak rozmawiać z dzieckiem po burzliwym rozstaniu z toksycznym partnerem?

Dzień dobry. 

Rozstałam się z partnerem w maju 2023 roku w sposób burzliwy, zostałam pobita i wyrzucona z domu razem z dzieckiem. Do dzisiaj nie oddał mi rzeczy prywatnych po 16 latach związku. Mamy 3 sprawy, w tym o widzenie. 

Sąd wyznaczył 2 widzenia w miesiącu i 2 razy w tygodniu telefon. Partner nadużywał alkoholu, poniżał mnie, wg mnie jest narcyzem i osobowością toksyczna. 

Chodziłam na terapię i dopiero teraz to do mnie dochodzi, były jasne sygnale, ale ja byłam ślepa. Aktualnie Córka ma 5 lat, a ja nie daje sobie rady z jej napadami i złością. 

Czuję, że cierpi, ale wg mnie i wielu osób, ex partner nie nadaje się do opieki nad dzieckiem. Podczas spotkania krytykuje Ją i prawi same uwagi na przykład ,,dlaczego nie umiesz wierszyka'' ,,dlaczego nie umiesz liczyć po angielsku'', ,,będziesz pracować w sklepie''!! Kupił Jej kostkę drewnianą do składania i nie pomógł Jej złożyć, tylko patrzył, jak się męczy. 

Poszłam z Nią do toalety, to ze łzami w oczach poprosiła, abym Jej pomogła ją złożyć. Nie wiem, jak mam Jej tłumaczyć tę sytuację, przecież nie powiem, że tata mnie pobił i się Go boję, że pije i nie jest odpowiadaniem człowiekiem do Jej wychowania.

Chodzę do ośrodka, bezpłatnie, ale chyba nie do końca wszystko dobrze robię. Jestem załamana, w takich momentach, gdy Córka krzyczy ,,nie lubię Cię, chce do taty''. 

Biegnie wtedy po misia, którego dostała od ojca i go przytula, a mi serce pęka. Dodam, że misia dostała wraz ze słowami "pamiętaj, jak będzie Ci źle, to rozmawiaj z misiem i go przytulają a ja usłyszę". Nie wiem, czy ja przewrażliwiona jestem, ale wg mnie nie należy tak mówić do dziecka. Potrzebuje pomocy, jak rozmawiać i tłumaczyć obecną sytuację.

Chętnie pójdę po poradę w okolicach Piaseczno, Grójec, Warszawa.

Dlaczego mam coraz gorsze wyniki w nauce?
Dzień dobry Piszę w sprawie problemów z nauką w klasach 1-3 oceny miałam bardzo dobre i dostawałam na koniec roku książkę za dobre wyniki, później z czasem było coraz gorzej, z maturą również pierwsze zdałam język polski później za rok zdałam angielski i natomiast matematykę pisałam poprawkę i nie zdałam i teraz mam problemy z podstawową matematyką, angielskim i mam ubogie słownictwo.
Jak przestać się bać pytać mamy?
Jak przestać bać się przed zapytaniem o coś swojej mamy? (moja mama jest miła i ogólnie wyrozumiała, tylko boję się spytać)
Dzień dobry, Od pewnego czasu bardzo męczę się sama ze sobą.
Dzień dobry, Od pewnego czasu bardzo męczę się sama ze sobą. Czuję się źle, gdziekolwiek jestem, wszystko sprawia, że chcę gdzieś uciec i się rozpłakać. Czuję się głupio i okropnie przez każdą najmniejszą porażkę np. upuszczenie widelca przy wszystkich na jakimś spotkaniu rodzinnym. Wcale w siebie nie wierzę, ciągle myślę tylko o tym, że nie poradzę sobie w życiu i nie dam rady. Ciągle martwię się o szkołę, strasznie się stresuje każdą lekcją np. że zostanę wybrana do odpowiedzi i zostanę ośmieszona i oceniona przy klasie. Nie mam w swojej klasie nikogo i od zawsze byłam nazywana tą cichą, bo jestem strasznie niepewna siebie i mam niską samoocenę, zawsze uciekam od każdego wzrokiem i wolałabym się już nie odzywać cały dzień niż powiedzieć coś głupiego i potem myśleć o tym cały dzień. Kiedyś w szkole podstawowej byłam bardzo oceniana przez jedną koleżankę i bałam się mówić o sobie i robić to co chce, bo wiedziałam, że powie mi coś przykrego i pewnego dnia zostawi mnie i będę sama. Czuję, że po wakacjach będzie jeszcze gorzej, teraz nie mam na nic motywacji, jest mi ciężko i nie chce o tym z nikim rozmawiać, bo jestem zamknięta w sobie. Rodzice zawsze mówili, że mogę im powiedzieć wszystko, ale ja wiem ze oni tego nie zrozumieją. Do mojej niskiej samooceny dochodzi również kwestia odżywiania, co chwile coś mi przeszkadza w moim wyglądzie i wydaje mi się, że co chwile wyglądam inaczej kiedy patrzę w lustro. Przez to myślę ciągle o kaloriach i boję się przytyć. Nie wiem już sama, kim jestem, jestem zagubiona i nie mam pojęcia co robić.
Jeden z bliźniaków zachowuje się zupełnie inaczej niż brat - czy to normalne?
Dzień dobry, mój syn dokładnie 4-letni, jeden z bliźniąt zachowuje się nieco inaczej niż jego brat. Być może dostrzegam to ponieważ łatwiej mi ich porównywać. Zaczął mówić jak miał około roku, motorycznie rozwija się prawidłowo. To co mnie niepokoi: prawie w ogóle nie interesują go bajki w tv, jest agresywny wobec innych dzieci w przedszkolu, najchętniej bawiłby się tylko z bratem, wymyśla różne zabawy - ma dużą wyobraźnie, ale trzeba bawić się według jego czasami trudnych i niezrozumiałych zasad, nie lubi odpowiadać na pytania- policz do 5 albo jakie to kolory. Zamiast tego wygłupia się. Wiem że zna kolory i liczyć też potrafi. Jest bezkompromisowy, ciężko go do czegoś przekonać, wszystko ma być tak jak sobie wymyślił. Lubi tylko mnie, jest bardzo przywiązany. Lubi się bawić sam albo bratem. Martwię się, bo jego rodzeństwo jest zupełnie inne. Zastanawiam się czy wszystko z nim w porządku. Bardzo proszę o poradę.
Jak radzić sobie z dzieckiem 11 lat, które nie przestrzega zasad i unika wieczornych rutyn?
Problem dotyczy dziecka 11 lat , bardzo ładnie się uczy , jest problem natomiast wieczorami niechce się myć o wyznaczonej godzinie ciągle krzyczy , nie stosuje się do zasad , czasami kłamie i zarzuca nam że to nasza wina bo ciągle mu zabraniamy . Nie stosuje się kompletnie do zasad np. ma spakować plecak wieczorem nie robi tego tylko biega potem rano aby się na ostatnią chwilę spakować . Ja potem tracę cierpliwość i podnoszę głos . Jak dotrzeć do takiego dziecko co może być powodem że nie stosuje się do zasad
Czy stres w ciąży może skutkować napięciem u narodzonego dziecka?
Dzień dobry, W czasie całej swojej ciąży byłam narażona na duży stres związany ze stalkingiem. Po porodzie okazało się, że mój syn musi uczestniczyć w zajęciach rehabilitacyjnych w związku z za dużym napięciem mięśniowym. Czy taki stan może żyć związany z stresem? Dodam, że syn jest urodzony w terminie, poprzez cesarskie cięcie, które było z przyczyn nagłych - zawężony zapis KTG.
W październiku 2022 roku zdiagnozowano u mnie epizod depresyjny.
W październiku 2022 roku zdiagnozowano u mnie epizod depresyjny. Spowodowany był szkołą (4 klasa technikum, ciągłe kartkówki z języka obcego i ciągłe niepowodzenia), a także kłótnią z dobrym znajomym (od tamtego momentu nie mam z nim żadnego kontaktu, nie wspiera mnie). Szkoła nie wspiera mnie w ogóle w walce o lepsze samopoczucie, wręcz się dowiedziałam, że nikogo to w tym środowisku nie obchodzi. W związku z tym chciałam się dowiedzieć, czy są jakiekolwiek nadzieje na to, że wyjdę w z tego i czy zmiana środowiska może w tym pomóc. Dodam, że zastosowano u mnie farmakoterapię i jestem już po 1 zmianie leku.
TW. Samookaleczanie, brak poczucia jakiejkolwiek wartości, obwinianie się.
Mam problem ze sobą. Nie potrafie na siebie patrzeć w lustrze, czuje wielkie obrzydzenie do siebie. Bez makijażu mój wygląd mnie zawstydza. Za każdym razem kiedy ktoś mi robie zdjęcie z ukrycia, wychodzę beznadziejnie. Całokształt sie przekłada na moje życie. Rozpoczęłam samookaleczanie sie kilka miesięcy temu i nie mogę od tego uciec. Ciężko mi przez to uczęszczać do szkoły. Moja mama próbuje ze mną rozmawiać, ale czuję, że każda rozmowa z nią prowadzi donikąd. Czuje, że na nią nie zasługuję, bo nie daje sobie pomóc. Czuję, że nie zasługuję na jakiekolwiek zaspokajanie potrzeb. Za każdym razem wracam do domu to odrazu płaczę. Kiedyś zostałam obmacana przez takiego chłopaka i najgorsze jest to, że nie winie go, a siebie. Obwiniam sie bardzo dużo razy za rzeczy, za które nie powinnam sie obwiniać. Czy dam jakoś rade sama z tego wyjść?
Witam, mam 25 lat, kilka dni temu urodziłam córeczkę, bardzo na nią czekaliśmy, ale niestety zmarła w domu po 3 dniach :(
Witam, mam 25 lat, kilka dni temu urodziłam córeczkę, bardzo na nią czekaliśmy, ale niestety zmarła w domu po 3 dniach :( Na szczęście mamy już 1.5 rocznego synka i staramy się dla niego żyć. Niestety czuję okropną pustkę i tęsknotę za Zuzią 😭 Chcemy się starać o kolejne dziecko, najlepiej jak najszybciej, żeby nie myśleć o tym, że Zuzinki już nie ma a bardziej, tak że wróci do nas z nieba w innym ciałku i przelać całą tą miłość na kolejne dziecko. Pytanie, czy jest to dobre dla naszej psychiki, czy lepiej wrócić do "normalnego" życia i skupić się tylko i wyłącznie na synku? Poza tym, czy realne byłoby zajście w ciążę w ciągu kilku miesięcy od porodu?
Od pewnego czasu (od 8 miesięcy) cały czas płaczę.
Od pewnego czasu (od 8 miesięcy) cały czas płaczę. Kompletnie nie chcę mi się żyć. Zdarzyło się, że się ciełam, ale przeszło mi to, bo zrozumiałam, że nie ma sensu, ale ogólnie najchętniej to zamknęłabym się w pokoju i nie wychodziła. Czy powinnam coś z tym zrobić ??
Pracuję w zakładzie z trudna młodzieżą. Dziewczyny są świetne w dokuczaniu mi. Ilość przekleństw i wyzwisk powala na łopatki. Nie mogę odpowiadać w ich stylu. Coraz trudniej znoszę ich delikatnie mówiąc wybryki. O nauce podczas lekcji trudno mówić... Czy są sposoby na ogarnięcie sytuacji bardzo dla mnie trudnej. Dziekuję i pozdrawiam B
Witam, jak radzić sobie z dzieckiem, u którego stwierdzono zaburzenia emocjonalne i brak radzenia sobie z nimi oraz nadruchliwość.
Witam, jak radzić sobie z dzieckiem, u którego stwierdzono zaburzenia emocjonalne i brak radzenia sobie z nimi oraz nadruchliwość. Ciągle swoje emocje wylewa na mnie, bije mnie, okłada pięściami i na koniec chce się przytulić, kiedy ja sama nie jestem w stanie, bo potrzebuję czasu, żeby również się uspokoić wewnętrznie. Wymusza na mnie w trakcie histerii wiele rzeczy i udaje, że mdleje i bardzo w tym czasie to przeżywam, a później on się śmieje z tego, nie zdając sobie sprawy, że ja się martwię. Dziś wymyśliłam, że siadamy razem na łóżku, liczymy do dziesięciu, bierzemy kilka głębokich oddechów i potem, jak nam przejdzie, przytulamy się, ale po kilku minutach znowu dochodzi do podobnych sytuacji i to trwa zazwyczaj od godziny 11:00- 15:00. Syn ma prawie siedem lat, jak mam pomóc jemu i sobie. Zapisałam go do psychiatry i psychologa a termin dopiero za trzy miesiące, boję się, co będzie w szkole. Tłumaczę starszym moim dzieciom od niego, żeby nas w tym czasie wsparli i rozmawiali z nim, natomiast trzylatek widząc tę histerię robi mi podobnie, szczypie, bije, drze za włosy i ciężko go uspokoić i dopiero po 15-20 minutach przechodzi i się przytula i zachowuje, jakby nic się nie stało. Co powinnam robić w tym czasie, kiedy on mnie bije, zazwyczaj przeczekuję to i proszę o uspokojenie się albo tłumaczę, że tak nie można mamie robić, bo mama jest tylko jedna.
Czy psychoterapeuta może zgłosić na policję moją dawną relację seksualną ze starszym mężczyzną?
Gdy byłam małoletnia(później wieku zgody na współżycie)weszłam w relacje seksualną z dużo starczym mężczyzną, nie radzę sobie z tym, mimo że to przeszłość. Czy psychoterapeuta może zgłosić takie rzeczy na policję, mimo że nie mam z tą osobą kontaktu?
Mama jest w trójkącie miłosnym z rodzicami mojego chłopaka. Co mam zrobić, co o tym sądzić?
Moja mama jest singielką i dowiedziałam się, że jest w trójkącie miłosnym Z RODZICAMI mojego chłopaka. Dowiedziałam się, bo korciło mnie zobaczyć czy nie ma kochanka. Są razem już 8 miesięcy i nie mam pojęcia, co o tym sądzić, tym bardziej, że moja mama mnie okłamała, że takie coś nigdy nie będzie miało miejsca, kiedy już byli razem. Czy taka miłość w ogóle istnieje? Czy powinnam dać jej wolną wolę czy zakazać?