Wstecz

Kryzys w związku, dziewczyna całkowicie mnie ignornuje, mimo że umówiliśmy się na poprawę relacji

Cześć mam problem W ostatnim czasie tak około miesiąca dziewczyna traktuje mnie chłodno, robi dystans, nie przytula nie pozwala lub okazuje trudności w okazywaniu jakichkolwiek czułości z jej strony. A jak ja jej okazuje to jak robot, sztywna, zimna. W końcu się wkurzyłem i jej powiedziałem jak się czuje i to nie jest dobre zachowanie z jej strony. Przepraszała i mówiła, że będzie lepiej, nie było. Tydzień temu spotkałem się z nią po dłuższym braku kontaktu i pierwsze co mi powiedziała to chce zerwać, bo nie widzę już nas, bo mam poczucie winny wobec ciebie, bo cię ranie. Kilka godzin jej tłumaczyłem, że mi to nie przeszkadza, rozumiem trochę ją, bo miesiąc przed zrobiłem trochę głupią rzecz jej, która ją zraniła i stwierdziła, że straciła do mnie "zaufanie". Problem w tym, że moim zdaniem to nie jest coś, przez co zasługuje na takie traktowanie, a tym bardziej by zrywała. Ustaliliśmy, że popracujemy nad nami i postaramy się poprawić. Następnego dnia mieliśmy się spotkać, ale zmieniła to na rozmowę, pierwsze co powiedziała to chce zerwać. Znowu musiałem tłumaczyć, dla mnie ten związek jest bardzo ważny i nie chce jej stracić, po tamtej ciężkiej rozmowie ustaliliśmy, że damy sobie (jej, bo ona chce) 2 tygodnie. W trakcie 1 tygodnia zero kontaktu, nieodpisywanie na każdą wiadomość ok, ale nawet jak pisałem przez cały dzień to było zero z jej strony. Dzisiaj zaczynał sie drugi tydzień, na pytanie z mojej strony " chcesz, żebym przyszedł do ciebie ?" ( było wydarzenie, na którym pomagała i stwierdziłem, że podejdę do niej ) to odpowiedziała " jak chcesz to przyjdź", problem w tym, że chciałem wiedzieć czy ona chce, nie chciałem, by nie traktowała mnie jak śmiecia, nie jak chłopaka. W końcu nawet nie odpowiedziała na to, że "tak, lub nie " tylko jak chcesz. Totalnie jej to obojętne. Jak dzisiaj przyszedłem to spędziłem na wydarzeniu miło czas, ale jak podchodziłem do niej, by pogadać ogólnie co tam u niej, jak spędza czas itp.. To zero, albo ignoruje, albo mówi, że jest zajęta (siedzi i pije picie) jak coś pytam, to ma mnie gdzieś. A obiecała, że potraktuje mnie jak chłopaka, a nie nikogo. Chce wiedzieć co mam zrobić, to ja robię coś źle?, to we mnie problem? czy to jej winna?. I jak odpiszecie, że musimy pogadać, to byliśmy umówieni 3 dni temu to ciągle pisała, że nie znajdzie czasu, dzisiaj mieliśmy spędzić dłużej czas, to jednak się okazało, że go nie ma (spędziłem z nią może 10 minut). Nie proponuje ze swojej strony nawet możliwości spotkania, nie okazuje chęci, zapytałem ją o parę rzeczy, to kompletnie to zignorowała.

Ja2

w zeszłym tygodniu
Agnieszka Wloka

Agnieszka Wloka

Dzień dobry

tak sobie myślę, że jest w Panu teraz dużo złości i gniewu na dziewczynę….a może dobrze ten czas przerwy między Wami wykorzystać na pomyślenie sobie jak Panu jest w tym związku, co w nim jest OK, a co rani Pana, a co rani Ją? Taki czas na pomyślenie co musi się zmienić, żeby “było nam dobrze ze sobą”. Mam wrażenie, że teraz prowadzicie ze sobą grę i na drugi plan poszły uczucia i dbałość o te drugą połówkę. Po takim przemyśleniu dobrze poprosić o rozmowę o tym co dalej, ale bez żalu i wyrzucania jeden drugiemu jakiś błędów. O rozmowę, w której Pan powie czego potrzebuje ("Potrzebuję, żebyś do mnie pisała, bo mi na tobie zależy"), ale bez wyrzucania co, kto robił źle. Zachęcam też do konsultacji nawet w dwójkę.

Agnieszka Wloka

w zeszłym tygodniu
Anna Gwoździewicz

Anna Gwoździewicz

Witam,

rozumiem, że przeżywasz teraz ciężki czas i wiele nieprzyjemnych emocji Ci towarzyszy w związku z takim odtrąceniem i chłodem ze strony osoby, którą kochasz. I choć Twoje intencje walki o Wasz związek są dobre, to dziewczyna może potrzebować czegoś innego niż Ty sam w tym momencie. Zamiast próbować przekonywać ją do kontynuowania związku, warto dać jej przestrzeń i czas, których potrzebuje. Mimo Twoich największych starań, istnieje możliwość, że Twoja dziewczyna może nie być gotowa do kontynuowania związku. Ważne jest, abyś przygotował się emocjonalnie na różne wyniki i szanował jej decyzję, cokolwiek by to nie było.

Jak sam wspomniałeś, zdarzyło się coś, co zraniło Twoją dziewczynę i spowodowało utratę zaufania. A zaufanie to fundament każdej relacji, jego utrata może prowadzić do chłodu, dystansu, a nawet chęci zakończenia związku. Proces odbudowy zaufania często wymaga czasu, otwartości i wzajemnego zaangażowania, a czasami nawet pomocy psychologa czy psychoterapeuty (jeśli oczywiście ukochana czuje taką potrzebę, aby to zaufanie odbudować, nie można zmusić jej do tego ani do konsultacji psychologicznej!). Po tym zdarzeniu, po którym straciła do Ciebie zaufanie, może czuć, że Wasz związek ją rani lub stwarza więcej stresu niż szczęścia. Jej chłodne i zdystansowane zachowanie może być mechanizmem obronnym, który ma za zadanie ochronić ją przed dalszym bólem.

Możliwe, też że Twoja dziewczyna sama nie jest pewna swoich uczuć i potrzeb, co sprawia, że jej zachowanie jest niejednoznaczne i zmienne. Może walczyć z poczuciem winy za chęć zakończenia związku i równocześnie czuć, że to konieczne dla jej własnego dobra. Jej uczucia do Ciebie mogły się również zmienić. Może nie czuje już tej samej atrakcji lub głębi emocjonalnej, co wcześniej, ale ma trudności z bezpośrednim wyrażeniem tego, obawiając się ranić Twoich uczuć? 

Aby się tego dowiedzieć, musisz otwarcie powiedzieć jej o swoich uczuciach i potrzebach, pytając o jej perspektywę. Możesz rozpocząć rozmowę, np. tak: „Chciałbym porozmawiać o naszym związku, bo bardzo mi na Tobie zależy i chcę zrozumieć, jak się czujesz. Wiem, że ostatnio mieliśmy trochę trudności i przechodzimy przez ciężki okres. Zauważyłem, że jest między nami trochę dystansu, i chciałbym zrozumieć, czy jest coś, co mogę zrobić, aby poprawić naszą sytuację. Chciałbym zrozumieć, gdzie teraz jesteśmy i co czujesz. Czy nadal masz dla mnie uczucia i czy widzisz nas razem w przyszłości? To dla mnie bardzo ważne, aby wiedzieć, na czym stoimy, abyśmy mogli podjąć najlepsze decyzje dla nas obojga. Również chciałbym zapytać, czy nasze problemy wynikają z tego, co się zdarzyło [można tutaj wspomnieć konkretne zdarzenie], czy może jest coś innego, co wpływa na Twoje uczucia? Jeśli jest ktoś nowy w Twoim życiu, też chciałbym to wiedzieć. Zasługujemy obydwoje na szczerość, abyśmy mogli iść naprzód, niezależnie od tego, co zdecydujemy.”

Podchodząc do tak wrażliwej rozmowy, kluczowe jest zapewnienie odpowiedniego czasu i miejsca, gdzie oboje będziecie czuć się komfortowo, by otwarcie rozmawiać o swoich uczuciach i obawach. 

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego,
psycholog Anna Gwoździewicz 

5 dni temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne