Mąż poświęca cały wolny czas nowemu młodszemu koledze - czy to powód do niepokoju?
Anna

Katarzyna Kania-Bzdyl
Droga Anno,
zastanawiające jest to, dlaczego Twój mąż ukrywa korespondencję ze swoim kolegą. Czy nowo poznany kolegą może być formą atrakcji dla Twojego męża? Może w ten sposób rekompensuje sobie lata młodości?
Rozumiem, że masz tu na myśli zachwianie równowagi pomiędzy życiem Waszym prywatnym, a życiem towarzyskim.
Czy rozmawiałaś już na ten temat ze swoim mężem?
Pozdrawiam,
Katarzyna Kania-Bzdyl

Aleksandra Kaźmierowska
Dzień dobry,
W tej sytuacji warto porozmawiać z mężem i podzielić się z nim tym, czego Pani doświadcza w związku z jego dużym zaangażowaniem w nową relację. Zasadne wydaje się podzielenie się swoimi emocjami i niepokojem, jaki może wzbudzać w Pani to, że mąż poświęca cały swój wolny czas na spotkania z kolegą, tym bardziej, że odbywa się to w tajemnicy przed Panią.
Warto też zapytać męża co daje mu ta znajomość i dlaczego ukrywa ją przed Panią, co ma wpływ na zaufanie w relacji.
Pozdrawiam,
Aleksandra Kaźmierowska

Borys Goławski
Dzień dobry,
Myślę, że nie należy patrzeć na tę sytuację w kategoriach przesadzam/nie przesadzam. Ma Pani prawo do emocji i przeżywania wydarzeń zgodnie z tym, jak podpowiadają Pani uczucia. Czytając wpis, odczuwam, że czuję się Pani niekomfortowo w tej sytuacji. Zarówno Pani, jak i mąż macie prawo posiadać znajomych, jednak jesteście małżeństwem i to zupełnie normalne, że chce Pani, aby mąż również z Panią spędzał czas. Może warto spróbować coś wspólnie zaplanować z mężem? Jakąś wspólną formę spędzenia czasu, która zarówno Pani, jak i jemu sprawi przyjemność.
W związku istotna jest również komunikacja, a to dotyczy również dzielenia się potrzebami, przemyśleniami na temat relacji i emocjami. Być może warto porozmawiać z mężem, wyjaśnić mu jak się Pani czuje w obecnej sytuacji i co chciałaby Pani, aby było inaczej?
Mam nadzieję, że uda się rozwiązać problem z korzyścią zarówno dla Pani, jak i dla męża.
Pozdrawiam,
Borys Goławski
Psycholog

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Mąż zna swą kierowniczkę z pracy ponad 20 lat, do mnie źle o niej mówi. Ma o niej złe zdanie, że plotkara i do nikogo w pracy się nie odzywa. Dzwoni do mnie, by mnie poinformować, iż z nią idzie właśnie on do Castoramy, po jakieś kolanka do zlewu. Oczywiście powiedziałam mężowi, że to mi się nie podoba, że może wziąć innego pracownika lub iść sama przecież jest obsługa, wystarczy się zapytać....
On nic sobie z tego nie zrobił. Napomknęłam, iż kiedyś też z koleżanką z pracy łaził, kupował jej piwka i wyszła paplanina płot, że miał z nią romans. Mąż pisze mi, że kocha tylko mnie. Co mam robić, myśleć? Mi mówi co innego i robi inaczej.
Jak mam to odebrać co myśleć???? Otwarcie powiedziałam mężowi, że to mi się nie podoba
Partner ciągle pracuje, bez wolnego, jedynie niedziela, o ile nie jest handlowa. Nie potrafi być może i nie chce ustawić z kierownictwem grafiku, tak, by móc mieć wolne max dwa dni dla mnie i naszych dzieci. Dzieci ciągle narzekają, że nigdzie czy nawet w wakacje nie wychodzimy, czy kino, basem itp. bo ojciec tylko praca i na niej się bazuje. Mi tylko nie wiem, czy chwali się czy zali, że zarobi 6 tys. Kiedy tłumaczę, że ma też kobietę, dom, on, że nic na to nie może poradzić, bo nie ma ludzi do pracy. Ciągle jestem sama od 8.00 do 18.00 bądź 21.00. Nie mam męża. Wracamy zawsze razem, bo chce, bym przyjeżdżała po niego do pracy, co mnie już męczy. Nie mam znajomych, dzięki mężowi, co tylko mam przynieś, podaj, pozamiataj i nie mam prawa mówić mu o pragnieniach, uczuciach itp. bo zaraz mówi, że jego się czepiam, ryje mu głowę i mówię, co ma robić. Owszem mi mówi przez telefon, że bardzo za mną tęskni za każdym razem, że chce przytulić się, ma ochotę na sex...ok co do czego jest po prostu tempo, bo oczywiście zaraz wymówki, że coś go boli, że niby marudzę, że jest mi czegoś mało, za mało.
Nie dociera, że brakuje mi bliskości i jego obecności po każdym dniu bycia po prostu samej i gadaniu do psa. Mówię nie raz, aby rozpalił namiętność w łóżku, zaczepiał itp.,robi to owszem, ale jak można to ująć raz, dwa i idzie spać. Mówi, abym zaczepiała go do sexu w nocy, robię to i za każdym razem dostaje kosza, bo on śpi, bo jest zmęczony. Jednym słowem męża mam na noc, do spania, rannego picia wspólnie kawy, zero wyjść gdziekolwiek jedynie naokoło bloku z psem i puste zdjęcia robi, wstawia na fb posty, że miło czas z żoną itp. Jaki czas???? Kwiaty niespodzianki ot, tak mogę pomarzyć tylko na okazje. Nie wiem, co mam robić mecze się w takim związku, co w sumie co to za związek???? Uważa mąż, że mam znaleźć innego skoro mi nie pasuje, takie ma podejście. Co mam zrobić??? Jestem zniesmaczona. Nawet powiedziałam mężowi, że jest pracoholikiem. Nic Nie dociera, on jego praca kasa to życie a reszta na potem
Znajomość mojego męża z kolegą wydaje mi się być trochę zbyt zażyła. W zasadzie kontakt ze sobą utrzymują właściwie cały czas, mąż pisze do niego nawet w pracy, często do niego jeździ. Ostatnio przeczytałam wiadomość, którą mąż do niego pisze, że jest 100% hetero, ale odczuwa do niego jakąś dziwną słabość... Nazywa go też Klonikiem i Bąbelkiem. Mąż mówi, że to tylko kolega, ale ja mam inne odczucia, chyba się zakochał... Co o tym sądzić?