Left ArrowWstecz

Jak przezwyciężyć uczucie ciężkości i opór przy opisywaniu problemów na forum?

Dlaczego czuję wsysającą okropną energię która uniemożliwia mi opisywanie problemów tutaj? Chciałabym zadać i opisać kilka sytuacji tutaj, ale jak zaczynam pisać, rozpoczynam wątek to czuję ciężar, zalewa mnie fala tak ciężka, że im dłużej piszę tym bardziej odechciewa mi się, jakby coś ze mnie wysysało wszystkie siły.
User Forum

Anonimowo

1 dzień temu
Weronika Wardzińska

Weronika Wardzińska

Dzień dobry.

 

To bardzo częste doświadczenie u osób, które próbują mówić o trudnych emocjach lub bolesnych sytuacjach. Nie świadczy to o słabości a raczej o tym, jak dużo napięcia i lęku nosi Pani w sobie.

 

Kiedy zaczyna Pani pisać o czymś ważnym, uruchamia się silny stres emocjonalny. Psychika reaguje wtedy jak na zagrożenie: pojawia się ciężar, zmęczenie, pustka, poczucie „wysysania energii”. To naturalny mechanizm obronny, który ma Panią zatrzymać przed dotknięciem trudnych tematów, które były długo tłumione.

 

W takiej sytuacji bardzo warto porozmawiać o tym z psychologiem lub psychoterapeutą.

 

Pozdrawiam serdecznie,

Weronika Wardzińska

psycholog

11 godzin temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Justyna Bejmert

Justyna Bejmert

Cześć, dzięki że o tym piszesz. Bywa tak, że kiedy próbujemy mówić lub pisac o czymś trudnym, często uruchamia się w nas mechanizm obronny. Ciało reaguje tak, jakby chciało nas chronić, mimo że realnie może nie być zagrozenia. Może się to objawiać dokładnie tak, jak to opisujesz, czyli nagłym ciężarem czy uczuciem wyczerpania. To może być naturalna reakcja na temat, który jest dla Ciebie obciążający albo wstydliwy. Pozdrawiam serdecznie,

 

Justyna Bejmert

psycholog

11 godzin temu
Natalia Dębińska

Natalia Dębińska

Mogę się tylko domyśleć jak trudne są/były sytuacje, które próbujesz opisać. Ten ciężar, który czujesz to emocje związane z tymi sytuacjami. Często gdy mówimy o zdarzeniach, które w jakiś sposób nas poruszyły to mimo tego, że wydarzyło się to w przeszłości, często nieświadomie emocje z tej przeszłości, gwałtownie rosną czasie teraźniejszym. To wysysanie wszystkich sił, o którym wspominasz to częsta reakcja obronna na konfrontacje z czymś, co sprawia ból. 

Proponuje przerwy w trakcie pisania, gdy ciężar jest zbyt duży. Proponuje stanąć bosymi stopami na podłodze i głęboko oddychać, skupić swoje myśli na swoim ciele, na tym jak płuca rozszerzają się i kurczą się pod wpływem powietrza. Taka minuta minuta oddechu i skupieniu się na tu i teraz pomoże nabrać Ci dystansu co ułatwi Ci dalsze pisanie. 

Możesz również opisywać to co jest dla ciebie trudne w punktach, to zmniejszy obciążenie emocjonalne, ponieważ całą trudność sytuacji, która Cię spotkała, rozkładasz na mniejsze. 
Daj sobie czas.

Natalia Dębińska 
psycholog

10 godzin temu
Klaudia Dynur

Klaudia Dynur

Dzień dobry,

uzewnętrznianie emocji i przeżyć może być trudne, niezależnie czy w formie pisemnej, czy mówionej. Nagłe zmęczenie i brak energii są naturalnymi mechanizmami obronnymi w tej sytuacji, które mają chronić przed ewentualnym zranieniem.

Jeśli pisanie jest dla Ciebie trudne, być może lepsza okaże się pomoc twarzą w twarz, stacjonarnie lub online.

 

Pozdrawiam serdecznie

Klaudia Dynur

Psycholog, seksuolog w trakcie kształcenia

10 godzin temu
Anna Kaleta

Anna Kaleta

To, co opisujesz, brzmi jak naturalna reakcja na dzielenie się czymś trudnym i delikatnym. Często, kiedy próbujemy ubrać w słowa własne problemy, uruchamia się wstyd, lęk przed oceną albo dawne doświadczenia, w których mówienie o sobie było obciążające — i wtedy ciało reaguje ciężkością, „zassaniem”, spadkiem energii. To nie znaczy, że robisz coś źle; raczej że dotykasz miejsc w sobie, które są zmęczone lub długo były niewypowiedziane. W terapii mówimy o tym jako o sygnale, że potrzebujesz łagodności, tempa na miarę swoich zasobów i bezpiecznej przestrzeni, w której możesz otwierać się stopniowo. Możesz zaczynać od krótkich fragmentów, pisać w swoim rytmie — i zauważać, że ten opór jest częścią procesu, a nie przeszkodą nie do przejścia.


Pozdrawiam i mam nadzieję usłyszeć od Ciebie więcej! 
Anna Kaleta 

10 godzin temu
komunikacja w zwiazku

Darmowy test na jakość komunikacji w związku

Zobacz podobne

Czy fakt, że byłam 6 tyg. na obserwacji psychiatrycznej w 2020 roku i stwierdzono u mnie dwubiegunówkę
Czy fakt, że byłam 6 tyg. na obserwacji psychiatrycznej w 2020 roku i stwierdzono u mnie dwubiegunówkę, uprawnia mojego męża i jego rodziców do znęcania psychicznego i fizycznego? Czy ja nie mam prawa do rozwoju, do samorealizacji? Czy muszę odgrywać rolę służącej? Mój ojciec, gdy miałam 20 lat, zaczął pić, czy jestem DDA?
Jak radzić sobie z niską samooceną i stresem będąc DDA: poszukiwanie wsparcia i miłości
Tak całkiem szczerze to mam już naprawdę dość. Dość bycia silną, udając że daje sobie radę. Zakładam uśmiech i tłumie wszystko w sobie. Mam 20 lat i jestem DDA. Od lat zmagam się z niskim poczuciem własnej wartości, perfekcjonizmem, trybem przetwarzania i chronicznym stresem. Na samą myśl o moim obecnym życiu chce mi się płakać. Dalej mieszkam z rodzicami i widzę codziennie ich smutek, ich zmęczenie. A potem zaczynam obwiniać siebie, że przecież nie taka córkę chcieli. Chciałabym dać im więcej radości ale skąd mam ja brać. Studiuje, pracuje ale i tak czuje pustkę. Brakuje mi troski, wsparcia, miłości. I tak dorastam jako samotna dziewczynka w ciele 20latki.
Jak pomóc dziecku cierpiącemu na smutek i poczucie pustki oraz skłonności do samookaleczenia?

Moje dziecko jest smutne, nie odczuwa emocji, mówi, że jest puste w środku. Dochodzi do samookaleczenia. Ma przyjaciół, ma chłopaka, który ją wspiera. Ale z dnia na dzień jest coraz gorzej. Jak jej pomóc?

Mam napady złości, pojawiają się częściej gdy widzę ostre kolory lub duży hałas
Nie wiem co się ze mną dzieje. Jestem często rozdrażniona, mam napady złości, często jestem wredna, przeboćcowana. Od silnych emocji na początku byłam w stanie kogoś uderzyć teraz często dochodzi do autoagresji. Do tego mam zawroty głowy praktycznie codziennie i od czasu do czasu bóle jakby migrenowe. Nie mogę ze sobą wytrzymać. Takie "napady" zauważyłam że pojawiają się częściej gdy widzę ostre kolory (np czerwony, pomarańczowy), lub gdy zbyt duży jest hałas, czy gdzie są duże zbiorowiska ludzi. Mam wrażenie, że jestem cały czas zmęczona, nie wypoczęta, niewyspana mimo, że potrafię przespać nawet cały dzień. Nie wiem co mogę jeszcze zrobić, z tej nieporadności mam ochotę coś sobie zrobić...
Koncentracja, pamięć, trudność z podstawowymi działaniami. Pomocy.
Od pewnego czasu mam problemy z pamięcią koncentracją i jestem bardzo płaczliwa. Robię rzeczy które wydają mi się, że nie są źle, odruchowo, a potem po refleksji uważam inaczej i bardzo żałuje. Mam ogólną niechęć do robienia czegokolwiek, nawet czasami mam problem z utrzymaniem higieny. Nie mam przyjaciół, w ogóle jestem odludkiem najchętniej zamknęłabym się w pokoju i sama siedziała. Oglądała tylko telewizję lub czytała książkę. Mam problemy w domu, rodzice i stosunki z nimi są delikatnie mówiąc trudne, z matką ciągle się kłócę, a z ojcem wcale nie lepiej, zresztą on ma problem z alkoholem. Nie wiem jak mam sobie pomóc, bratowa ma mnie już dość i twierdzi, że mam problemy. Muszę się z tym jakoś uporać, bo miewam już myśli samobójcze.
Rozwój osobisty

Rozwój osobisty - jak skutecznie rozwijać siebie i osiągać cele

Chcesz skutecznie rozwijać siebie i osiągać cele? Poznaj kluczowe aspekty rozwoju osobistego, które pomogą Ci w realizacji Twoich ambicji. Dowiedz się, jak wykorzystać swój potencjał i stać się najlepszą wersją siebie!