Left ArrowWstecz

Jak sobie radzić gdy brakuje chęci do życia? Strata ojca, problemy zdrowotne i frustracja

Co mam robić, gdy nie chce mi się żyć? 13 lat temu przy mnie zmarł mi Tata, mam niedoczynność tarczycy i problemy neurologiczne. Jak miałam 3 Miesiące, zachorowałam na Zapalenie opon mózgowych i od tego czasu mam problemy ze zdrowiem? Proszę o jakąś wskazówkę, a dodaje, że u Psychoterapeuty I Psychologa już byłam to bardzo frustrujące, gdy nie można żyć normalnie.

User Forum

Klaudia

1 miesiąc temu
Katarzyna Świdzińska

Katarzyna Świdzińska

To o czym piszesz, brzmi niezwykle ciężko i rozumiem, że możesz czuć się zmęczona i zniechęcona. To, że się o tym uzewnętrzniasz, jest ważnym krokiem. Jeśli w tej chwili masz myśli o odebraniu sobie życia albo czujesz, że możesz coś zrobić, proszę, natychmiast skontaktuj się z kimś, kto może Ci pomóc tu i teraz. 

Zadzwoń na numer alarmowy 112,

albo skorzystaj z telefonu zaufania (116 123 - kryzysowy telefon wsparcia czynny codziennie, lub 116 111, jeśli jesteś osobą młodszą).

To bardzo ważne, żebyś nie zostawała sama z tymi myślami.

 

Pozdrawiam, 

Katarzyna Świdzińska, Psycholog 

1 miesiąc temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Aleksandra Żochowska

Aleksandra Żochowska

Dzień dobry,

 

wyobrażam sobie, że może czuć się Pani wyczerpana i zniechęcona. Niechęć do życia może być oznaką, że Pani ciało i psychika są od dłuższego przeciążone i że potrzebuje Pani wsparcia specjalistycznego.  To, że dotychczasowa pomoc nie zadziałała, nie znaczy, że już nic nie pomoże. Myślę, że warto spróbować wizyty u innego psychoterapeuty (np. psychoterapeuty traumy). Dobrze, aby terapia odbywała się regularnie, np. raz na tydzień, ponieważ wtedy jej efektywność jest większa. Pomocna może być też konsultacja z psychiatrą, który zaopiekuje się Pani zdrowie od strony medycznej. Na wizycie u psychiatry warto poruszyć również temat Pani problemów zdrowotnych, tj. niedoczynności tarczycy, problemów neurologicznych, zapalenia opon mózgowych w przeszłości. Podsumowując: zachęcam do rozważenia skorzystania ze wsparcia psychiatry i psychoterapeuty jednocześnie.  Natomiast w sytuacjach nagłych, krytycznych warto skorzystać z interwencji kryzysowej.

 

Pozdrawiam ciepło,

Aleksandra Żochowska

 

1 miesiąc temu
Paulina Habuda

Paulina Habuda

Cześć Klaudia, 

 

Bardzo Ci współczuję, że spotkały Cię tak trudne wydarzenia i przechodzisz przez te trudności. Jednocześnie gratuluję siły w radzeniu sobie z przeciwnościami losu. Pamiętaj, że nie jesteś sama i masz możliwości szukania dla siebie pomocy.  Tak jak zostało już wskazane w poprzedniej odpowiedzi, możesz zadzwonić na telefon alarmowy lub zaufania, lub infolinię dla osób w kryzysie psychicznym: 800 70 2222.

Pamiętaj, że to przez co teraz przechodzisz jest kryzysem, który może zaburzać Twoje postrzeganie rzeczywistości - tak też działa depresja. Na pewno masz powody aby żyć, ludzi dla których jesteś ważna. I dostrzeżesz to jak tylko znajdziesz dla siebie pomoc. Spotkania z psychologiem wymagają czasu, ale zachęcam Cię do poszukania osoby, przy której będziesz się czuć bezpiecznie i która pomoże Ci dojrzeć wartość życia.  Możesz zgłosić się do Centrum Zdrowia Psychicznego lub na Interwencję Kryzysową - tam na pewno pokierują Cię w odpowiednie miejsce i zapewnią opiekę psychologiczną. 

 

Pozdrawiam

Paulina Habuda 

Psycholog

1 miesiąc temu
Sylwia Harbacz-Mbengue

Sylwia Harbacz-Mbengue

Dzień dobry Klaudia,

rozumiem, że znajdujesz się w niezwykle trudnym miejscu, pełnym bólu i wyczerpania. Słowa "nie chce mi się żyć" są sygnałem ogromnego cierpienia, którego doświadczasz od dawna.

W sytuacji gdy pojawiają się myśli suicydalne zalecałabym wizytę u lekarza psychiatry. Psychiatra może przepisać leki, które pomogą ustabilizować Twój nastrój.

Proponuję również upewnić się czy leczenie u endokrynologa i neurologa przebiega prawidłowo.

Spróbuj poszukać też takich chwil, kiedy radzisz sobie choć troszeczkę lepiej. Nawet jeśli zauważasz, że to coś błachego, spróbuj robić tego więcej.

 

Przesyłam serdeczności

Sylwia Harbacz-Mbengue 

1 miesiąc temu
Karolina Walczyk

Karolina Walczyk

Bardzo mi przykro, że tak się czujesz i że nosisz w sobie tyle trudnych doświadczeń. Jeśli pojawiają się myśli, że nie chcesz żyć, ważne jest, byś nie zostawała z tym sama.

Możesz zadzwonić pod 116 111 (telefon zaufania dla młodzieży i młodych dorosłych, działa całą dobę) albo 116 123 (telefon wsparcia dla dorosłych). Masz prawo czuć frustrację, że psychoterapia nie przyniosła takiego efektu, jakiego oczekiwałaś, ale to nie znaczy, że pomoc nie istnieje. Czasem potrzeba innego specjalisty albo innej formy wsparcia, może warto rozważyć wizytę u lekarza psychiatry lub spotkania grupy wsparcia.

Pamiętaj, nie musisz być w tym sama.

Serdecznie pozdrawiam,

Karolina Walczyk,

Psycholog, Psychoterapeuta

1 miesiąc temu
Ewelina Tarnowska

Ewelina Tarnowska

Rozumiem, że jest Pani w bardzo trudnym momencie w swoim życiu, cieszę się jednak, że szuka Pani czegoś co pomogłoby to zmienić.  Wspomina Pani o niedoczynności tarczycy i zastanawiam się czy jest Pani pod stałą opieką endokrynologa? Jest to bardzo istotna kwestia, ponieważ niedoczynność tarczycy może znacząco wpływać na nastrój, wywołując objawy zbliżone do depresji. Myślę, że warto by było skorzystać również z konsultacji psychiatrycznej i rozważyć wdrożenie farmakoterapii, która może pomóc zmniejszyć cierpienie. Jeżeli chodzi o terapię, to zachęcam do nie zrażania się. Nie zawsze pierwsze próby terapii są udane, warto szukać osoby nie tylko kompetentnej, ale też takiej, przy której będziemy czuli się dobrze. I przede wszystkim warto dać sobie czas na pobycie w terapii, która rzadko przynosi szybkie rezultaty, natomiast jest skuteczną metodą leczenia. 

1 miesiąc temu
Jessica Gagola

Jessica Gagola

Witaj, mówiąc o tym, otwarcie wołasz o pomoc. To już krok w stronę lepszego. Bo nie boisz się o tym mówić. Życie bardzo często mocno nas doświadcza. A każdy z nas inaczej radzi sobie z traumatycznymi doświadczeniami. Śmierć bliskich nam osób jest często traumatycznym przeżyciem. Jeśli do tego dochodzą jeszcze problemy ze zdrowiem to ciężko nam zachować równowagę. Rozumiem, że ciężko ci skupić się na teraźniejszości i przyszłości, bo bardzo mocno twoje myśli skupione są na przeszłości. Aby być tu i teraz, bez ciężaru przyszłości musimy to przepracować. Twoja otwartość i chęć współpracy jest kluczowa. A właściwego psychologa i terapeutę znajdziesz. Po prostu musi między wami zaskoczyć do współpracy. 

Nie poddawaj się. 

Trzymam kciuki za Ciebie 

1 miesiąc temu
Aleksandra Wincz- Gajda

Aleksandra Wincz- Gajda

Dzień dobry,

 

Pani Klaudio, zgadzam się- to bardzo, bardzo frustrujące, gdy nie można żyć normalnie.

Rozumiem też poczucie rozgoryczenia, że była już Pani u psychologa i psychoterapeuty, a jednak depresyjny nastrój wciąż powraca.

Zdecydowanie rekomenduję Pani spotkanie ze specjalistą z obszaru zdrowia psychicznego- może być to psycholog, psychoterapeuta, psychiatra. Nie można zbagatelizować stanu, kiedy nie chce się żyć. Plan wsparcia, leczenia, decyzje terapeutyczne muszą być podjęte.

Opisuje Pani kilka rzeczy o charakterze organicznym, cielesnym- niedoczynność tarczycy, problemy neurologiczne, a także przebyte zapalenie opon mózgowych. Te problemy mogą z pewnością wpływać na nastrój, stanowić taką jego "biologiczną podstawę". Potrzeba Pani monitorowania, kontroli właśnie z tej strony somatycznej, a także wiedzy, jak i w jakim stopniu można wpływać na poprawę w jej obszarze. Tutaj właśnie potrzeba relacji z psychiatrą, neurologiem.

Pisze też Pani o trudnym doświadczeniu- śmierci Taty w Pani obecności. Nie wiem, w jakim stopniu w dotychczasowej pracy psychologicznej i psychoterapeutycznej udało się Pani przepracować to doświadczenie.  Skoro jednak Pani o nim wspomina, myślę, że domaga się ono uwagi.

Czasem zdarza się, że trzeba powtórzyć cykl psychoterapii. Nie znaczy to, że pierwszy cykl był nieskuteczny, nieudany. Często znaczy to, że w tym pierwszym cyklu z racji wielu czynników nie było możliwości wypracowania lepszych efektów, pracy nad pewnymi obszarami. Proponowałabym tutaj spojrzenie jak na kwestię zdrowia fizycznego, pomimo leczenia i antybiotykoterapiii w różnych okresach życia chorujemy na te same choroby i nie możemy zbagatelizować ich wystąpienia.

Myślę, że naprawdę potrzebuje Pani teraz o siebie zadbać. Jeszcze raz gorąco zachęcam do kontaktu ze specjalistą. Na początek może przyda się numer Kryzysowego Telefonu Zaufania- 116 123 lub 800 70 2222- Centrum Wsparcia. Można też poszukać w miejscu zamieszkania Centrum Zdrowia Psychicznego. Można też oczywiście umówić się na wizytę prywatną. Powodzenia.

 

Pozdrawiam,

Aleksandra Wincz- Gajda

psycholog, psychoterapeuta

1 miesiąc temu
depresja

Darmowy test na depresję - Kwestionariusz Zdrowia Pacjenta (PHQ-9)

Zobacz podobne

Czuję częściej obojętność, w nocy czasami jest płacz, mniej mi się chce niż kiedyś.
Czuję częściej obojętność, w nocy czasami jest płacz, mniej mi się chce niż kiedyś. Z czego to może być?
Nerwica natręctw: leczenie, skuteczność leków antydepresyjnych i nowe terapie psychologiczne

Jak leczy się nerwicę natręctw i czy gdy leki antydepresyjne słabo pomagają, trzeba włączyć psychoterapię? 

Czy ciągle pojawiają się nowe rodzaje terapii psychologicznych? Jakie są nowe rodzaje terapii powstałych w ostatnim czasie?

TW: myśli samobójcze. Jestem w klatce: Depresja, praca z narcyzem, brak wsparcia

TW: myśli samobójcze

 

Dzień dobry, Piszę tu, ponieważ nie mam nawet siły szukać pomocy wśród psychologów. Czuję się jakbym była w klatce Myślę, że od lat zmagam się z depresją. Nie wiem nawet, od czego zacząć. Moje poczucie wartości wynosi 0. Ponadto pracuje z moim byłym partnerem (jest moim szefem) i bardzo źle mnie traktuje. Gdy robi coś, co godzi w moją osobę i mnie boli i mu to mówię, to odwraca kota ogonem, że zapewnią mi bardzo dobre warunki do życia (chodzi o zarobki), i że ja niszczę firmę. To jest jego odpowiedź, kiedy mowie, ze coś mnie zabolało. Jestem świadoma, że jest narcyzem i mną manipuluje, ale jestem tak słaba psychicznie i na tyle boję się zmian, że wciąż tkwię w tej firmie. Po pracy chodzimy np.zjeść, a w pracy traktuje mnie czasami jak śmiecia. Ponadto mam wrażenie, że ludzie mnie nie szanują. Pomagam wszystkim i choćbym nie wiem co zrobiła - nie czuję, że jestem szanowana. Potrzebuję pomocy, ponieważ mam myśli samobójcze. Myślę o tym, że jakbym to zrobiła, to całe to uczucie więzienia mnie w końcu opuści. Jestem jak związana. Nie umiem zrobić żadnego kroku, bo nie mam na to siły. Wszystko wydaje mi się nie mieć sensu. Pomocy, ponieważ nie wiem, ile jeszcze tak wytrzymam. Jestem z Warszawy, jeżeli ktoś mnie rozumie, proszę niech napisze tu odpowiedź.

Jak poradzić sobie po zdradzie
Jak poradzić sobie po zdradzie minął już 3 rok, jesteśmy razem, a ja łapie doła przy każdej okazji. Miejscowość gdzie owa pani mieszka, Imię nie umiem sobie z tym poradzić. Nieraz brak chęci do życia, nic nie cieszy. Jak ruszyć dalej ?
Jak pokonać lęk przed skutkami ubocznymi leków przy depresji i stanach lękowych?

Witam, od ponad 2 lat cierpię na depresje i stany lękowe po przygodach z substancjami psychoaktywnymi :(. Bardzo boję się przyjmować leki, bardzo boję się działań niepożądanych. 

Gdy jakimś cudem udało mi się zacząć przyjmować lek o nazwie Escitil, skończyło się na wszystkich objawach niepożądanych. Sytuacja z Escitilem bardzo zraziła mnie do przyjmowania leków. Dzisiaj psychiatra przepisał mi Leki o nazwie Liryca i Afobam. Naczytałam się w internecie, że Liryca to bardzo mocny lek i że bardzo często występują skutki uboczne. 

Czy mogłabym prosić o jakąś rade, wypowiedź na ten temat lub o uspokojenie mnie? Bardzo potrzebuje leczenia lekami, mój stan tego wymaga, ale bardzo boję się, że coś złego stanie mi się po tych lekach :(

depresja poporodowa

Depresja poporodowa - objawy, leczenie i wsparcie dla młodych rodziców

Depresja poporodowa to stan, który może pojawić się w okresie po narodzinach dziecka. Gdy trudności emocjonalne utrzymują się dłużej lub są intensywne, odpowiednia pomoc specjalisty i wsparcie bliskich mogą być niezwykle cenne i potrzebne.