Myśli o siostrze żony - czy warto porozmawiać o tym z małżonką?
Cześć, chciałem się podzielić czymś osobistym. Jestem prawie od roku w małżeństwie i od prawie pół roku w mojej głowie pojawia się inna kobieta. Najgorsze jest to że to siostra mojej żony.... Myśli o niej przychodzą jakoś same i kwestia jest tego że jest dla mnie tylko atrakcyjna fizycznie, nie pociąga mnie intelektualnie (nie mamy jakoś dużo kontaktu, nie widujemy się regularnie). Jest atrakcyjną kobietą (czy bardziej atrakcyjna od mojej żony, to bym nie powiedział ale jest to całkiem inny typ). Jak już jakoś sobie to poukładam i wyruguje ją z głowy, to trafi się jakieś spotkanie rodzinne i myśli/nawracają. Dodam że nie mamy problemów w małżeństwie, kochamy się i jesteśmy szczęśliwi. Czy ktoś miał coś podobnego ? Czy jest zasadnym porozmawiać o tym z żoną ?
Jano
Katarzyna Kania-Bzdyl
Drogi Jano,
myślę, że nie jesteś jedynym takim przypadkiem. Zafascynowanie inną osobą (i czasami związane z tymi wyobrażenia) mogą się zdarzyć w nawet najlepszych małżeństwach. Sęk w tym, aby zniwelować to w zarodku. Nie wiem, czy to dobre rozwiązanie, aby odbyć rozmowę z żoną na ten temat, ponieważ może to wygenerować wiele konfliktów. Niemniej jednak jesteś w stanie nad tym zapanować i zmienić pogląd na szwagierkę.
W związku z tym sugeruję, abyś pomyślał o jednorazowej konsultacji psychologicznej (tutaj na platformie są również w formie online) i omówił to szczegółowo z psychologiem.
Pozdrawiam,
Katarzyna Kania-Bzdyl
Anastazja Zawiślak
Dzień dobry,
To, co opisujesz, może być dla Ciebie trudne, zwłaszcza że pojawia się dysonans między uczuciami do żony a myślami, które się pojawiają. Warto jednak pamiętać, że sama obecność takich myśli nie świadczy o problemie w małżeństwie ani o braku miłości. Atrakcyjność fizyczna jest czymś, co działa na poziomie instynktownym, niezależnie od naszych intencji czy zaangażowania emocjonalnego. Myśl, nie jest czynem i nie musi być wprowadzona w działanie - zachowanie.
W relacjach międzyludzkich, nawet w szczęśliwym związku, pojawianie się myśli o innych osobach jest zjawiskiem naturalnym. Ludzki umysł często podąża za bodźcami, które przyciągają naszą uwagę, zwłaszcza jeśli dana osoba reprezentuje coś nowego, innego lub po prostu wyróżnia się w jakimś aspekcie. Nie oznacza to jednak, że Twoje uczucia do żony są mniej autentyczne.
To tylko myśli, które pojawiają się i znikają, a ich obecność nie definiuje Cię ani Twojej relacji.
Zastanawiasz się, czy warto o tym rozmawiać z żoną. W sytuacji, gdy te myśli są dla Ciebie jedynie wewnętrznym konfliktem i nie wpływają na Waszą relację w sposób bezpośredni, rozmowa mogłaby nie przynieść ulgi, a wręcz wprowadzić niepotrzebne napięcie. Czasami potrzeba „wyrzucenia” czegoś z siebie jest bardziej o nas samych niż o realnej potrzebie rozwiązania problemu w relacji. Warto więc zadać sobie pytanie: czy powiedzenie o tym żonie pomoże Wam obojgu, czy tylko Tobie, w kontekście ulgi? Jeśli odpowiedź skłania się ku tej drugiej opcji, być może lepszym rozwiązaniem będzie przyjrzenie się tym myślom samodzielnie lub z pomocą specjalisty.
Czasami takie myśli są sygnałem, że w naszym życiu emocjonalnym pojawia się potrzeba świeżości, ekscytacji lub po prostu ucieczki od rutyny, nawet jeśli jesteśmy szczęśliwi w związku. To nie musi oznaczać braku czegoś w relacji – raczej jest to naturalny mechanizm umysłu, który reaguje na różnorodność bodźców. To, co robimy z tymi myślami, ma większe znaczenie niż ich sam fakt istnienia i pojawiania się ich.
Warto też być łagodnym wobec siebie w tej sytuacji. Myśli przychodzą i odchodzą, a to, że je masz, nie oznacza, że są one wyznacznikiem Twojej tożsamości czy wartości jako partnera. Jeśli jednak czujesz, że zaczynają Cię one przytłaczać lub wywołują napięcie, które trudno zignorować, rozmowa z psychologiem może pomóc uporządkować te emocje bez ryzyka obciążania relacji.
Pozdrawiam,
Anastazja Zawiślak
Psycholog
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Witam...pozostaję załamana i w szoku.
Jestem pisarką (20 książek na tematy duchowe, naukowe, międzynarodowe targi książki). Zaprzyjaźniłam się z panią prezes miesięcznika naukowego, w którym publikowano moje teksty. Przyjaźń trwała kilka lat. Wzajemnie wysyłałyśmy sobie listy i czase
Witam serdecznie, jestem po ucieczce z własnego domu po 25 latach małżeństwa, przeszłam przez wszystko, co możliwe żyłam z toksykiem, narcyzem i psychopata. Starsze dziecko nie dało rady, odebrało sobie życie. Chodzę na terapię oraz leczę stres pourazowy, niedługo minie dwa lata. Walczył, pisał ł
Trudno mi dokładnie opisać sytuacje, w jakiej się znalazłam.
Ale od początku. Mój mąż, zanim mnie poznał, rozstał się z żoną, z którą był w związku kilka lat (studia i później dwa lata), mają syna. Gdy się poznaliśmy, sytuacja była jasna i klarowna.
W końcu my zostaliśmy
Stoję obecnie przed bardzo ciężkim wyborem życiowym, nie mam się kogo poradzić, ponieważ jestem osobą, która nie dzieli się swoimi problemami. Jednak tym razem potrzebuję pomocy. Jestem w 'dziwnej' relacji z dziewczyną. Mamy po 25 i 23 lata. Znamy się ponad rok czasu. Ostatnio postanowiłem z nią
Od 19 lat mam tajemnicę, która mnie zabija. Wiem, że jak się wyda znienawidzą mnie rodzina dzieci. Obecny partner mnie zostawi. Czuję, że wariuje powoli. Od dawna leczę się na nerwice lęki ataki paniki. Teraz mam natłok myśli, co to będzie jak się wyda co mam robić. Błagam pomóżcie, bo czuję że u
Witam, Byłam w związku 17 lat, ostatnie lata były ciężkie, ponieważ mój partner dużo pił, imprezował, pisał do różnych kobiet. Rozmowy świadczyły nawet o zdradach. Po alkoholu patrzył na mnie z pogardą i brakiem szacunku. Twierdził, że to nic nie znaczące rozmowy ze ja chce wszystko kontrolować.
PMS to temat, o którym mało się mówi, a ja zaczynam czuć, że powinniśmy. Bo jak tylko się zaczyna, to u nas w domu jest jak emocjonalny rollercoaster – raz smutek, raz gniew, raz totalna frustracja znikąd. I ja wiem, że to nie jej wina, że hormony robią swoje, ale jak ja mogę pomóc?! Czuję się tr
Witam, kiedyś spotykałam się z pewnym chłopakiem, nie wyszło nam. Obecnie jestem w małżeństwie z kimś innym.
Mam taką pracę, że byłego chłopaka spotykam raz na jakiś czas. Paraliżuje mnie wtedy stres, nie jestem w stanie logicznie działać i wszystko w środku mi się trzęsie. Co zrobić
Na wstępie Dzień dobry i mam za 1,5 miesiąca 17 lat, jeśli to potrzebne, jestem też zapisana do psychologa, ale jest bardzo długa kolejka, nawet może potrwać rok ten nabór, bardzo proszę o pomoc w tej sprawie, bo mam dziwne emocje, których nie mogę zrozumieć czy to przypomina jakieś zaburzenie?&n
Dzień dobry, Mam problem, 11 lat temu poznałam mojego kolegę na obozie. Była dyskoteka, tańczył ze mną, mówił mi czułe słówka, jaka jestem piękna i seksowna. Po obozie nasz kontakt się urwał. Ale odnowił się na nowo, rozmawiam z tym kolega, pisze z nim, ale wspomnienia z nim wróciły z podwójną si
Dzień dobry, zwracam się z ogromną prośbą o obiektywną opinię o mojej aktualnej sytuacji życiowej i jak dalej żyć.
Jestem ze swoim partnerem (już mężem) od liceum.
Aktualnie mamy po 33 lata. Od początku znajomości komunikowałam, że moim celem życiowym w życiu rodzinnym j
Dzień dobry, mam 35 lat i znalazłam się w sytuacji, której nie do końca rozumiem. Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc. Jakieś 2 lata temu w zupełnie niespodziewanych dla mnie okolicznościach poznałam pewnego mężczyznę.
On jest starszy ode mnie o 4 lata. Oboje jesteśmy sin
Związek z osobą, która zmaga się z traumą z wcześniejszego związku. Poniżej opisuję wszystko w skrócie.
Trauma, którą przeżywa moja partnerka (a teraz już bardziej była), wydaje mi się bardzo osobista, dlatego nie będę wnikał w szczegóły. Mianowicie, około 4 lata temu jej były partne
Mam ogromny problem z nawiązywaniem relacji z ludźmi, ale głównie z kobietami. Jestem chłopakiem, 19 lat.
Od kilku lat całkowicie izolowałem się od ludzi, bo czułem się gorszy od swoich rówieśników. Kończę szkołę w tym roku i coraz bardziej dokucza mi myśl, że jestem inny niż wszyscy
Mąż od roku jest czuły, nie wyzywa mnie, nie poniża, lecz potrafi krytykować każde słowo, które wypowiem odbiera jako atak jego osoby, że ja się o wszystko cyt ,, odpier....m,, ,o wszytko obwinia mnie, swoich błędów, zagrywek nie widzi, nie chce widzieć.
Mimo wszystko twierdzi, iż mn
Jestem z facetem od w sumie roku jako związek, wcześniej spotykaliśmy się bardziej jako przyjaciele może coś więcej, ale każdy miał wolną drogę. Od roku spotykamy się oficjalnie w związku, jednakże mój partner ma dziecko ze swoją ex, do której jeździ na całe dnie, niby bawiąc się przez ten czas t
Mam problem z lękiem przed bliskością i zaangażowaniem, co bardzo utrudnia mi budowanie relacji. Za każdym razem, gdy ktoś się do mnie zbliża, czuję zagrożenie i mam ochotę się wycofać. Wiem, że takie zachowanie blokuje mój rozwój emocjonalny i uniemożliwia tworzenie trwałych więzi. Chciałbym lep
Nazywam się Anna, pochodzę ze wsi z województwa opolskiego, powiat Nyski. W mojej miejscowości mam sąsiada, któremu w lipcu zeszłego roku, zmarła Jego żona. Wspierałam tę rodzinę na różne sposoby. Mieszka tam również brat zmarłej żony tego Pana, niepełnosprawny. Jego też wspierałam. Jednak musiał