Left ArrowWstecz

Kłótnie z partnerem, czuję się obwiniana.

Witam, proszę o poradę, żeby nie zwariować. Nie wiem czy to jest coś ze mną nie tak. Chciałabym się po prostu dowiedzieć chociaż czegokolwiek. Nie chce swoimi zmartwieniami obciążać mamy. Jestem osobą dorosłą, w związku od 4 lat. Z roku na rok mój partner ma wobec mnie coraz więcej pretensji. Ostatnio zrobił mi awanturę, bo nie pamiętałam, co opowiadał mi dwa tygodnie temu. Wszystko robię źle, a dodatkowo uważa, że to moja wina i że to ja go nie szanuje. Ciągle zachodzę w głowę co robię nie tak. I skoro mu źle, żeby ode mnie odszedł. Uważa, że robi to co ja. I że nie traktuje go jak kogoś bliskiego. Wmawia mi, że to ja lubię się kłócić. Mówi, że był mnie pewny, a teraz nie wie czego się po mnie spodziewać. Twierdzi, że pytam co u niego z przymusu, a nie z ciekawości i że wszystko co robię dla niego- jest z przymusu. A jest zupełnie odwrotnie. Gdy wraca do domu nadskakuje mu ( zupełnie niepotrzebnie ), bardzo się staram, żeby było wszystko zrobione, natomiast jestem obwiniana o najgorsze rzeczy. Jak on coś zrobi źle, ja się nie czepiam, bo czasem się zdarza, ale jak ja zrobię coś źle, wtedy jest wywlekanie tej sytuacji i upokarzanie przy każdej kłótni. Proszę o jakąkolwiek odpowiedź .. być może to za mało, aby opisać problem, ale nawet nie wiem jak to dokładnie opisać. Ostatnio zaczęłam zapisywać, kiedy i o co była kłótnia..
Agnieszka Wloka

Agnieszka Wloka

Dzień dobry,

Pani opisuje związek ze swojego punktu widzenia, więc ja tylko do tego mogę się odnieść. Piszę tak, bo musimy być świadome, że mąż może wiele Pani reakcji, zachowań, nastrojów interpretować właśnie tak, jak mówi - że Pani się oddala, że nie chce go, że jest niewierna-  i na to jego interpretowanie mamy mały wpływ - chyba, że zaczniecie o tym ze sobą rozmawiać, tyle że w tym momencie to chyba tylko z terapeutą jako para…

W każdym razie, na razie jest Pani w mocno toksycznym związku i z Pani tonu czuję, że pomału już Pani wierzy mężowi, że to Pani jest “winna”. Pytanie czy poza domem realizuje Pani swoje przyjaźnie, ma Pani szanse gdzieś wyjść, rozmawiać z koleżankami, rodziną, zająć sie nieco sobą, swoim hobby?

Jest to niezmiernie ważne, żebyście się ze sobą nie zamknęli w domu…

Kolejne pytanie - widzi Pani i mówi o tym, jak niekomfortowo się Pani czuje - co powoduje, że mu Pani “nadskakuje”?

Mówi Pani o tym, że dziwi się czemu od nie odszedł - Pani też z nim jest, choć opisuje mi Pani upokarzanie i mówi Pani, że zapisuje kłótnie - do czego to ma prowadzić?

Jest tu dużo niewiadomych, nad którymi dobrze się pochylić i zachęcam Panią do znalezienia odpowiedzi na parę pytań; być może w czasie medytacji, spaceru - potrzebuje Pani czasu na wyciszenie i uporządkowanie w głowie:

  1. 1. Jakiej zmiany chcę: przy jakim “moim mężu” mogłabym zostać - co musiałoby się zmienić, żebym czuła się dobrze?
  2. 2. Czy jestem w stanie rozmawiać z mężem o moich potrzebach, o tym, co mnie boli?
  3. 3. Czy jest jeszcze coś co w nim kocham, co nas łączy?
  4. 4. Z jakiego powodu zostaję w związku? strachu, bezradności, lęku przed samotnością, przyzwyczajenia…
  5. 5. Jak sobie wyobrażam życie bez męża?

Jeszcze raz zapraszam i trzymam kciuki za Panią.

1 rok temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Magda Peda

Magda Peda

Dzień dobry, z uwagą przeczytałam Pani wiadomość i jestem pełna podziwu dla Pani, że szuka Pani rozwiązania dla przeżywanych trudności. Wyobrażam sobie, że sytuacja w jakiej się Pani znalazła nie jest komfortowa. Zachowania Pani partnera mogą nosić znamiona przemocy. Z treści maila wnioskuję, że zależy Pani na pomocy dla siebie. Chciałabym dopytać co konkretnie miałoby się zadziać, aby była Pani usatysfakcjonowana z pomocy? Jak Pani myśli – jakie rozwiązanie dla Pani byłoby najlepsze? Czego Pani potrzebuje w danym momencie? Proszę pamiętać, że przemoc jest niedopuszczalna i warto podejmować kroki tak, aby ochronić siebie i pokazać, że nie ma w nas zgody na przemoc. Czytam, że prosi Pani o “jakąkolwiek odpowiedź” - zastanawiam się czego Pani potrzebuje i co ta odpowiedź miałaby Pani dać?. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo siły :)

1 rok temu
komunikacja w zwiazku

Darmowy test na jakość komunikacji w związku

Zobacz podobne

Nie chce/ nie wiem po co żyję, mam trudności w funkcjonowaniu na studiach, nie interesują mnie ludzie.
Studiuję już parę miesięcy, ale mam wrażenie, że się nie nadaję do niczego i że sobie nie dam rady i przez moje lenistwo nic nie robiłam i oblałam i nawet do niektórych egzaminów nie podeszłam . Nie wiem co mam robić ze swoim życiem. Po pracy zawsze mnie bolą plecy (pracuję w żabce) i przez to często też nie mam siły, żeby cokolwiek po niej robić, mam chęć jedynie chodzić na treningi, ale ostatnio nawet tego mi się powoli odechciewa, nie czuję sensu w tym co robię. Nie umiem się z nikim zaprzyjaźnić, bo inni ludzie przestali mnie interesować albo może nikim nigdy się nie interesowałam, zawsze to ktoś do mnie podchodził i chciał się zaprzyjaźnić. Mam dosyć tych wymuszonych znajomości, chociaż powinnam być wdzięczna, że ktoś chciał się zemną zaprzyjaźnić. Nie wiem czy nie chce mi się żyć, czy po prostu nie wiem po co żyć .
Witam, od pewnego czasu tracę chęci do życia
Witam, od pewnego czasu tracę chęci do życia, pomaga mi tylko muzyka, ponieważ mój brat ,który był jedynym wsparciem się wyprowadza. Co ze mną jest nie tak?
Przemocowy mąż, boję się odejść ze względu na dzieci i że sobie coś zrobi.

Jestem z mężem od 18 lat (10 lat po ślubie). Gdy się poznaliśmy Mąż był człowiekiem bardzo skromnym, delikatnym i spokojnym. 

Gdy urodził się pierwszy syn zaczęły się bardzo nerwowe sytuacje. W kłótniach Mąż potrafił uderzać pięścią w drzwi aż zrobił w nich dziurę, rozwalił mi telefon twierdząc, że go zdradzam. Niejednokrotnie groził, że sobie coś zrobi. 

Często robi awantury przy dzieciach i to mnie najbardziej boli. Zarzuca mi, że to wszystko moja wina, bo ja mało z nim współżyje. A ja już po tych wszystkich wydarzeniach zamknęłam się na niego. Ciężko mi z nim rozmawiać, dzielić problemami, śmiać. Nasze rozmowy to tylko są na temat dzieci. Nie chcę, żeby mnie przytulał, dotykał. On twierdzi, że czuje się bardzo odrzucony. 

Ostatnio w kłótni powiedział przy dzieciach "pakuj się i wypier*alaj ". Wczoraj przez godzinę krzyczał na mnie jaka jestem okropna, bo znowu się z nim nie kocham, że pójdzie do moich koleżanek jak tak dalej będzie, znowu, że sobie coś zrobi. Kazał mi wybierać albo on albo moja rodzina. Nie mam od niego zbyt wiele pomocy, jest wiecznie chronicznie zmęczony. W domu rzadko robi coś sam od siebie, o wszystko muszę się prosić, albo obiecuje ze coś zrobi a nie robi. I znowu zostaje z tym ja. Mam ochotę odejść, ale boję się, że faktycznie sobie coś zrobi. No i dzieci...kochają go strasznie....

Czy można przezwyciężyć kryzys, kiedy sprawcą napaści molestowania jest psycholog/psychoterapeuta?
Czy można przezwyciężyć kryzys, kiedy sprawcą napaści molestowania jest psycholog/psychoterapeuta? Jak sobie z tym poradzić?
Jestem zazdrosny o żonę, to niszczy mnie emocjonalnie i psychicznie.

Dzień dobry,

piszę w takiej sprawie: od kilku miesięcy zmagam się z problemem co do mojej żony. Od jakiegoś czasu jestem o nią zazdrosny tak bardziej niż kiedyś i każdego potencjalnego faceta traktuje jak zagrożenie. I nie radzę sobie zbytnio z tym. Co zaczyna bardzo irytować moja żonę i mówi mi o tym. Żebym się ogarnął, bo wchodzi to na tory takiego toksycznego związku. Chcę walczyć z tym, ponieważ też niszczy mnie to od środka. Jestem rozjechany emocjonalnie i potrzebuje pomocy. Mam 36 lat, żona 32. Mamy 9- letniego syna, mieszkamy na wsi i mamy trochę ograniczony kontakty z ludźmi, bo ja tylko do pracy od 6 do 16 tak od 11 lat, odkąd się z żoną "mamy". Proszę o pomoc, moja żona jest wspaniała, troskliwa, kochana, ale też mówi, że potrzebuje trochę "swobody". Dziękuję i pozdrawiam. Proszę pomóżcie mi.

kryzys w związku

Kryzys w związku – jak go przetrwać i odbudować relację?

Twój związek w kryzysie? To naturalny etap, który może wzmocnić relację. Poznaj sprawdzone strategie i porady ekspertów, by skutecznie przez niego przejść i odbudować więź. Czytaj dalej!