Left ArrowWstecz

Jak radzić sobie z jedzeniem emocjonalnym, prokrastynacją i gonitwą myśli? ADHD a zaburzenia odżywiania?

Dzień dobry,
mam w swoim życiu kilka problemów: jedzenie z nudów i jedzenie emocjonalne, bałaganiarstwo, prokrastynacja, robienie wszystkiego dosłownie na ostatni moment, gonitwa myśli, gubienie rzeczy, zapominanie. Mam 1000 pomysłów na raz, a nic z tego nie robię. Miałam się uczyć do matury, dlatego zrezygnowałam z basenu — i ani się nie uczyłam do matury, ani nie chodziłam na basen. I to jest jeden z wielu przykładów moich zachowań. Chciałabym uzyskać leki na zmniejszenie apetytu, ale nie wiem, czy to, co mi dolega, to ADHD, czy to są po prostu zaburzenia odżywiania. Chciałabym skorzystać z pomocy specjalisty, ale nie wiem kogo dokładnie, żeby zrobić to najniższym kosztem. Czy mogę z tym iść od razu do psychiatry, czy raczej powinnam iść na terapię i zabrać się za to powoli? Powinnam iść do psychologa czy do psychoterapeuty? Co mam w ogóle zrobić?

User Forum

Zuzannawn

w zeszłym miesiącu
Magdalena Żukowska

Magdalena Żukowska

Droga Zuzanno, 

to co opisujesz — impulsywność, trudność w organizacji, jedzenie emocjonalne, prokrastynacja i gonitwa myśli — wszystko może być związane z ADHD, ale równie dobrze może mieć inne podłoże, np. w obszarze regulacji emocji lub relacji z jedzeniem. Najlepiej byłoby zacząć od konsultacji z psychologiem, który pomoże uporządkować objawy, a jeśli będzie taka potrzeba — pokieruje Cię do psychiatry na dalszą diagnozę i ewentualne leczenie farmakologiczne. Rozumiem Twoje zagubienie — wiele osób z ADHD lub podejrzeniem ADHD doświadcza właśnie takiego chaosu — i jako specjalistka pracująca z osobami neuroróżnorodnymi, wiem, że odpowiednie wsparcie naprawdę może zmienić codzienność :)

w zeszłym miesiącu
Karolina Maciejewicz

Karolina Maciejewicz

Cześć Zuzanna, 


Opisujesz trudności, które mogą wskazywać na ADHD, zwłaszcza takie objawy jak: impulsywne jedzenie, prokrastynacja, gonitwa myśli, gubienie rzeczy, trudność z organizacją i podejmowaniem działania mimo planów. Objawy te często współwystępują z trudnościami w regulacji emocji i relacji z jedzeniem.

 

Z pozdrowieniami, 

Karolina Maciejewicz 

Psycholog, diagnosta

w zeszłym miesiącu
Katarzyna Gołębiewska

Katarzyna Gołębiewska

Dzień dobry,

 

Objawy, o których Pani pisze, mogą mieć różną przyczynę i mogą wynikać z bardzo wielu kwestii. Żeby to rozstrzygnąć. Potrzebny jest pogłębiony wywiad. Pyta Pani o to, co wybrać. Można działać dwutorowo: iść do psychiatry i na psychoterapię, albo wybrać tylko jedną z tych ścieżek. Z całą pewnością każda z tych opcji coś wniesie, bo zostanie zebrany pogłębiony wywiad dotyczący objawów i ich trwania w czasie. 

Pisze Pani, że chciałaby Pani zrobić to najniższym kosztem. Może Pani zatem umówić się do psychiatry na NFZ (nieodpłatnie) i poszukać psychoterapii na NFZ lub w ramach tzw. programów środowiskowych i pilotażowych, gdzie też można skorzystać z bezpłatnych spotkań.

 

Pozdrawiam

Katarzyna Gołębiewska

Psycholog i psychoterapeuta

w zeszłym miesiącu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Dobierz psychologaArrowRight

Zobacz podobne

Nie biorę leków na depresję, a kończąca się już terapia nie pomogła. Jestem na granicy.
Witam, Mam stwierdzoną depresję lękową. Od około 4 lat są mi przepisywane leki ssri. Od dwóch lat chodzę na terapię i w zasadzie za niedługo dobiega końca, a mój stan się pogorszył, wychodzimy z założenia, że jedynym ratunkiem jest w końcu zacząć brać leki... A ja tak bardzo się ich boje, tego, że nie dam rady zajmować się dziećmi i w miarę normalnie funkcjonować ( podobno pierwszy miesiąc może być bardzo ciężki). Do tego coraz więcej myśli samobójczych w mojej głowie. Czuję się po prostu odarta z życia, nic mnie nie cieszy, mam szereg objawów somatycznych i coraz częściej jedną myśl - niech to wszystko się skończy 😭 Do tego objadam się kompulsywnie, w przeciągu 5 lat przytyłam 30 kg. Nawet nie wiem, jakie jest moje pytanie, bo i tak nikt za mnie decyzji nie podejmie... Odnośnie dzieci nie ma możliwości, by ktoś mi pomógł.
Kompulsywne objadanie się - waga wraca. Jak sobie pomóc?
Jak poradzić sobie z kompulsywnym objadaniem się? Przez całe życie zdarzały mi się nawroty kompulsywnego jedzenia skutkujące znacznym przybieraniem na wadze. Udawało mi się chudnąć, ale jednak kilogramy potrafiły wracać. Czy można się tego ostatecznie pozbyć?
Jak pokonać lęk przed przytyciem?

Czuję, że strach przed przytyciem zaczyna codziennie mnie zamęczać. Każdego dnia boję się dodatkowych kilogramów, a jedzenie, które kiedyś było przyjemnością, teraz tylko mnie stresuje. Zaczynam unikać niektórych produktów, bo wydają mi się „złe” albo „groźne”, i zauważyłam, że coraz bardziej krytycznie patrzę na swoje ciało. Nie ma szans, żebym zjadła cokolwiek z McDonalda czy nawet kostkę czekolady. Jem tylko warzywa, czasem lekkie mięso, już mam tego dość.

Naprawdę chciałabym odbudować zdrową relację z jedzeniem i nauczyć się akceptować siebie. Tylko nie wiem, od czego zacząć.

Kiedy psycholog kieruję na wizytę u psychiatry? Choruje na anoreksje. Na ostatniej wizycie usłyszałam, że najprawdopodobniej czeka mnie wizyta u psychiatry. Czego można się spodziewać po takiej wizycie? Do psychologa chodzę od kilku miesięcy, nie jest w sumie tak tragicznie. Ważę 44,5 kg i mam 164cm. Wiem, że waga jest za mała. Chciałabym w końcu normalnie żyć.
Nie wiem, co się dzieje, myśli samobójcze, lęk, zaburzone jedzenie - co się ze mną dzieje? Proszę o pomoc!
Nwm czemu źle się czuję, po prostu od dłuższego czasu mam dość i chciała bym ze sobą skończyć źle się czuje i nie mogę określić czemu i w jakimś sensie to trochę wykańcza, bo to co przechodzę to znajoma mi powiedziała że to derealizacja i nie wiem co z tym zrobić plus coraz częściej mam ochotę zniknąć i mam jakieś dziwne stany oprócz tych typu depresion na które zażywam leki od psychiatry, i też sam nie wiem nic nie robię z tym życiem dosłownie dalej stoję w miejscu, a jest też opcja żebym poszedł na psychiatryk dzienne i nie wiem co robić już boje się chyba, plus od dwóch lat praktycznie codziennie mnie boli głowa i czy to może być coś z psychiką?, lekarz stwierdził stan zapalny zatok ale to wiadome nie 2 lata zatoki, i przepraszam za tak długa wiadomość…, a z jedzeniem też mam problem bo za dużo jem ostatnio i już mam dość tego strasznie, jem tak jak nie powinienem i już tym wymiotuje nie dosłownie w sensie mam tego dość a i tak aktualnie jest mi niedobrze i kolejną noc nie śpię…… zaimki on jego trans jestem czy coś ten przepraszam za wszystko
Nieoczekiwane uczucie wymiotów i trudności w przełykaniu – co robić?

Witam, od ponad 2 miesięcy coś dziwnego zaczęło się dziać z moim organizmem, czuje się bezsilna i nie wiem, co mam zrobić. Wracając z wyjścia ze znajomymi, siedząc w autobusie, poczułam dziwne przeczucie i uczucie, jakbym miała zwymiotować (nie czułam żadnych mdłości ani nudności, nic, co normalnie czuje przed zwymiotowaniem). Bez żadnego powodu, jakbym miała po prostu zwymiotować i całą drogę zasłaniałam buzię ręką. Myślałam, że to po prostu z głodu, bo czułam duży głód. 

I od tamtego dnia całe moje życie legło w gruzach. Czułam coś takiego, chyba na początku tylko w jakimś transporcie, a później czułam to też w szkole i normalnie w innych miejscach, czasami w domu i miałam później czasami problem z przełknięciem jakiegoś jedzenia w autobusie miałam potrzebę ciągle przełykać ślinę, ale był czasami z tym problem i musiałam odksztusić, najpierw zanim mogłam przełknąć ślinę , miałam wrażenie, że mi to pomaga. 

Nie mam pojęcia co mi jest, byłam u lekarza i badania w normie, a teraz będę mieć wizytę u psychiatry.

Co zrobić, żeby nie myśleć o jedzeniu?
Co zrobić, żeby nie myśleć o jedzeniu? Jak chcę postarać się nie jeść, np. słodyczy, to nie umiem, nie ma dnia, bez którego nie zjadłabym czegoś słodkiego. Nie chcę tak. Chcę nie myśleć o słodkościach i pokusach i zająć jakoś głowę czymś innym, ale czym ? Nie umiem przestać myśleć o tym.
Choruję na łagodną postać anoreksji bulimicznej.
Choruję na łagodną postać anoreksji bulimicznej. Jestem na diecie ustalonej przez dietetyka, którą musiałam przerwać z powodu grypy żołądkowej. Jak wrócić powoli do tej diety? Lęk przed jedzeniem nasiliły się. Szykuję jedzenie, nałożę na talerz, a potem część i tak odkładam z powrotem. Nie jestem też w stanie jeść takich porcji, jak wcześniej. Sprawa bardzo świeża. Martwię się też, aby nie włączył się lęk przed brakiem jedzenia, co wieże się z silnym napięciem i chęcią do nadrobienia tego.
Jak wspierać osobę z zaburzeniami odżywiania w procesie zdrowienia?
Jak pomoc osobie za zaburzeniami odżywiania/wychodzącej z tego
Jak poradzić sobie z traumą po wypadku komunikacyjnym, którego byłam sprawcą?
Jak poradzić sobie z traumą po wypadku komunikacyjnym, którego byłam sprawcą? Kilka miesięcy temu uderzyłam w słup, zasnęłam za kierownicą. Mnie oprócz kilku ran fizycznych nic nie się stało, ale obraz z wypadku staje przed oczami każdego dnia... Od pewnego czasu męczą mnie koszmary z nim związane, gdzie dokładnie odtwarza się cała sytuacja. Budzę się z krzykiem lub płaczem. Przestałam spać po nocach ze strachu, stres jest coraz większy, spadła mi cała energia życia po wypadku i w kółko krążą myśli po głowie, co się dzieje, przecież ja kochałam życie, ludzie po wypadkach się cieszą, że żyją, a ze mną stało się coś odwrotnego. Bezsenność, ciągły stres, do tego doszły napady kompulsywnego objadania się. Docinki i dogadywanie z każdej strony nie pomagają, a wręcz pogarszają sprawę.
Napadowe jedzenie. Panika z powodu braku kontroli i planu na jedzenie w kolejnych dniach.

Dzień dobry, od jakiegoś czasu na własną rękę staram się wyjść z napadów objadania. Były górki i dołki, ale mam wrażenie, że idę w dobrym kierunku. Za 4 dni jadę na wyjazd w góry z tatą (mój pomysł) i od 2 dni już panikuję, bo okrutnie boję się, że przez to, że nie mogę zaplanować sobie jedzenia, ale policzyć jego kcal zjem za mało (co wywoła napad)/zjem za dużo (co też go wywoła, bo mam tendencje do podejścia 'wystko, albo nic')/nie będę miała poczucia kontroli (a to już na 100% skończy się napadem). Chciałam tam sobie gotować, nawet na oko, ale tata powiedział, że to strata czasu i obiady będziemy jeść na mieście (nie jem mięsa, a na mieście zapominają o istnieniu białka robiąc wege jedzenie, więc będę szybko głodna). 

Co mogę zrobić, żeby ograniczyć możliwość wystąpienia napadu/przytycie oraz co zrobić, żeby nie panikować na samą myśl o braku poczucia kontroli i braku planu, bo aktualnie natrętnie myślę o tym przed snem starając się to wszystko zaplanować (aż nie mogę zasnać), a oprócz tego na samą myśl strasznie szybko bije mi serce, nieświadomie wstrzymuje oddech/biorę je plytkie i trzęsą mi się ręce. 

Z tatą o tym nie porozmawiam, bo jedyne co to będzie się martwił i ślęczał nade mną odnośnie jedzenia (jem teraz x kcal, bo redukcja - x kcal, i trenuje 5/6 x tygodniowo siłowo) opcjonalnie wyślę mnie do psychologa, a mam z nimi słabe doświadczenia. Mam 21 lat.

Witam, od wielu lat mieszkam za granicą Polski.
Witam, od wielu lat mieszkam za granicą Polski. Pracowałam przez wiele jako opiekunka osób starszych, ta praca doprowadziła mnie do depresji, w chwili obecnej nie pracuję, zachorowałam na Covid, mam trudności również z objadaniem się. Biorę tabletki na depresję. Towarzyszy mi cały czas uczucie niezadowolenia z życia, frustracji, tęsknoty za krajem, strach. Przeżyłam bardzo wiadomość o wojnie z Ukrainą oraz towarzyszące temu negatywne wiadomości. Jak sobie z tym radzić ?
Czy anoreksja, która wróciła po ciąży, jest możliwa do zwalczenia tylko za pomocą terapii psychologicznej i psychotropów?
Czy anoreksja, która wróciła po ciąży, jest możliwa do zwalczenia tylko za pomocą terapii psychologicznej i psychotropów?
Czuję, że lek na zaburzenia depresyjno-lękowe nie działa. Nie wiem czy mogę się z tego wyleczyć.
Witam. Zmagam się już od kilku lat z zaburzeniami depresyjno- lękowymi. Przez to bardzo straciłam na wadze , nie mogę rzucić palenia. W dodatku mam bardzo często wysoki puls i wydaje mi się, że coś mi się stanie. Obecnie biorę leki serveron, ale odczuwam, że już mi nie pomagają. Można się z tego wyleczyć? Pozdrawiam
Od jakiegoś czasu cierpię na fagofobię. Boję się przełykać. Co mogę zrobić w takiej sytuacji?
Dzień dobry, Od jakiegoś czasu cierpię na fagofobię. Boję się przełykać. Co mogę zrobić w takiej sytuacji?
Dzień dobry, zaczęłam akceptować swój wygląd. Już jest okej, tylko nie mogę znieść tego, że jestem bardzo chuda
Dzień dobry, zaczęłam akceptować swój wygląd. Już jest okej, tylko nie mogę znieść tego, że jestem bardzo chuda. Każdy mówi JESTEŚ SZCZUPŁA JAK SZCZYPIOREK. Dla mnie to nie jest komplement. Szczególnie moje dłonie są bardzo chude. Czasem mam wrażenie, że patrzę w lustro i widzę kościotrupa. Zaczęłam jeść więcej, a dokładnie 1800 kcal. Mam 15 lat. Staram się jeść więcej, chociaż nie chcę jeść na siłę. Do tego mam problemy z jelitami. Jak zacząć akceptować siebie?
Jak pomóc 10latce która pokryjomu podjada slodkosci i wynosi pienadze z domu aby je kupic?
Nagle pogorszyło się moje funkcjonowanie. Nie potrafię znaleźć przyczyny.
Dzień dobry. Otóż ostatnio mierze się z dość nietypowym stanem samopoczucia. Przez ostatni miesiąc czuje się wypalona, zmęczona, leniwa, zirytowana. Zaniedbuje sen oraz odżywianie się. Nie mam ochoty się z nikim spotykać, lecz nigdy tych spotkań nie odmawiam. Pomimo dużej niechęci. Za nic nie potrafię się zabrać i odkładam. Nawet na treningi nie za bardzo mam ochotę chodzić. Mimo, że przez ostatnie 3 miesiące byłam zorganizowana i zmotywowana. Stało się to nagle i nie potrafię znaleźć przyczyny.
Witam Od jakiś 12 lat non stop się zakochuje, do tej pory już około 20 razy lub więcej, wszystko bez wzajemności, i naprawdę to były osoby, które bardzo pokochało moje serce, za każdym razem równie mocno cierpię. Od kiedy pierwszy raz doznałam odrzucenia zaczęłam mieć zaburzenia w postaci bulimii i ciągnie się to za mną do dziś. Ciągle jestem zmęczona, mam problemy ze snem, czuję pustkę i czuję się bardzo nieszczęśliwa. Nie wiem jak poradzić mam sobie z tymi uczuciami, bo to normalne chyba nie jest, żeby tyle razy się tak mocno zakochać. Czuje, że coś ze mną jest mocno nie tak. Nie potrafię zająć tej pustki i dlatego chyba mam bulimie, nie wiem co mam na to już poradzić.
Obsesja na punkcie zdrowego jedzenia - jak sobie pomóc?

Od pewnego czasu zmieniło się moje podejście do jedzenia, jest to dla mnie powód do niepokoju. Na początku chciałem po prostu zdrowiej się odżywiać i czuć lepiej. Ale teraz każda decyzja związana z jedzeniem budzi we mnie stres. 

Unikam produktów, które uznaję za "niezdrowe", a każde odstępstwo od diety wywołuje poczucie winy. 

Zorientowałem się, że stałem się niewolnikiem planowania posiłków i ściśle przestrzegam narzuconych sobie zasad. 

Obsesja na punkcie jakości jedzenia zaczęła psuć moje relacje z innymi. Unikam spotkań towarzyskich, gdzie mogę stracić kontrolę nad tym, co jem. Staję się drażliwy i coraz bardziej izoluję się od przyjaciół i rodziny, bo nie rozumieją, dlaczego aż tak rygorystycznie podchodzę do diety. Co mi jest? Pomocy