Left ArrowWstecz
Witam, zastanawiam się skąd się biorą u mnie takie wahania nastroju. W jednej chwili jest dobrze, a w drugiej jestem okropnie zdenerwowana, bez większych powodów. Do tego dochodzi też analizowanie wszystkiego, co się dzieje w moim życiu. Jakaś jedna sytuacja, która się wydarzy danego dnia, a ja cały czas rozkładam ją na czynniki pierwsze. Zastanawiam się, po co tak powiedziałam albo "co by było, jeśli...". Nie jestem w stanie się wyciszyć, ciągle coś mam w głowie co jest męczące. Wcześniej uczęszczałam na psychoterapię ale usłyszałam, że wszystko jest okej.
User Forum

Paulina

2 lata temu
Agnieszka Matusiak

Agnieszka Matusiak

Wydaje mi się, że to Pani jest najlepsza ekspertka od tego czy jest ok czy nie, a z Pani wiadomości wynika, że nie czuje się Pani dobrze z samą sobą. Natłok myśli, nadmierna analiza, wahania nastroju pokazują, że coś dzieje się w Pani psychice i /lub ciele. Warto skonsultować to z lekarzem psychiatrą i internistą, wykluczając np. choroby tarczycy czy zaburzenia hormonalne a potem rozważyć powrót na psychoterapię. Są techniki psychoterapeutyczne, które umożliwiają prace nad tymi objawami i pomagają wrócić do równowagi emocjonalnej i psychicznej. Powodzenia.
2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

depresja

Darmowy test na depresję - Kwestionariusz Zdrowia Pacjenta (PHQ-9)

Zobacz podobne

Wstydzę się za swoje myśli, które kompletnie się zmieniają w trakcie miesiączki.
Jestem z partnerem 7 lat, mało się kłócimy, spędzamy sporo czasu ze sobą, jest okay, mieszkamy razem, jesteśmy życzliwymi ludźmi, czuję, że partner mnie wspiera, jest przy mnie zawsze, gdy potrzebuje. 3 lata temu przez rok przyjmowałam leki na depresję, na co dzień jestem osobą bardzo wrażliwą i lękliwą, brak mi pewności siebie. Mam taki problem, że w tym tygodniu podczas miesiączki mój mózg stwierdził, że nie kocha już partnera, że chce być z kimś innym. Miałam też jeden sen, w którym filtrowalam ze swoim dawnym kolegą, z którym nie miałam nawet jakis bliskich relacji, po prostu znajomy. Aktualnie boje się, że mój związek się rozpadnie, jestem płaczliwa, płakałam chłopakowi, że doprowadzę do tego, że nie będziemy razem, że czuję jakbym zrobiła coś bardzo złego. Płaczę z powodu wyrzutów sumienia, jakbym nas zawiodła. Nigdy nie zdradziłam partnera, nigdy nie szukałam nikogo na boku, mój partner też nie robi takich rzeczy, ogólnie mam mało znajomych, ponieważ jestem introwertyczką, więc w sumie to nawet nie miałabym z kim zdradzać. Nie wiem co zrobić z takimi myślami. Pół roku temu miałam pierwszy raz podobną sytuację, tylko że przed miesiączką tak było, po miesiączce minęły takie mysli, ale od tamtego czasu już nie uważam, że mój parter jest taki słodki, nie rozczula mnie tak jak jeszcze pół roku temu. Zawsze czułam, że "to mój słodki chłopak", chciałam go tulić do siebie, bo mnie tak rozczulał A teraz czuję jakbyśmy byli po prostu znajomymi, jesteśmy dla siebie mili i to tyle. Chwilę przed tym pierwszym razem, gdy miałam takie myśli w głowie, to w pracy pojawił się jeden chłopak, z którym miałam bardzo miły kontakt, kontakt tylko online na chacie, bo nie poznałam go osobiście, on to był taki bajerant, pisał bardzo emocjonalnie to co kobieta chciałaby usłyszeć, nic do niego nie czułam, czasem gdzieś pojawiał się w myślach, i trochę czekałam aż do mnie napisze. Myślę, że on mógł mieć wpływ na to, że mój mózg zaczął coś wymyślać. Jak minęła miesiączka to nie myślałam już o tym chłopaku, ale jakiś lęk został. Ze strony chłopaka nic się nie zmieniło, wspiera mnie, wie o wszysktim, ale uważa, że to tylko chwilowe wahania nastroju, że między nami nic się nie zmieniło, że możemy żyć dalej. A ja nie wiem już co o tym wszystkim myśleć, to okropny stan, stan, w którym mam wyrzuty sumienia okropne, jakbym faktycznie zdradziła partnera, a ja naprawdę do niczego takiego nawet nie dążyłam. Proszę o podpowiedź co mogę z tym zrobić, czy to wgl jest normalne :( Wiem, że to minie, będzie lepiej, wrócimy do normalności, ale ta normalność już nie jest taka słodka jak kiedyś, chciałabym żeby znów mnie rozczulał Bo nadal chce z nim być, jest wspaniały Nie wiem co się dzieje w mojej głowie...
Czy brak ruchu może skutkować problemami z myśleniem?
Czy prawie kompletny brak ruchu skutkuje problemami z rozumieniem, uwagą i myśleniem?
Nerwica natręctw: leczenie, skuteczność leków antydepresyjnych i nowe terapie psychologiczne

Jak leczy się nerwicę natręctw i czy gdy leki antydepresyjne słabo pomagają, trzeba włączyć psychoterapię? 

Czy ciągle pojawiają się nowe rodzaje terapii psychologicznych? Jakie są nowe rodzaje terapii powstałych w ostatnim czasie?

Mam problemy z emocjami, co robić?
Mam problemy z emocjami, co robić?
Poczucie pustki i smutku w momencie, gdy coś powinno sprawiać mi przyjemność.
Ostatnio zmagam się z problemem złego samopoczucia i uczucia pustki, ale tylko gdy robię coś, co powinno sprawiać mi przyjemność. To cykl, który trwa 5 pierwszych dni np. wyjazdu. Pierwszy raz doświadczyłem tego w maju tego roku, gdy wyleciałem na długo wyczekiwane wakacje do ciepłych krajów. Pierwszy dzień wyjazdu szedł dobrze, aż do wieczora. Wtedy zacząłem czuć się zmartwiony, pusty, nie potrafiłem nawet się uśmiechnąć. To samo uczucie przeszywało mnie przez ok. pierwsze 5 godzin pierwszego dnia. Ciągle stresowałem się tym, że mogę ten wyjazd sobie zmarnować i dopiero, gdy udało mi się zająć czymś głowę, poczułem się tak jakby nigdy nic się nie stało. Następny dzień był całkowicie spokojny, aż do popołudnia. Wtedy powolnie mój humor robił się gorszy, aż gdy późnym wieczorem czułem się okropnie. Następnego dnia to uczucie następowało jedynie przejściowo, godzinnie ok. 3 razy. 5 dnia czułem się za to dużo lepiej, a 6 i 7 to uczucie pozostało tylko w bardzo dużym stłumieniu. Po powrocie do Polski nie myślałem dużo o tym uczuciu, aż do czasu gdy powróciło w pierwsze dni euro 2024. Wszystko działo się tak samo, co do minuty. Nie mam pojęcia co może być jego przyczyną i jak sprawić by zniknęło z mojego życia, dlatego przychodzę po pomoc.
niska samoocena

Niska samoocena - objawy, przyczyny i sposoby na poprawę

Niska samoocena negatywnie wpływa na życie i relacje. Wyjaśniamy jej przyczyny, objawy oraz skuteczne metody radzenia sobie z tym problemem, pomagając zarówno osobom dotkniętym, jak i ich bliskim.