Już dostępna aplikacja mobilna Twój Psycholog
  • Wygodnie zarządzaj swoimi wizytami
  • Bądź w kontakcie ze swoim terapeutą
  • Twórz zdrowe nawyki z asystentem AI
Aplikacja mobilna
Dostępne w Google PlayPobierz w App Store
Left ArrowWstecz

Jak przestać rozpamiętywać traumę z przeszłości i pokonać uczucie samotności?

Jako uczennica 6 klasy szkoły podstawowej i gimnazjum byłam psychicznie dręczona głównie przez rówieśników, ale nie tylko. Chociaż od tamtej pory minęło ok. 20 lat, nadal pamiętam wszystkie najbardziej bolesne sytuacje tak dokładnie, jakby miały miejsce wczoraj. Czasami, bez powodu je sobie przypominam i nie mogę skupić się na niczym innym. Czuję się wtedy bardzo przygnębiona. Tak samo boli mnie świadomość, że moja klasowa wychowawczyni o wszystkim wiedziała, ale nie zrobiła nic, aby mi pomóc. W trakcie jednej z godzin wychowawczych w obecności całej klasy powiedziała, że widzi, że klasa mnie odtrąca, ale że to ja się izoluję, jestem zbyt nieśmiała i wycofana i to ja jestem winna, że klasa mnie nie lubi. Miała do mnie pretensje, że nie angażuję się w życie klasy, gdy ja bałam się, że znowu będą mnie wyśmiewać. Myślałam, że się z tym uporałam, ale od kilku miesięcy znowu dręczą mnie te wspomnienia. Porównuję się z tymi, którzy mi dokuczali i widzę, że im powiodło się lepiej niż mnie. Mają rodziny, dzieci, przyjaciół, a ja jestem samotna i mam wrażenie, że gdybym zniknęła, to nikt by tego nie zauważył. Większość z nich dalej mieszka w tej samej miejscowości co ja i gdy się mijamy, udają, że mnie nie znają. Mam poczucie, że oni wszyscy mieli rację i że jestem beznadziejna oraz gorsza i świat byłby lepszy beze mnie. Czasem jestem tak smutna, że chce mi się płakać i nie mam na nic siły. Nie umiem sobie z tym poradzić, mam poczucie winy, że ciągle zawodzę innych. Czasami czuję się tak, jakby ludzie obok mnie nie istnieli, byli tylko wytworem mojej wyobraźni i nikt mnie nie dostrzegał. Nie potrafię się zdobyć na zwierzenie się komuś lub wizytę u specjalisty, bo podświadomie boję się, że zareagują tak jak kiedyś moja wychowawczyni i wcale mi nie pomogą. Co powinnam zrobić, aby wreszcie poczuć się lepiej?

User Forum

Spencer1917

7 miesięcy temu
Katarzyna Organ

Katarzyna Organ

Droga Pani

 

Pisze Pani o bardzo trudnym i przykrym doświadczeniu, które wywarło wpływ na całe Pani życie. Myślę, że poradzenie sobie "z tym" samodzielnie, bez wsparcia specjalisty i bez testowania swoich przekonań w relacjach z innymi ludźmi może być sporym wyzwaniem. Trudno oczekiwać efektów, jeśli ciągle podejmujemy podobne aktywności. To, co na pewno jest potrzebne to budujące relacje, być może jeśli trudno otworzyć się Pani przed specjalistą, może mogłaby poszukać Pani jakiejś grupy wsparcia, takie aktywności są nastawione na wspólne wspieranie się uczestników o podobnych doświadczeniach. Warto jednak w tym wszystkim zastanowić się nad tym, co chciałabym Pani zmienić i rozważyć uzyskanie profesjonalnej pomocy, co z kolei pomoże w uzyskaniu wsparcia oraz budującej i wzmacniającej relacji. 

 

Z wyrazami szacunku 

Katarzyna Organ

7 miesięcy temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Agnieszka Lewandowska-Lepak

Agnieszka Lewandowska-Lepak

Z Pani wypowiedzi wynika, że traumatyczne doświadczenia przemocy z okresu dzieciństwa/dorastania mają znaczący wpływ na Pani obecny sposób myślenia, odczuwania, codzienną rzeczywistość. Uczestniczenie w terapii umożliwia zaopiekowanie się tak trudnymi wydarzeniami oraz ich wpływem na dorosłe życie. Zachęcam do rozważenia takiej opcji.

7 miesięcy temu
Katarzyna Czerwińska

Katarzyna Czerwińska

Witam serdecznie,
Na początku chciałbym podziękować Pani za podzielenie się tak osobistym i bolesnym doświadczeniem.
To, że zdecydowała się Pani opowiedzieć o swojej historii, świadczy o ogromnej odwadze i wewnętrznej sile, zwłaszcza że nadal niesie ona ze sobą duży ładunek emocjonalny.
Pani przeżycia z czasów szkolnych były formą przemocy psychicznej, a ich skutki, jak sama Pani zauważyła, są obecne do dziś. To zjawisko jest dobrze znane psychologii – mózg może przechowywać traumatyczne wspomnienia w taki sposób, że powracają one nagle, bardzo żywo i boleśnie, tak jakby wydarzyły się wczoraj. Inne trudne wspomnienia mogą być z kolei „zamrożone” i wypierane, by psychika mogła się w danym czasie ochronić. Obie te reakcje są naturalne i służą przetrwaniu, ale z czasem mogą zacząć utrudniać codzienne funkcjonowanie.
To zupełnie zrozumiałe, że nadal odczuwa Pani silne emocje tj.smutek czy ból. Tego typu przeżycia, jeśli nie zostały przepracowane z odpowiednią pomocą, potrafią wpływać na obraz siebie, relacje z ludźmi oraz poczucie własnej wartości. Niepokój, który budzi w Pani porównywanie się z dawnymi prześladowcami czy mijanie ich w tej samej miejscowości, może nasilać ten ból i wywoływać dodatkowe napięcie.
Chcę wyraźnie zaznaczyć, że to nie Pani ponosi winę za tamte sytuacje z przeszłości. Odpowiedzialność zawsze spoczywa na sprawcach przemocy oraz dorosłych, którzy nie zareagowali właściwie. Pani wychowawczyni niestety zawiodła, nie tylko nie udzielając wsparcia, ale też wzmacniając błędne przekonania o Pani winie.
W tej sytuacji warto rozważyć rozmowę ze specjalistą. Dziś dostępnych jest wiele skutecznych metod terapeutycznych, które pomagają bezpiecznie przetworzyć, zaakceptować i uzdrowić takie doświadczenia. Pomoc psychologiczna nie polega na ocenianiu, ale na wspólnym odnalezieniu sposobu, by odzyskać spokój, siłę i większą wiarę w siebie.
To, przez co Pani przeszła, nie definiuje Pani jako osoby. A ta historia ma znaczenie i nie musi w niej Pani pozostać sama.
 

Serdecznie pozdrawiam
Katarzyna Czerwińska

7 miesięcy temu
Katarzyna Kania-Bzdyl

Katarzyna Kania-Bzdyl

Droga Spencer1917,

 

sytuacja, o której wspominasz, musiała być dla Ciebie traumatycznym wydarzeniem. Dostąpiłaś wykluczenia oraz przemocy ze strony swoich rówieśników. Liczyłaś na wsparcie i pomoc od swojej wychowawczyni, a tego nie otrzymałaś. W wyniku tego towarzyszy Ci poczucie winy oraz poczucie wstydu, a w konsekwencji niska samoocena. 

 

Specjalista nie jest sędzią, lecz towarzyszem w Twoich trudnościach życiowych. Na spotkaniach nie ma miejsca na wyśmiewanie i ocenianie. Nie taka rola psychologa. Zdecydowanie krok, którego się najbardziej boisz, jest krokiem, który Cię wyzwoli, a mam na myśli podjęcie stałych konsultacji psychologicznych. Tutaj na platformie jest możliwość nie tylko spotkań stacjonarnych, ale też online. Jeśli taka forma będzie dla Ciebie bezpieczniejsza, to spróbuj. Pamiętaj, że psycholog jest od udzielenia Ci wsparcia i od tego, aby kierowało nim Twoje dobro.

 

Życzę Ci odwagi w podjęciu tej decyzji,

 

Katarzyna Kania-Bzdyl

7 miesięcy temu
depresja

Darmowy test na depresję - Kwestionariusz Zdrowia Pacjenta (PHQ-9)

Zobacz podobne

Przez zaburzenia pamięci nie wyniosę wszystkich słów z psychoterapii. Co robić?
Mam pokusę, żeby nagrywać moje przyszłe spotkania online z psychoterapeutką. Nagrywałabym ekran podczas rozmowy, na własny użytek, bo boję się, że wszystkiego co ona mi powie nie zapamiętam (mam problemy z pamięcią i koncentracją przez depresję), potem gdybym chciała do tego wrócić, to bym sobie na nowo odtwarzała wideo i może dochodziłabym dzięki temu do nowych wniosków. Nie chciałabym tego nigdy nikomu pokazywać. Ale z drugiej strony czuję, że to by nie było fair, to by było coś, co bym przed nią ukrywała, a to mogłoby źle rzutować na naszą relację terapeutyczną, musiałabym chyba być z nią w pełni szczera, żeby psychoterapia była skuteczna. Chyba lepiej byłoby jej po prostu powiedzieć, że przez zaburzenia koncentracji i pamięci na pewno nie dam rady wszystkich jej słów pamiętać. Co zrobić?
Kryzys od utraty znajomości. Mam morderline i jestem w spektrum autyzmu.
Potrzebuję pomocy, ja jestem już w bezradna. Jestem Amelia, mam 17 lat i cierpię na borderline i spektrum autyzmu. Ostatnio straciłam mojego bardzo ważnego przyjaciela, odszedł ode mnie, bo nie mógł znieść mojego "bordera" (mam na myśli szantaże, wahania nastroju, wręcz nieprzewidywalność). Ja nawet nie pamietam ile dni od tego minęło, ale chyba dość niedawno. Wydaje mi się, że od tego momentu mam jakieś silne objawy psychotyczne, które przerażająco są teraz trwałe, oddziaływuje to też fizycznie (robi mi się słabo, bóle brzucha). Sięgnęłam po pewien dziwny wpis pod tytułem "jak człowiek wywołuje sam sobie chorobę psychiczną" to była historia jednej osoby, która była hospitalizowana i zdiagnozowano jej depresję i schizofrenie z tego co pamiętam. Czułam ekscytacje dziwną, kiedy to czytałam, że tak człowiek popada w ciemną dziurę i jakie emocje się z tego wiążą. Ostatnio nie mam żadnego poczucia czasu ani obecności, czuję, że nie istnieję albo w ogóle jestem w śpiączce albo w śnie. W ogóle snu nie odróżniam od rzeczywistości, co jeśli jest na odwrót? Co ja mam zrobić? Chodzę na terapię i przyjmuję leki.
TW: myśli samobójcze. Zmagam się z głęboką depresją, szukam wsparcia mimo trudności z zaufaniem

TW: myśli samobójcze

 

Wiem i rozumiem dobrze, że mam depresje dlatego biorę aktualnie antydepresanty,.. i mam świadomość, ze jestem w głębokiej depresji, ze funkcjonuje jakoś, to po prostu mój upór, aktualnie czekam na oddział dzienny. Jest taki, że już naprawdę nie daje rady, myśli są bardzo natrętne.. i praktyczniej codziennie. Co do fundacji czy grup wsparcia, ze mnie jest taki problem, że nie umiem ufać ludziom, bo tak już mnie nauczyło, że jestem całkowite sam ... ale tak jak Pani mówi, może tego spróbuje w końcu, już dużo rzeczy mi nie zostało.. a może niedługo w końcu będę miał wieczny spokój

Witam, mam problemy i zmagam się z depresją
Witam, mam problemy i zmagam się z depresją, mam myśli samobójcze, nie wiem, do kogo się udać aby mi pomógł?
Jak radzić sobie z trudnościami w budowaniu relacji z powodu emocjonalnej obojętności rodziców
Od zawsze mam trudność z budowaniem głębokich relacji. Często towarzyszy mi poczucie, że nie zasługuję na bliskość i że inni prędzej czy później mnie opuszczą. Choć w dorosłym życiu otaczają mnie ludzie, w środku często czuję się samotny. Kiedy byłem mały, musiałem radzić sobie z wieloma rzeczami sam. Rodzice byli fizycznie obecni, ale emocjonalnie odlegli, lekarze, rzadko bywali w domu – nie okazywali ciepła, nie wspierali mnie w trudnych chwilach. Z czasem nauczyłem się tłumić emocje i nie oczekiwać pomocy od innych. Zastanawiam się, jak radzić sobie z takimi emocjami.
depresja poporodowa

Depresja poporodowa - objawy, leczenie i wsparcie dla młodych rodziców

Depresja poporodowa to stan, który może pojawić się w okresie po narodzinach dziecka. Gdy trudności emocjonalne utrzymują się dłużej lub są intensywne, odpowiednia pomoc specjalisty i wsparcie bliskich mogą być niezwykle cenne i potrzebne.