Left ArrowWstecz

Czuję się niepotrzebna w 23-letnim małżeństwie: brak wsparcia i bliskości od męża

Witam. Od pewnego czasu czuję, że lepiej byłoby wszystkim, gdybym zniknęła z ich życia, a zwłaszcza męża. Jesteśmy małżeństwem 23 lata. On był moim pierwszym chłopakiem i ostatnim. Mamy trzy córki, najmłodsza 15 lat i tylko ona jeszcze z nami mieszka, dwie starsze już na swoim. Od kilku miesięcy może dłużej mam wrażenie, że mu przeszkadzam. Jest dobrze (wg niego) jak się nie odzywam, robię swoje on swoje, wieczorem obejrzymy film i to tyle ze wspólnie spędzonych chwil. W łóżku coraz rzadziej dochodzi do zbliżeń. Niby mnie przytuli, ale to nie jest takie prawdziwe przytulenie, a raczej powalenie na mnie ręki i tyle. Gdy tylko odezwę sie, że coś mi nie pasuje, że mało rzeczy razem robimy, że nie czuje się ważna dla niego, to albo stwierdza że wymyślam, albo kończy się okresem milczenia i udawania ze wszystko jest w porządku przecież!? I ta cisza trwa, dopóki ja się nie odezwę pierwsza. Gdy już coś uda nam się ustalić, gdzieś razem wyjść to głównie z mojej inicjatywy. Jak on ma coś wymyślę to raczej nie doczekałabym się. Żadna terapia małżeńska nie wchodzi w grę, bo on nie widzi problemu i obcym ludziom nie będzie nic opowiadał. Ja wychowałam dzieci, mąż wciąż pracował, nigdy nie poczułam, że jest mi wdzięczny za cokolwiek, a sam oczekuje pochwał za wszystko. Jak dzieci były małe, to żyłam i jakoś to funkcjonowało, teraz jak dzieci dorosłe to sami ze sobą nie wiemy, jak żyć...

User Forum

Doris25

7 miesięcy temu
Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska

Dzień dobry,

Dwadzieścia trzy lata to długi okres bycia razem, w którym wiele się wydarzyło (np. przyszły na świat i dorastały Wasze dzieci). 

W tym czasie każde z Was nauczyło się sobie radzić i organizować czas, tak by sprostać codziennym zadaniom, a wychowywanie trójki dzieci jest wyzwaniem i często wokół tego toczy się życie rodziny. Czas wspólny dla pary rodziców jest wtedy mocno ograniczony. Gdy dzieci dojrzewają i wyprowadzają się z domu, tego czasu przybywa, ale po wielu latach może być trudno się w nim odnaleźć. Ważne, by otwarcie ze sobą rozmawiać nt. Waszej przyszłości, aktualnych uczuć i oczekiwań dotyczących czasu, który nastąpi po odejściu z domu ostatniej córki. Jeśli na ten moment mąż nie chce się otworzyć i jest zamknięty na szukanie wsparcia specjalistów, może Pani spróbować zachęcać go do wspólnych aktywności, mówić o własnych uczuciach i podpytywać o jego uczucia. 

Czasem życzliwe działania jednej strony mogą spowodować większą otwartość tej drugiej i stopniowo pomóc Wam się do siebie zbliżyć.

7 miesięcy temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Dorota Patrzyk

Dorota Patrzyk

Dzień dobry,

bardzo porusza to, co Pani pisze – samotność w związku, poczucie bycia niewidzialną, brak bliskości. Myśli i emocje, które się pojawiają, są w pełni zrozumiałe. Po tylu latach życia razem i wychowywania dzieci można poczuć się zagubioną, zwłaszcza gdy nie doświadcza się już ciepła ani więzi od drugiej osoby.

Pisze Pani, że mąż dużo pracował, a wychowanie dzieci spoczywało głównie na Pani – warto zadać sobie pytanie: kiedy tak naprawdę przestała Pani czerpać wartości z tej relacji? Dobrze byłoby przyjrzeć się z bliska, jak ta relacja funkcjonowała na różnych etapach – nawet jeśli mąż nie wyraża chęci wspólnej pracy. Może Pani rozpocząć taką refleksję indywidualnie – wtedy celem nie jest szukanie ogólnie porozumienia, a raczej zrozumienie siebie w tym konkretnym układzie.

To, że pojawiają się myśli w stylu: „lepiej by było, gdyby mnie nie było” – to bardzo poważny sygnał, że jest Pani naprawdę trudno. Proszę nie zostawać z tym sama. Rozmowa ze specjalistą może być dobrym pierwszym krokiem. Ma Pani prawo zadbać o siebie, o swoje potrzeby i o swoją przyszłość – niezależnie od decyzji drugiej strony.

Trzymam za Panią kciuki,

Dorota Patrzyk

7 miesięcy temu
Kacper Urbanek

Kacper Urbanek

Dzień dobry, 

To, co opisujesz, pokazuje, że od dłuższego czasu czujesz się w swoim związku samotna, niezauważona, jakby Twoje potrzeby i emocje przestawały mieć znaczenie. Po tylu wspólnych latach, po wychowaniu dzieci i wspólnym budowaniu codzienności, naturalne jest to, że pragniesz bliskości, ciepła, prawdziwego zainteresowania drugiej osoby. Kiedy próbujesz mówić o tym, co Ci doskwiera, a spotykasz się z obojętnością lub unikiem, to może być bardzo bolesne i frustrujące. Brak dialogu sprawia, że człowiek zaczyna czuć się nieważny, a samotność w relacji bywa trudniejsza niż samotność fizyczna. Rozumiem też, że Twój mąż nie chce rozmawiać z kimś z zewnątrz, co może zamykać możliwość wspólnej terapii. Jednak Ty nadal masz prawo szukać dla siebie wsparcia, choćby w rozmowie z psychologiem indywidualnie, by móc bezpiecznie przyjrzeć się swoim emocjom, potrzebom, ale też odzyskać wewnętrzną równowagę. Czasami to właśnie od takiej spokojnej, osobistej przestrzeni wszystko może się zacząć zmieniać, nawet jeśli nie od razu w związku, to w Tobie samej. Nie jesteś w tym sama. I to, że mówisz o tym głośno, to już duży krok. Zachęcam Cię, byś sama skorzystała z formy wsparcia psychologicznego, tak abyś miała bezpieczna przestrzeń do zaopiekowania się tymi trudnymi sytuacjami.

 

Przesyłam dużo ciepła :)

Z pozdrowieniami 

Kacper Urbanek 

Psycholog, diagnosta 

7 miesięcy temu

Zobacz podobne

Czy powiedzieć mężowi kochanki o romansie? Dylemat zdradzonej żony
Mam dość ciężkie pytanie i cały czas walczę z myślami co ja mam z tym wszystkim zrobić. Mój mąż miał romans o którym się dowiedziałam jakiś czas temu. Miał ten romans z kobietą która sama jest mężatką. Oczywiście mój mąż zostawił tą kobietę ale niestety ból wszystko zostało we mnie ponieważ dowiedziałam się o wielu rzeczach zobaczyłam wiele rzeczy i ciężko mi się z tym wszystkim pozbierać. Cały czas zadaję sobie pytanie odnośnie tego męża tej kobiety ponieważ udało mi się zdobyć ich adres. Więc zastanawiam się czy nie powinnam czasem pojechać do jej domu i porozmawiać z jej mężem o tym wszystkim co się stało że mój mąż miał z nią romans. Chciałabym zaznaczyć że ta kobieta przyjechała do mojego domu abym ja się o niej dowiedziała. Nie chcę zrobić tego dla zemsty chciałabym na miejscu tego mężczyzny dowiedzieć się o tym poza tym nie chciałabym aby ta kobieta kolejny raz niszczyła czyjeś małżeństwo i mieć to na sumieniu. Prosiłabym o odpowiedź czy to jest dobre wyjście aby ten mężczyzna się o tym dowiedział?
Pomoc w leczeniu ataków paniki i uporządkowaniu życia dla 52-letniej kobiety
Poszukuję specjalisty, który mógłby pomóc mi w: (1) leczeniu ataków paniki. Jestem kobietą mam 52 l. (2) Uporządkowaniu mojego życia, żebym nie czuła się, jak popychadło.
Sprawdziłam historię w telefonie mojego męża i znalazłam strony pornograficzne. Jak mam zareagować, dla mnie to jest obrzydliwe?
Sprawdziłam historię w telefonie mojego męża i znalazłam strony pornograficzne pokazałam mu to a on na początku zaczął się wymawiać że on na to nie patrzy ale potem się przyznał . Jak mam zareagować, dla mnie to jest obrzydliwe ?
Jak radzić sobie z trudnym zachowaniem pewnej osoby wobec mnie?

Mam problem z pewną Osobą, a właściwie Jej zachowaniem w stosunku do mnie.

Jak pomóc synowi z depresją? Rozpoznaj objawy i wspieraj zdrowie psychiczne
Jak pomóc osobie z deoresją.Syn ma 26 lat ,Na pozór ok .praca ,dom,pies,znajomi .Ale ja odkąd wiem nie żyje.Może też na pozór.Nikt poza mną nie wie a ja patrzę na niego widzę jak się męczy ,jak mu trudno żyć. a ja co ,ja poprosi nie wiem co robić ludzie ,nie mam pojęcia jak mu pomóc.
kryzys w związku

Kryzys w związku – jak go przetrwać i odbudować relację?

Twój związek w kryzysie? To naturalny etap, który może wzmocnić relację. Poznaj sprawdzone strategie i porady ekspertów, by skutecznie przez niego przejść i odbudować więź. Czytaj dalej!