Left ArrowWstecz

Ukryte długi męża, kłamstwa na temat długów mimo zapewnień

Dzień dobry,mój problem polega na tym że mój mąż z którym jestem 24 lata od zawsze miał jakieś długi które pomagałam mu spłacać,po tylu latach razem on nadal po kryjomu zaciąga kredyty i ciągle kłamie na ten temat co z tym robić tak się już nie da żyć:( on ciągle obiecuje że już nic nie weźmie, nie okłamie mnie a nadal to robi :(
Justyna Czerniawska (Karkus)

Justyna Czerniawska (Karkus)

Dzień dobry,

rozumiem, że jest to dla Pani bardzo trudna sytuacja. Myślę, że na sam początek dobrze porozmawiać o zauważonym problemie z mężem oraz przedstawić mu ewentualne konsekwencje jego działań. Omówić to jak zachowanie męża wpływa na Panią oraz na wasze relacje. Ważne w rozmowie będzie omówienie powodu, dla których mąż nieustannie zaciąga kredyty oraz jak wynika z wypowiedzi kłamie. Warto również rozważyć konsultację z psychologiem, być może opisane zachowania męża są przejawem uzależnienia.

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta 

1 rok temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Dorota Figarska

Dorota Figarska

Dzień dobry

Znalazła się Pani w trudnej sytuacji, bo z jednej strony chce Pani pomóc mężowi, oferuje mu wsparcie finansowe, a z drugiej strony doświadcza Pani kłamstw i powoli traci zaufanie. 

W przypadku osób zadłużonych dość częstymi są: branie chwilówek w celu spłacenia poprzednich pożyczek, zagubienie we własnej sytuacji finansowej, ogromny wstyd i poczucie winy oraz chęć ukrycia prawdy przed bliskimi, aby nie zostać potępionym. Obietnice męża mogą być całkiem szczere, ale prawdopodobnie dzieje się u niego coś, co popycha go do kolejnych działań. Warto o tym rozmawiać, starać się poznać całe tło tych wydatków. W przypadku nadmiernego obciążenia finansowego warto pomyśleć o dobru pozostałych członków rodziny, postawić jasne granice, ustalić zasady zarządzania pieniędzmi lub rozważyć rozdzielność majątkową. Może Pani też spróbować zachęcić męża, aby sam skorzystał z pomocy psychologicznej, (ale obwiniania i niepotrzebnej krytyki, bo to może wywołać efekt przeciwny do zamierzonego).

 

Pozdrawiam, psycholog Dorota Figarska

1 rok temu
Anna Martyniuk-Białecka

Anna Martyniuk-Białecka

Z tego, co czytam, opisała Pani dwie trudności po pierwsze problem męża z zaciąganiem pożyczek, chwilówek. Myślę, że aby bardziej pomóc, trzeba by było dowiedzieć się po co on te kredyty bierze i jak wygląda mechanizm - czy jest to uzależnienie? 

Drugim tematem do zastanowienia się i pracy jest zaufanie w związku, a raczej jego brak z tego, co czytam, Pani zaufanie zostało wielokrotnie zawiedzione. Czy mąż wówczas spotkał się z jakimikolwiek naturalnymi konsekwencjami? Mam na myśli np. sytuację w której Panią okłamał i Pani nie zaznaczyła swoich granic, oczekiwań, nie dała znać jak się czuje w związku z jego działaniami? Być może Pani też robi coś, co podtrzymuje taki stan rzeczy. 
To moje przypuszczenia, jeśli chciałaby Pani zasięgnąć bardziej dopasowanej porady - zapraszam. 

psycholog 

Anna Martyniuk-Białecka

1 rok temu

Zobacz podobne

Samookaleczanie a związek z morsowaniem- mózg reaguje w ten sam sposób. Czy takie osoby powinny morsować?
Witam, od pewnego czasu nurtuje mnie dosyć nietypowa sprawa związana z samookaleczaniem, ale i całkiem popularnym w tym czasie morsowaniem. Podczas samookaleczania chodzi głównie o to, aby ból fizyczny odwrócił naszą uwagę od bólu psychicznego, podobne działanie możemy zaobserwować w trakcie wchodzenia do zimnej wody, gdy nasz mózg się "wyłącza". Zastanawia mnie zatem fakt czy osoby mające problem z samookaleczaniem powinny morsować? W praktyce występuje co prawda skok endorfin podczas morsowania, lecz z własnego doświadczenia wiem, że jeśli człowiek odpowiednio skupi się na bólu, to nie będzie miał on większego znaczenia.
Czy Brainspotting jest skuteczny? Na czym polega?
Czy Brainspotting jest skuteczny? Na czym to polega? Bo to chyba taka nowa metoda
Czy korzystanie z AI jako dodatku do psychoterapii jest bezpieczne i skuteczne?

Czy mogę korzystać z AI (sztucznej inteligencji) jako dodatek do psychoterapii ?

Czuję, że potrzebuję psychoterapii, jednak nie wiem gdzie oraz jaka byłaby najlepsza? Byłam adoptowana, mimo że widziałam miłość, mam w sobie pewną pustkę i niespełnienie.
Dzień dobry! Mam 23 lata i już od jakiegoś czasu przymierzam się do pójścia na psychoterapię, ale w sumie zawsze na koniec stwierdzam, że przecież sobie poradzę lub powstrzymują mnie względy finansowe. Byłam adoptowana w wieku 2 lat( wiem, że spotkało mnie wielkie szczęście), ale mam w sobie jakąś pustkę... Doświadczyłam wielu wyrazów miłości, ale także strachu, kontroli, ciągłej próby dopasowania się ze strachu przed odrzuceniem. Kocham moją rodzinę i jestem za nią baardzo wdzięczna, ale zawsze czułam się i czuję inna praktycznie pod każdym względem. Niedługo kończę studia i dopada mnie też kryzys związany z dalszą ścieżką mojego życia. Z jednej strony mam poczucie, że jestem dość mocno świadoma siebie i mogę to jakoś przezwyciężyć sama, ale z drugiej coraz częściej wieczorny natłok myśli i przeczących sobie emocji nie daje mi spokoju. Od kilku lat mam też problemy ze wstawaniem( tarczyca już uregulowana)- ale nadal najlepiej bym ciągle spała, bo non stop czuję się zmęczona. W wolnym czasie od zajęć i pracy nie mogę się zabrać za nic produktywnego- co prowadzi do późniejszych wyrzutów sumienia- i tak zataczam kółka z tygodnia na tydzień. Doszłam do momentu, że uświadomiłam sobie, że potrzebuję pomocy, bo jeśli nie przepracuję siebie, nie będę mogła w swojej pracy zawodowej dobrze wspierać innych. Jaka forma terapii byłaby dla mnie najkorzystniejsza? Gdzie mogę szukać pomocy oprócz sektora prywatnego?
Jak poradzić sobie z hejtem i oczernianiem na temat nieprawdziwej orientacji seksualnej w małym mieście?

Witam, jestem Patryk. Mieszkam w małym mieście. Zostałem ofiarą hejtu/oczerniania przez bliskich sąsiadów iż jestem gejem. Trwa to już koło 2 lat. Ponoć jak kiedyś siedziałem na ławce (z bratem ciotecznym) ktoś nam zrobił zdjęcie. Że niby jesteśmy parą gejów. Jestem hetero, brat też. Plotka bardzo szybko się rozniosła i często słyszę na ulicy, o idzie ten gej/pedał. Plotka urosła do tego, że niby się całowaliśmy na tej ławce i trzymaliśmy się za ręce. Jak mam reagować na tego typu zaczepki? Często pod oknem mam wyzwiska lub głośne śmiechy. Ogólnie jestem optymistą. Ale nie wiem co mam robić dalej. Praktycznie na każdym kroku już wiedzą o tej plotce i słyszę gadanie. Jakieś wskazówki co mogę zrobić, bo jestem w kropce. Nie pójdę z tym do psychologa, bo mi wstyd nawet o tym mówić.