Pierwsze oznaki psychozy u przyjaciela: jak rozpoznać i kiedy szukać pomocy?
Mam wrażenie, że coś złego dzieje się z moim przyjacielem.
Jest coraz bardziej wycofany, mówi rzeczy, które wydają się dziwne i nielogiczne, czasem wygląda, jakby bał się czegoś, czego nie ma. Nie wiem, czy to tylko stres, depresja, czy coś poważniejszego. Jakie są pierwsze oznaki psychozy? Kiedy należy zacząć się martwić i szukać pomocy?
Filip

Emilia Jędryka
Dzień dobry Panie Filipie,
Widzę, że martwi się Pan o swojego przyjaciela i próbuje zrozumieć, co się z nim dzieje. Z tego, co Pan opisuje, jego zachowanie może wskazywać na trudności, które mogą być spowodowane czymś więcej niż tylko stresem czy depresją. Kiedy pojawiają się zmiany w myśleniu, postrzeganiu czy emocjach – jak wycofanie, dziwne myśli, czy lęki – warto zauważyć, że to może być sygnał, że potrzebuje pomocy.
W przypadku psychozy często pojawiają się zmiany w myśleniu, postrzeganiu rzeczywistości, zachowaniu czy emocjach, np. urojenia, omamy, dezorganizacja myślenia.
Czas, w którym znajduje się Pana przyjaciel, może być dla niego trudny, więc wsparcie z Pana strony, jak i szukanie pomocy, może naprawdę mieć duże znaczenie. Zachęcam Pana do rozważenia konsultacji z psychologiem, który pomoże Panu lepiej zrozumieć sytuację i znaleźć odpowiednią drogę wsparcia dla przyjaciela. Konsultacja może pomóc w podjęciu decyzji o kolejnych krokach i odpowiedniej pomocy. Jak myśli Pan, co mogłoby mu pomóc poczuć się bardziej zrozumianym?
Pozdrawiam serdecznie,
Emilia Jędryka

Martyna Jarosz
Dzień dobry!
Opisane objawy mogą wynikać z różnych problemów zdrowotnych. Wczesne oznaki psychozy mogą obejmować wycofanie się z życia społecznego, mówienie rzeczy, które wydają się dziwne lub nielogiczne, oraz doświadczanie lęków bez wyraźnej przyczyny. Inne objawy mogą obejmować halucynacje (słyszenie, widzenie lub odczuwanie rzeczy, które nie istnieją), urojenia (silne przekonania, które nie są zgodne z rzeczywistością) oraz zaburzenia myślenia (trudności w koncentracji, chaotyczne myśli).
Jeśli zauważasz u swojego przyjaciela takie objawy, ważne jest, aby nie ignorować sytuacji. Warto porozmawiać z nim o swoich obawach i zachęcić go do skonsultowania się z lekarzem pierwszego kontaktu lub psychiatrą. Wczesna interwencja może znacząco poprawić rokowania i pomóc w skutecznym leczeniu.
Pozdrawiam,
Martyna Jarosz

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Ostatnio zauważyłem, że mój bliski przyjaciel przeżywa coś, co wydaje się być nagłym kryzysem psychicznym. Zawsze był osobą pełną energii i optymizmu, ale teraz nagle stał się wycofany i przybity. Zacząłem dostrzegać, że unika kontaktu, często izoluje się i ma trudności z koncentracją. Jest to dla mnie trudne, ponieważ nie wiem, jak najlepiej mu pomóc, a jednocześnie nie chcę go przytłaczać swoją obecnością. Zastanawiam się, jak mogę zrozumieć, przez co przechodzi i w jaki sposób mogę być wsparciem. Czy powinienem go zachęcać do rozmowy o tym, co się dzieje, czy może lepiej dać mu przestrzeń i czekać, aż sam się otworzy? Jakie strategie są skuteczne w takich sytuacjach kryzysowych? Chciałbym wiedzieć, jak rozpoznać, kiedy sytuacja wymaga interwencji profesjonalnej. Czy są jakieś znaki ostrzegawcze, na które powinienem zwrócić uwagę, świadczące o pogłębianiu się kryzysu? Czy moglibyście doradzić, jakie kroki podjąć, aby pomóc mu znaleźć odpowiednie wsparcie? Jestem naprawdę zaniepokojony i chcę zrobić wszystko, co w mojej mocy, żeby pomóc przyjacielowi przetrwać ten trudny czas. Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki i porady.
Ostatnio widzę, że mój dobry kumpel przechodzi coś, co wygląda na nagły kryzys psychiczny. Zawsze był niesamowicie pełen energii i optymizmu, a teraz jakby nagle wycofał się, stał się apatyczny i widać, że coś go przygniata.
Zauważyłem, że unika kontaktu, często się izoluje i ma problemy z koncentracją. Dla mnie to trudne, bo nie wiem, jak najlepiej mu pomóc, a nie chcę go też przytłaczać swoją obecnością.
Myślę, jak mogę lepiej zrozumieć, co przeżywa i w jaki sposób mogę być dla niego wsparciem. Czy powinienem go zachęcać do rozmowy o tym, co się dzieje, czy może lepiej dać mu przestrzeń, poczekać aż sam sobie z tym poradzi?
Jestem naprawdę zaniepokojony i chcę zrobić wszystko, co w mojej mocy, żeby mój przyjaciel przeszedł przez tę ciężką sytuację. Każda wskazówka lub rada będzie dla mnie na wagę złota.