Wstecz

Partner prawdopodobnie zmaga się z wypaleniem zawodowym, co wpłynęło na nasz związek i bliskość.

Witam, Przepraszam, że zwracam się z tak błahą sprawą. Dla wprowadzenia- mam 22 lata i jest to mój pierwszy związek, trwa około 8 miesięcy. Od ponad dwóch miesięcy mój chłopak zmaga się z poważnym wypaleniem zawodowym (taka jest moja teoria, pracuje od 8 do 23 czasami, praktycznie nie ma czasu wolnego, a jak ma to nie wykorzystuje go dla siebie) które oczywiście trwało dużo dłużej, ale od 2 miesięcy osiągnęło poważny poziom. Już dwa tygodnie temu powiedział, że czuje dystans do innych ludzi (im ktoś bliższy tym większy) i jest wypruty z emocji. W ciągu ostatnich dwóch tygodni sprawa się pogorszyła i nie było z nim prawie kontaktu. Przy ostatnim spotkaniu powiedział, że nie czuje do mnie tego elementu romantycznego (widzi mnie jako osobę na możliwy obiekt matrymonialny i tęskni za mną, ale jako za osobą, nie dziewczyną). Powiedział, że przy spotkaniu trzy tygodnie temu to uczucie wróciło, ale następnego dnia zniknęło i czuł się dwa razy gorzej niż zazwyczaj. Czy jest możliwe, że to uczucie wróci wraz z leczeniem wypalenia zawodowego? Czy w ogóle jest możliwość, że brak zainteresowania romantycznego jest spowodowane wypaleniem zawodowym. Czy jest jakiś sposób by mu w tym pomóc, jeśli on tej pomocy nie chce i uważa, że nikogo nie potrzebuje? (Planuje on sięgnąć po pomóc specjalisty i iść do psychoterapeuty). Jak sama mam sobie z tym poradzić? Czy są jakieś sposoby nie myśleć o tej sprawie? Próbowałam relaksacji Jacobsona, ale jedyne co to sprawiła, że byłam senna. (Jestem osobą empatyczną i przejmującą się, jestem również pod opieką psychoterapeuty i psychiatry ze względu na zaburzenia lekowo-depresyjne i cechy osobowości występujące w osobowości z pogranicza i wszystkich zaburzeń osobowości z wiązki C z DSM V - mam te cechy, ale nie jest ich aż tyle, by klasyfikowały się do zdiagnozowania zaburzenia). Z góry dziękuję za odpowiedź i przepraszam za zwracanie się z tak blachą sprawą.

Anonimowo

w zeszłym miesiącu
Irena Kalużna-Stasik

Irena Kalużna-Stasik

Dzień dobry,

dziękuję za podzielenie się pani trudną sytuacją. Pani uczucia i emocje są ważne, dlatego ta sytuacja, którą pani opisuje nie jest błaha. Rzeczywiście pani chłopak z opisu może być w ciężkim stanie psychicznym, stąd może też nie mieć zasobów ani siły na relacje z Panią. Prawdopodobnie potrzebuje on wsparcia, opieki i troski specjalistycznej. Niestety nie ma pani na to wpływu, rozumiem, że chciałaby Pani mu pomóc ale w tej sytuacji może pani tylko zaopiekować sobą i swoimi emocjami. Dać sobie czas i skoro techniki Jakobsona nie zadziałały, to może spróbować technik oddechowych. Albo zastanowić co pani lubi i na tym się skupić np. spacer, ulubiona aktywność fizyczna lub zainteresowanie. Proszę się zastanowić i pomyśleć co panią relaksuje i uspokaja? A jeżeli to nie pomoże, koniecznie o tej sytuacji wspomnieć swojemu terapeucie i poprosić o wsparcie.

Irena Kalużna-Stasik - psycholog

 

w zeszłym miesiącu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne