Left ArrowWstecz

Jak poradzić sobie z kontrowersyjnym wyglądem gościa na weselu i uniknąć stresu?

Mam koleżankę z pracy, która wiem, że jest lesbijką no ale okej. Zaprosiłam ją na wesele wraz z osobą towarzyszącą. Ona mi powiedziała ze, ona to nie wie, czy weźmie swoją osobę towarzyszącą, bo ona ma na czole tatuaż z korony cierniowej🫣 no osoba mocno taka wzbudzająca kontrowersje. Mój narzeczony mówi, że najlepiej jakby takiej osoby nie było na naszym ślubie i weselu. Ja mam pogląd taki dość tolerancyjny na osoby o takim wyglądzie, niech robią ze swoim ciałem, co chcą, aczkolwiek to taka duża manifestacja i nie wiem, czy bym chciała, żeby na weselu ludzie bardziej zwracali uwagę na osobę o takim wyglądzie, niż na młodą parę i zapamiętali wesele jako takie gdzie była osoba z "tatuażem na czole". Dodatkowo jest to ślub kościelny i może to obrażać uczucia religijne niektórych osób. Mama moja stwierdziła, że mój narzeczony jest nietolerancyjny, a ja ulegam jego wpływom i że jak już zapraszam koleżankę z osobą towarzyszącą, to może przyjść, z kim chce. Z tym że nie wiedziałam, ze jej osoba towarzyszącą ma tatuaż z korony cierniowej na głowie. Mam też problem ze sprzeciwianiem się mojej mamie. Ale naprawdę chyba wolałabym, żeby jeśli ta osoba przyjdzie, to jakoś dużą ilością makijażu zakryła ten tatuaż. Koleżanka mówiła o tym w tonie raczej takim, że przyjdzie bez niej. Zdaje sobie sprawę, ze jej dziewczyna ma kontrowersyjny wygląd i jest osobą mądrą i powinna to rozumieć. Ale pewności nie mam. Stresuje się tym. Nie chcę też zepsuć z nią relacji. Naprawdę nie uważam się za osobę nietolerancyjną. Chciałabym tylko oszczędzić sobie dodatkowego stresu w dniu ślubu i nie myśleć o reakcji mojej rodziny i rodziny narzeczonego na osobę o takim wyglądzie. I tak będę się bardzo stresować w tym dniu. Jak mam wybrnąć z tej trudnej sytuacji?

User Forum

Zagubiona panna młoda

4 miesiące temu
Dorota Żurek

Dorota Żurek

Dzień dobry, najlepiej będzie, jak Pani szczerze i otwarcie porozmawia z koleżanką i powie o swoich przemyśleniach, że jest to ślub kościelny i faktycznie może lepiej, by przyszła bez swojej partnerki. Może Pani podkreślić, że jest osobą tolerancyjną, jednak wiadomo, że nie wszyscy są tak otwarci. Proszę powiedzieć, że ta sytuacja bardzo Panią stresuje, a chciałaby Pani czuć się komfortowo na swoim ślubie. Myślę, że koleżanka to zrozumie, ponieważ ma świadomość, że wygląd jej partnerki wzbudza kontrowersje. 

 

Pozdrawiam,

Dorota Żurek - psycholog

4 miesiące temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Arkadiusz Czyżowski

Arkadiusz Czyżowski

Zagubiona Panno Młoda,

poruszasz w tym wpisie kilka rzeczy, które wydają się być dla Ciebie znaczące i trudne. Pozwól proszę, że je wypiszę, bym mógł się upewnić, że dobrze Cię rozumiem.

 

🔸Stres związany z opinią innych - dzień ślubu to dzień, w którym to para młoda powinna być w centrum. Jest to dzień celebracji ich miłości i gotowości na nowy etap życia (chociaż jest to normalne, że każdy rozumie to inaczej). Tak jak obawiasz się, że tatuaż partnerki Twojej koleżanki odciągnie tę uwagę, tak warto zadać pytanie, na jak długo ta uwaga zostanie odciągnięta. Być może będzie to chwila krótsza lub dłuższa, natomiast dlaczego cudzy tatuaż miałby być rozliczaniem Waszego wielkie dnia? W czasie takich imprez goście mogą podjąć przeróżne czynności, które mogą zostać ocenione/skrytykowane równie mocno lub bardziej. Czy masz na to wpływ?
Na pewno masz wpływ na to, jak Ty na to zareagujesz, czy weźmiesz to do siebie i - oczywiście - kogo zaprosisz na taką uroczystość.

 

🔸Zdanie mamy vs. zdanie narzeczonego - nie musisz wybierać. O ile ślub i wesele to wielki dzień dla pary, o tyle każdy z tej pary ma prawo zaprosić kogo chce, na ten dzień. Tym bardziej warto zadać pytanie: czy tatuaż na czole w kształcie korony cierniowej kogoś krzywdzi? Czy wszyscy, którzy mogą źle na to zareagować, będą tym samym wspierać Wasz wielki dzień i różnorodność, czy raczej własne wizje wesela i światopoglądu, które Ci narzucają?

 

🔸Lęk o relację z koleżanką z pracy - zacznijmy tutaj od tego, że silną relację buduje szczerość i autentyczność. Zastanów się, czy otwarta rozmowa o Twoich obawach mogłaby mieć tutaj miejsce. Opowiedz jej o swoich wątpliwościach z życzliwością i z otwartym pytaniem: jak ona się z tym poczuje?

 

Na koniec bardzo ważne pytanie: a czego Ty byś chciała? Gdybyś wykluczyła element spojrzeń rodziny, uczuć koleżanki, zdania narzeczonego i mam, to jaka byłaby Twoja decyzja? Gdyby nikt nie dyktował Ci żadnych warunków, to co byś postanowiła?

Masz prawo zarówno zaprosić partnerkę koleżanki, jak i nie - to w końcu Wasz dzień i to Wy decydujecie (razem i indywidualnie) jak chcecie go obchodzić. Podejmij taką decyzję, z którą Ty będziesz czuła się dobrze. Tak, byś "Ty z przyszłości" mogła podziękować "sobie z dzisiaj" :)

Powodzenia! 
Arkadiusz Czyżowski

4 miesiące temu
Aleksandra Wincz- Gajda

Aleksandra Wincz- Gajda

Dzień dobry, rozumiem Pani problem jako dylemat, w rozważeniu którego poszukuje Pani tutaj pomocy. Zależy Pani na swoim dobrym samopoczuciu w dniu ślubu, ale także na dobrym samopoczuciu narzeczonego, gości i zachowaniu pozytywnych relacji z koleżanką z pracy.  Ślub często określany jest jako jeden z ważniejszych dni w życiu. To całkowicie zrozumiałe, że chce się Pani czuć swobodnie. Myślę, że pierwszym krokiem może być dookreślenie dla samej siebie, a potem wspólnie z narzeczonym, co dla Państwa znaczy czuć się wtedy komfortowo, jakie warunki miałyby być spełnione. Być może z każdą w wymienionych osób (mamą, koleżanką) można dojrzale i delikatnie porozmawiać, kiedy już decyzja, co ma być omówione i przekazane zapadnie?  Zarówno mama, jak i partner oraz koleżanka zdają się reprezentować różne punkty myślenia. Wydaje mi się, że reprezentują one różne aspekty tej sytuacji. Łączy je jednak myślenie o innych.  

Życzę Pani asertywnej decyzji :).

 

Pozdrawiam serdecznie,

Aleksandra Wincz- Gajda

psycholog, psychoterapeuta

4 miesiące temu
Dawid Bojarski

Dawid Bojarski

Szanowna Pani,

to całkowicie zrozumiałe, że chce Pani, aby dzień ślubu był możliwie spokojny, bez dodatkowego napięcia. To wyjątkowy, ale też stresujący i przytłaczający moment – i naturalne jest, że potrzebujemy wtedy poczucia bezpieczeństwa, komfortu i spokoju.

Być może pomocne będzie zadanie sobie pytania: czy źródłem niepokoju jest rzeczywiście wygląd tej osoby – czy raczej lęk przed reakcją otoczenia? Czasami taka refleksja pomaga zrozumieć, co naprawdę budzi napięcie i znaleźć rozwiązanie mniej konfliktowe. Warto też przyjrzeć się, jak realne jest ryzyko negatywnej reakcji – i na ile powinno wpływać na Pani decyzję. Zdarza się, że wyobrażone scenariusze potrafią ciążyć bardziej niż to, co wydarza się naprawdę.

Wygląda na to, że Pani koleżanka jest świadoma wyjątkowości sytuacji – skoro sama rozważa przyjście bez partnerki, zapewne również chce ją uszanować. Może warto porozmawiać z nią otwarcie – spokojnie podzielić się swoimi obawami i decyzją, nie jako oceną, lecz jako próbą zadbania o siebie w tym szczególnym dniu.

Najważniejsze, aby ostateczna decyzja była w zgodzie z Panią samą.

 

Pozdrawiam,

Dawid Bojarski

4 miesiące temu
Justyna Bejmert

Justyna Bejmert

Dzień dobry,

 

Twoje obawy są zrozumiałe. To naturalne, że w dniu ślubu chcesz czuć się spokojnie i skupić się na tym, co najważniejsze. Wyrazisty wygląd osoby towarzyszącej może budzić emocje wśród gości, zwłaszcza podczas ceremonii kościelnej – i masz prawo, by to uwzględnić.

To nie musi oznaczać braku tolerancji. Chodzi o Twój komfort w wyjątkowym dniu. Skoro koleżanka sama zasugerowała, że prawdopodobnie przyjdzie bez partnerki, być może sprawa rozwiąże się naturalnie. Jeśli potrzebujesz jasności, możesz spokojnie porozmawiać z nią – nie oceniając, a wyrażając swoje emocje i obawy. Najważniejsze, by zadbać o siebie z szacunkiem do innych.

 

Trzymam kciuki za spokojne przygotowania i piękny ślub, 

Justyna Bejmert

Psycholog 

4 miesiące temu

Zobacz podobne

Jak zachęcić dorosłego do pójścia do lekarza? Choroba wydaje się być niebezpieczna dla jego zdrowia, ale on kategorycznie odmawia.
Co zrobić, jeżeli dorosły człowiek nie chce pójść się leczyć? Dolegliwości, które wykazuje moim zdaniem wymagają szybkiego rozpoznania, aby wykluczyć chorobę niebezpieczną dla życia, utrudniają też codziennie życie. Argumenty przeciw są takie: nie mam czasu, lekarze mi nigdy nie pomogli, już kiedyś byłem ( 20 lat temu) i nic konstruktywnego z tego nie wyszło... Dodam jeszcze, że we wszystkich rozmowach, które prowadzimy nie ma takiego argumentu, który został by wzięty pod uwagę, trafiłby. Obawiam się, że coś takiego jak racjonalny argument "za" w ogóle w tym przypadku nie istnieje.. Jeżeli on uważa inaczej to reszta nie ma znaczenia.
Uprawnienia psychoterapeutki - podstawowy kurs terapii. Jaką ma wiedzę i kompetencje?
Moja przyszła psychoterapeutka w swoim opisie w internecie ma napisane, że ukończyła kurs podstawowy terapii poznawczo-behawioralnej i że pracuje w nurcie integracyjnym (łączy myślenie systemowe i psychodynamiczne oraz wykorzystuje elementy terapii poznawczo-behawioralnej). Czy ten podstawowy kurs terapii poznawczo-behawioralnej daje jej podstawy, by skutecznie wykorzystywać elementy terapii poznawczo-behawioralnej? Czy takie oddziaływania mogą dać efekty?
W momencie kiedy znalazłam się w szpitalu
Witam, W momencie kiedy znalazłam się w szpitalu dla nerwowo chorych po napadzie paniki, mój brat próbował wzbudzić we mnie lęk i strach, że ktoś podsłuchuje mój telefon, śledzi samochód, ze to ze się tam znalazłam to przez mojego partnera, który próbuje mi odebrać wszystko, co kocham. Radził mi też, że mogę zmienić osobę upoważnioną do otrzymywania informacji na temat mojego stanu zdrowia i nie musi to być mój partner. Czy zachowanie mojego brata jest normalne? W jakim celu wiedząc, że leżę w szpitalu, mi to mówił? Czy było to podyktowane wyłącznie troską o mnie? Proszę o odpowiedź.
Czuję, że utknęłam w przeszłości. Co mogę zrobić, aby zacząć być tu i teraz?
Czuję, że utknęłam w przeszłości. Wszystko, co się dzieje, aktualnie jest myślami w przeszłości. Chciałabym to zmienić i spróbować żyć w teraźniejszości. Co mogę zrobić, aby zacząć być tu i teraz?
Nowe metody leczenia OCD: Przyszłość i techniki na obsesyjne myśli
Czy powstaną w przyszłości nowe sposoby na leczenie ocd i jakie są nowe techniki leczenia obsesyjnych myśli?
kryzys w związku

Kryzys w związku – jak go przetrwać i odbudować relację?

Twój związek w kryzysie? To naturalny etap, który może wzmocnić relację. Poznaj sprawdzone strategie i porady ekspertów, by skutecznie przez niego przejść i odbudować więź. Czytaj dalej!