Left ArrowWstecz

Jak wspierać partnera z depresją, który odmawia pomocy i chce zakończyć związek?

Partner z zaburzeniami, chyba w depresji, chce być sam, nie chce wsparcia, mówi, że mam iść dalej bez niego. Nic nie pomaga nawet moje zapewnienia, że będę przy nim mimo i będę dbała też o siebie. Już nie wiem, co mam robić. Chodzę na psychoterapię

User Forum

Rozstanie

2 miesiące temu
Paulina Habuda

Paulina Habuda

Dzień dobry, 

 

Bardzo dobrze, że dba Pani o siebie i chodzi na psychoterapię. Dzięki pracy terapeutycznej może Pani lepiej poznać siebie i swoje potrzeby, ale też zrozumieć specyfikę tego związku i odczucia partnera. 

Jeżeli partner prosi o przestrzeń, to moim zdaniem najlepszym wyjściem obecnie jest zaakceptowanie jego potrzeb. Pani już zrobiła wszystko ze swojej strony - partner wie, że jest Pani dla niego kiedy tylko będzie tego potrzebował. 

Wiem, że ciężko jest tak czekać - nie wiedząc na co. Poczucie zawieszenia jest trudne i na pewno wywołuje dużo napięcia. Proszę o tym porozmawiać ze swoim terapeutą - na pewno podsunie Pani metody na poradzenie sobie z dyskomfortem psychicznym. 

 

Pozdrawiam,

Paulina Habuda. 

2 miesiące temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Katarzyna Świdzińska

Katarzyna Świdzińska

To bardzo trudne i bolesne być obok kogoś, kogo kochasz, a kto odpycha Cię w swoim cierpieniu. Pamiętaj, że jego decyzja, by się odsunąć, nie jest odrzuceniem Ciebie jako osoby. To raczej wyraz jego walki z samym sobą. Twoje wsparcie ma znaczenie, ale nie zastąpi tego, co on sam musi przyjąć i przepracować. Masz prawo dbać o siebie i swoje granice, nawet jeśli serce podpowiada Ci, żeby ratować go za wszelką cenę. To, że jesteś w terapii, to ogromnie ważne, bo daje Ci siłę i przestrzeń, by wytrzymać ten kryzys.

 

Pozdrawiam ciepło, 

Katarzyna Świdzińska, Psycholog 

2 miesiące temu
Olga Żuk

Olga Żuk

To bardzo trudne doświadczenie – być przy kimś, kto cierpi, a jednocześnie odrzuca pomoc. Dobrze, że korzystasz z psychoterapii, bo to daje Ci przestrzeń na własne emocje. Warto pamiętać, że nie masz wpływu na to, czy partner przyjmie wsparcie – ta decyzja należy do niego. Ty możesz zadbać o siebie i swoje granice.

 

Pozdrawiam serdecznie,

Olga Żuk

2 miesiące temu
Martyna Jarosz

Martyna Jarosz

Dzień dobry,
W depresji często pojawia się potrzeba izolacji, poczucie bycia ciężarem, a nawet przekonanie, że bliscy lepiej poradzą sobie bez nas. To nie znaczy, że Pani obecność nie ma znaczenia, wręcz przeciwnie, ale osoba w kryzysie może tego nie być w stanie przyjąć. To dobrze, że chodzi Pani na terapię i dba o siebie, bo w takich sytuacjach łatwo zatracić własne granice i potrzeby. Czasem największym wyrazem miłości jest danie komuś przestrzeni, nawet jeśli to boli. 

Pozdrawiam
Martyna Jarosz
psycholog

mniej niż godzinę temu
Linnea Rasmusson

Linnea Rasmusson

Dzień dobry,

Piszę Pani wyraźnie o tym, że partner komunikuje, że chce być sam. Warto tutaj zaakceptować tę potrzebę. Nie jest to jednoznaczne z depresją, o ile taka diagnoza została potwierdzona. Bardzo dobrze, że korzysta Pani z psychoterapii, warto tam przyjrzeć się, co w Pani się dzieje w relacji z partnerem i obawy, które Pani komunikuje. Danie przestrzeni partnerowi może czasami stworzyć więcej przestrzeni do uważnej komunikacji. 

 

Pozdrawiam serdecznie

Linnea Rasmusson

Psycholog 

28 dni temu
depresja

Darmowy test na depresję - Kwestionariusz Zdrowia Pacjenta (PHQ-9)

Zobacz podobne

Pogorszone samopoczucie po pierwszej wizycie u psychologa i lęk przed kolejną. Czy to normalne?
Byłam na pierwszej wizycie u psychologa.Po wizycie mój stan psychiczny bardzo się pogorszył.Moje myśli nie dają mi spokoju,że jestem beznadziejna ,do niczego się nie nadaję...Najchętniej cały dzień spędziłabym w łóżku, nic nie robiąc....Nic mnie nie cieszy i co chwilę chce mi sie płakać. Myślę o rezygnacji z następnej wizyty, mimo iż wiem, że potrzebuje pomocy (stresuje się bardzo wizytą, boję się).Czy takie samopoczucie jest "normalne "?Co zrobić by poczuć się lepiej ?
Nie mam chęci do życia, nie mam pracy, zawodu a kończę 52 lata.
Nie mam chęci do życia, nie mam pracy, zawodu, a kończę 52 lata. Na niczym się nie znam. Czuję się jak pasożyt. Nie potrafię nic doprowadzić do końca, zaczynam i od razu rezygnuję. Od paru lat biorę lamilept, na cyklotymię, tylko chyba nie pomaga. W przeszłości miałem górki i dołki, a teraz nie wiem. Nie potrafię się zabrać do działania, tracę czas. Nie wierzę, że mogę z tego wyjść. Do tego problemy z komornikiem z długami z przeszłości. Nie wiem, co zrobić z sobą, nie chcę już wegetować. Co mogę zrobić ze sobą?
Czy lekarz ogólny pracujący na oddziale psychiatrycznym pomoże tak samo dobrze, jak lekarz psychiatra?
Czy mogę wybrać lekarza do leczenia swoich zaburzeń psychicznych (depresja, fobia społeczna, nerwica lękowa,) który nie jest nawet w trakcie specjalizacji z psychiatrii, a jedyne doświadczenie z psychiatrią ma takie, że pracuje na oddziale psychiatrycznym? Ta pani przyjmuje w poradni zdrowia psychicznego na NFZ, dzwoniłam, żeby się zapisać do psychiatry i do niej mnie zapisano. Dodam, że ja nie chcę tylko jednorazowej konsultacji, tylko regularnych wizyt, podczas których zostaną postawione diagnozy i ustawione leki, a potem będę kontrolowana przez teleporady
Ból przywraca mi trudne wspomnienia i uczucia. Co zrobić, by uzyskać ten efekt, ale w zdrowy sposób?
Witam, w tym roku skończę 40 lat, od 7 biorę leki różne, aktualnie axyven + ewentualnie pregabalina, choruje dodatkowo na crohna. Od jakiegoś czasu czasem puszczają mi nerwy w stresujących sytuacjach i zauważyłem, że jak wtedy wołam kota i się z nim bawię tak, żeby mocno mnie drapał to mi pomaga, nawet wtedy przypominam sobie więcej rzeczy, które mnie doprowadzały do bezsilności. Co zrobić, aby coś innego mi takowe przynosiło, bo to pomaga w chwili, kiedy czuję te emocje.
Nagłe zmiany samopoczucia- ból psychiczny.
Dzień dobry, ostatnio zauważyłam u siebie, że czasem czuję, że wszystko jest dobrze, a nagle przychodzi taki moment, że czuje ogromny ból psychiczny i nie umiem wytrzymać, po czym znowu wydaje mi się, że wszystko jest dobrze, tak samo się dzieje, gdy jestem z przyjaciółmi to wszystko jest dobrze, a gdy zostaje sama, to znowu wszystko zaczyna się sypać. Jest tego jakiś powód?
depresja poporodowa

Depresja poporodowa - objawy, leczenie i wsparcie dla młodych rodziców

Depresja poporodowa to stan, który może pojawić się w okresie po narodzinach dziecka. Gdy trudności emocjonalne utrzymują się dłużej lub są intensywne, odpowiednia pomoc specjalisty i wsparcie bliskich mogą być niezwykle cenne i potrzebne.