
Anna Krokosz
Hejt może doprowadzić do wielu niekorzystnych skutków takich jak między innymi: zaburzenia lękowe, utrata pewności siebie, niskie poczucie własnej wartości, niska samoocena, smutek, zniechęcenie, bezsenność, autoagresja. Oprócz tego osoba, która doświadcza hejtu, żyje w bardzo dużym stresie, a stres może prowadzić do wielu innych przykrych konsekwencji zarówno w obszarze zdrowia psychicznego, jak i fizycznego. W skrajnych przypadkach hejt może doprowadzić nawet do samobójstwa.
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Magdalena Światkowska
Skutki doświadczenia hejtu są bardzo szerokie. Począwszy od spadku nastroju, utraty pewności siebie oraz wynikającej z tego zaniżonej samooceny po depresję czy w skrajnych przypadkach myśli samobójcze.
Aneta Ceglińska
To zależy na jakim etapie rozwoju go doświadczamy. Może wpływać negatywnie na poczucie własnej wartości, może także zwiększać lęk. Mogą się wytworzyć nieadaptacyjne schematy. Jeśli potrzebujesz pomocy, a jesteś dzieckiem lub nastolatkem spróbuj porozmawiać z rodzicami o pomocy psychoterapeuty. A jeśli Twoje dziecko doświadcza hejtu warto porozmawiać ze specjalistą. Zapraszam.

Zobacz podobne
Dzień dobry.
Mój partner korzysta z usług psychologa. Związane jest to z rozwodem i uzależnieniem od byłej żony (diagnoza psychologa). Tworzymy parę od 18 miesięcy. Pani psycholog wspierała go, kiedy mieliśmy konflikty. Powiedziała mi o uzależnieniu partnera i o tym, że jest dzieckiem DDA. Miało to na celu zrozumienie jego zachowań. Znała też moje problemy związkowe, bo opowiedział jej o nich mój partner.
Sama była w skomplikowanej sytuacji osobistej z partnerem i dzieliła się tym z moim partnerem. Dzwoniła do niego, opowiadała, jak jej źle, jakie ma kłopoty, płakała. Jej partner jest związany zawodowo z moim partnerem. Dzwoniła np. do mojego partnera z prośbami – np. o znalezienie mieszkania czy ziemi.
Doszło do sytuacji, kiedy brała ślub. Jej partner zaprosił nas na tę uroczystość. Na wysłane gratulacje nie odpowiedziała, ale wysłała do mojego partnera zdjęcie z urzędowym potwierdzeniem planowanego ślubu. Podczas wesela robiliśmy sobie zdjęcia z młodą parą. W trakcie sesji wyciągnęła dłoń do mojego partnera, zdjęcie zostało wykonane, po czym powiedziała do mnie: „Powinnaś mi podziękować, bo to dzięki mnie go masz”.
Drugi tekst, który padł w odpowiedzi na gratulacje, to: „Nastał w końcu ten dzień, na nasze i wasze szczęście”. To mnie bardzo zirytowało. Mój partner jest na mnie obrażony, bo uważa, że pani psycholog miała dobre intencje – że chodziło jej o to, iż miała duży wpływ na jego otwarcie się na nową relację.
Kiedy wychodziliśmy, pani psycholog wzięła mnie na bok i przeprosiła, mówiąc, że to dzięki niej wyszedł z uzależnienia od byłej żony i tym samym mogliśmy stać się parą. W tym czasie mój partner remontował mieszkanie dla jej męża. Po weselu pojechaliśmy posprzątać po remoncie. Robiłam to dla niego, żeby mu pomóc, ale czułam się fatalnie. Teraz on milczy, bo – jak mówi – musi ochłonąć.
Poproszę o ocenę sytuacji. Bo z mojego punktu widzenia sytuacja jest nieprawidłowa.
Witam, mam problem. Długo choruje na depresję. Mam się źle od pewnego czasu. Nie chodzę na terapię regularnie, bo są to koszty. Nie mam jak opłacać sesji ostatnio. Chodziłam półtora roku do terapeuty, ale w pewnym momencie zaczęłam się na niego złościć, że nie rozumie mnie, że jego rozmowa ze mną nie przynosi efektów i że się nie zgadzam z tą Panią. Czuje, że robi ze mnie idiotkę. Nie wiem, czy to proces terapii, czy raczej to, że nie umiem się na nią wkurzyć i powiedziec, że się nie zgadzam. Jestem umówiona na piątek i boję się, że wydam pieniądze na daremno i znowu nie otrzymam wsparcia. Nie wiem sama co robić. Czy szukać innego, czy wyjaśnić to z nią. Wiem, że ta Pani nie życzy mi źle, ale jej sposoby mnie osłabiają. Ciągle czuję zniechęcenie do życia i ciągle mam napady złości.
