Left ArrowWstecz

Czy na spektrum autyzmu można zdiagnozować osobę dorosłą na NFZ?

Witam. Moje pytanie brzmi, czy jest możliwość diagnozy osoby dorosłej na Zespół Aspergera na NFZ? W internecie prawie wszystko jest skierowane dla dzieci lub ich rodziców, więc ciężko znaleźć konkretne informacje.
User Forum

K. D.

w zeszłym roku
Justyna Czerniawska (Karkus)

Justyna Czerniawska (Karkus)

Dzień dobry,

jest taka możliwość, diagnozy zazwyczaj dokonuje lekarz psychiatra. Najpierw trzeba się udać do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie do lekarza specjalisty (w tym wypadku do lekarza psychiatry), następnie lekarz psychiatra (być może wraz z psychologiem) przeprowadzą wywiad oraz ewentualne potrzebne testy do postawienia diagnozy. 

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta 

w zeszłym roku
Anna Martyniuk-Białecka

Anna Martyniuk-Białecka

Dzień dobry,
Według mojej wiedzy nie trzeba mieć skierowania do lekarza psychiatry. Ale lepiej wybrać się do ośrodka czy stowarzyszenia, które specjalizuje się w diagnozie spektrum autyzmu. 

Bezpłatne placówki na NFZ, oferujące diagnozę autyzmu u osób dorosłych można znaleźć tutaj: https://www.nfz.gov.pl/o-nfz/informator-o-zawartych-umowach/

Aby je znaleźć należy najpierw wybrać województwo, a następnie wyszukać kod produktu kontraktowego: tj.: 04.1708.007.02 - ŚWIADCZENIA DLA OSÓB Z AUTYZMEM DZIECIĘCYM LUB INNYMI CAŁOŚCIOWYMI ZABURZENIAMI ROZWOJU
Trzeba jednak nastawić się na długi okres oczekiwania na usługę.

Powodzenia,
psycholog Anna Martyniuk-Białecka
 

w zeszłym roku
Martyna Tomczak-Wypijewska

Martyna Tomczak-Wypijewska

Dzień Dobry

Teoretycznie tak.  Formalną diagnozę stawia psychiatra, niestety wiedza psychiatrów bywa różna odnośnie zespołu Aspergera (obecnie spektrum autyzmu) u dorosłych (a szczególnie jeśli chodzi o diagnozę u kobiet, bo objawy bywają mniej oczywiste). Ośrodki specjalizujące się w diagnozie niestety są prywatne. Natomiast myślę, że warto spróbować i poszukać na NFZ.

 

Trzymam kciuki,

Martyna Tomczak- Wypijewska, psycholog, psychoterapeuta cbt

w zeszłym roku

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Dobierz psychologaArrowRight

Zobacz podobne

Jak radzić sobie z jedzeniem emocjonalnym, prokrastynacją i gonitwą myśli? ADHD a zaburzenia odżywiania?

Dzień dobry,
mam w swoim życiu kilka problemów: jedzenie z nudów i jedzenie emocjonalne, bałaganiarstwo, prokrastynacja, robienie wszystkiego dosłownie na ostatni moment, gonitwa myśli, gubienie rzeczy, zapominanie. Mam 1000 pomysłów na raz, a nic z tego nie robię. Miałam się uczyć do matury, dlatego zrezygnowałam z basenu — i ani się nie uczyłam do matury, ani nie chodziłam na basen. I to jest jeden z wielu przykładów moich zachowań. Chciałabym uzyskać leki na zmniejszenie apetytu, ale nie wiem, czy to, co mi dolega, to ADHD, czy to są po prostu zaburzenia odżywiania. Chciałabym skorzystać z pomocy specjalisty, ale nie wiem kogo dokładnie, żeby zrobić to najniższym kosztem. Czy mogę z tym iść od razu do psychiatry, czy raczej powinnam iść na terapię i zabrać się za to powoli? Powinnam iść do psychologa czy do psychoterapeuty? Co mam w ogóle zrobić?

Witam, jak poradzić sobie ze strachem przed ludźmi.
Witam, jak poradzić sobie ze strachem przed ludźmi. Prz spotkaniu z kimś, nogi robią się jak galareta, zatyka mnie i nie mogę oddychać, trzęsę się cały i ogólnie odcina mi mózg, ogólnie mam problem z wyrażaniem uczuć od dziecka i myślę, ze mam jakiś autyzm czy ADHD,add, bo nie ogarniałem od zawsze różnych informacji, gdzie rówieśnicy wszystko ogarniali, mam ogromne problemy w zapamiętywaniu informacji od czasów szkolnych. Obecnie mam 33 lata i jak widzę zaradność wiedzę inteligencje u osób w osobnym wieku, a nawet u młodszych osobników to nie chce mi się żyć. Wszyscy już się żenią, mają dzieci, a ja po prostu odstaję od innych, czuję, że mózg zatrzymał się w wieku szkolnym i nie dorównuje niczym innym. Przepraszam za chaotyczną pisownię, ale pisząc to, mam pustkę w głowie. Pozdrawiam
Od czasu do czasu zdarzają mi się "epizody", kiedy zdaje się, że wszystko jest w przyspieszonym tempie.
Od czasu do czasu zdarzają mi się "epizody", kiedy zdaje się, że wszystko jest w przyspieszonym tempie. Jestem też trochę przewrażliwiony na dźwięki. Mam 13 lat i nie wiem, co to jest. I czy mam się do kogoś zwrócić?
Mam 17 lat i od kilku lat leczę się na zaburzenia odżywiania, depresję i kilka innych rzeczy. Mam skłonności hipochondryczne
Mam 17 lat i od kilku lat leczę się na zaburzenia odżywiania, depresję i kilka innych rzeczy. Mam skłonności hipochondryczne i boję się, że nie zostanę potraktowana poważnie przez moją terapeutkę, mimo że jest ona cudowna i nigdy wcześniej nic takiego się nie zdarzyło. Od dziecka mam bardzo dziwne epizody z "halucynacjami", gdy wydaje mi się, że wszystko jest bardzo oddalone ode mnie i malutkie, a ja jestem ogromna. Wszystkie dźwięki wydają się nieznośnie głośne, a niektóre tekstury obrzydliwe do stopnia, że nie mogę ich dotknąć. Czuję dziwne mrowienie w dłoniach i generalnie jestem wtedy strasznie zestresowana. Nie lubię wtedy chodzić, ponieważ wydaje mi się również, jakby podłoga była strasznie miękka. Nigdy nie trwa to długo i po tylu latach nauczyłam się z tym żyć i ignorować to. Znalazłam też kilka sposobów, żeby skrócić taki epizod i się zrelaksować. Kiedyś bałam się, że są to początki schizofrenii, dopóki nie dowiedziałam się o syndromie Alicji w krainie czarów kilka lat temu. Od tamtej pory boję się, że może być to właśnie to, ale boję się poruszyć ten temat u terapeuty lub psychiatry. Boję się zarówno reakcji, jak i diagnozy, bo boję się, że będzie mi głupio, że w ogóle myślałam o jakimś syndromie i znowu przesadzam. Planuję się w końcu przełamać i o tym powiedzieć, ponieważ wiem, że to nic dobrego, ale chciałabym najpierw poznać opinię na ten temat. Czy to możliwe, że mam ten syndrom czy to znów tylko moja obsesja i to coś zupełnie innego?
Czy stres w ciąży może skutkować napięciem u narodzonego dziecka?
Dzień dobry, W czasie całej swojej ciąży byłam narażona na duży stres związany ze stalkingiem. Po porodzie okazało się, że mój syn musi uczestniczyć w zajęciach rehabilitacyjnych w związku z za dużym napięciem mięśniowym. Czy taki stan może żyć związany z stresem? Dodam, że syn jest urodzony w terminie, poprzez cesarskie cięcie, które było z przyczyn nagłych - zawężony zapis KTG.
Jestem od zawsze przebodźcowana, zmęczona, występuje dysocjacja. Proszę o pomoc.
Witam, mam 30 lat, i czuję się nierealnie w moim ciele, jakbym nie mogła uwierzyć, że ja to ja ,i to takie mam ciało, (mam obrzydzenie) ale nikt o tym nie wie. Gdy patrzę w lustro nie poznaję siebie czasami i przyglądam się, robię sobie zdjęcia lub oglądam zdjęcia, aby uwierzyć, że ja tak wyglądam. Na pozór dobrze wyglądam, jak człowiek, ale nie mogę tego zaakceptować, denerwują mnie lustra i nagość. Dotyk, światło, dźwięki, wszystko mnie dobija. Chce mi się wtedy od przeładowania bodźcami krzyczeć i płakać. Muszę chodzić z zatyczkami w uszach na zewnątrz, bo w domu powiedzmy że kontroluję środowisko i dźwięki w miarę. Ubrania mi są niewygodne.. W ogóle dużo rzeczy zdaje się nie być logiczne. Chce mi się płakać, jak mam np. użyć coś a to nie działa, jak producent mówi i trzeba kombinować.. Nie wiem, co mi już jest. Tak mam od urodzenia, nie mogę przebywać z ludźmi długo, jestem tym zmęczona. Ogólnie nie mam znajomych, nie umiem trzymać relacji, nie chcę ich też, izoluję się. Myśli samobójcze się zdarzają, ale bym chciała żyć, tylko nie tak. Jestem zmęczona, wiecznymi bodźcami zwłaszcza, jestem tak przytłoczona momentami, że mogę tylko leżeć i spać Co robić?
Wizyta u lekarzy - jeden lekarz podważa decyzję drugiego. Co zrobić?
Witam, Mam ruchy mimowolnie, a chce zrobić prawo jazdy. Neurolog nie widzi przeciwwskazań, a lekarze z medycyny pracy podważają decyzję neurologa. Co mam zrobić w tej sytuacji? Za odpowiedź dziękuję
Szukam wsparcia i terapii dla osób z Aspergerem, pomocy prawnej w konflikcie rodzinnym

Witam wszystkich tu znowu ja Kuba. Mam 29 lat , choruje na zespół Aspergera, przez który nie mam znajomych, a bardzo chciałbym poznać kogoś z podobną niepełnosprawnością do mojej. Szukam Terapii grupowej lub Warsztatów dla osób z Aspergerem właśnie gdzie będą mnie inaczej traktować niż na terapii zajęciowej, z której chcą mnie wyrzucić, lub przenieść do takiej placówki właśnie a ojciec i mama szukają dla mnie terapeuty także, który by się specjalizował pracą z takimi osobami właśnie. i szukam też kogoś i mam nadzieję, że się znajdzie ktoś, kto się zainteresuje też sytuacją w domu moim i też konfliktem moim z dziadkiem moim, który jest ojcem mamy mojej,  bo wyzywa , domaga się bym mieszkał z ojcem swoim w Warszawie a parę razy zagroziłem mu, że zgłoszę go na Policję i że zeznam przeciwko niemu w sądzie a mama dostaje ataki z każdej strony, bo nikt jej nie pomaga by było dobrze. Nie wiem, co robić a dziadkowi dzisiaj zagroziłem, że go zgłoszę za znęcanie się psychiczne nade mną. Proszę o pomoc, co mógłbym zrobić w takiej sytuacji i co mógłbym zrobić, żebym mógł tego człowieka, który wydzwania na numery do osób i do instytucji które ze względu na RODO nie chce podawać. Boje się dziadka swojego , boje się jeździć na terapię zajęciową gdzie doznaje krzywdy i boje się tego, że ponownie wyląduje w szpitalu psychiatrycznym, w którym byłem w 2021 roku. Proszę o pomoc w tych sprawach a bardzo chciałbym, aby został znaleziony inny ośrodek i chciałbym bardzo nawet tutaj kogoś poznać i bardzo chciałbym, aby mamie mojej i mnie znalazł się terapeuta, który mnie i mamie mojej naprawdę pomoże, bo na dalszą rodzinę nie możemy już liczyć i chciałbym nawet, aby mama moja poznała kogoś, kto naprawdę ją pokocha i kto jej naprawdę pomoże, bo obecny partner mimo tego że stara się pomagać, to jest uzależniony od alkoholu i nie raz naruszył moją nietykalność cielesną tak jak dziadek mój, przez którego mam traumę z 2007 polegająca na tym, że dziadek zrobił mi zimny prysznic, żebym otrzeźwiał, ale to nie przyniosło efektu przez ,co koszmary mam związane z prysznicem właśnie, a jeśli chodzi o terapię to na żadnej terapii u żadnego psychologa nie byłem a fajnie by było, gdybym nawet na terapię behawioralnej poznawczą bym poszedł, a jeśli chodzi o inne traumy to bardzo chciałbym, aby ktoś się zainteresował tym że w 2022 roku doszło do tego że zostałem wykorzystany przez instruktora, który dalej pracuje na tej terapii zajęciowej, którą mam nadzieję, że szybko opuszczę. proszę o pilne zainteresowanie się tym, co napisałem, bo chciałem zadzwonić nie raz na telefon zaufania pod numer 116 123 lub na numer telefonu "Niebieska Linia" by mogli podpowiedzieć, co mógłbym zrobić w sprawie dziadka swojego a ojca mamy mojej, który się znęca nad rodziną psychicznie i który wyzywa mojego ojca i jego każdą partnerkę a dzwoniłem, na numer 116 123 w sprawie tego by się znalazł prawnik lub mecenas który by nieodpłatnie mi pomógł w tym, że szybko się znajdzie inna placówka dla osób takich jak ja, bo placówka terapeutyczna chce wystosować pismo do kuratorium oświaty w Łodzi czy w Warszawie bym się znalazł w takiej właśnie placówce dla osób takich jak ja ponieważ nie rozumie, na czym polega zespół Aspergera, przez który nie mam żadnych przyjaciół i że żadna dziewczyna nie będzie mnie chciała, bo tak sądzą w tej placówce oświatowej tak, jak niektórzy w domu, z którego nie raz uciekałem, a jeśli o dziadka to dziadek wysyła pisma do prokuratury i dzwoni swoim telefonem w różne miejsca, które liczę, że szybko się nim odpowiednio zainteresują. Mam nadzieję, że jeszcze są jacyś dobrzy i uczciwi ludzie w tym kraju w przeciwieństwie do tych, którzy obiecują mi złote góry tylko już nie wierzę w te ich bzdury, bo tylko na obietnicach tych osób się kończy. Mam nadzieję, że znajdzie się tutaj nie tylko terapeuta, ale także psychiatra jakiś lub prawnik jakiś też który by mi nieodpłatnie pomógł. Pozdrawiam.

Długotrwały ból bez diagnozy: maska depresji i przewlekły stres jako możliwe przyczyny
Proszę o pomoc... Mija już dwa lata diagnostyki i szukania...wszystko na nic. Był ból pleców w odcinku lędźwiowym, później weszło na odcinek piersiowy i rozlało się na żebra a kolejnym i obecnym etapem jest ból głowy który trwa prawie całe dnie od ponad miesiąca a kolejna diagnostyka nic nie pokazuje. Kłucia w brzuchu, ból opasający i kolejne diagnostyki i też nic. Podczas wizyty u psychiatry stwierdzono maskę depresji, psychiatra wspomniała też o dużym stresie który kumuluje w sobie i nie wyrzucam go na zewnątrz. Jedyny lek od neurologa i psychiatry to dulsevia w dawce 60 mg. Bardzo trudne poranki, ale poradziłem sobie jakoś z zasypianiem choć kiedyś często bezsenność. Chodzę od lekarza do lekarza, czasem nawet trafiam na sor gdzie nadal nic nie wiedzą i nie doradzą. Co dalej robić. Odechciewa się najprostszych czynności, nie ma chęci do życia rodzinnego.
Dzień dobry, Interesuje mnie terapia metodą tDCS
Dzień dobry, Interesuje mnie terapia metodą tDCS w celu wyleczenia się z depresji i bólu przewlekłego. Chciałem zapytać Państwa o opinię. Będę wdzięczny za jakiekolwiek informacje. Pozdrawiam, Krzysztof
Witam. Mam 17 lat. Chcę iść do psychologa, bo wiem, że moje traktowanie samej siebie i myślenie o sobie jest destrukcyjne, nie radzę sobie z huśtawką emocjonalną i możliwe, że mam też ADHD
Witam. Mam 17 lat. Chcę iść do psychologa, bo wiem, że moje traktowanie samej siebie i myślenie o sobie jest destrukcyjne, nie radzę sobie z huśtawką emocjonalną i możliwe, że mam też ADHD. Moja mama tego nie rozumie i mówi, że mam nie przesadzać . Moje starania i rozmowy z nią na ten temat, nie pomogły. Nie pozwala mi iść na terapię, mówi, że mam poczekać do skończenia lat 18, co nadejdzie w październiku. Co mam robić?
Czy na spektrum autyzmu można zdiagnozować osobę dorosłą na NFZ?
Witam. Moje pytanie brzmi, czy jest możliwość diagnozy osoby dorosłej na Zespół Aspergera na NFZ? W internecie prawie wszystko jest skierowane dla dzieci lub ich rodziców, więc ciężko znaleźć konkretne informacje.
Nie chcę być ciężarem dla rodziny. Presja bycia idealnym z zespołem Aspergera.

Mam od miesiąca 16 lat i mam wrażenie, że jestem ciężarem dla mojej rodziny. Staram się każdemu chyba na siłę pomóc, starszej siostrze, tacie, mamie. Staram się pomóc też w życiu rodzinnym np. robieniu zakupów, sprzątaniu. Staram się być wsparciem (psychologiem) rozumieć innych ich problemy i trudności. 

Myślę, że powinienem być najlepszy w szkole, w domu, nie mieć gorszych chwili i nie obciążać innych sobą. Mam aspergera co sprawia, że nie rozumiem czasami osób neurotypowych. 

Nie robię nic, bo chce, tylko bardziej z tego, że muszę: chodzić do szkoły, pomagać rodzicom, którym jest ciężko, nosić zakupy, odkurzać, żeby było czysto w wielkim skrócie nie być „ciężarem” i trudnym dzieckiem z aspergerem tylko dobrym i wartościowym synem. Niestety mimo to często są w domu kłótnie jak to inni mówią „z twojego powodu”, przez co czuję, że dalej nie jestem wystarczający i muszę być lepszy i bardziej pomocny. 

Moja siostra i rodzice też ma różne trudności w życiu i dlatego staram się nie dokładać swojej „cegielki” do problemów. Mam oszczędności, ale ciężko mi wydawać pieniądze, uważam, że nie zasługuje na nic dla Siebie. Denerwuje mnie to, że robię to wszystko, ale mimo to nie jestem dostrzeżony. 

Uważam, że nie mogę „marnować czasu” czyli długo spać, nic nie robić, odpoczywać tylko, że powinienem cały czas coś robić. Czuje dziwne uczucie nie umiem go opisać, ale coś na zasadzie, leżę rano w weekend i myślę, że nie moge nic nie robic, bo nie będę wystarczający. 

Takie właśnie rozkminy mam po kłótni z rodzicami, bo starałem się naprawić sprzęt audio, żeby włączyć kolędy i poprosiłem osobę X o pomoc, po czym ona zaczęła mi mówić, że w porównaniu do mnie ona się nie bawi i przygotuję wigilię dla całej rodziny. Potem osoba X poszła na skargę na mnie do osoby Y, która powiedziała mi, żebym w końcu zauważył, że osoba X robi dla nas dużo i, żebym przestał wyzwać osobę X. Na co się bardzo zdenerwowałem (bo osoba Y mówiła o rzeczach których nie robiłem) i zacząłem przeklinać, a po następnych nerwowych wymianach zdań mnie osoby X i Y podeszła do mnie X i powiedziała, żebym przemyślał to czemu powoduje kłótnie i co mam w głowie, że taki jestem. (X i Y to są moi rodzice) Za parę godzin będzie wigilia a ja będę udawał szczęśliwego i pokazywał, że wszystko jest okej i sie uśmiechał (uważam, że inni nie powinni się mną przejmować)

Od 2004 roku choruję na schizofrenię paranoidalną. Mam problem ze znalezieniem pracy, jestem rencistką i nie bardzo odnajduję się w społeczeństwie.
Witam. Od 2004 roku choruję na schizofrenię paranoidalną. Mam problem ze znalezieniem pracy, jestem rencistką i nie bardzo odnajduję się w społeczeństwie. Jestem pod opieką poradni psychologicznej i lekarza psychiatry. Byłam sześciokrotnie hospitalizowana. W tej chwili jest w miarę stabilnie, ale moim głównym problemem jest strach przed ludźmi, boję się, że jestem obserwowana, że ktoś opowiada na mnie do innych znajomych i stawia mnie w złym świetle, że mnie obgaduje i spiskuje przeciwko mnie. Jest to taki lęk przed tym co ludzie powiedzą i czasem nawet jak ktoś się do mnie uśmiechnie, to mam przeświadczenie że się ze mnie śmieje i ma mnie za wariata. Ostatnio wybudzam się w nocy, bo mam wrażenie, że ktoś zamontował w moim domu kamery. Martwię się, że po prostu nie poradzę sobie z kolejnym epizodem choroby. W mojej rodzinie są osoby uzależnione od alkoholu i nie mam właściwie wsparcia od osób bliskich. W momencie gdy zaczęła się jesień (jest szaro i deszczowo za oknem) mam złe samopoczucie. Często długo śpię i sen jest dla mnie jak wybawienie. Nie mam ochoty wtedy wychodzić z domu i najchętniej przespałabym tą jesień. Zmuszam się do jakiejkolwiek aktywności, chodzę z psem na spacery, kupiłam nawet rower. Lekarz powiedział że to depresja, jednak stwierdził, że leki antydepresyjne mogą mnie dodatkowo "napędzić" i po raz kolejny mogę trafić do szpitala. W wolnym czasie korzystam z form arteterapii. Staram się żyć i funkcjonować jak normalny człowiek. Boję się jednak, że choroba wróci i cały czas o tym myślę. Nie wiem jak ją wtedy rozpoznam, by w porę zgłosić się po pomoc. Przez podjadanie słodyczy mam tez problem ze zbyt wysoką wagą. Do tego dochodzą problemy z pamięcią, notuję sobie na kartce, co mam w danym dniu do zrobienia, bo zwyczajnie o wielu sprawach zapominam. Wiem, że nie zachowuję się tak jak kiedyś, mam problem z wyrażaniem emocji, szybko się denerwuję, czasem ciężko mi poprawnie się wysłowić. Proszę o odpowiedź, jak mogę pomóc sobie i jak walczyć z tymi zaburzeniami? Czuję, że tkwię w martwym punkcie i życie ucieka mi przez palce.
Jak radzić sobie z zespołem Tourette'a? Metody terapeutyczne i edukacja bliskich
Od pewnego czasu zaczynam coraz bardziej odczuwać trudności związane z zespołem Tourette'a, zwłaszcza jeśli chodzi o moje tiky, których nie mogę kontrolować. W sytuacjach stresowych moje objawy stają się chyba bardziej intensywne, co często prowadzi do niezrozumienia wokół mnie. czuję się niezręcznie, gdy inni z zakłopotaniem lub niepewnością na mnie patrzą. Chciałabym sobie lepiej radzić z tymi objawami, ale też chcę, żeby moi bliscy i znajomi zrozumieli, że to zaburzenie neurologiczne, które NIE JEST pod moją kontrolą. Macie może jakieś metody terapeutyczne, które mogą pomóc w redukcji częstości lub intensywności tików? Zastanawiam się też, jak mogłabym edukować bliskich o Tourettcie, żeby nasze relacje były mniej napięte. Czy są jakieś techniki, które mogłyby mi pomóc w codziennym funkcjonowaniu i w sytuacjach społecznych? Wiem, że wsparcie psychologiczne jest ważne, ale nie jestem pewna, jaka terapia byłaby dla mnie najlepsza. Dzięki za każdą sugestię i radę, jak lepiej zrozumieć swoje objawy i jak pomóc otoczeniu zaakceptować moje zaburzenie. Chciałabym, żeby nasza komunikacja była bardziej otwarta i pełna EMPATII. Czy mogę liczyć na wasze wsparcie i sugestie? Będę wdzięczna za każdą pomoc.
Jako młody człowiek zażywałem środki odurzające
Jako młody człowiek zażywałem środki odurzające w postaci konopii - dość długo 15 - 24 lata. Teraz mam 26 lat i zaprzestałem korzystania. Czy takie środki mogą na stałe zmienić chemię w mózgu? Rozumiem, że pewne problemy psychiczne mogą się pojawić, ale czy skutki korzystania z tego typu środków są nieodwracalne? Pytanie to wynika, że od młodości cierpię na zaburzenia lękowe i choć mam znaczną poprawę i występują tylko nieznaczne objawy, które pozwalają mi funkcjonować normalnie - praca, sport, codzienne czynności domowe i społeczne to ciężko mi w pełni pozbyć się tych zaburzeń. Może to moja zbytnia dociekliwość, ale czy coś w tym może być, że te skutki uniemożliwiają pełny powrót do zdrowia?
Prokrastynacja snu. Nie chcę iść spać, żeby dzień się nie skończył. Po pracy jestem nieproduktywna, jestem zmęczona.

Mam trudności z regularnym snem. A dokładniej z kładzeniem się spać o "normalnej" godzinie, bo nie chcę, żeby dzień się kończył i tylko to przeciągam. 

Jestem osobą młodą, ale bez dzieci. Pracuję standardowo 7-15. Wracam z pracy i idę z psami na spacer. Po południu nie mam na nic siły ani chęci. Czasami zdarzy mi się popołudniowa drzemka, ale staram się ich unikać, żeby nie zaburzać snu. Natomiast jak nie śpię to i tak nie robię nic konkretnego - zazwyczaj jest to scrollowanie social mediów, bo na nic innego nie mam siły. Książka wymaga skupienia, a siłowni czy innych takich zajęć nie lubię i nie mam sił. Jedynie spacery. Minie kilka godzin aż trochę "odsapnę" i wtedy mam większe chęci i siły. Ogólnie zaczynam prowadzić jakieś życie dopiero po 19. Często zanim skończę (np sprzątać albo coś obejrzeć lub poczytać) to jest godzina 21/22. Wtedy sobie jeszcze muszę odsapnąć. Potem spacer z psami. Zanim zrobie sobie jedzenie do pracy oraz się wykąpię to zazwyczaj jest 23/24. Mimo że wiem, że jest późno i prawdopodobnie się nie wyśpię do pracy to jeszcze scrolluję social media. I ogólnie jest mi szkoda tego czasu tuż po pracy, który nie jest wykorzystany - tak naprawdę ani na odpoczynek, ani na hobby, ani na nic produktywnego w domu. A wieczorem maksymalnie opóźniam to kiedy się położę, bo nie chcę, żeby ten dzień się kończył. I nie chcę znów zaczynać nowego i odhaczać wszystkich obowiązków. Nie wiem jak zapanować nad planem dnia.

Czy dorosła osoba z lekką niepełnosprawnością intelektualną może uzyskać orzeczenie o niepełnosprawności lub rentę?

Witam, kiedyś w szkole zdiagnozowano u mnie lekką niepełnosprawność intelektualną i miałem kształcenie specjalne, wydłużony czas pracy itp. Teraz jak jestem dorosły, to coś z tego tytułu mi się należy? Orzeczenie o niepełnosprawności lub renta? Dodam, że normalnie pracuje, nie mam innych chorób współistniejących, oprócz tej niepełnosprawności w opinii z poradni. Miałem wpisane brak barier utrudniających funkcjonowanie i życie.

Proszę o odpowiedź

Czy trudności Gabrysia z czytaniem mogą wskazywać na dysleksję?
Zauważyłam, że mój Gabryś ma trudności z nauką czytania, choć jego rówieśnicy nie mają takich problemów. Często myli litery, ma trudności z łączeniem dźwięków z literami i zapomina, co przeczytał chwilę wcześniej. Czasami też ma problem z wymawianiem słów, które wydają się dla mnie proste. Czy te objawy mogą wskazywać na dysleksję, czy to po prostu normalne trudności w nauce w tym wieku (6)? Jakie inne sygnały warto obserwować, aby jak najszybciej zareagować?
9 miesięcy temu przeżyłam krwotok wewnętrzny w głowie, od tamtego czasu mam problem z kontaktem z ludźmi
Dzień dobry, 9 miesięcy temu przeżyłam krwotok wewnętrzny w głowie, od tamtego czasu mam problem z kontaktem z ludźmi, unikam ich, unikam kontaktu wzrokowego, żeby nie prowokować rozmowy, jak jestem zmuszona do rozmowy plącze mi się język i nie mam co powiedzieć. Zawsze byłam osobą która uwielbiała towarzystwo, teraz staram się jak najmniej wychodzić z domu, myślałam że to minie ale jest coraz gorzej. Zastanawiam się gdzie z tym problemem się udać - psycholog, psychoterapeuta czy psychiatra?